Czuję sie ostatnio wciąż straszliwie zmęczona. Nie jest to zwykłe zmęczenie. Ja po prostu muszę się zmuszać do wszelkich działań - do umycia się, zjedzenia, ubrania.
Wiem, że z jednej strony ciąża i problemy z którymi się borykałam ostatnio mogą być tego przyczyną, ale chyba nie do końca.
Zastanawiam się co mogę zrobić. Czy powinnam zrobić jakieś badania? Robię regularnie cukier, ale pozostałe badania robiłam przed dwoma miesiącami.
Najgorzej, że to sie pogłębia. Jeszcze kilka tygodni temu przynajmniej przed południem mogłam jakoś normalnie funkcjonować, w tej chwili już rano nie mogę zwlec się z łóżka.
Moja ginka troche bagatytlizuje problem - mówi, że kobiety w ciązy tak mogą mieć (ja w poprzednich nie miałam) i żebym po prostu leżała, jak nie mam siły wstać. Tylko, że ja mam jeszcze trójkę dzieci i jakoś muszę funkcjonować , no i muszę znaleźć w sobie siły żeby urodzić.