Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Mój Szymonek idzie od wrześńia do przedszkola Strasznie się cieszę
W tamtym roku niestety nie powiodło się, a teraz nie wiem co przekonało Komisję
W tym roku złożyłam wniosek do innego przedszkola i może to było przyczyną powodzenia.
Czyli moge powiedzieć, że mam w domu przedszkolaka
lyszka
Wed, 13 Apr 2005 - 14:40
Mój też, mój też
I też szczęśliwa jestem , bo jak czytam te historie-horrory to aż się dziwię, że się dostaliśmy.
Inca2
Wed, 13 Apr 2005 - 16:05
I my tez sie dostalismy
Agnieszka.zg
Wed, 13 Apr 2005 - 17:06
jak tak czytam że wasze maluchy dostały się do przedszkola to rozumiem że były z tym nie małe problemy ,jak dobrze że u nas nie ma takiego problemu ja nawet o tym nie myślałam zapisując mojego 2 latka do grupy trzy latków w ubiegłym roku.
M.Madziarek
Fri, 15 Apr 2005 - 11:54
Gratulacje !!!
U nas również nie ma takiego problemu z dostaniem sie do przedszkola, ale to pewnie dlatego, ze mieszkam z daleka od centrum miasta, jest u nas jedno przedszkole. Jak zapisywałam Nataniela nie było jakichś weryfikacji itp. Po prostu został przyjęcy z marszu.
Madzia
agak
Fri, 15 Apr 2005 - 14:43
Gratulacje:)
Mój mały zostal przyjęty od razu, wiec nie miałam żadnych stresów. Będzie w przedszkolu oddalonym o jakieś 500 metrów od mojej pracy i będzie z synem mojej kuzynki w grupie.
Jak byłam z małym w przedszkolu żeby go zapisać, od razu chciał zostać
polinezja
Fri, 15 Apr 2005 - 18:30
agak, mogę zapytać co to za przedszkole? no myślałam że do przedszkola się po prostu idzie i zapisuje dziecko i już. Tak było u mnie więc zaskoczyłaś mnie ciut
polinezja
Fri, 15 Apr 2005 - 18:32
sory sory, pytanie było do libi a nie agak, przepraszam
OlivkaMamaNorbercika
Fri, 15 Apr 2005 - 20:11
Dziewczyny to tak trudno dostać się do przedszkola Dzieci muszą przechodzić aż przez Komisje A z czego ta Komisja przepytuje dzieci
polinezja
Fri, 15 Apr 2005 - 20:39
no właśnie dlatego pytałam co to za przedszkole, być może językowe czy inne ze specjalnym programem. A może to tylko w wielkim mieście są takie wymogi.
Mamamona
Sat, 16 Apr 2005 - 00:05
CYTAT(OlivkaMamaNorbercika)
Dziewczyny to tak trudno dostać się do przedszkola :shock: Dzieci muszą przechodzić aż przez Komisje :shock: A z czego ta Komisja przepytuje dzieci :shock:
Wysoka Komisja ogląda podania złozone przez rodziców i wyłapuje wszystkie braki i nieścisłości (np. niezatrudniona mama), i od razu odwala takiego delikwenta na bok.
czyli komisja ds. naboru do przedszkola [size=18][/size]
polinezja
Sat, 16 Apr 2005 - 15:16
hihi, czyli że mi się fuksnęło? oboje z mężem mamy działalność gospodarczą więc teoretycznie powinnam usłyszeć że mam sobie przyjąć nianię bo przedszkole jest dla rodziców pracujących, albo zafundować sobie pzedzskole prywatne
Libi
Sat, 16 Apr 2005 - 17:31
U nas są zwykłe państwowe przedszkola, ale jest bardzo dużo dzieci i nie każde ma szanse się dostać. W tamtym roku nie przyjęli do przedszkoli tylko w mojej dzielnicy około 300 dzieci i to tylko z braku miejsc.
Dzieci się nie przepytuje tylko Komisja zwraca uwagę na dużo rzeczy, np. czy rodzina jest wielodzietna, czy może dziecko wychowuje samotna matka. Dużo robią oczywiście znajomości Rodzice muszą oboje pracować.
