Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > nasze problemy > mały alergik
Czy któraś z Was była ze swoim maluchem w szpitalu sanatoryjnym.Zastanawiam się nad tym poważnie, jednak niewiem czy a)warto b)czy dla tekiego malucha (1,5 roku) nie jest to za duży stres, jak wygląda dzień w takim szpitalu (...) Proszę o każde uwagi.
Witam.Byłam z moim synem w szpitalu sanatoryjnym na Kubalonce w Istebnej.Mam mieszane uczucia szczerze mówiąc.Ale wiem na pewno,że więcej razy nie pojadę(boję się karaluchów,a tam biegały takie okazy,że szok!!)
Poza tym dzieciak ma szansę złapać coś,czego jeszcze nie ma,np.gronkowca(jak mój syn)przeleczonego i opornego na większość antybiotyków.Trzeba pamiętać,że to istna gielda zarazków,każde dziecko przywozi coś swojego ...a potem następuje "wymiana" CYTAT(Bebe) Poza tym dzieciak ma szansę złapać coś,czego jeszcze nie ma,np.gronkowca(jak mój syn)przeleczonego i opornego na większość antybiotyków.Trzeba pamiętać,że to istna gielda zarazków,każde dziecko przywozi coś swojego ...a potem następuje "wymiana"
E, taka wymiana to wystąpić może wszędzie, przedszkolno-szkolne dzieci też swoje roznoszą. My byliśmy w październiku w Szklarskiej, 11 dni w centrum pulmonologii i alergologii. Po powrocie uczucia miałam mieszane-na dzień dzisiejszy bez peanów, ale raczej na plus oceniam. Obaj chłopcy mają dobrane leki-dzisiaj już wiem, że dobrane dobrze, bo są efekty. Co do warunków-z tych byłam bardzo zadowolona. Czysto, ładnie, cicho, smaczne jedzenie. Dzień w Szklarskiej to: 3 posiłki o określonycg porach, rano i do południa zalecone badania (wcześniej określony dzień i godzina). A cała reszta dnia to czas wolny, z zaleceniem spacerów i zabaw na powietrzu. Ze szpitalem ma to na prawdę niewiele wspólnego. Powalający jest dla mnie czas oczekiwania-od momentu wysłania skierowania do wyjazdu minęło 8 miesięcy , więc gdybyś się zdecydowała, to Twój maluszek może doczekać spokojnie drugich urodzin, albo i dalej... Pozdrawiam Kingus z chłopakami
Wiem ,że taka wymiana może się zdarzyc wszędzie ale tam była w specyficznie dużym stężeniu
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|