Od jutra tj.30marca zaczynam trzynastke-moze ktos sie przyłaczy.
Jest juz po swietach wiec pokus w najblizszym czasie nie bedzie a 13 dni szybko zleci. Wiec jak -jest ktos chetny.
pozdr Laura
Od jutra tj.30marca zaczynam trzynastke-moze ktos sie przyłaczy.
Jest juz po swietach wiec pokus w najblizszym czasie nie bedzie a 13 dni szybko zleci. Wiec jak -jest ktos chetny. pozdr Laura
z miłą chęcią bym się dołączyłam ale ostatnim razem jak zaczynałam to po pierwszym dniu już zrezygnowałam bo mi słabo się robiło.........
Ja mam nadzieje,ze dotrwam chociaz odrazu mówie ,ze nic na siłę.jak bedę czuła sie źle to przejde na south Beach,która jak dla mnie jest rewelacyjna.Czytam sporo o szkodliwosciach tej diety i moze cos w tym jest.Jednak na forum jest spora grupa osób,które sobie dietke zachwalaja
i miały fajne efekty.Pewnie za pare dni bede mogła sie na ten tamat wypowiedzieć. Tak wiec od jutra zaczynam. pozdr laura
Melduje się kolejna trzynastkowiczka
Własnie piję kubek czarnej kawy Chce zrzucić kilka cm mam nadzieje, ze wytrwam ?
i ja i ja!!!!!!!!
Właśnie parzy się pierwsza trzynastkowa kawka
Fajnie ,ze dołaczyłyscie .a tez własnie popijam kawusie.troche szkoda ,żźe pierwsza i ostatnia dzisiaj,bo u mnie min.2 obowiazkowo.no trudno to tylko 13 dni
laura
od godz 7,00 piję tą kawę i jeszcze mam pół kubka
Trzymam się już w brzuchu tak mi nie burczy !!!!
ja juz po kawce i jak narazie głodu nie odczuwam.jak tylko mały sie obudzi zmykam na spacerek,by o zarełku niemysleć i przy okazji zrobie trzynastkowe zakupy.
ja mysle by sałate zastapic pekińska i brokułami na przemian.Co wy na to? Chyba duze odstepstwo to nie bedzie. dodatkowo postanowiłam zazywac Falvit by uzupełniac niedobory witamin ,które moga wystapicć. To zmykam szykowac sie na spacerek pa pa Laura
U mnie też spoko. Z tym, że ja już po obiadku bop za chwilkę wybieram się w objazd po urzędach więc wrócę za jakieś 3 godzinki, a do tego czasu padłabym mur-beton!!
No i wypiłam już 3/4 butelki wody i łyknęłam prenatal co mi został po ciązy Może tym razem wytrwam w tak miłym towarzystwie?? Kiedyś juz raz zrobiłam 13 dni i schudłam 6 kg teraz tez bym tak chciała
Moniko ja równiez mam nadzieje ,ze dotrwamy wspólnymi siłami do końca.Miło ,ze jest tu ktos kto miał juz sukces bedac na 13 to mnie motywuje jeszcze bardziej.
Ja własnie przedchwila zjadłam lunch ,który nawet mi smakował. Obiadek planuje na 18-19...musze jeszcze lecieć po piers z kurczaka do sklepu,bo bedac na spacerku z dominisiem nie udało mi sie zbyt wiele kupic.wogóle to u nas na placyku większosc sklepików dzisiaj pozamykanych.Szok. podr laura
Dziewczyny i ja też!
Pierwszy dzień koszmarny, 12 godz w pracy - ssało mnie niesamowicie. Piję teraz mineralną, brzuch mam jak balon i jest mi źle. Cała nadzieja w Was - w kupie raźniej. Pozdrawiam
Witam nowa trzynastkowiczke.Anecik no jasne ,że w kupie raźniej.Mnie to naprawde mobilizuje.Teraz jest juz ok ale miedzy lunchem i obiadem to myslałam,że padne i sie poddam.Jednak szybko wymysliłam sobie zajecie,które mnie pochłoneło i przestałam myslec o tym jak mnie ssie.
