To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

maj 2001

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Izunia
icon_biggrin.gif I my, i my icon_biggrin.gif
8 maja 2001 o godzinie 12.30 urodziła się moja córunia Sarunia icon_biggrin.gif
Uwielbia oglądać Teletubisie, Krecika. Uwielbia słuchać muzyki i tańczyć przy niej. Ostatnio jej ulubioną zabawą, jest gotowanie. A więc wyciąganie wszystkiego co się da z szafek kuchennych icon_razz.gif Nocnik omija wielkim łukiem icon_confused.gif Kocham ją bardzo, bardzo mocno!!!!!!!!!
Pozdrawiam
Iza z rodzinką icon_smile.gif
Megi
Zuzia urodzona 31 maja (ostatni dzień maja, załapała się...) icon_smile.gif
Bardzo pogodne dziecko, zaczyna corazj więcej mówić, również fanka Teletubisiów ( kolory określa ich imionami, np czerwony to wg niej Po)
i Reksia. Lubi bazgrać ( pisi- pisi) , wozić wózkiem misie i lalki oraz huśtać się. Najważniesza część ciała wg niej to... pępek ( pepepe)
Pozdrawiamy
Megi
florianka
Moja Misieńka urodziła się 19 maja. Teletubisie oczywiście uwielbia, najbardziej Po, ale ostatnio jej idolem stał się weterynarz Fred. Poza tym tańczy, gotuje, karmi lale, usypia je i całuje. Bardzo ładnie mówi.
Tyle pozytywów, z negatywów: na nocnik siadać nie chce i domaga się "cicia" (cyca) co pół godziny. I jeszcze budzi się w nocy 3,4 razy.
Oczywiście jest moim największym Skarbem.
sylwiakrol
Witam!
Mój Arturek urodził się 15.05. o godzinie 10.00.
Jest pogodnym, radosnym maluchem.Z bajeczek lubi oglądać jedyneczkę i budzika. No i pana traktorka, bo tam są ulubione zwierzątka.
Jednak najbardziej uwielbia bawić się samochodami, w sprzątanie i w wywalanie zawartości szafek i szuflad.Nie potrafi chodzić, biega.Lubi też podśpiewywać i tańczyć u rodziców na rękach.

