Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Przywitamy się i my. Michał przyszedł na świat 25 listopada i od tej pory stał się naszą radością. Z nowych umiejętności możemy się pochwalić opanowaniem przewracania z brzuszka na plecy,przy podciąganiu za rączki bardzo chętnie siada i przesypia całe noce już od miesiąca. Aha, piszczenie na całe gardło sprawia mu ogromną przyjemność.
Pozdrawiam
Monika z Michałem(częściej zwanym Ptysiem).
anonimowy
Sat, 05 Apr 2003 - 19:18
Ha! a my też z Wrocławia! Syn urodził się przez cięcie 7.XI. 2002! jest i też uwielbia piszczeć!!! siadanie, tak, tak. jeszcze jako gość, ale myślę, że już niedługo
micha
zapomniałam napisać, ma na imię Beniamin i tydzień temu ważył7,5kg, niestety lubi być noszony co czują moje ręce
Kasiula
Sat, 05 Apr 2003 - 23:43
Hej!!! Teraz ja Mój Filipek urodił się 15.11.2002r. Jak na prawdziwego faceta przystało jest duuuuuży - 7620 i przezabawny Wszystkim dookoła znanym i nieznanym przesyła swoje uśmieszki. Nudzi go leżenie, woli siedzieć i oglądać co się dzieje dookoła. To po prostu moje oczko w głowie
michaa
Wed, 09 Apr 2003 - 09:00
a Beniamin wczoraj złapał sobie paluszki u nóżek i śmiał się wtedy tak bardzo że dostał czkawki!!!!!!!
Urszula73
Wed, 09 Apr 2003 - 09:41
moja Klara urodzila sie 2 listopada
malo brakowalo a przyszlaby na swiat 1
ale...
rodzila sie dlugo i skonczylo sie na cc
byla spora - 4080 g i 58 cm dlugosci
michaa
Thu, 10 Apr 2003 - 09:40
Kiedy wasze dzieci przesiadają się do spacerówek? My narazie myslimy o kupnie wózka, chociaż Beniamin jeszcze nie domaga się siedzenia podczas spacerów. Ale same wiecie ile czasu zajmują wybory tak ważnego sprzętu!
Urszula73
Thu, 10 Apr 2003 - 10:26
michaa
ja sie wlasnie przesiadlam, tzn dziecko sie przesiadlo
po prostu jakies 2 - 3 tygodnie temu odmowila jezdzenia w gondoli
ryczala, wyla jak opetana
jak ja sadzalam w gondoli - mam rozkladane oparcie, byla szczesliwa i rozgladala sie po okolicy, no wiec doszlam do wniosku, ze juz czas
dziecko jest zachwycone - nawet jak ma spacerowke rozlozona na plask to moze obserwowac swiat, a jak podnosze oparcie to oczy jej malo z orbit nie wyjda tak sie rozglada i gapi
dodam, ze Klra skonczyla 5 miesiecy 2 kwietnia i z siadaniem tak sobie radzi - ma rozporke Koszli ale spacerowke mamy obszerna i wygodna
teraz tylko zastanawiam sie co zrobic z gondola
gdzies ja trzeba upchnac
najlepiej u dziadkow
michaa
Tue, 15 Apr 2003 - 08:45
A my znowu do lekarza...bakterie w moczu...cie kawe co zdecyduje lekarz...Te bakterie ma już dosyć długo, ale teraz jest ich więcej. No zobaczymy...
Urszula73
Tue, 15 Apr 2003 - 09:15
my zaczelismy cykl wizyt u nefrologa
nieciekawe USG jednej nerki i takie sobie wyniki badan
michaa
Wed, 23 Apr 2003 - 12:04
coś pustawo tutaj... Beniaminek bierze furagin na te paskudna bakterie, mamy za sobą juz połowę leczenia. Mój maluszek robi się coraz bardziej kochany. A te jego usmiechy powalają mnie i roztapiają jak cukier...