Dzieki temu chociaz mój maluszek ma piekne wysprzatana szafeczke z ubrankami a i pokój jakby czysciejszy.Nie ma tego złego coby na dobre nie wyszło Pierwszy dzień 13 dobiega do konca i moge napisać ,ze był udany. Do jutra pa pa Laura
Laura ale się uśmiałam ja dzisiaj okna pomyłam z wrażenia i wyrwałam w ogródku stare kwiatki z zeszłego roku .
A normalnie to cięzko mnie zagonić do takich prac. Stwierdzam jednak, że powinnam jeszcze poczekac jakieś 3 dni z tą dietą aż wyjdą z lodówki wszystkie świąteczne pozostałości, bo kuszą niemiłosiernie , ale na razie jestem prawie twarda . Zżarłam tylko plasterek schabu przed chwilką i teraz idę spać, żeby już nie nawiedzać swojej lodówki. To tyle moich grzeszków w dniu pierwszym. Do jutra laseczki
Jeju ja w pracy siedze nic do roboty nie mam jakiś lajtowy dzień w sumie ...............i tak by się coś schrupało !!!
nic sącze kawusie za 12-13 dni pochwale się wynikiem (mysle!)
melduję się i ja w drugim dniu. Chaiłam Wam powiedzieć, że dostrzegam same plusy tej diety. Z samego rana posprzątałam duży pokój, gdy dzieci jeszcze spały i nawet Zakład energetyczny ucieszy się, że jestem na diecie, bo opłaciłam rachunki i te zaległe i te do przodu
A teraz właśnie popijam poranną kawkę i zastanawiam się co by tu jeszcze zmajstrować
witam w 2 dniu 13.Ja równiez po kawusi i musze przyznac ,ze narazie głodu nieodczuwam.zapycham sie woda i jakoś idzie.
Jeszcz 12dni Później sie jeszcze zamelduje,bo teraz mam małego na kolanach a z nim to nie pisanie. trzymajcie sie. laura
Dzień drugi rozpoczęty
Dopiero wstałam i popijam kawkę, ale przede mną dłuuuuugi dzień(idę do pracy na noc), czyli następny sen dopiero jutro ok. 9. Aż się boję jak to wytrzymam. Trzymajcie kciuki proszę Trzeba wyskoczyć do sklepu po jakiś kawał mięsa, sama nie wiem co. Wiecie, stosowałam 13-stke trzy lata temu, jadłam wtedy poledwicę i teraz tak jej nienawidzę, że od tych trzech lat nie kupuję i nie jemy, a mężucho bardzo zawiedziony. A-ha względem męża, to obudził mnie dzisiaj telewizorem - w "pytaniu na śniadanie" cały czas o odchudzaniu gadają. Mam jeszcze pytanie czy coś oprócz niejedzenia robicie? Ja kupiłam hula-hop i staram się kręcić Mój rekord to ok. 6 ... sekund. Ale bedę wytrwała No, a teraz biorę przykład z Moniki i idę sprzątać!!
dziewczyny czym mozna zastąpić szpinak ??
mogę zamiast szpinaku zjeśc pomidor dodatkowy lub sałatę ??? CYTAT(moko.) dziewczyny czym mozna zastąpić szpinak ??
mogę zamiast szpinaku zjeśc pomidor dodatkowy lub sałatę ??? Z tego co mi się obiło o uszy to szpinak można zastąpić się brokułami
ja jak przechodziłam 13-tkę to robiłam takie zamienniki:
szpinak-brokuły sałata-kapusta pekińska kompot-duży owoc i powiem szczerze że na tym dieta nie ucierpiała-spadło mi 5 kg,co prawda nie wytrzymałam do końca(zabrakło mi 2-óch dni)ale i tak byłam zadowolona. Nie chcę was zniechęcać ale w moim przypadku nastąpił efekt jo-jo,wróciły mi 2 kg,ale to tylko i wyłącznie moja wina. PS.W czasie stosowania 13-tki wystąpiło krwawienie,które trwało całą dietę ŻYCZĘ POWODZENIA
aha zapomniałm dopisać że w czasie diety mozna pić herbatę czerwoną i zieloną oraz mnóstwo wody
Ja równiez słyszałam ,ze szpinak mozna zastapić brokułmi.Jeśli chodzo o mnie to ja sałate bede zastepowała brokułami i pekińska na przemian chyba dieta na tym nie ucierpi,bo i tak jakby niepatrzec to tych kalorii za wiele nie bedzie.Miesko w moim przypdku to gotowana piers z kurczaka równiez słyszałam ,że wolno......Dobra to zmykam na lunch bo przeciez całkiem pyszny jest dzisiaj
Laura
Wrzeszczę na dziecko , własnie wybieram się na 12 godz. do pracy i zamiast kanapeczek i czekolady zapakowałam jogurcik i 10 dag szynki.