Mówi tylko podstawowe wyrazy a tak tylko w swoim języku, zresztą bardzo śmiesznym.Nocnika nie uznaje.Gdy miał 12 miesięcy ładnie wołał, że chce kupkę a po dwóch miesiącach mu przeszło.Teraz za nic nie da się posadzic na nocnik. icon_evil.gif
florianka
O, a ja zapomniałam wspomnieć o jedyneczce, budziku i traktorku - Miśka je też ogląda z zapałem.
I wygąda na to, że żadne z naszych majówek nie lubi nocnika. Ja zamierzam zdjąć małej pieluchę na dzień, jak się ociepli. Niech sobie sika - może to ją nauczy, że coś tu jednak z tym sikaniem nie gra. wink.gif
sylwiakrol
Florianka ja też tak chcę zrobić.Na szczęście mam panele i jeden mały dywan, który poprostu chyba zwinę i gdzieś wyniosę.
A małego puszczę bez pieluchy.Tylko boję się tego że może nie będzie mu przeszkadzało siusianie na podłogę?I co wtedy?
florianka
Ja niestety mam dywany we wszystkich pokojach, a mój mąż nie zgadza się na ich chwilowe zwinięcie. Trochę liczę na wydłużony pobyt małej na dworzu.
Moja znajoma mama chłopca też puściła ostatnio małego bez pieluchy i ten w 2 tygodnie złapał o co chodzi, a jak na początku popuszczał w majtki, to wszystko leciało bokiem i wsiąkało w spodenki - więc chyba jesteś w lepszej sytuacji (i Twój dywan także), niż ja (i moje dywany) icon_razz.gif icon_razz.gif , bo dziewczynki podobno sikają tak, że na podłodze pojawia się kałuża. Nie wiem na ile to wszystko jest prawdą, ale jestem dobrej myśli wink.gif
ja
A ja jestem mamą Hani -10.05.2001, strasznego ( do tej pory) niejadka, bo od niedawna buzia jej się nie zamyka i je cały czas: wszystko co znajdzie a cycusia na dokładkę. W przeciwieństwie do waszych pociech nie ogląda telewizji, woli słuchać piosenek Wilków ( ile można?) i siedzieć na nocniku. Mówi wyłącznie w swoim języku i nie uznaję słowa mama. Ostatnio na wszystko odpowiada NIE.......
Dorota[list]
miriam
[color=darkred][/color]Carmen tez udalo sie zalapac na maja
urodzila sie 31.05.2001 o godzinie 8:58
miala 52 cm. i 3240
dzis jest niespelna dwulatkiem,ktory mowi coraz wiecej i bardziej zrozumiale
rowniez jest fanka Teletubbies,ma ich kolekcje (pluszaki,kasety,ksiazki)
pozatym jest bardzo zywa,uwielbia inne dzieci,ale ostatnio tylko starsze bo mlodszych raczkujacych sie boi icon_confused.gif ,a wszystkie starsze to wedlug niej sa Baby icon_eek.gif icon_eek.gif :?jest bardzo kochana
pozdrawiam
miriam
rzena3
Pozdrawiam
Marzena mama NorbertaCZeść wszystkim
Mój synek Norbert urodził sie 2maja 2003 r. przez cesarskei cięcie.
Jest wieć zodiakalnym byczkiem icon_smile.gif .A wieć jest bardzo upartym dzieckeim, jak coś postanowi to tak ma być oi koniec i potrafi być bardzo zawziety.
Ale z drugiej stron yejst taki kochany, ciagle sie przytula,uśmeicha, bardzo duzo , mówi zdaniami,choć jeszcze niewyrażnei. Powarza ciągle co któś mói dlateg otrzeba bardzo uważać an brzydkei słwoa icon_smile.gif .Z nocnika już pięknei korzysta od 4 meisiećy , an dworze wychodzimy juz bez peiluchy a ostatnio mu sie bardzo sedes spodobał icon_smile.gif
miriam
chyba 2 maja 2001 icon_question.gif icon_question.gif icon_question.gif icon_question.gif icon_wink.gif
anonimowy
Miriam,
jasne ze 2 maja 2001 urodził sie mój synek , przepraszam za błąd:)icon_smile.gif
rzena3
Hej dziewczyny!!
Chciałam sie zwas zapytać jak wasze majowe maluchy:)
Mój Norbert wczoraj nauczył sie wierszyka "Kto Ty jesteś Poalk mały" . Oczywiście ja mówie wiersz a on końcówki wersów i ciągle chodiz i powtarza "pojak maji":)
Bardzo lubił od urodzenia jak sie mu czytało , słuchał, ogladął rynunki, potem nazywał a potem kończył ostatnei wyrazy sam . teraz zaczyna móić juz zdaniami.
Tak ajk pisłąam ostatnio bardzo ładnie korzystał juz z nocniczka choc zdarzało mu sie zapomniec zawołać TOPA bo tak woła na sisi , ale oststnio chyba mu sie spodobało korzystanei z prawdziwego sedesu i nigdzie eni chcerobic tylko tam, a jakie urocze jest jak sam rwie sobie papierek i próbuje urzyć
Wiecie co zadziwiaj meni ten mały świat naszych dzieci , jak chcą we wszystkim nasladować dorosłych, jak chcą sami wszystk orobić , jak poznaja świat. To takie słodkie.