Także moja radość jest zrozumiała, że Szymon się dostał, bo jak narazie jest jeszcze jedynakiem i nie wiem na co Komisja zwróciła uwagę przyjmując go do przedszkola. Złożyłam teraz podanie do innego przedszkola mniej obleganego więc może miał większe szanse.
katiek
Thu, 21 Apr 2005 - 10:17
Kinga też się dostała. A wczoraj zadzwoniła pani dyrektor drugiego przedszkola do którego składaliśmy i skąd nas odesłali że zwolniło się miejsce i czy nie chcemy.
Zostaliśmy przy tym gdzie się dostała-integracyjnym i zobaczymy jak to będzie
Monika78
Sun, 05 Jun 2005 - 22:35
Anetka również się dostała. Nie tylko w Warszawie są takie problemy z zapisami, ale pod Warszawą również
Larien
Mon, 06 Jun 2005 - 22:07
U nas większych problemów nie było. Do nauki pozostaje nam jedynie nauka wołania siku (wstydzi się przy obcych), bo kupę już mamy obcykaną i woła mnie zawsze, jak tylko chce.
Libi
Tue, 07 Jun 2005 - 13:18
Szymon nadal nie je sam i nie chce się nauczyć. Ostatnio powiedział, że nie pójdzie do przedszkola, bo nie umie jeść. No i nie podciąga majtek Jak zrobi siusiu to lezie taki goły do mnie i muszę mu podciągac Jak był młodszy to spokojnie podciągał. Nie wiem co to będzie w tym przedszkolu, aż strach pomyśleć. Panie to chyba nie karmią dzieci takich dużych
milly
Tue, 07 Jun 2005 - 14:51
nie karmią, ale takie dzieci szybko się uczą
Libi
Tue, 07 Jun 2005 - 15:03
Podejrzewam, że Szymon będzie głodbny siedział, bo on strasznei uparty jest co do jedzenia
polinezja
Tue, 07 Jun 2005 - 18:30
Moja mała też nie bardzo sama je, a jak już je to... szkoda gadać. Liczę po cichu, że właśnie przy dzieciach się nauczy.
MaMa
Thu, 09 Jun 2005 - 21:04
skasowane
Libi
Fri, 10 Jun 2005 - 07:16
Od wczoraj trenujemy podciąganie majtek. Oczywiście on umie, ale mówi, że nie umie, z tym, że wczoraj próbował
polinezja
Fri, 10 Jun 2005 - 19:08
A jak planujecie uodpornić dziecko przed różnymi "przedszkolnymi" chorobami? Moja pani doktor kazała na się stawić ok.15 sierpnia po jakies syropki itp. a reszta to chyba już kwestia szczęścia.
Libi
Mon, 13 Jun 2005 - 07:45
Ja myślę, że uodpornić się nie da niestety. Mój Szymon jest i tak odporny, bo prawie wogóle nie choruje, ale z tego co się orientuję w przedszkolu nie minie go
AdusiaR
Mon, 13 Jun 2005 - 12:12
Libi nie martw sie na zapas. Panie w przedszkolu napewno pomoga Szymonkowi nawet podciągnąc majtki, a zreszta wśród dzieci to Szymonek napewno sie zmoblilizuje i zobaczysz ile rzeczy i jak szybko sie nauczy. Jeszcze wprawi Cie w osłupienie - zobaczysz
Co do uodparniania to oczywiście trzeba próbowac, ale ostatecznie uważam, że nie da sie uniknąc chorób przedszkolnych. Moja Letycja tez nie chorowała do czasu, gdy poszła do przedszkola. Ale to jest tez własnie taki okres jesienno-zimowy, że dzieci sa podatniejsze na przeziębienia. Oby jednak chorowały jak najmniej.
Libi
Mon, 13 Jun 2005 - 14:28
A on nadal uparcie powtarza, że nie pójdzie do przedszkola i zaczął strasznie..... pyskować Ja słowo, a on dziesięć i jest coraz gorzej
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.