Co do szpinaku to nie zjadłam w ogóle i niczym go nie zastąpiłam. Dziewczyny, a kiedy się ważycie? Ja bym mogła 100 razy dziennie i za każdym razem bym chciała mniej widzieć, ale niestety..... A poza tym jak Was czytam to mam wrażenie, że najgrubsza jestem, Was zadowala 3-5 kg mniej a ja bym chciała 10. Przyznajemy się ile ważyłysmy przed? Mogę zacząć....... CYTAT(anecik2003) A poza tym jak Was czytam to mam wrażenie, że najgrubsza jestem, Was zadowala 3-5 kg mniej a ja bym chciała 10. Przyznajemy się ile ważyłysmy przed? Mogę zacząć.......
Anecik no to pociesz się, że na pewno nie jesteś. Mnie zadowala każda stracona ilość kilogramów a mam ich do stracenia ogrom i to bez kokieterii, dlatego chciałabym powtórzyć sukces 6 kg w 13 dni A potem jeszcze parę razy po 6
Anecik ja nie na trzynastce, ale dopiszę się w kwestii wagi
Chciałabym mieć do zrzucenia 10 kg Jestem na Montim prawie 2 miesiące i z 25 kg. nadwagi zostało mi jeszcze 17 do zrzucenia
A o co chodzi z tą trzynastką bo ja też chciałabym wiedzieć coś o tym i schudnąć oczywiście. Trzymam za Was kciuki
Kolejny dzień sie rozpoczął, sącze kawusie
aha zamieniłam obiad z kolacją Dziewczyny ja wczorajszą kolacja bardzo się najadłam!! Tej sałaty ile można zjeść ? Ja zjadłam pół głowki sałaty
Simson dietka trzynastodniowa jest wałkowana tutaj już od kilku lat z regularnością ogromną
A zobacz jak wygląda ta dietka: DIETA NA PRZEMIANE MATERII (13-to dniowa) 1.) Dzień 1-szy i 8-my: śniadanie: kubek czarnej kawy, 1 kostka cukru obiad: 2 jajka na twardo, gotowany szpinak, 1 pomidor kolacja: 1 duży befsztyk, sałata z olejem cytryną 2) Dzień 2-gi i 9-ty: śniadanie: 1 kubek czarnej kawy, 1 kostka cukru obiad: 1 duży befsztyk, sałata z olejem i cytryną, 1 świeży owoc, kolacja: 1 plaster szynki, 2/3 szklanki jogurtu naturalnego 3.) Dzień 3-ci i 10-ty: śniadanie: 1 kubek czarnej kawy, , 1 kostka cukru, 1 grzanka (kromka) obiad: gotowany szpinak, 1 pomidor, 1 świeży owoc, kolacja: 2 jajka na twardo, 1 plaster szynki, sałata z olejem i cytryna, 4.) Dzień 4-ty i 11-ty; śniadanie: 1 kubek czarnej kay, 1 kostka cukru, obiad; 1 jajko na twardo, 1 tarta marchew, opakowanie twarozku naturalnego( małe) kolacja: 1 puszka (mała) mieszanego kompotu z owoców, 2/3 szklanki jogurtu naturalnego 5.) Dzien 5-ty i 12-ty; śniadanie; 1 duża tarta marche z cytryna, obiad: 1 duża chyda ryba z cytryna i odrobina sosu do pieczeni, kolacja: 1 duży befsztyk, sałata (tylko), brokuły 6.) Dzień 6-ty i 13-ty: śniadanie: 1 kubek czarnej kawy, 1 kostka cukru, 1 grzanka obiad: 1 kurczak, sałata z olejemi cytryną, kolacja: 2 jajka na twardo, 1 duża marchew 7.) Dzień 7-my: śniadanie: 1 kubek herbaty bez cukru, obiad: 1 kawałek chudego mięsa ugrillowanego, 1 świeży owoc kolacja: nic.... Uwagi: - chuda ryba- pstrąg, dorsz , itp. - gryby plaster- 10 dkg - wędlina - ma byc chuda, wędzona lub gotowana - przyprawy- sól, pieprz - kawa- zwykła, może byc