Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Chciałam zasięgnąć waszych opinii:
Jasiek ma uporczywe zaparcia - pisałam już o tym. Wczoraj wezwałam lekarza, który po wywiadzie stwierdził, że może to być nietolerancja laktozy. Kazała wykluczyć pieczywo pszenne. Dzisiaj poszukałam w necie
"Niektóre dzieci cierpią na nietolerancję cukru mlecznego - laktozy. Może być ona związana z takimi chorobami jak celiakia, alergia przewodu pokarmowego, lamblioza lub z wrodzonymi niedoborami enzymów trawiennych. Objawia się przewlekłymi biegunkami fermentacyjnymi, wzdęciami, bólami brzucha."
Nie chciałabym podważać opinii lekarza, bo nie mam powodów do narzekań, uważam ją za dobrego pediatrę, ale nurtuje mnie to - przecież my nie mamy rozwolnień
Druga sprawa - twierdzi, że należy wycofywać Nutramigen (fajnie by było ) Na moje pytanie co mu podawać, bo mleka przecież nie może usłyszałam odpowiedź Danonki. A tu tyle razy słyszałam, że Danonki to chemia. Jeśli wycofam Nutramigen, to co mu podawać? Czy naprawdę Nutramigen podawany zbyt długo może wywoływać skutki uboczne?
Mam nadzieję, że rozumiecie tą gmatwaninę myśli
Mika
Tue, 01 Mar 2005 - 10:18
Ev -moja Olka miała nietolerancję latkozy -rzeczywiście Danonki "pomagały" -znaczy tylko po nich jej nie sypało ALE -jest jedno mleko,normalne tyle,że z obniżoną zawartością laktozy zwie się Milakt Ola była na nim do 5 roku życia
Ev
Tue, 01 Mar 2005 - 12:39
Mika,
no właśnie, dotychczas twierdzono, że Jasiek ma alergię na białko mleka krowiego, jaja itp. A teraz ta laktoza, a to przecież (dla mnie laika) dwie różne rzeczy...
Dzięki za to mleko. Nie wiesz, czy jest dostępne w marketach, czy w sklepach ze zdrową żywnością?
Mika, robiłaś Oli testy na laktozę?
Mika
Tue, 01 Mar 2005 - 13:58
Ja kupowałam o ile pamiętam li tylko w Auchan-w innych supermarketach nie widziałam-może teraz już są
Testów nie robiliśmy,bo to wyszło "w praniu" w czasie moich eksperymentów a wbrew lekarskiej opinii.
U nas też twierdzono,że to uczulenie na białko,potem się z tego co drugi lekarz wycofywał twierdząc,że może to inne jedzenie-paranoja
Aż wreszcie przeczytałam o laktozie (Mamo to ja),o tym,że ma podobne objawy i zaryzykowałam z "Maćkowym" -wszystko zeszło jak ręką odjąć
Dopiero jak odkryłam to mleko i poszłam do innego lekarza on potwierdził moją "diagnozę"
Teraz Ola pije już normalne mleko -od czasu do czasu
malinowa i Malina
Tue, 01 Mar 2005 - 14:09
Mika czym się różnia obajwy alergii na białko od tych na laktozę?
Mika
Tue, 01 Mar 2005 - 14:39
CYTAT(żona)
Mika czym się różnia obajwy alergii na białko od tych na laktozę?
objawy są bardzo podobne dlatego bardzo często myli się alergię na białko z nietolerancją laktozy (tak pisali w Mamo to ja)
CYTAT
Badania w kierunku nietolerancji utrudniają dwa aspekty. Po pierwsze nietolerancji nie można zbadać na zwierzętach, przez co niemożliwe jest prowadzenie systematycznych badań nad jej przebiegiem. Po drugie, trudno zdobyć dowód na to, że jakaś substancja wywołuje nietolerancję. Jedynym sposobem jest nie podawanie przez jakiś czas substancji podejrzewanej o wywoływanie takiej reakcji a następnie ponowne rozpoczęcie jej podawania. Najpierw symptomy powinny ustąpić, a potem pojawić się ponownie i często z większym nasileniem
Nietolerancja laktozy Jest to zaburzenie trawienia, występujące wtedy, gdy organizm nie jest w stanie sam rozkładać laktozy. Laktoza jest dwucukrem charakterystycznym dla mleka i produktów mlecznych. W procesie trawienia jest rozkładana przez enzym laktazę (ß-D galaktozydaza) do cukrów prostych D-glukozy i D-galaktozy, które następnie są wchłaniane przez organizm.
