To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

ciągłe zmęczenie

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

agak
Hej.
Od pewnego czasu jestem ciągle zmęczona. Wysypiam się, więc nie wiem co może być tego powodem. Mogłabym wciąż spać i spać. Nie mam siły cokolwiek w domu robić. Jak wracam z pracy, myślę tylko o tym kiedy będę mogła pójść spać.
Doradzcie mi coś.
Potwora
Może masz niedobory witamin i minerałów icon_question.gif
grzałka
a może masz dziecko?
podobno ciągłe zmęczenie jest nieodłącznie związane z macierzyństwem... wink.gif wink.gif wink.gif
agutek
Proponuję sprawdzić czy gospodarka żelaza jest w normie. Nie piszesz czy jesteś w ciąży czy już masz dzidziusia. To istotne. Ja proponuję badanie krwi w kierunku ustalenia czy nie masz anemii.

Pozdrawiam - agutek
agak
Hej.
Mam synka ośmiomiesięcznego. Na początku wydawało mie się że on jest powodem mojego zmęczenia ale on ładnie śpi i ja się wysypiam.
Jutro idę do lekarza, poprpszę o skerowanie na badania
Na razie.
agak
Dostałam skierowanie na badania, ale nie jestem w stanie wstać rano icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif
ez
Najpierw morfologia, a potem TSH (to na niedoczynność tarczycy)
yda
Cześć Aga,
ja też chronicznie jestem zmęczona,mam niedoczynność tarczycy,dziecko i męża, szukam pracy i jestem taka rozkojarzona...Łączmy się w naszym zmęczeniu!!!
ez
YDA a bierzesz Euthyrox, odkąd ja z niedoczynnością tarczycy zaczęłam brać życie nabrało innego blasku. Już nie jestem zmęczona
agak
Miałyście kiedyś uczucie, że ktoś was słyszy ale nie słucha? icon_exclaim.gif icon_question.gif

Tak właśnie się czułam będąc u lekarza z wynikami morfologii. Chwilowo nie było mojej lekarki (ma 10-miesięczną córeczkę icon_biggrin.gif ) i poszłam do innej. Baba chyba była zła na mnie, że w ogóle weszłam, przeszkadzałam jej czy co?

Stwierdziła, że wszystko ze mną dobrze i nie ma sensu kierować mnie na badanie TSH.

Nie mogłam jej wytłumaczyć, że mam wszystkie objawy niedoczynności tarczycy!

Powiedziała mi żebym sobie pojechała nad morze. Z chęcią pojadę ( jak znajdę sponsora) wink.gif .

Nie wiedziałam że tak trudno dostać skierowanie na badania. Czy można je przeprowadzić prywatnie? Jeżeli tak, to ile to kosztuje?
ez
Och znam to. Przez 3 lata byłam hipochondryczką śpiącą, zmęczoną, omdlewającą. Po 3 latach przypadkiem ginekolog spytał o moja tarczycę. Ja zdziwiona o co chodzi? Wziął mnie do lustra wykręcił szyję a tam taaaaka gula. Tarczyca przesunęła tchawicę stąd omdlenia.
Niestety już było za późno, musiałam iść na operację. I ciekawie gdzie są teraz ci lekarze?
Jak ktoś nie chce mi dac skierowania to proszę o wpisanie, że pacjentka prosiła o badanie TSH, ale lekarz nie wyraził zgody a pacjentka zgłaszała objawy .... Zawsze też mam w komórce telefon do rzecznika NFZ. Oni naprawdę pomagają już kilka razy zmusili do wydania skierowania.
TSH kosztuje od 20-30 zł prywatnie, ja nie czekałabym
Guśka
Bez problemu możesz zrobić to badanie "prywatnie". Jak nie chce mi się czekać w kolejce po skierownie, to chodze do laboratorium w przychodni i płacę mniej niż 20 zł (Opole). Ale chyba by mnie szlag trafił, gdyby lekarka potraktowała mnie w ten sposób! Ez ma racje idź i poproś niech uzasadni czemu takiego skierowania nie chce wystawić. Zwłaszcza że nie jest ono wbrew pozorom specjalistyczne, w dzisiejszych czasach choroby traczycy są już na tyle "popularne", że należy ono prawie do standardu.
yda
Ez,
biore Letrox 25,na chwilę czułam się lepiej ale ta dawka chyba jest za mała... icon_sad.gif
Guśka
CYTAT(yda)
Ez,  
biore Letrox 25,na chwilę czułam się lepiej ale ta dawka chyba jest za mała... icon_sad.gif


Ja zaczynałam brać euthyrox od 75 za 2 tygodnie badania, potem 2 tygodnie 100 --> badania i tak doszłam do 150. Po kilku miesiącach zrobiłam znowu zbadałam TSH i okazało się, że muszę jednak zmienić na 125. Choć teoretycznie dawka była ustalona. Tylko widzisz u mnie niedoczynność wystąpiła po pociążowym zapaleniu tarczycy i lekarka poinformowała mnie, że może mi się to wszytsko wahać.
Może Ty też taki wahający przypadek jesteś icon_smile.gif Oznacz sobie TSH, idź do lekarza a nuż każe zwiększyć dawkę i znowu poczujesz się dobrze icon_smile.gif
Ja to zawsze tak robię, jak tylko coś czuję, że nie jest tak jak być powinno, oznaczam poziom hormonu, nie ma sensu się męczyć. A jak jest w normie, to wtedy trzeba się zastanowić skąd to złe samopoczucie.
No. icon_smile.gif
yda
tak,tylko co lekarz to inna teoria!
Gdy przed ciążą miałam TSH 6,25 brałam Eutyrox 75,100 + jodid, teraz 2 mies. temu wynik taki sam i Letrox 25, a to chyba słabe...Ja się leczę na niedoczynność od 94 roku,przed ciążą icon_biggrin.gif
yda
No tak Guśka,ale żeby samej srobić badanie trzeba kasę, a ja pracy szukam. Pani w przychodni ma takie...kolejki.cóż,może mi isę uda.
agak
Wreszcie zrobiłam sobie badania na TSH. Wyszły w normie tzn TSH- 0,79 a FT4-1,5.
Może ja po prostu jestem leń jak twierdzi mój mąż?
icon_wink.gif
anonimowy
To że zmieściłaś się w normie nie znaczy, że jest dobrze. Ja powtórzyłabym wynik za jakiś czas. Wszyscy szukali niedoczynności a tu nadczynność się szykuje. Ze zmęczeniem też często związany jest za niski poziom magnezu. A jak hemoglobina?
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.