rozpuszczalna lub z ekspresu - jeste głodna- wypij szklanke wody - doradza sie picie 2 litry wody dziennie (niegazowanej) - jeśli przestrzega sie diety, mozna zgubic 7 do 20 kg. - obiad i kolacje mozna zamieniac wzajemnie, pod warunkiem, ze będzie to w obrebie jednogo dnia , - dieta zmierza do przemiany materii, prowadzi do tego, ze po 13-tu dniach możesz jeść normalnie bez obawy tycia przez pierwsze dwa lata. Nie jest to więc dieta odchudzająca, a zwiększająca przemiane materii, dlatego działa nawet po zakończonej kuracjii - jeżeli dietę przeprowadza sie niewolniczo, można zgubić nadmiar tłuszczu (7 do 20 kg) - kuracje przeprowadza sie przez 13 dni, ani jeden dłużej, ani jeden dzie ń krócej, - jeżeli podczas kuracji wypijesz lampke wina, wypijesz piwo(itp), zjesz słodycze, żujesz gume, jesz dodatkowe jedzenie, to przerywasz kuracje natychmiast i w związku z tym tracisz efekt kuracji, - jeśli kuracje przerwałas przezd upływem 5-ciu dni, możesz ja powtórzyc po 3 m-cach, - jeżeli kuracje przeprowadziłas punkt po punkcie we wszystkim, nie możesz jej powtórzyć (absolutnie) szybciej niz po upływie nroku. Zaleca sie jednak powtórzenie kuracji po 2 latach (jeśli to potrzebne) - ze względu na długość kuracji jest ja trudno zaplanować, dlatego dobrze jest się upewnić, czy w okresie kuracji nie bedziemy zaproszeni na obiad, imieniny itp. przyjęcia
A czy już wiecie jak smakuje dzisiejsza grzanka ??
Rozpływałam się jakbym jadła conajmniej coś super niebiańsko dobrego. BAJKA!!!!!
Anecik ja bardzo bym chciała by zadowoliło mnie 3-5 kg niestety ja jako osoba mało wymagajaca mysle o jakiś 10kg a 12 to juz wogóle bym odfruneła obecnie waze71
Jeśli chodzi o dzisiejsze sniadanko to jak dla mnie istna rozkosz dla podniebienia.Ogólnie nie jest źle chociaz fizycznie czuje sie nienajlepiej,bo coś wszystkie mieśnie mnie bola i gardziołko równiez.Mam nadzieje ,ze jakaś grypa mnie niedopadnie pozdr Laura
a ja się zmobilizowałam i oprócz diety dużo ćwiczę tzn :
- brzuszki ok 100 robię - skacze na skakance - gimnastykuję się - jeżdze na rowerze - chodze na nogach do pracy jak i z pracy Aha najbardziej odczuwam głod po śniadaniu a miedzy obiadem wieczorami nie jestem w ogóle głodna p.s Łykacie witaminki ? Jak tak to jakie ?(ja mam w domu tabletki ze szkrzypu polnego) mogę je "łykać"?
Moko ja łykam falvit ale skrzyp myslę ,że również mozna.
Ja na ćwiczenia jeszcze sie niezdecydowałam ale bardzo bardzo duzo spaceruje i w domu staram sie byc cały czas w ruchu.Myśle,że to równiez poskutkuje i choc troche wymodeluje figure Jeśli chodzi o mnie to mi sie jesc nie chce dopuki nie zaczne jesć.Jak tylko załapie smaka to koniec ale co tam jeszcze 10dni pozdr laura
U mnie wygląda to tak: brzucho pełne ale głowa chce jeśc, czyli oczy patrzą i chcą, nos wącha i też chce. Nie macie pojęcia jak pachnie stara, zeschnięta babka świąteczna Moi panowie dzisiaj smażyli frytki, aż mnie skręcało.