NiemowlÄ™ta w okresie karmienia mlekiem w peÅ‚ni metabolizujÄ… laktozÄ™ jako jedyny wÄ™glowodan ich pożywienia. 1 g tego cukru dostarcza organizmowi okoÅ‚o 17 kJ energii. Natomiast cukier prosty galaktoza powstajÄ…cy w wyniku hydrolizy laktozy ma istotny wpÅ‚yw na prawidÅ‚owe funkcjonowanie komórek nerwowych rdzenia krÄ™gowego i mózgu. Jest to m.in. jeden z powodów wprowadzania „szklanki mleka” w szkoÅ‚ach.
Enzym ß-galaktozydaza tworzy się w dostatecznej ilości tylko pod wpływem substratu, czyli laktozy. Dlatego u osób spożywających mało mleka i niesystematycznie wytwarzanie enzymu słabnie, a nawet może zaniknąć zupełnie. Prowadzi to do nietolerancji laktozy. Nie rozłożona i nie wchłonięta przez jelito cienkie laktoza zatrzymuje wodę i przechodząc do jelita grubego ulega niekorzystnej fermentacji z wytwarzaniem dużej ilości gazów. W konsekwencji wywołuje to mdłości, gwałtowną biegunkę, połączoną ze wzdęciami i bólami jamy brzusznej.
Nietolerancja może mieć charakter wrodzony lub nabyty. Często ma też charakter dziedziczny. Obniżenie aktywności laktazy narasta między innymi wraz z wiekiem i po przebytych stanach chorobowych.
Zaburzenia wchłaniania występują rzadziej u dzieci, niż u osób dorosłych, jednak dzieciom przysparzają większych problemów zdrowotnych i pokarmowych. Szczególnie groźne jest odwodnienie organizmu oraz zahamowanie przyrostu wagi ciała, poprzez pozbawienie organizmu cennych białek, wapnia, fosforu, witamin A, D, z grupy B, których mleko jest podstawowym i najlepiej przyswajalnym źródłem.
Z kolei u osób dorosłych nietolerancja laktozy zwiększa ryzyko powstania osteoporozy. Szacuje się, iż 20-25% ogółu ludności dorosłej w Polsce jest zagrożonych tą chorobą. Występuje ona szczególnie w okresie menopauzy u kobiet i andropauzy u mężczyzn.
Pewnym rozwiązaniem może być spożywanie mleka o obniżonej zawartości laktozy lub fermentowanych produktów mlecznych m.in. jogurtu, biojogurtu, kefiru, mleka acidofilnego.
Natomiast dla niemowląt i dzieci dotkniętych nietolerancją mleka dostępnych jest coraz więcej mlekozastępczych preparatów. Najczęściej są to białkowe preparaty sojowe, w których laktozę zastąpioną innymi cukrami, wzbogacane w witaminy, żelazo, mikro- i makroelementy, aminokwasy.
W Polsce nietolerancja laktozy występuje u 1,5% niemowląt i dzieci oraz u 29% osób dorosłych. Dla porównania w Danii występuje u 6% społeczeństwa, Grecji - 38%, Niemczech - 15%, Anglii - 6-34%, USA- 6 -21% (Murzyni - 70-75%, Indianie - 67%), Korea, Chiny, Japonia - prawie 100%, Afryka - 58-99%, Australia - 8%.
jeśli dziecko uczulone jest na białko to po "Maśkowym" dalej będzie je wysypywało,jeśli to niet. laktozy to objawy powoli będą ustępowały
Ev -spróbuj też z kefirem-napoje fermentowane powinny "ujść"
malinowa i Malina
Tue, 01 Mar 2005 - 14:46
Niestety, żaden kefir u nas nie przejdzie.
Ev
Tue, 01 Mar 2005 - 14:58
MikuÅ›,
ale Jaśka rzadko wysypuje. Jeśli już to policzki ma czerwone, bródkę. Ale naprawdę rzadko. Kiedyś często miał pokrzywkę na brzuszku, liszaje na nogach. Teraz to przeszło.
Pojawiły się zaparcia Niedoucznona baba ze mnie, bo nie wiedziałm, że to może być jeden z objawów alergii . Generalnie zła jestem jak jasny gwint. Jasiek uwielbia buły, ślebek, w ogóle pieczywo.
