Czyktóras z Was miala usuniętą skutecznie nadzerkę tym wlaśnie sposobem?Bardzo proosze o posty.Musze wreszczie te sprawe zalatwić,a slyszalam różne opinie.
Ja jestem właśnie po drugim pędzlowaniu (jedna ampułka, choć okrutnie droga, starcza na dwa razy i jest - wg mojego lekarza - wystarczająco skuteczna)...
Juz pierwsze pędzlowanie "ruszyło" gojenie i drugie powinno całkiem zagoić PS> Uprzedzam ewentulane pytania: jeśli nadżerka jest na szyjce maciy, to pędzlowanie nic nie boli, bo szyjka nie jest unerwiona... Tylko czuć takie śmieszne ciągnięcie, ale nie ból. Potem 2-3 dni dodatkowej ochrony w postaci czopków np. gynalginu i po kłopocie (mam nadzieję, ze po i nie wróci paskudztwo )
Ja też już jestem po. Pierwszy raz rok temu z hakiem i teraz. Nie boli to to, ale przyjemne też nie jest. Nadżerki jak to nadżerki lubią się odnawiać.
ja tez,u mnie wystarczyło jednokrotne pedzlowanie,,ampułka 40zł.
na początki nei bolało,ale od koniec pedzlowania i po,tak jak przy silnym okresie bolało.ale zniknęła!!! CYTAT(Dorusia) na początki nei bolało,ale od koniec pedzlowania i po,tak jak przy silnym okresie bolało.ale zniknęła!!!
Bo to zależy od umiejscowienia nadżerki, jak tłumaczył mi mój uprzejmy pan doktor. Moja była w nieunerwionym miejscu szyjki. Więc nie miało prawa boleć. Tylko takie ciagnięcie śmieszne czułam, ale nie ból...
Taaak,a ja pytałam o skutecznośc...
Już wyjaśniam. Jest to już dla mnie bardzo pilne,chciałabym bowiem założyć spiralę Bez tego ani rusz w łóżku ,a Męża już porządnie wypościłam. Do rzeczy-lekarka,do której chodziłam prywatnie,przepisała mi solcogyn. Receptę wzięłam,wykupiłam(zapłaciłam ponad 80 zl ). Kiedy po okresie chciałam się umówić na wizytę,okazało się,że idzie na urlop. W międzyczasie jeszcze baaardzo mnie zeżliła i postanowiłam zmienić lekarza Poszłam parę dni temu do lekarza państwowo (1.raz)!I oto co usłyszałam: Że Solcogynem nadżerki mi nie usunie,bo to tylko "półśrodek" i nadżerka wróci za pół albo rok,a może nieco więcej.Ale wróci. Że jedyną skuteczną metodą jest wypalenie i nadżerki już nie zobaczę. Dodam,że identyczne zdanie usłyszałam od położnej w klinice dra Jarosza,baaardzo polecanej na podforum lekarze. I bądż tu mądry i pisz wiersze... Tyle,że wypalenie nadżerki wiązałoby się znowu z 2 miesięcznym przestojem... A ja już ochotę odzyskałam i nie chcę tyle czekać... Co robić Co robić ?!?!?!?!????!!!!!!!!!
po wypalance i po wymrażaniu nadzerka mi również wróciłą,po socogynie na razie nei
Dorusiu,naprawdę? To już do reszty zgłupiałam...
A po jakim czasie wróciła? A tak się zastanawiam...Co jeśli kobieta ma założoną spiralę,a pojawia się u niej nadżerka?!
około 2 lat mniej wiecej...
Nie wiem, jak się ma nadżerka do spirali i odwrotnie
A nadżerka lubi wracać bez względu na sposób usunięcia. Albo wraca w tym samym miejscu, albo po prostu robi się nowa gdzies obok i sposób wyleczenia poprzedniej nie ma tu nic do rzeczy... A co do usuwania nadżerki. Mój lekarz twierdzi, że skoro chcę jeszcze rodzić, to poczekamy z operacyjnym usuwaniem (nie wiem, co sie pod tym kryje - czy wypalanie/wymrazanie czy laser/skalpel?? bo nie pytałam ), aż urodzę to jedno czy dwoje jeszcze dzieci i wtedy będziemy się tą nadżerką zajmować na dobre... Bo po operacyjnym (wątpliwości j/w) usunięciu często robią się zrosty, które albo utrudniają zajście, albo donoszenie ciąży... Tyle mój lekarz...