Marzena
miriam
ja odnosze wrazenie ze 2 latka to najpiekniejszy wiek icon_biggrin.gif
fakt ze dzieci zaskakuja nas od urodzenia ale jak zaczynaja ladnie mowic zdaniami to to jest cos pieknego,tym bardziej ze tak cudownie znieksztalcaja co trudniejsze wyrazy icon_biggrin.gif
gratuluje malemu opanowania wierszyka
Carmen narazie nic nie recytuje,ale to dlatego ze mama jej nie uczy,po prostu duzo polskich wierszy nie pamietam icon_redface.gif
za to mala ladnie spiewa "Kopf,Schultern,Knie und Zeh" z Telletubisiow,a najlepsze jak wstanie rano i na caly blok slychac "Alleluja" w Carmen wykonaniu,
icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif
widziala to w jakiejs scence z "Jasia Fasoli" i tak jej sie spodobalo ze ciagle powtarza,o minach wole nie wspominac icon_smile.gif
pozdrawiamy wszystkich dwu i prawie dwulatkow icon_wink.gif
rzena3
Mój Norbert to ma jeszcze jedna stała zabawę. Mieszkamy na osiedlu niedalek o torów i dosyć często jeździ pociąg. No i Norbert wszystko ukałda w pocia: kamyczki na dworze, ksiażki, samochody, gazety, jedzenie i krzyczy "topąg U" to takie słodkie mówie wam:)
Droga Miriam, piszesz ze eniznasz polskich wierszyków a przecież w internecie jest tyle stron z wierszami i piosenkami dla amluchów, tylk otwoja chę sielicy. A w wiek u2 lat dzieck ostrasznei szybk osie uczy i przyswaja. Z teg oco piszesz to nei meiszkach wpolsce ale fajnei by był ojakbyś u niej zakorzeniła te polskosć , choc by polskimi wierszami:)
Pozdrawiam
miriam
oczywiscie zajrze na strony internetowe i poszukam jakies wiersze
ja po prostu zapomnialam czego kiedys sie uczylam icon_redface.gif
teraz chce zeby mala bardzo dobrze opanowala niemiecki,ale mowimy tez do niej po polsku i bede bardzo zadowolona jak bedzie swobodnie rozmawiac w rodzimym jezyku icon_smile.gif
pozdrawiamy Ciebie i Norberta
anonimowy
mojej kuzynki córeczka mieszkala wniemczech od urodzenia przez 9 lat .W domu móiło sie po polsku i utrzymywało polskość ale w przedszkolu tylko po niemiecku. Dzięki temu mała opanowała dobrze 2 jezyki i jak wócili do Polski to jak poszłą do polskeij szkoły to była bardzo dobra z niemieckeigo ale poski tez znaał. Myśle ze warto zakorzenić w córce polskość, a "niemieckiość " ma na codzień
Równeiż pdorowienia przesyałam
miriam
napewno masz racje,z tym ze my o powrocie nie myslimy icon_wink.gif
oczywiscie mala nauczy sie polskiego bo ja z przyzwyczajenia mowie do niej po polsku
w szkole owszem opanuje jezyk,ale moze miec problemy tak jak jej kuzynka ktora przyjechala tu w wieku niecalych dwoch lat,poniewaz jej rodzice slabo znali niemiecki mala byla zdana na nauke w szkole,przedszkola oczywiscie nie polubila bo nie wiedziala jak sie dogadac z dziecmi,pozniej mowila zle po niemiecku,wreszcie moj maz a jej chrzesny troche ja podszkolil,dzis ma 165 lat a mimo to jak ma napisac jakas biografie to przychodzi do meza zeby poprawil,mowi juz super,po polsku gorzej,ale pamieta ze miala problemy icon_sad.gif
moja coreczka wychowuje sie tutaj,czesto chodzimy na spacery czy plac zabaw ,zaczepiaja ja tez inne dzieci,ma tu tez swoja mala kolezanke (czysta Niemke) dlatego musi najpierw mowic po niemiecku zeby po prostu miec kontakt z dziecmi,rozumiec o co im chodzi
na szczescie jest bardzo pojetna i powoli zaczyna odrozniac polski od niemieckiego choc zdarza jej sie powiedziec "daj" icon_wink.gif
mysle ze polskiego nauczy sie szybko,z wierszykami bedzie gorzej bo nie chce zeby miala tyle obowiazkow,wystarczy ze uczy sie tutejszych wyliczanek
ale w przyszlosci ajk bedzie chciala to czemu nie??
najgorsze jest to ze tu w szkole jezyka polskiego nie uznaja jako przedmiotu obcego potrzebnego do matury,bo zeby robic mature potrzeba dwa jezyki obce,angielski i francuski lub lacina
kuzynka meza chciala wykorzystac jako ten drugi polski i okazalo sie ze nie zaliczaja icon_exclaim.gif icon_exclaim.gif icon_question.gif icon_question.gif ,wiec w
koncu dziecku moze sie wszystko mieszac
chyba ze ta biurokracja sie zmieni

