W Ursusie w tym roku

zabraknie miejsc w przedszkolach dla ok 1000 dzieci. Dane Gazety Wyborczej
------------------------------------------------------------------------------------

Brakuje miejsc w przedszkolach
Michał Wojtczuk 17-02-2005 , ostatnia aktualizacja 18-02-2005 10:21

Przedszkola mają o 15 tys. mniej miejsc, niż jest dzieci. Na wielkich osiedlach Ursynowa, Białołęki, Ursusa czy Targówka pękają w szwach. Znalezienie tam miejsca dla dziecka graniczy z cudem

Właśnie zaczęły się zapisy do przedszkoli. Wielu ursynowian marzy, żeby umieścić dziecko w tym przy ul. Warchałowskiego. Jest duże, przestronne, kolorowe, a maluchy mogą w nim zostać aż do 17.30 - pół godziny dłużej niż w innych placówkach. Jednak jest tu tylko 250 miejsc, więc wielu rodziców odejdzie z kwitkiem.

I wcale nie jest pewne, czy znajdą miejsce gdzie indziej. Choć w dzielnicy jest jeszcze 20 innych przedszkoli, to mogą w sumie przyjąć tylko 2,8 tys. dzieci. A tych w wieku 3-6 lat mieszka na Ursynowie ok. 4,7 tys. Miejsc brakuje, bo na Ursynowie powstaje wiele nowych osiedli, na których osiedlają się młodzi ludzie. - Przydałoby się np. nowe przedszkole na Kabatach - mówi Lidia Marcinkowska-Misiak, dyrektor przedszkola przy Warchałowskiego.

Ursynów nie jest wyjątkiem. Ten sam problem mają wszystkie szybko rozbudowujące się dzielnice. Na Targówku w miejskich przedszkolach jest ok. 2,5 tys. miejsc, a dzieci prawie 4 tys.

- U nas też jest kłopot z zapisaniem dziecka do przedszkola - przyznaje Elli Chadzijoannidis, naczelnik wydziału oświaty na Białołęce. W tej dzielnicy powstaje 30 proc. wszystkich mieszkań w Warszawie. - Mamy pięć publicznych przedszkoli, a one nie są z gumy - dodaje.

- Naszego syna Mikołaja wozimy z mężem do przedszkola w centrum - mówi pani Magda Siebielec, która mieszka na ul. Odkrytej na Białołęce. - Wolelibyśmy, żeby chodził bliżej domu. Ale gdy rok temu złożyliśmy podanie do przedszkola na Strumykowej, nie został przyjęty.

W Ursusie brakuje tysiąca miejsc. - Najbardziej potrzebne jest nowe przedszkole na Skoroszach, bo tam wciąż powstają nowe osiedla - mówi Elżbieta Kowalewska z biura prasowego dzielnicy.

Na Targówku publiczne przedszkole przydałoby się na pełnym nowych bloków Zaciszu. Przed podobnym problemem stanie wkrótce także Wilanów. Dziś dzieci jest tam ok. 470 - tylko nieznacznie więcej niż miejsc w dwóch przedszkolach. Poza tym mieszka tu sporo bogatych ludzi, którzy zapisują dzieci do przedszkoli niepublicznych (są tu ich aż cztery). Ale już w przyszłym roku pierwsi lokatorzy zaczną się wprowadzać do osiedli powstających na Polach Wilanowskich. Tylko na jednym z nich zamieszka ponad trzysta rodzin. A w ciągu kilku następnych lat przybędzie aż 1,9 tys. mieszkań na osiedlu Nowy Wilanów! Nie ma mowy, żeby wystarczyły wtedy dwa przedszkola. A miasto na razie nie planuje budowy nowego.

Dla ilu dzieci zabraknie w tym roku miejsc? Na razie nie wiadomo. W miejskim biurze edukacji twierdzą jednak, że w ubiegłym roku w całym mieście odrzucono tylko kilkaset podań, głównie z Białołęki, Ursusa i Ursynowa. Jak to możliwe? Część rodziców wozi dzieci do przedszkoli w starzejących się dzielnicach - tylko w Śródmieściu jest prawie 2 tys. "importowanych" przedszkolaków, takich jak Mikołaj
-------------------------------------------------------------------------------------

Jaco, ze szkołami może być podobnie....
Polecam MokotĂłw

Nie tylko w Ursusie.. na Ursynowie, Tarchominie i Targówku będzie równie cięzko..

Ja ją namawiam na dobre miejsce

? nie zrozumiałam...

No namawiam ją na miejsce, które przedszkolnie i szkolnie jest bardzo dobre, bo tu jest więcej ludzi starszych, niż młodych z dziećmi - i dzięki temu przedszkola i szkoły tutaj przepełnione nie są...

a podobno mało dzieci sie rodzi??
cleo

i to integracyjne do którego NIE posłałam Gaby jest blisko

no to Ĺťoliborz i "moje centrum" teĹź nie zagroĹźone
przepełnieniem nie.... ale likwidacją podstawówek już tak
już nam jedna odpadła, druga - wygląda na to, że nie kwalifikuje się - co prawda ryserczu jeszcze nie robiłam ( bosze, przeciez tyle czasu jeszcze ) , ale dochodza do mnie "złe głosy "

ale faktycznie Bemowo, Ursynów - tam nawet i po 30 dzieci w grupie , u nas połowa tego

Blisko czego? A czemu NIE posłałaś? To nie było to jej poprzednie...?

na bielanach tez luzy.