Jestem po.
Już rozumiem dlaczego pisalyscie o bólu,rany,toz to okropone Lekarz powiedzial,zze za jakies 5-10 minut bóle brzucha przejdą... I wiecie co?Wyszlam od lekarza i zrobilo mi się tak słabo,ze ledwo dowloklam się do najblizszego slklepu ,zeby kupic jakis sok i...poprosilam o krzeslo Tak się potwornie żle czulam.I przesiedzialam w tym spozywczym ponad godzinę...Dobrze,ze sprzedawczyni zechciala mi pomóc... I bolalo tak dopóki nie doterłam do domu i poszlam przed 22 spac. A teraz najważniejsze- po jakim czasie od 1. ampułki powinna pójść druga? Bo lekarka ,ktora ten solcogyn mi przepisala mówiła,że po 2-3 dniach trzeba przyjsc na następną.Tymczasem lekarz do którego z tymi ampulkami w koncu poszlam,powiedział,ze tamta lekarka zle mówiła i mam przyjsc po 2-3 tygodniach. Minął niecały tydzień od pierwszej i nie wiem co robić... Jak było u Was?
ja miałam tylko jedna,ale wydaje mi sie ,zę tydzień ..
Alusiaa no mówiłąm,że boli...
Mnie nie bolało...
A po druga dawkę miałam przyjść po 2-3 tygodniach (po okresie, który akurat miał w okolicach wypaść)... Przyszłam po 6 chyba, bo wcześniej nie miałam kasy na wizytę Ale lekarz powiedział, że nic się nia stało (dzwoniłam do niego, że nie mogę teraz przyjść i czy mogę później, więc wiedział, a ja spokojnie odczekałam do wypłaty)...
[quote="alusiaa"]
Że Solcogynem nadżerki mi nie usunie,bo to tylko "półśrodek" i nadżerka wróci za pół albo rok,a może nieco więcej.Ale wróci. [quote] Niestety to prawda. Mi po leczeniu Solcogynem nadżerka wróciła Jednak zamiast wypalania polecam zabieg wymrażania. Jest mniej inwazyjny i bardziej bezpieczny. CYTAT(alusiaa) A teraz najważniejsze- po jakim czasie od 1. ampułki powinna pójść druga?
po 2-3 tygodniach
Dziękuję Wam bardzo bardzo,bardzo!
Za parę dni miną 2 tygodnie,więc umówię się na czwartek,piątek Jeszcze jedno pytanko:ileż to to ma się goić,tzn.spiralki raczej nie założę podczas tego okresu(za jakies półtora tygodnia),tylko chyba w następnym? Chciałabym się mylić... Ech...
CZESCWAM , MAM NA IMIE AGA I W ZESZŁY WTOREK WŁĄSNIE BYŁAM NA PIERWSZYM ZABIEGU SOLCO 0GYNEM.
NIE BYŁO NIC PRZYJMNEGO, ALE MAM PYTANIE CZY PO TYM ZABIEGU, MIAŁYSCIE JAKIES NIIE WIEM JAK TO NAZWAC ( OBJAWY, SKUTKI) , NIE WIEM COS WA, WYCIEKAŁO NIE WIEM, KRWAWIŁSCIE CZY COS TAKIEGO ???
Cześć!!
wczoraj miałam drugie pędzlowania Solcogynem.Było okropnie. Zasłabłam. I ten syraszny ból. Za pierwszym razem nie było tak źle.Mam nadzieję, że to ostatni raz. Pozdrawiam.
iza, a ukogo byłaś..? Znam Oleśnicę a do tej pory nikogo tu nire bylo.. Witaj
Usuwałam nadżerkę Solcogynem i nic mnie nie bolało Coś tam czułam, zwłaszcza po ale, nie był to żaden wielki ból. Jak czytam o zasłabnięciach to jestem w szoku. Może moja nadżerka była w mało unerwionym miejscu tak jak u Tobatki
Cześć!!
Chodzę do Poradni dla Kobiet na Kilińskiego, do doktora Aiegbusi. Trafiłam tam przez przypadek i tak zostałam. mieszkam tu od niedawna. Pozdrawiam iza To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|