A tu mam rezygnować, kupić znów makaron bezglut. Czy gluten to nie celiakia?
Mika
Tue, 01 Mar 2005 - 15:23
Ola miała na buzi właśnie ,potem też na ramionach się robiło,ale najwięcej na policzkach -od razu wiedziałam,że ktoś ją mlekiem pasł
Ale Ola jadła WSZYSTKO co nie było nabiałem -kluchy,bułki co chciała -jeno mleko,sery itp poszło w kąt
p.s
sama ja dorobiłam,bo za dużo mleka w ciaży piłam do mnie nietolerancja też się przyczepiła-nie mogę zjeść nawet plasterka żółtego sera -od razu mnie drapie,że szok
Ev
Tue, 01 Mar 2005 - 15:30
No widzisz, chociaż jasność miałaś.
A ja - jeden lekarz prowadzący pediatra każe wporadzać pomału alergeny - masło, pomidory ryby Na samą myśl drgawek dostaję
Drugi lekarz - alergolog - nie pozwala.
Bądź tu człowieku mądry
skanna
Tue, 01 Mar 2005 - 16:48
Kurcze, Ev, czegoś tu nie rozumiem. Po czym on ma mieć tę nietolerancję laktozy? Po pieczywie? No bo zdaje się, że nic mlecznego nie dostaje? A nutramigen laktozy nie posiada.
Pszenne to możesz rzeczywiście ograniczyć, a w zamian raczej ciemne, jak mały się da przekonać, bo to w błonnik bogate i w związku z tym lepiej działa na te zaparcia.
A jak u niego z owocami? I z piciem? Może po prostu czegoś tam za mało i dlatego go zatyka?
A w ogóle to on ma zaparcia (trudności z wypróżnieniem itd.) czy po prostu robi tę kupę raz na parę dni, ale bez wysiłku?
Ev
Wed, 02 Mar 2005 - 08:21
CYTAT(skanna)
Kurcze, Ev, czegoś tu nie rozumiem. Po czym on ma mieć tę nietolerancję laktozy? Po pieczywie? No bo zdaje się, że nic mlecznego nie dostaje? A nutramigen laktozy nie posiada.
Pszenne to możesz rzeczywiście ograniczyć, a w zamian raczej ciemne, jak mały się da przekonać, bo to w błonnik bogate i w związku z tym lepiej działa na te zaparcia.
A jak u niego z owocami? I z piciem? Może po prostu czegoś tam za mało i dlatego go zatyka?
A w ogóle to on ma zaparcia (trudności z wypróżnieniem itd.) czy po prostu robi tę kupę raz na parę dni, ale bez wysiłku?
Dostaje niewielkie ilości twarożku (w gotowych deserkach), jogurtu naturalnego (1 łyżeczka na tydzien). Je masło - może to to?
Pije bardzo dużo, owoce jada chętnie (jabłka, gruszki, banany, brzoskwinie). Przez ostatnie dwa tygodnie zamiast herbatki dostaje kompot z suszonych śliwek - nie pomaga.
Po tylu rzeczach, które mu podaję trudno powiedzieć, czy to zaparcie - bo stolec został zmiękczony przez laktulozę i czopki glicerolowe, więc był raczej jak plastelina. Nie powinno mu to sprawiać bólu, a on wyraźnie panicznie się tego boi... Lekarka twierdzi, że może kojarzyć to sobie z bólem - kolką np. Nie rozumiem. Przecież kolka to kolka nie ma nic wspólnego z zaparciami. No chyba, że znów niedoucznona jestem
Mika
Wed, 02 Mar 2005 - 08:32
Ev -powiem Ci,że mó Jasiek ma te same przeboje z kupą wczoraj biegałam do niego o 2 w nocy bo płakał jak robił -też dużo pije,dostaje otręby i muesli w serkach,nie ma nietolerancji laktozy
on się po prostu boi bo zapewne raz robiło mu się cieżko i teraz ma blokadę-a takie ma mocne mięśnie,że powstrzymywać potrafi się i kilka dni
A czy Twój je czekoladę,cacao,BANANY itp.? Bo u nas po takich produktach problem narasta
Ev
Wed, 02 Mar 2005 - 09:04
Mika,
no może to ta blokada... Też o tym myślę. Zastanawiam się nad testemi na laktozę, tylko czy one wiarygodne będą.
