Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Dzisiaj Żaba najpierw odmówiła zjedzenia śniadania, potem nie dostaliśmy się do lekarza, potem Żabol zakrwawił z nosa, potem po spaniu poskarżył się na uszy, że bolą. Wieczorem laryngolog, wezwany do domu, stwierdził zapalenie ucha. Mnie dla odmiany rozbolały migdałki. Zaczyna mi się też jakaś infekcja układu moczowego.
Na piÄ…tek mam termin porodu.
Do końca tygodnia Żaba nie może chodzić do żłobka, co oznacza, że musze siedzieć z nią w domu. Doskonale to współgra z zakazem chodzenia tudzież faktem, że Żaba również nie bardzo chce chodzić. Wszędzie wysyła mnie. Poza tym nie dosłyszy i wszystko trzeba jej powtarzać trzy razy. Równiez odpowiedzi na pytania "A gdzie jest ten klólewic?" i "Zlobis mi soku? Ale zlobis mi soku? No, zlobis mi soku?"
W obliczu tego fakt, że mama Roberta pożyczyła nam nasz samochód bo ma zapalenie oskrzeli jakoś mnie nie cieszy.
Wiem, że to nie są żadne nieszczęścia i wcale tak ich nie odbieram. Po prostu jestem wykończona i wkurzona - nie wiem, które bardziej. Uch....
A, i nie umiem sobie obciąć paznokci u nóg, a powinnam. A co sobie o tym przypomnę, żeby poprosić Roberta o pomoc, to on już śpi. O, mnie też krew z nosa leci. Jaka marchew, taka nać
Pysio
Mon, 14 Mar 2005 - 23:27
Berku nic mÄ…dergo Ci nie napiszÄ™, ale trzymaj siÄ™ dzielnie, dasz radÄ™ .
Już niedługo wiosna, będziesz chodzić z maleństwem na spacery, zapomniesz o chorobach i paznokcie będziesz obcinać regularnie .
użytkownik usunięty
Tue, 15 Mar 2005 - 01:23
Bereczku, trzymaj siÄ™
Myślę o Tobie ciepło, ale nie mam siły nic mądrego napisać, bo padam na pysk...
addera
Tue, 15 Mar 2005 - 07:39
Berek, jeszcze tylko chwilka i już będzie po wszystkim
Jak siÄ™ wali, to wszystko, ale potem wszystko na raz sie podniesie
Będzie dobrze, Żabol wyzdrowieje, Ty wyzdrowiejesz i szybko urodzisz, Robert wyzdrowieje i zawiezie Cię do szpitala Waszym samochodem
Trzymam kciuki
Tobatka
Tue, 15 Mar 2005 - 08:05
Oj, Bereczku ... Trzymaj się dzielnie- ja wysyłam mnóstwo optymistycznych fluidów w Twoja stronę.... Niewiele to, ale ze szczerego serca dane.... Głowa do góry!
Jutta
Tue, 15 Mar 2005 - 09:08
Berku a nie masz jakiejs pedikiurzystki na telefon
Kuruj się żebys miała siły na poród. Będzie dobrze. Trzymaj się
mamajul
Tue, 15 Mar 2005 - 09:33
U nas też niewesoło. Po grypach (Jula rozchorowała się w Zakopanym, jak z nią sama zostałam) przywieżliśmy sobie jakiegoś wirusa jelitowego. Narazie skierowanie do szpitala zakaźnego leży sobie (Jula pije i gorączka spadła), ale bez mamy w szpitalu...a mama w ciaży w zakaźnym...
U nas już dzisiaj nieco lepiej, ale atmosfery świąt nie czujemy...
Trzymajcie się ciepło Berku. Byle cierpliwosci starczyło...
amania
Tue, 15 Mar 2005 - 12:48
Berek, moja Marysia - dziecko generalnie nie chorujące, ma właśnie grypę i 40 st goraczki. Właśnie leciał jej potok krwi z nosa. O prócz tego jest marudząca i jęcząca, czemu trudno się dziwić.