no ale koncze ten temat bo przeniosa nas na forum Polonia icon_wink.gif
pozdrawiam
yda
Witam, moja Ania urodziła się 6go maja.Gada jak najęta, łącznie z tworzeniem rymowanek, śpiewa całe piosenki-"Jedzie pociąg z daleka,Jadą jadą dzieci itp,łącznie z układaniem rymowanek"OŁ noł jaki stoł"-łączy słówka polskie z angielskimi i rozrabia,jestem nią zachwycona!
Uwielbia Kubusia Puchatka, Rudolfa a skakanie po kałużach to jest to, co tygryski lubią najbardziej icon_rolleyes.gif
użytkownik usunięty
[post usunięty]
emce
Nasza Majunia urodziła się 1 maja 2001 (dlatego ma na imię Maja- sama sobie to imię wybrała!) Jest najcudowniejszym maluszkiem na świecie (no, ale może nie jestem zbyt obiektywna... icon_lol.gif )

Maja ma też przyjaciółkę na tym samym osiedlu, która urodziła się też 1.05.2001, ale 15 min później (Emilka).

A jeszcze dziś dowiedziałam się w szkole, że jedna dziewczyna ma brata, który urodził się 2.05.2001!

Przedstawiam Wam więc całą gromadkę majowych maluszków!


icon_biggrin.gif
Milly_
Mój Jachu - 9 maja 2001.
żywe srebro-złoto-platyna. Ulubieńcy: Bob Budowniczy, Sam Strażak oraz Teletubbies. Przyszły piłkarz. Przyszły strażak. Przyszły budowniczy. Przyszły fryzjer. Przyszły kierowca.
Zaczyna mówić: codziennie coś nowego.
Nocnik znamy od "poważniejszych spraw". Psi psi nogawką od majteczek na dywan.

pozdrawiam
Milly
miriam
Co to tak cicho icon_question.gif icon_question.gif
co slychac u Waszych dwulatkow icon_confused.gif icon_confused.gif
Carmen jest dwulatkiem pelna geba,szkoda tylko ze okres buntu jakos jej nie mija wink.gif wink.gif wink.gif
a jak to jest z Waszymi pociechami??
pozdrowka
florianka
U nas okres buntu właśnie minął, za to zaczął się (dla mnie bardziej uciążliwy) okres całkowitego przywiązania do mamy: do mamy wraca się po 3 sekunach wizyty u dziadka, z mamą tylko można się bawić i to tylko w jedną zabawę: jest lalka-mama i lalka-córeczka, lalka-mama wychodzi z domu, wraca i lalka-córeczka wybiega jej na spotkanie i rzuca się na szyję, potem lalka-mama siada i bierze lalkę-córeczkę na kolana. icon_confused.gif
Izunia
icon_rolleyes.gif Moja córcia podobnie icon_smile.gif Mamusia, mamunia. Cały czas wiesza mi się na szyi, albo tuli do nóg. Wszyscy są na moment, mamusia najważniejsza icon_smile.gif Wieczorami muszę kłaść się z nią do łóżka (do tej pory sama zasypiała w swoim łóżeczku). Ona trzyma moją rękę i tak wpatrzona we mnie zasypia. Gada jak nakręcona. Codziennie mówi jakiś nowy wyraz. Nocnik w dalszym ciągu jest fuj-jak to mówi moja niunia icon_sad.gif
Okres buntu jeszcze nie minął icon_sad.gif
Teletubisie już jej się znudziły. Teraz na topie jest Kubuś Puchatek,
Koziołek Matołek i Fraglesy. W dalszym ciągu uwielbia bawić się w kuchni wink.gif Ostatnio pomaga mi w sprzątaniu mieszkania icon_lol.gif Zamiata przedpokój, przenosi np: talerze do kuchni icon_smile.gif Wszyscy bardzo ją kochamy

Pozdrawiam
Iza z rodzinką

miriam
u nas okres buntu tez raczej minal mam nadzieje nieodwracalnie icon_biggrin.gif
Carmen wreszcie nie trzymie sie mojej nogi,potrafi zostac z tata nawet do trzech godzin icon_smile.gif
z innymi osobami jej nie zostawialam bo nie mam za bardzo z kim,ale mysle ze z tesciowa tez chetnie by zostala
za to zaczely sie czulosci icon_biggrin.gif
moja coreczka potrafi w najmniej spodziewanym momencie przyjsc przytulic sie do mnie,pocalowac albo z nienacka poglaskac (przestem raczej walila czyms w glowe nieoczekiwanie icon_lol.gif )
daje tez sobie wytlumaczyc ze ma siedziec w wozjku itd. po prostu przemiana o 180° wink.gif
co nie znaczy ze czasami nie stawia na swoje
ale rezultat jest taki ze zakochujemy sie w naszej dwulatce ponownie icon_smile.gif (chociaz nigdy kochac nie przestalismy) i zaczynam zgadzac sie ze zdaniem doswiadczonych mam ze dwa latka to jednak cudowny wiek
powoli odstawiam ja tez od piersi tym razem konsekwentnie (smaruje piersi musztarda)
icon_surprised.gif
mala z poczatku probowala ssac,ale teraz dala sie na spokoj,do spania bierze ukochana lalke,mi kaze opuscic pokoj i jakby nigdy nic zasypia (ale zrezygnowala z drzemek popoludniowych)
a myslalam ze bedzie duzo gorzej bo spi z nami
ale odstawianie to ostatni dzwonek bo w grudniu pojawi sie malenstwo i nie chce by kojarzylo jej sie z rywalem do ukochanego cycy