Pieczywo biale wycofałam - ciemnego nie chce za nic jeść. Wieczorem wpychał tylko parówki, chlebek zostawił, a co
Kakao nie pijemy, czekoladÄ™ rzadko, tak samo z bananami - maxymalnie 1 raz w tygodniu.
Kręcę się wokół własnego ogona, takie mam wrażenie - jeden krok do przodu, dwa do tyłu
Mika
Wed, 02 Mar 2005 - 09:27
my nie możemy nawet 1/3 babana -NIC ani kawałeczka-jeden gryz i kaplica,zatwardzenie murowane
w domu muszę je chować,bo mi przykro jak on tak na nie patrzy
Ev
Wed, 02 Mar 2005 - 09:33
Mika, bardzo mi przykro z powodu Jasia.
To straszne, że nasze dzieci pozbawione są tylu smakołyków. Pamiętam jak ryczałam jak bóbr w markecie, kiedy moje dziecko porwało z półki suchą bułkę i jedząc masowało się po brzuszku mówiąc Mamuuu, mniam, mniam... Zebym mu tylko nie zabrała.... Nie mogłam, nie mogłam mu zabrać chociaż bałam się okropnie, czy coś się nie wydarzy.
Qrka, dość już tego mam. Wolałabym siebie pozbawiać tych rzeczy, żeby tylko on mógł tego spróbować... Jakie to niesprawiedliwe....
Pecia
Thu, 03 Mar 2005 - 10:53
Evchen,
moj Jasiek tez masy rzeczy nie je, glutenu, mleka i wszytskich przetworow , jajek.
Ostatnio chcialam wprowadzic troche bialego sera.
Ale Jasiek sprobowal i stwierdzil ze niedobre i juz.
Nie chce probowac
Mysle teraz nad kefirem albo jogurtm, bo juz czas ,zeby sprawdzic czy troche minelo
zaczelam z nim gadac jak z doroslym , ze pan doktor kazal cos sprobowac
a Jasiek :
to ja wole..jajko
tak, jajka go nęcą........
Zuzia je i on tak patrzy
Chociaz nigdy nie jadl , widac ,ze mu sie podobaja
Skanna, a jak sprobowac z jajkami, w jakiej formie??
Masz pomysl?
Czy ugotowac i dac troszke zoltka?
Czy jak?
trzymajcie sie
Acha , Danka
Adas nie moze kefiru ( probowalas) czy nie chce?///
sorry ze w jednym poscie pisze do trzech z Was ale przeczytal caly watek dopiero dzis
Litka
Thu, 03 Mar 2005 - 11:09
WtrÄ…cÄ™ siÄ™, jak gadam bzdury to mnie wywalcie.
Skoro dziecko ma podejrzenie nietolerancji laktozy to dlaczego wycofywać nutramigen skoro on jest pozbawiony laktozy.
Na zaparcia nam pomagały jagody surowe że tak powiem, bo suszone to akurat na biegunke sa dobre.
Ev
Fri, 04 Mar 2005 - 08:41
CYTAT(lidka)
WtrÄ…cÄ™ siÄ™, jak gadam bzdury to mnie wywalcie.
Skoro dziecko ma podejrzenie nietolerancji laktozy to dlaczego wycofywać nutramigen skoro on jest pozbawiony laktozy.
Na zaparcia nam pomagały jagody surowe że tak powiem, bo suszone to akurat na biegunke sa dobre.
No to też mnie właśnie zastanawia. No bo gdzie ta laktoza jest? W mleku. A on mlecznych prawie w ogóle nie jada. Nie panimaju.
A co do jagód - naprawdę? Bo ja jakoś myślałam, że to tylko na biegunki podaje się jagody niezależnie jakie - suszone, mrożone czy surowe.
Peciu sama masz takie doświadczenia jak ja. Już się cieszyłam, że jest lepiej, a tu....
Kiedyś rozmawiałyśmy o jajkach przepiórczych, próbowałaś? Jaś je jada od roku, nic mu się nie dzieje. A odnośnie glutenu, to byłam pewna, że Twój Jaś może go jeść... Tak mi się jakoś wydawało, że kiedyś robiłaś mu testy
A z jeśli chciałabyś popróbować z normalnym jajkiem kurzym - to gotuje się je na twardo i podaje żółtko.