Wczoraj ważyłam się na lekarskiej wadze - 67 kg W szafie same małe ciuchy-po ciąży jak karmiłam ważyłam 48, sama nie wiem skąd wytrzasłam te 20 kg. Moje marzenie to 55. Na ostatniej trzynastce schudłam ok. 5 kg ale one wróciły mniej więcej w ciągu pół roku Dobra koniec płaczu, idę gotować jaja, płukac sałatę no i szyneczka. To moje ulubione danie z dej diety, zrobie z tego sałateczkę jak marzenie. Trzymajcie się kobitki
jeszcze jedno Wam powiem.
Od dziesięciu lat chodzę do tego samego sklepu osiedlowego, a dopiero dzisiaj zauważyłam tam oooogggroomny szyld SŁODYCZE
O rety co za dieta. Ale mam kilka pytanek bo troche tępa jestem:
1. Beftyk z czego? usmażyć 2. Kurczak cały 3. A grzanki takie kupne z torebki i życzę wam powodzenia ja w przyszłym tygodniu chyba zacznę
Simson odpowiem Ci jak ja robię, bo ta dieta ma kilka wersji(patrz jakakolwiek wyszukiwarka na necie - dieta kopenhaska)
Befsztyk to powinna być najlepiej polędwica wołowa, w poprzedniej mojej 13-stce jadłam wieprzową, ale jak już pisałam mam od tej pory wstręt do niej. Obecnie jem schab, albo cycka z kury albo indyka. Muszę się też przyznać, że nie gotuję tylko smażę na niewielkiej ilości oliwy Z kurczakiem zamierzam zrobić tak: ugotuję pierś i nogę, bez skóry i spałaszuję - uwielbiam mięso - to juz w poniedziałek A grzanka to wrzucam kromala ciemnego pierzywa do tostera i chrupię przy kawce Dzisiaj zaczynamy 4 dzień dietki, Huuurrra waga ruszyła - 2 kg mniej. Wiem, wiem że to jeszcze nic nie znaczy, bo obwody w udzie, pupie i talii nie drgnęły ale jakos trzeba się pocieszać teraz pytanko czy któraś z Was to palaczka? Ja niestety palę, a przy diecie jeszcze więcej . Efekt - dzisiaj od rana łapki mi się trzęsą jak u alkoholiczki w ostatnim sadium. I jeszcze jedno pytanie. Czy mogę wypić jutro kawę zamiast tej marchewki? Wstaję jutro o 5.30 i idę do pracy na 12 godz, nie dam rady bez kawy
Moko dopiero teraz zauważyłam, że mamy synów w tym samym wieku , a Śląsk? to dokładnie gdzie mieszkasz? daleko ode mnie?
Pozdrawiam Mama Mateusza (26.10.1998)
Anecik bardzo blisko- Mysłowice
A Będzin trochę znam no moze bardziej Czeladz Ja jem schab smażony na grillu domowym, bez tłuszczu. Jest cienki jak podeszwa i suchy ale nie ma tłuszczu - A wiecie ile się zbędnego tłuszczu wytapia !!! Wczoraj do kolacji zjadłam pół kromki razowego chleba.......ponieważ wczoraj miałam bardzo intensywny dzień i czułam się słabo. Mam nadzieje, ze to nie zaszkodzi ?
Anecik ja lekko modyfikuję tą dietę..............zobaczymy czy w ogóle się coś schudnie..........