pozdrawiam wszystkich icon_smile.gif icon_smile.gif icon_smile.gif icon_smile.gif icon_smile.gif icon_smile.gif icon_smile.gif
Izunia
icon_smile.gif Hej, hej, co tutaj tak pusto icon_question.gif Jak sie mają majowe dzieciaczki icon_question.gif

Moja córcia gada jak najęta, powtarza dosłownie wszystko, biega ,
skacze icon_rolleyes.gif
Uwielbia rysować, oglądać bajki: Fraglesy, Marcelino, jakąś bajkę o czarownicach- ale nie znam tytułu icon_redface.gif , od czasu do czasu Bolka i Lolka.

Po ostatnich badaniach krzywej laktozowej wyszło, że mała ma wyniki w normie icon_biggrin.gif i rozpoczęliśmy wprowadzać więcej nabiału do jej diety, a za 2 miesiące wprowadzamy zwykłe mleko icon_biggrin.gif
I zaczęła w końcu lepiej jeść

Ale niestety w dalszym ciągu sika w pampersy icon_sad.gif Jak chodzi bez pieluchy to z kolei sika gdzie popadnie icon_sad.gif Na nocniku nie chce za skarby świata siadać icon_sad.gif
Musimy jeszcze zaczekać, może już niedługo jej się odmieni.

A tak w ogóle jest przekochaną córunią. Codziennie rano zakłada plecaczek na plecy i "idzie do Masinka śkoły ucić i manować" icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif uczyć i malować icon_wink.gif
Tatuś chodzi do placy icon_smile.gif a mamusia po.....bułę icon_lol.gif
I wiele, wiele innych super sytuacji mamy na codzień icon_wink.gif

Pozdrawiam
Iza, mama Marcina i cudownej, kochanej Saruni icon_smile.gif icon_smile.gif icon_smile.gif
gg27 .
Mam wspaniałego synka Szymonka - urodził się j.w. Jest wesołym rozrabiaką, uparciuchem. Od września chodzi do przedszkola i jest ulubieńcem pań.
Wspaniale jest być mamą dwulatka - on ma tyle pomysłów...
Pozdrawiam
Grażyna
moonk *
moją Emisie urodziłam 23 maja 2001 - bliźniak (to był nów icon_wink.gif) ważyła 3240 i miała 55 cm, obecnie ma 2,5 roku 16 kg i 98 cm jest od roku cały czas "zbuntowanym dwulatkiem" który nieźle mi daje w kość wrrr ciągle łudzę się że kiedyś w końcu to się skończy? że obudzę się któregoś dnia a moje dziecko będzie Miłe, Grzeczne, Spokojne icon_biggrin.gif cały czas staram się "pracować" nad sobą by móc dogadać się z tą małą zbuntowaną przekorą! icon_twisted.gif czasem wydaje mi się że walcze z wiatrakami...
a ponadto moja dziecina jest bardzo inteligentna, pięknie śpiewa, jest wysportowana jak zawodowa gimnastyczka, niczego się nie boi.
Zazdroszczę Miriam przemiany Carmen...
pozdrawiam
miriam
a jak sie maja 3 i pol latki icon_question.gif
Carmen jest nie do poznania mam nadzieje ze tak jej zostanie wink.gif ,wybryki sie zdarzaja ale na ogol kochane dziecko i siostra icon_biggrin.gif
moonk *
witaj miriam dobrze że odświeżyłaś wątek icon_wink.gif
Emi za 3 tyg będzie 3 i pół latką icon_wink.gif niestety nadal jest bardzo zbuntowana ale chyba taką już ma silną osobowość że do nikogo i niczego nie będzie się naginać... icon_wink.gif pięknie sama się ubiera i rozbiera, sama myje ząbki, uwielbia kolorowanki (również komputerowe), bardzo lubi koniki (min pony) i często sama też jest „konikiem” icon_lol.gif
ma niesamowicie duży zasób słów, ma za sobą już 8 miesięcy w przedszkolu, recytuje krótkie wierszyki z pamięci ale nie potrafi zapamiętywać jednak imion swoich "znajomych" wink.gif wink.gif ma 103 cm wzrostu i waży 17 kg icon_wink.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif
miriam
ale Emi jest duza icon_eek.gif ,ja nawet nie wiem dokladnie ile Carmen wazy i mierzy icon_confused.gif ,Carmen tez chetnie myje zabki,spiewa piosenki co do imion innych dzieci pamieta tylko od swojej kuzynki i przyjaiolki (taka dziecieca przyjazn),ale doroslych o dziwo zapamietuje bez problemu w ogole ma dobra pamiec,jest muzykalna,ale tez nadal bardzo uparta,ciezko zagonic ja do lozka wczoraj mialysmy o to scysje icon_evil.gif ,poza tym jest kochanym dzieckiem duzo daje sobie wytlumaczyc jedynie w sprawie spania i niejedzenia slodyczy pozostaje nieugieta icon_rolleyes.gif
w dzien juz nie spi ale rano lubi sobie poleniuchowac
no i jest niejadkiem strasznym icon_rolleyes.gif ,nie zje sera czy wedliny na kanapce juz nie wiem jak ja przekonac icon_rolleyes.gif
moonk *
miriam u nas też ciągle problemy z jedzonkiem i spankiem... chyba taka przypadłość tego wieku... a jak u Carmen z rysowaniem?
Izunia
Witam icon_smile.gif