Mój mąż siedzi w tej chwili u dentysty i leczą mu jakieś zapaskudzone kanały w zębie. Z powodu tego zęba cierpiał od dwóch dni, czyli mniej więcej od momentu grypy Marysi
A Matylda nie chce uwierzyć, że w nocy się śpi
Ostatnia noc minęła pod znakiem okładów na Marysiowe nogi, bolącego mężowego zęba i jęków Matyldy.
Także łaczę się z Tobą w bólu, padając na pysk.....
Pecia
Tue, 15 Mar 2005 - 13:04
Amaniu, Zuzia miala raz w zyciu zapalenie oskrzeli
wiesz kiedy????
wrocila od lekarza w dniu ,w ktorym ja przyjechalam z Jasiem-noworodkiem do domu
myslalam, ze umre na zawal tak sie denerwowalam
na szczescie Jasiek sie nie zarazil
wiec mysle, ze i u Ciebie tak bedzie,
i zycze Wam duzo zdrowia
Berku, ten post jest takze do Ciebie, ja tez bylam niezle przeziebiona jak rodzilam Jasia
po porodzie ciagle pokaslywalam a nie bardzo moglam bo mnie szwy bolaly ale jakos przezylam
a co najwazniejsze Jasiek sie nie zarazil ani od siostry ani od kaszlacej matki
trzymaj sie jakos, dasz rade , urodzisz szybciutko a potem juz bedzie wiosna i zapomnicie o tych paskudnych chorobach
amania
Tue, 15 Mar 2005 - 13:19
Pecia, to mnie trochę pocieszyłaś, bo już nie się dzieje co chce, tylko żeby Matylda nie zachorowała...
ewis_
Tue, 15 Mar 2005 - 14:00
Berku, a nie możesz sobie na te ostatnie dni zorganizować jakiejś opiekunki? Do Żaby i do Ciebie? Żebyś do porodu pojechała w miarę wyspana i wypoczęta, a nie wymęczona, zagrypiona i z oczami na zapałki...
Saskia
Tue, 15 Mar 2005 - 14:09
Berku - trzymaj się ciepło, trzymam mocno kciuki żeby wszystko było OK
CYTAT(amania)
Pecia, to mnie trochę pocieszyłaś, bo już nie się dzieje co chce, tylko żeby Matylda nie zachorowała...
Amania - mój Michał był uprzejmy zachorować na zap. oskrzeli rok temu w Wielkanoc, Agatka miała wtedy miesiąc i szczęśliwie nie zaraziła się - nowe rodki twarde są
.uzytkownik.usuniety.
Tue, 15 Mar 2005 - 16:56
Nic mądrego nie powiem a własnymi żalami do losu postanowiłam już się nie dzielić na forum publicznym.
Uszy do góry,
Z
mamajul
Tue, 15 Mar 2005 - 17:08
Ja się dzielę, bo nie mam komu "prywatnie", tak żeby dzieciowo-kurze problemy zrozumiał.
Berek
Tue, 15 Mar 2005 - 21:04
Mamajul - to w razie czego dziecko do szpitala z tatą. Tata też człowiek. Kiedy Żaol leżał w listopadzie na Siennej, mnie tam w ogóle za próg nie wpuszczali (a jakże, ciąża ). Wiesz, jaki Robert był potem dumny, że sobie nie tlyko dał radę, ale jeszcze nauczył Żabę tabletki łykać? To co, Zygmuś gorszy? Ale w ogóle obejdzie się bez szpitala, nie truj... Byle nawodniona była.
Dziewczyny - kochane jesteście Uśmiecham się do Was przez łzy - nie ze wzruszenia, broń Boże tylko potwornie łzawią mi oczy. I ropieje jedno. I z nosa mi leci ciurkiem. Powinnam iśc do okulisty, ale żadnego dobrego nie znam, a w tych rozmaitych Zeissach i innych takich drogo.