Pecia
Fri, 04 Mar 2005 - 10:45
Evchen, Jasiek nie je glutenu
w testach mu wyszlo ze ma nieobecosc tych gliadyn ale on jest na diecie bezglutenowej wiec POWINNO wyjsc ,ze ich nie ma. Ale sie wtedy tak starsznie cieszylam , bo gdyby mu wyszly dodatnie MIMO diety b/glutenowej to by byla tragedia. A zdarza sie i tak.....
Teraz bedziemy mieli prowokacje, bedzie dostawal gluten,
potem znowu zrobimy badania i dopiero jak wynik bedzie ujemny i JaSIEK nie bedzie mial jakis sensacji to wprowadzimy go do diety na stałe
Jak widzisz nie jest to takie proste., bo gluten zaczyna szkodzic dopiero po kilku tyg podawania
Tzn dopiero wtedy widac ze zaszkodzil a skolei odwrocic te szkody co wyrzadzil w jelitach jest trudniej i dluzej to trwa
wiec dlatego lekarz tak zwleka z wprowadzeniem
Jajek jeszcze nie probowalam ale juz jestem psychicznie gotowa
bo widze ze coraz wiecej nowosci je bez problemow
Ev
Fri, 04 Mar 2005 - 11:01
Peciu kochana,
z tego co piszesz, to jeśli objawy po glutenie pojawiają się dopiero po kilku tygodniach to to może być to . Rany.... Tylko, czy wtedy pojawiają się zaparcia? Bo mi świta, że rozwolnienia....
Mętlik mam w głowie, a przecież z każdą niepewnością nie będę dzwonić do lekarza, bo pomyśli, że nadpobudliwa jestem (zresztą już i tak tak myśli )
skanna
Fri, 04 Mar 2005 - 13:52
CYTAT(Ciocia Pecia)
Skanna, a jak sprobowac z jajkami, w jakiej formie??
Masz pomysl?
Czy ugotowac i dac troszke zoltka?
Czy jak?
Ja bym zaczęła od upieczonych w jakimś cieście. Może biszkopt bezglutenowy (jajka, cukier, mąka ziemniaczana i proszek do pieczenia bezglutenowy, gdzieś mam przepis skamuflowany)? Bo, jak już kiedyś pisałam, z obserwacji mojego i nie tylko dziecka, wynika, że takie jajko po obróbce w bardzo wysokiej temperaturze jakoś ewidentnie mniej szkodliwe jest. Gotowane to tylko sto stopni, a pieczone już 180, albo i dwieście.
Pecia
Fri, 04 Mar 2005 - 13:58
Skanna, wiesz co< cos mi sie przypomnialo....
w sklepach ze zdrowa zywnoscia jest mase produktow b/glutenowych ale w wiekszosci sa jajka
ja nigdy ich nie kupowalam
ale teraz kupie na probe
sa rozne ciasteczka i bułki
dzieki
Ev, nie wiem czy zaparcia moga byc od glutenu
bede z Jaskiem u gastroenterologa to moge sie zapytac, ale w zwiazku, ze u nas panuje epidemia grypy , pojade do niego dopiero po świętach wielkanocnych, czyli za miesiac
pa
Pecia
Fri, 04 Mar 2005 - 14:04
Evchen
wejdz sobie na www.celiakia.pl tam jest forum, to istna kopalnia wiedzy
moze cos sama doczytasz z tymi zaparciami
Ev
Fri, 04 Mar 2005 - 15:07
CYTAT(Ciocia Pecia)
Evchen wejdz sobie na www.celiakia.pl tam jest forum, to istna kopalnia wiedzy
moze cos sama doczytasz z tymi zaparciami
Dziękuję. Mam nadzieję, że to nie to
Pecia
Fri, 04 Mar 2005 - 17:25
no co ty
nawet nie pomyslalm, ze Twoj JaÅ› ma celiakie.....
ale tam na tym forum jest mase osob co o glutenie i skutkach wiedza naprawde Baaaardzo duzo i to moze Ci cos rozjasnic
popytaj o te zaparcia po prostu
ja mysle ze te nasze Jaśki jesli juz to maja jakas nietolerancje glutenu, ktora z wiekiem zaniknie
tak, tak, tak bedzie
Ev
Mon, 07 Mar 2005 - 08:27
Peciu,
na pewno tak będzie. Musi tak być
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.