Moja 3,5 latka chodzi do przedszkola - chociaż często choruje niestety icon_sad.gif
Bardzo szybko nauczyła sie wierszyków, piosenek. Bardzo lubi rysować, kolorować, malować, układać puzzle (30 szt. bardzo szybko ułozy). Jej ulubioną zabawą to zabawa w mamusie icon_biggrin.gif a od niedawna bawi sie w panią przedszkolankę icon_biggrin.gif a misie i lalki występuja w roli dzieci.

W dzień już nie sypia, a z jedzeniem tak sobie icon_rolleyes.gif bardzo lubi oglądać bajeczki.

Często dokucza starszemu bratu icon_wink.gif ale jest naszą ukochaną królewną i nikt sie na nią nie złości - dopóki nie przesadzi icon_wink.gif
miriam
Carmen w koncu zaczela "sensownie" rysowac,potrafi namalowac sloneczko,domek jakiegos ludzika,no i koloruje malowanki wedlug obrazkow na przyklad tygryska na pomaranczowo,puchatka na zolto zreszta ona ma okres podpatrywania i malpowania icon_smile.gif super tez jezdzi na rowerku ale jeszcze na trzech kolkach
anonimowy
Marcin urodził się 15 maja 2001 o godzinie 19.15. Ważył 3300, a długi był na 55 cm. Dostał 10 pkt Apgar. Synka urodziłam naturalnie i wykarmiłam piersią przez 22 m-ce.
Marcin jest pierwszym dzieckiem w rodzinie, dlatego wyrósł trochę na takiego egoistę, co to mu się wszystko należy icon_lol.gif . Mam nadzieję że się troszkę zmieni jak pójdzie do przedszkola (o ile go przyjmą icon_sad.gif ).
Cały okres niemowlęctwa i wczesnego dzieciństwa minął nam dość szybko i bez większych problemów (poza tym że synek miał kolki przez pierwsze miesiące życia).
Mam teraz cudownego, przemądrzałego czterolatka w domu icon_biggrin.gif .
Gunia
Ten powyrzszy post to mój, bardzo przepraszam za to zamieszanie, ale dopiero się uczę icon_confused.gif
miriam
no i jak tam nasze czterolatki??????Nie mowcie ze nie ma co opisywac icon_wink.gif
moonk *
no i za nami cztery wiosny... pochwale się że Emi jako czterolatka w końcu nauczyła się sama zasypiać i zaczęła przesypiać całe noce bez siusiania (wcześniej ją wysadzaliśmy) w tym roku też zaczęła rysować samodzielnie i te rysunki już są konkretne nie tylko ciapki i kreski icon_smile.gif zaczął się też trudny okres typu "tej bluzki nie za łoże", "te buty mi nie pasują" itp icon_rolleyes.gif u Waszych dziewczynek też tak?? nadal ciężko się z nią dogadać ale to już taki typ i tak mu zostanie... icon_cool.gif
miriam
Carmen ogolnie najchetniej zaklada takie bluzki, jakie maja kolezanki z przedszkola icon_rolleyes.gif , okropnie "malpuje", chce miec to co one, poza tym uwielbia bluzki ze swiecidelkami i obwieszanie sie bizuteria (to tez zasluga przedszkola), w koncu cieszy sie z nowych ubran, zaraz zaklada oglada sie w lustrze etc icon_smile.gif ,slicznie maluje, jest jakby taka spokojniejsza, pewno kontakt z dziecmi to robi icon_smile.gif , humorki oczywiscie tez czasem ma, ale w porownaniu z tym co bylo wczesniej jest niezle...
no ale czasem zlosci sie na siostre, potrafi ja wypchnac z pokoju, tyle ze gdzie jest wiecej jak jedno dziecko tam rywalizacja, wiec trzeba sie z tym pogodzic po prostu icon_smile.gif
pozdrawiamy.
Izunia
CYTAT(moonk *)
zaczął się też trudny okres typu "tej bluzki nie za łoże", "te buty mi nie pasują" itp   icon_rolleyes.gif  u Waszych dziewczynek też tak??  nadal ciężko się z nią dogadać ale to już taki typ i tak mu zostanie...  8)


