To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Jak jest w zerówce?

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Elak
Dziewczyny dziecko mi rośnie icon_wink.gif
Od września Michał idzie do zerówki. Zapisałam go do szkoły integracyjnej, jeszcze nie wiem czy będzie przyjęty, bo dużo chętnych. Tam zerówka traktowana jest prawie jak szkoła. Tzn. dzieci nie wychodzą na podwórko jak w przedszkolu - trochę mi się to nie podoba.
Trochę się martwię. Napiszcie jakie macie doświadczenia. Co dziecko powinno umieć?
moko.
Elak watek podobny jest na podforum 1998 icon_smile.gif
tak same zerówkowicze są icon_smile.gif no prawie sami icon_smile.gif
oskar od września idzie do 1 klasy szk.podst ...................
W zerówce uczyli się pisać, liczyć do 20 i czytac ...........zreszta prześledz watki z w/w podforum icon_smile.gif
Ewcia!
w zasadzie idąc do zerówki nie musi niczego umiec icon_wink.gif w sensie "nauki szkolnej"
ja moje dzieci posyłałam do zerówki przedszkolnej, żeby złagodzić "trudy nauki" beztroską zabawą, i opóźnić zmiany w otoczeniu (do tego przedszkola i z tą samą panią chodzili tez wczesniej - a w szkole pani z zerówki nie uczy dzieci dalej)
iff
Elak moj chodzi aktualnie do zerowki szkolnej i jak dla nas to rewelacja, tzn. chodzi mi o to ze przyzwyczail sie do szkoly, bedzie mu latwiej w pierwszej klasie, kiedy to budynek nie bedzie mu obcy i polowa dzieci w klasie tez oraz nauczyciele
w szkole jest inaczej, ale wg mnie lepiej, zajecia dydaktyczne to max 2 h dziennie, reszta to malowanki/wycinanki i rozne prace tworcze, jak jest ladna pogoda to wychodza na plac zabaw, duzo wychodza do kina/teatru a nawet filharmonii, jest pedagog szkolny. Fakt takich wyjsc zamiast zajec opiekunczych w przedszkolu na dwor nie ma tak duzo, jest to element przejsiowy aby sie przyzwyczaic ze szkola, w zamysle pierwsza klasa to juz obowiazki
no i co najwazniejsze szkola to juz nie kupisko chorob/bakterii/wirusow jak przedszkole, nie zdarzaja sie sytaucje aby dzieci przychodzily z goraczka czy z odrywajacym sie kaszlem

ja nie widze minusow, moze tez dlatego, ze do zerookwi trafilismy po beznadzienym przedszkolu

pytaj sie to napisze bo nie wiem co jeszczev Ciebie interesuje
Elak
Dzięki dziewczyny. Sama nie wiem o co chcę zapytać. Wiem, że kończy się beztroskie dzieciństwo mojego syna i trochę się martwię.
kasiarybka
Elak ja dokladnie tak jak Iffona, przeszczęśliwa jestem, że Dominik chodził do szkolnej zerówki.
A tak wogóle, to głowa do góry, nie jest aż tak strasznie icon_wink.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.