Aha NIE WAZE się o nie !!ta przyjemność zostawie sobie po zakończeniu diety............ I nawet mnie ciekawość nie zzera Ja nie palę......................i o dziwo mam silną wolę(póki co ) Wczoraj mąż zamówił SOBIE pizze i popijał winem...........płakać mi sie lekko chciało ale nie ugięłam się.
witajcie
Ja podobnie jak Anecik nie wytrzymałam i weszłam na wage i równiez 2kg mniej hurra!!! chociaz wydaje mi sie ,że moze byc nawet ciut wiecej ,bo ciocia z ameryki do mnie dzisiaj przyjechała a przy jej odwiedzinach zawsze waze wiecej Jesli chodzi o ta marchewke jutro na sniadanie to ja tez na nia kicham i robie sobie kawusie przeciez musze jakos funkcjonować Moko twarda z Ciebie kobitka ,ze odmówiłas sobie pizzy i winka oby tak dalej. Mam nadzieje,ze weekend zniesiemy dzielnie i nikt nie odpadnie. Laura
Melduję się i ja
Stwierdzam, że odchudzanie lepiej mi idzie kiedy męża nie ma w pobliżu. Rano jak zaczeli robic sobie śniadanko z córeczką to musiałam się wynieść na górę i zając się sprzątaniem Ale na razie jestem dzielna bardzo. Też mam około 1,5 kg mniej, ale własnie również też czekam na ciocię z ameryki więc jak potem ze mnie spadnie to hoho
o matko przez Was chyba zmiękne i się zważe..............NIE NIE będe twarda...........
A najlepsze jest to, ze normalnie przygotowuje chłopakom posiłki, właśnie skończyłam gotowac rosó. piec naleśniki i kurczaka i dalej sie nie złamałam.................ale w nerwach gryzłam guzik
Widze,ze nie tylko moja bolączką jest przygotowywanie posiłków swoim chłopakom,bo jak zrobic dziecku jesc i niespróbować albo mezowi cos do zarełka.Oj juz nie raz coś z rozpędu wkładałam do ust ale naszczescie w pore wypluwałam
A mnie mój maz właśnie piwkiem kusi ale jestem nieugieta hi hi laura
Melduję się na końcówce dnia czwartego.
Wzięłam się dzisiaj ostro za sprzątanie dzięki czemu chatka lśni a ja nie myślałam o jedzeniu. Ostatecznie dzień zaliczam do udanych - zrobiłam zakupy, obkupiłam syna na wiosnę(sobie narazie nie kupuję bo przecież schudnę ), zrobiłam obiady na dwa dni, posprzątałam i nawet uprasowałam stertę sięgającą sufitu. Macie rację najgorsze to gotowanie dla rodzinki Boję się jutrzejszego dnia, bo jak wstaję o 5.30 to ten dzień będzie cholernie długi, a u mnie w pracy jest restauracja i cukiernia i zapachy kuszą, a poza tym mam jutro dyzur z kolezanką która jest w ciąży i non stop coś podjada. Trzymajcie za mnie kciuki, bo ja za Was trzymam - bez Was chyba bym się złamała (hmm taka pizza i winko )
Witam wszystkie szczupłe laseczki z tego wątku. Wy sobie smacznie śpicie a ja śmigam już w pracy. Piąty dzień rozpoczęty.
Szkoda że taki smutny..............(ODSZEDŁ WIELKI CZŁOWIEK)
Odszedł............
p.s przez Was zwazyłam się i co 2 kg mniej ......... Mój maz mówi juz nei odchudzaj się, gdzie bedziesz miec tyłek, piersi yhyhy.........ale ja póki co widze, ze piersi sa w ogóle nie zmienione...... Eh te chłopy......najpierw mówia o ale sadłwko a potem chcą to sadełko zatrzymac na zawsze........ Powodzenia anecik, nie łam się.
Oj smutny ten dzien dzisiejszy odszedł wielki człowiek i została pustka...
Kolejny dzien 13 bez zakłoceń laura
U mnie z małymi zakłóceniami
Byłam w kościele pomodlić się za duszę Papieża i zrobilo mi się jakoś słabo i jak tylko wróciłam do domu to zrobiłam sobie szklankę koktajlu z mleka i truskawek. Taki mały grzeszek! CYTAT(Simson) 3. A grzanki takie kupne z torebki
i życzę wam powodzenia ja w przyszłym tygodniu chyba zacznę Simson daj znać dwa dni przed to może się dołączę,zawsze będzie raźniej
Zaczynam Jutro
Ciekawe ile wytrzymam Trzymajcie kciuki (ja za Was trzymam) To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|