To do tych, co to wiedzą czym jest nadwaga, ale i do tych, co słyszeli albo za dużo chodzili........
Zaczęło się już po urodzeniu Julianki (pół roku w łóżku, dodatkowe kilogramy...). Ale apogeum było, gdy Matyś był niemowlakiem. I teraz
Ortopeda orzekł, że to 'zespół przeciążeniowy obu pięt' Bo dużo za dużo ważę. I aktywność zbyt duża jak na taką nadwagę. A jeszcze do tego dochodzi noszenie dzieci ... Bolą mnie te nogi jak cho....!!!!!! Czasami, przy "zaskakiwaniu do ruchu" to aż piszczę z bólu Zwłaszcza jak mi się dłuższego spacerku zachce Kiedy kupowałam wkładki do butów, to pani powiedziała że to się operacją skończy
Może ktoś coś poradzi... bardziej chyba z zakresu farmakologii i rehabilitacji, bo że powinnam schudnąć to sama wiem Chyba wrócę do fizykoterapii Jakiś czas się poprawiło, więc przestałam chodzić, wiadomo zresztą jak z czasem przy Piklingach jest...
Ale, żeby być konkretną - chyba chcę najbardziej, coby mnie pożałować, bo dosyć mocno ostatnio cierpię A rozmiar buta mam tylko 38 / 39!!!!!!!!!!! Jak takie stopy mają unieść takiego kolosa?!!!!Buuuuuuuuuuuueeeeeeeeeeee!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I genetyczne skłonności do tycia
(Błagam, nie mówcie, że powinnam schudnąć, O.K.? Ja to wiem. I każdy kto próbował odchudzania wie, jakie to "proste"...)