Ika,
Ja podstawówkę i gimnazjum w zasadzie już mam. Właśnie ją testuje 13-letnia córka Piotra. A że szkoła w centrum to mi wszystko jedno skąd będę wozić. Ode mnie nawet jakby lepszy dojazd, bo nie przez samo śródmieście . No, tyle że przez najbliższe 4 lata to się sporo może zmienić.

blisko Twojego osiedla in spe
To to przedszkole o którym pisałam w wątku Jacobiny .. super hiper piękne..ale panie .. pozal sie Boze.. jakbym mogła do bym nózki z d.. powyrwała...

no w szoku jestem
W Białymstoku przedszkola świecą pustkami dosłownie, biją się o dzieci.

o Kasia, to jest mysl! przeniose sie do mojej babci i tam posle MIchasie do przedszkola!
cleo

Cleo to naprawdę rewelacyjna myśl moja Mała chodziła by z Twoją

Ja nie na temat, ale chciałam zapytać Jacobinę co to za dobra szkoła mieści się w Centrum? Bo my na etapie wybierania szkoły jesteśmy

katkasiu,

PRYWATNA SZKOŁA PODSTAWOWA NR 41 JAN MAREK JOPEK
• ul. ŚWIĘTOJERSKA 24
• 00-202 WARSZAWA
• tel. 635953

w Łodzi o dzieci biją się podstawówki i gimnazja
w przedszkolach raczej tylko zerówki są pełne
jak w październiku wpadliśmy na pomysł, że jednak zapisujemy Michała, to od listopada zaczął chodzić

Jacobina, wielkie dzięki za namiary. Zorientuję się.

A jeśli chodzi o przedszkola, to czytałam jakieś opinie na edziecku o miejscu, które wybrałaś dla synka. Z tego, co pamiętam były pozytywne, ale nic więcej nie wiem. Zaglądałaś tam?
A daleko macie do przedszkola na 1 Sierpnia? Świetne miejsce!!

Kat.. 1 Sierpnia w W-wie (Ochota)?
Przedszkole integracyjne?

Przedszkole na 1 Sierpnia należy juz do dzielnicy Włochy. I nawet daleko nie mam a co najważniejsze właściwie mam po drodze do pracy. Co z tego, skoro kolejka do tego przedszkola zawija sie 3 razy wokół Pałacu Kultury


Katkasia,
Co do tej szkoły.. Warunki lokalowe mają kiepskie bo wynajmują sale od szkoły muzycznej podstawowej. Ale poziom i forma nauczania stoją na wysokim poziomie.

JAco, ale mĂłiwmy o tym integracyjnym?
Jesli tak.. to włąsnie tam NIE zapisałam Gaby...

Marghe, właśnie to integracyjne. Ja słyszałam same rewelacyjne opinie! Zadowolone dzieci jak i rodzice.
Jeśli można wiedzieć co tam było nie tak????

mozna

w skrĂłcie:
Zajęcia adaptacyjne wyglądały mniej wiecej tak:
no dobra , siadać, rysowac, zaspiewać piosenke i won na dwór

Na podwĂłrku:
panie na jednej ławeczce (niektóre z papierosem...) odwrócone tyłem do brykających na -pieknych skądinąd ale dośc wysokich i niebezpiecznych zabawkach - dzieci (ciekawe co sie dzieje kiedy w poblizu NIE MA rodziców..)

dziecko niepełnosprawne (umysłowo) .. wyraźnie denerwowalo jedną z pań

zero zainteresowania., zero zaangazowania
wszystko jakies takie .. "odbębnione"

moją opinię podziela .. mój maż, mama.. i tesciowie

Marghe, może panie chciały zniechęcić rodziców - skoro mają tak dużo chętnych )))????
Bo w sumie to dziwne, nawet bardzo, bo na dniach adaptacyjnych, personel raczej dwoi się i troi, co by z najlepszej strony się pokazać. Im może po prostu nie zależało, no ale to faktycznie dobrze nie wróży.....

No cóż, ja słyszałam dobre opinie od mam, które dzieci już tam mają. Może to były jakieś inne panie? Nie wiem.

katkasia,
Ostatnio namiętnie czytałam opinie o różnych przedszkolach np na takim edziecku. A potem weryfikowałam z moimi odczuciami.... Ludzie się takimi rzeczami potrafią zachwycać . Np przedszkole Promyk na Hynka ma same superlatywy... W życiu bym tam nie oddała mojego dziecka.

Jaco, ja sie juz zaczynam zastanawiac czy te niektore opinie nie sa pisane przez osoby jakos powiazane z przedszkolami. skoro panie od mikolajka i montessori tam trafily to inni tez znajda. ja montessori sie chyba wlasnie przez to forum zainteresowalam i niby ona tam swojego nie reklamuje to jak jest kazdy widzi (w kazdym razie ja widze, sadze, ze Ty tez). juz cierpliwosc do tych przedszkoli trace. a widzialas to w pruszkowie?
pozdr
justyna