Mam ten sam problem z moją czterolatką icon_wink.gif
Najlepiej, żeby wszystkie ubrania i buty były różowe - uwielbia ten kolor icon_lol.gif
Jak sie uprze, to np: nie założy sandałków do spodni......bo nie pasują....pasują tylko do sukienek i spódniczek icon_lol.gif
Adidasy założy tylko i wyłącznie do spodni.....do spódniczek nie pasują icon_twisted.gif
rano przed wyjściem do przedszkola jest meksyk, żeby jej cokolwiek założyć......one tej bluzki nie chce, chce inną, nie chce spodenek, bo chce spódniczkę i to tą jeansową z różowym paskiem, nie te podkolanówki itd....

Moja mała jest juz "prawie" samodzielna icon_wink.gif z wc korzysta sama, łącznie z myciem rączek, sama sie kąpie i też myje, sama już zjada.....jedynie pomagam jej przy zupach, sama zakłada buciki i wie na którą nóżkę, ślicznie koloruje i zaczyna rysować jakieś konkretne rysunki,
potrafi policzyć do 12 i bardzio interesuje sie literkami.....sporo ich juz zna icon_biggrin.gif
Sylwuszka
Cześć.Ja też dołączam do mam czterolatków.
Mój Michałek urodził się 5.05.2001r. o godzine 20.35. Ważył 2900g., a wzrostu (hi,hi) miał 51cm.Karmiłam go piersią długoooooo, bo 3,5roku.

Teraz Michałek jest już czterolatkiem a ja nie wiem kiedy to zleciało. Michał uwielbia labirynty i wszelkie eksperymenty.Właśnie rozpoczął edukację przedszkolną.

Może dlatego, że jest chłopcem to narazie ubiera to mu zaproponuję.No, może poza skarpetkami bo swoje ulubione, ale to już szczegół.

Pozdrawiam wszustkie mamusie i majowe dzieci.
Sylwuszka
No maj już za pasem i nasze pięciolatki będą mialy urodzinki. Kiedy ten czas zleciał.
Pozdrowienia dla wszystkich majowych solenizantów.
Gunia
Marcin 5 urodzinki będzie miał za 3 tygodnie. Niesamowicie szybko ten czas zleciał. Z rozrzewnieniem wspominam czasy, gdy mój syn był słodkim niemowalakiem. Teraz to wysoki i samodzielny gościu, którego nie przegadam, bo zawsze wie lepiej co i jak icon_biggrin.gif . Zdecydowanie za szybko ten czas ucieka.
Pozdrowienia dla 5-latków i ich mam icon_biggrin.gif
Prosiek
Mój Kubuś tez się urodził 2 maja 2001 icon_smile.gif


CYTAT(Anonymous)
Miriam,  
jasne ze 2 maja 2001 urodził sie mój synek , przepraszam za błąd:)icon_smile.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.