Notabene - to jeden z powodów, dla których opiekunkę to ja sobie moge między bajki włożyć. Sprawa prosta. Wczoraj laryngolog 80 zeta. Przede mną być może koniecznośc internisty - też państwowo nie pójdę, bo się boję. Kolejne kilkadziesiąt. Jeżeli wydam jeszcze trochę na opiekunkę, pożegnam się z perspektywą znieczulenia przy porodzie. Z próznego i Salomon nie przeleje
Ptrzeraża mnie perspektywa siedzenia z Żabą w domu do końca tygodnia. Po pierwsze, nie widzę, po drugie boli mnie głowa, po trzecie, złoszczę się o byle co i potem mam wyrzuty sumienia. Zabol nie je i urządza awantury, a ja mam ochotę umrzeć. Robert nie ma skąd wziąć zwolnienia lekarskiego, bo nasza pediatra poszła na chorobowe, obca nie da na niewidzianego zwolnienia, a na widzianego to ja nie zawlokę Żaby do przychodni, w której trzeba czekać póltorej godziny. A za każdy dzień zwolnienia trzaskają po pensji i pojawia się znowu problem tego cholernego znieczulenia.
Jeżeli moja teściowa, jak to było przy pierwszym dziecku, powie mi "Bo teraz jak ma się urodzić dziecko, to powinniście sobie zaoszczędzić parę tysięcy", osobiście rzucę w nią kamieniem z Finlandii.
Ale pomagacie mi bardzo - teraz jak to pisze, to się szczerze do ekranu, a kiedy dzwoniłam dzisiaj do Raka, musiałam się powstrzymywac od płakania mu w słuchawkę Chyba nie do końca mi się udało Pocieszam się, że on chyba przyzwyczajony, że kobiety w ciąży zachowują się głupio.
Trzymajcie się ciepło
Pecia
Tue, 15 Mar 2005 - 22:20
oj Berku, Berku
to Ty sie trzymaj, bedzie dobrze, wytrzymasz, my kobiety silne jestesmy
justin
Tue, 15 Mar 2005 - 23:04
Berek
CYTAT
osobiście rzucę w nią kamieniem z Finlandii.
dlaczego z Finlandii
Ika
Tue, 15 Mar 2005 - 23:07
CYTAT(justin)
dlaczego z Finlandii :?: :shock:
Pewnie dlatego, że taki posiada...
zilka
Wed, 16 Mar 2005 - 05:05
Oj Berku, Berku Ale Ci się panie dzieju porobiło...
Słuchaj, może Ty po prostu namów Raka, żeby Cię położył na Solcu i tam w ciszy i spokoju, leżąc, przeczekasz sobie do porodu??? A w domu... jakos sobie poradzą...
Trzymaj się ciepło jakoś!
Ila
Wed, 16 Mar 2005 - 07:44
Berku , moze nie uwierzysz, ale snilas mi sie dzis. Potraktujmy, ze sen byl z gatunku proroczych
Bylismy u Was z Duszkiem i smialismy sie wszyscy z byle powodu... bylo bardzo wesolo
Twoj Robert troche niedomagal, ale postawila go na nogi herbata z dodatkiem rabarbaru Czyzbym sniac jakis skuteczny specyfik wymyslila
Sciskam Cie i mam nadzieje, ze dzis juz troszke lepiej
Berek
Wed, 16 Mar 2005 - 08:40
Ila - na pewno proroczy przynajmniej w części, bo Robert uwielbia rabarbar. Czy w herbacie, to nie wiem
Justin - największy i najcięższy, jaki mam, to taki kawałek granitu z Finlandii. Nic cięższego mi nie przychodzi do głowy.
Zilka - ale właściwie kompletnie nie ma podstaw, żeby mnie kłaść do szpitala. No, chyba, że się pojawią, bo właśnie rodzina mnie straszy, że to, co mi się porobiło, to zapalenie zatok . Muszę się z jakimś laryngologiem skonsultować.
Elak
Wed, 16 Mar 2005 - 22:06
Trzymaj się, my kobietki musimy przechodzić przez to wszystko, ale damy sobie radę.
Widzę jednak, że pomoc to jest Ci potrzebna na 100%, kiepsko że mała ma zapalenie ucha.
Ja dzisiaj stawiałam bańki mojej Juleczce strasznie to mi szło i nie wiem czy dobrze je postawiłam.
Jak nasze dziewczyny wyzdrowieją to mogę zaproponować im wspólny spacer wraz z moim ponad pięcioletnim kawalerem
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.