Zwracam się z prośbą o pomoc w następującej sprawie.
Moja znajoma chce przejąć opiekę nad dzieckiem swojej nieletniej córki.
Wystąpiła do sądu w Oleśnicy (woj dolnośląskie) o przyznanie jej statusu rodziny zastępczej. Pięć dni temu odbyła się rozprawa na, której sędzia prowadzący sprawę zapytał się "dlaczego państwo ma dawać pieniądze dla niej jako rodziny zastępczej, przecież lepiej biedzie jeśli da pieniądze na dom dziecka, do którego dziecko powinno być oddane. Jeżeli Pani córka narozrabiała to dlaczego państwo ma za to płacić".
Znajoma nie bardzo wie co ma zrobić z takim uzasadnieniem. Planuje odwołanie, jednak okazuje się, że wszelkimi sprawami rodzinnymi w Oleśnicy zajmuje się sędzia, który ma takie podejście do tematu rodziny zastępczej.
Co w tej sytuacji ma zrobić moja znajoma?
Do kogo może zwrócić asie o pomoc?
Z poważaniem