To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

usztywniło mnie

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

milly
właściwie usztywniło w sobotę, w niedzielę, za sprawą tajemniczych czopków dostarczonych przez męża przeszło, ale boję się, że wróci. No i co to znaczy??? Przewiało? Choram? Wykorzystać resztę tych czopków? Czy skoncentrować się na witaminie C? Oj, ciężko nie móc ruszyć głową o cm icon_evil.gif
Anuk
Milly - usztywniło Cię bo patrzyłaś ciągle w moją stronę 03.gif jak siedziałyśmy obok na spotkanku. Mnie wlazło w bok, więc chyba się przenosi..... bokiem.

A tak poważnie: to co ci usztywniło?
milly
szyja
Ika
Offtopicznie - Milly, zostawiłam Ci wiadomość na gadu, weź się odezwij 08.gif
addera
Milly ja brałam czopki, ale dodatkowo miałam lampy, bo jak mnie usztywniło to puścić nie chciało niestety icon_confused.gif
ja miałam zapalenie końcówek nerwowych czy jakoś tak icon_rolleyes.gif byłam u lekarza i nawet na zwolnieniu lekarskim wylądowałam icon_rolleyes.gif
Edytkax
ja aż tak powaznie nie miałam bo samo przeszło. Tzn. miałam tzw. kręcz szyjny, nawet jak leżałam to nie mogłam podnieść głowy sama tylko ręka sobie pomagałam - koszmar. Ale smarowałam masciami rozgrzewającymi i puściło...
milly
no, niby mi przesżlo, bo kiwam głową we wsie strony, ale ja wiem...
na zwolnienie nie mogÄ™, no nie mogÄ™ icon_cry.gif icon_cry.gif icon_cry.gif
mamajul
Milly- Julka była ostatnio z takim bulem-skręceniem na Litewskiej. Tam chirurg owinął jej ciepło szuje takim kołnierzem ciepłym gustownym. Kazał trzymac ją w tym 10 dni. Wytrzymaliśmy trzy. W tym czasie i potem smarowałam jej to pulmexem, bo amolem dziecka nie natree mojego, bo mam dosyć afer icon_wink.gif.
Moja rada: posmarować szyjkę amolem i owinać ją szalikiem. Cieputkim.
I na łepek kładać czapę jak się wychodzi na papierosa icon_lol.gif .
Pozdrwiam
ciotka Monika. Aktualnie przeziębiona (mam nadzieję, ze na tym się skończy), mimo przezorności i swej mądrości icon_wink.gif.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.