czy ktoś może mi pomóc??Karolka gryzie i się z tego cieszy,a to tak boli,ze mam opory przed daniem jej piersi...i płaczemy obie...
co robić???
czy ktoś może mi pomóc??Karolka gryzie i się z tego cieszy,a to tak boli,ze mam opory przed daniem jej piersi...i płaczemy obie...
co robić???
Gryzie bo gdzieś musi wypróbować to co wyrasło Kacper też tak robił i robi. Choć jak był maleńki to tylko podgryzał a teraz czasami właśnie ugryzie dla zabawy i baardzo się wtedy śmieje, mimo iż wie, że nie wolno tak robić.
Jak malutka Cię gryzie wsuwaj jej palec pomiędzy dziąsełka (swój nie jej) i mów stanowczym tonem "nie wolno". Nawet jeśli nie zrozumie Twoich słów (nie wiem ile ma) to po intonacji głosu domyśli się czego od niej chcesz. U mnie to pomogło, teraz to inna bajka. Mały złośliwy prawie dwulatek, ale jak go nie kochać
otórz to,jak nie kochac,moja mała diablica,też robi to z premedytacją-wypuszcza sutek z buzi i samą końcóweczkę gryzie,łobuzica jedna,ale śmieje się tak rozkosznie przy tym,że i ja się śmieję,choć wczoraj ugryzła mnie do krwi ((buuu
Karolka ma 9,5m.i właśnie wczoraj przebił sie górny ząbek,a na dole dwa to juz spore,a co będzie dalej?? pozdrawiam Dorota
oj mnie czasem też krew poleciała Masz rację to czysta premedytacja i sprawdzanie naszych reakcji. Łobuziaki małe
Od jakiegos czasu mam ten sam problem .
Moja mala ma 10 i pol miesiaca i zachowuje sie DOKLADNIE tak jak coreczka Dorusi tzn .gryzie koniec brodawki wypuszczajac ja z ust ...no i krew sie tez czasami leje ...a mnie to strrrasznie boli i barrdzo sie wtedy denerwuje ( wogole mam teraz bardzo nerwowy okres i jeszcze jestem w ciazy.....)i chyba za bardzo dobitnie " zwracam uwage"coreczce , ale to taaak boli, jezzu !!!! Moje dziecko ma juz 8 zabkow i dwa nastepne sie wyrzynaja na dole ...Wydaje mi sie , a nawet jestem przekonana ,ze dziecko nie ma zlych intencji i rzeczywiscie "tylko" wyprobowuje nowe umiejetnosci .... nie rozumie , ze robi zle , sprawia bol ... Moja coreczka zna dobrze zdanie " nie wolno " . Nie wiem czy do konca to rozumie , bo kiedy ja mowie "nie wolno"ona kreci glowa przeczaca i sie smieje ..... ach dzieci ...
A probowalyscie wtedy wyciagnac brodawke powiedziec stanowcze 'nie' i poprostu zakryz piers i 'nie dac' przez jakis czas. Wkoncu wasze maluszki sa juz duze.
Moja Juleczka ma prawie 10 m-cy i czasami tez tak robi ale stanowsze 'nie' pomaga
Moja Dominika ma zęba od wczoraj... Moje cycuszki są w stanie opłakanym... Zastanawiam się, czy nie zakończyć karmienia... Boli mnie jak diabli, a jeszcze niedawno sprawiało to tyle przyjemności...
Odkopuje watek, bo mam dokladnie ten sam problem. Tylko... moj synek ma 4 miesiace i od trzech dni ma (bardzo ostry) zabek. Tak, tak szybko mu wyszedl. Nie rozumie "nie", "nie wolno", "boli" i inne. A gryzie mnie tak, ze ja rycze, no po prostu najpierw krzyk (nie do opanowania), a potem leca lzy.
Co zrobic? Kapturki? Ale to bym chyba juz do konca karmienia musiala nosic. Nie chce go teraz odstawiac od piersi, chcialabym chociaz do tego pol roku dociagnac
gravida, mojej córce też wyrosły zęby w tym czasie (chyba nawet miała nieskończone 4 miesiące) i nie rozumiała kompletnie, że nie wolno
gryzła jednak tylko przez jakiś czas, jak zęby rosły potem, kiedy wyszły mniej więcej do połowy - przestawała jakoś to przetrwałam, choć nie obyło się bez moich krzyków i szarpnięć w czasie takich ugryzień karmiłam ją dwa lata
Podobnie jak u Amani - też wcześnie pierwsze zęby (3,5 m-ca) i też gryzienie tylko na poczatku, zaraz po ich pojawieniu się. Spróbowałabym silikonowych osłonek na piersi - mimo ich "złego PRu". Trzymam kciuki, żeby jak najszybciej minęło!
Rany boskie, przeczytałam tytuł wątku, autora - i spadłam z fotela
Dziekuje za odpowiedzi Za kazdym chapsnieciem mowie stanowczo "nie wolno" i odstawiam do piersi.
Wydaje sie, ze ilosc ukaszen sie zmniejsza, choc nadal sie boje karmienia Moze dziecko zalapie To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|