Nie powiem, że stał się ideałem, to chyba ja zakceptowałam go powoli, dalej jest ciężko, w dalszym ciągu trudne noce i wyczerpujące dni... za 2 tygodnie kończy 6 miesiąc, jak ten czas szybko biegnie...
michaa
Mon, 28 Apr 2003 - 09:17
i dalej ciszo i głucho tutaj...gdzie jesteście? mamy mały problemik, zepsuła nam się spacerówka i wozimy się znowu w gongoli, i zapewne wiecie co się dzieje, wrzask!!!!!!!mam ogromną nadzieję, że wózek wrci z reperacki niebawem bo spacery stały się uciążliwością
mamaMichałka
Mon, 28 Apr 2003 - 16:54
U nas właśnie zaczęły się wrzaski na spacerkach. Michał właśnie odkrył,że siedzenie to fantastyczna rzecz Dzisiaj odmówił nawet jedzenia kaszki w foteliku,bo nie mógł usiąść Obawiam się,że kupna krzesełka nie mogę już dłużej odkładać. Poza tym to kochane chłopaczysko,które wszystko chętnie zjada i daje mi pospać całą noc i choć dziąsła swędzą go już niemiłosiernie,to znosi to bardzo dzielnie
Pozdrawiam
Monika.
michaa
Mon, 28 Apr 2003 - 18:42
A Beniamin potrafi przekręcać się z pleców na brzuch!!!!!!!!!!!!!!!!!! dzisiaj zrobił przewrotkę 4 razy, bardzo denerwuje się jeżeli mu się nie uda. wszystko co widzi chce dotykać, klamki, wieszaki, drzwi, liscie na drzewach, rośliny w doniczkach...
mamaMichałka
Tue, 06 May 2003 - 14:01
Kilka dni temu Michał nauczył się przekręcać z plecków na brzuszek!!!Teraz nie potrafi już leżeć spokojnie przy przewijaniu,zmiana pieluchy jest ogromną sztuką Jeśli chodzi o jedzenie,to posmakował w obiadkach z mięskiem i zupek już nie chce jeść.Mięsożerny facet z Niego Poza tym zęby dokuczają coraz bardziej ale jak narazie w nocy jeszcze śpi spokojnie.Oby tak dalej
Pozdrawiam
Monika.
michaa
Wed, 07 May 2003 - 08:13
A potrafi obracać się z powrotem? to znaczy z brzucha na plecy? Beniamin nie bardzo...i strasznie się tym irytuje, najlepsza zabawa to turlanie się, on z pleców na brzuch, potem pomacam w przewrotce z brzucha na plecy, on znowu na brzuch i tak bez końca, a mały ucieszony jak nigdy!
mamaMichałka
Wed, 07 May 2003 - 12:28
Michał turla się z pleców na brzuch i z powrotem ale tylko w jedną stronę więc w pewnym momencie kończy się łóżko i muszę przekładać go na drugi koniec i tak w kółeczko Nauczył się też puszczać bańki ze śliny i strasznie polubił nową zabawę Niestety zęby dokuczają mu coraz bardziej i nie bardzo ma ochotę na jedzenie Niech już jakieś wyjdą to będzie mu lżej.
michaa
Wed, 07 May 2003 - 13:30
Beniamin też potrafi tylko w jedą stronę!!! w prawą, a Michał w którą? i tak na marginesie z jakiego rejonu Wrocławia jesteście, bo my z Karłowic.
mamaMichałka
Wed, 07 May 2003 - 21:15
Też w prawą Od urodzenia upodobał sobie tę stronę,sporo musieliśmy się napracować żeby zaczął główkę przekręcać w lewo.No ale to już za nami.I w tych pochwałach zapomniałam napisać,że nauczył się już kręcić w kółko leżąc na brzuszku Zdolna bestia z Niego Mieszkamy w Sródmieściu,dokładnie ul. Nowowiejska.
Pozdrawiam
Monika.
matylda.k
Mon, 19 May 2003 - 13:25
CYTAT(mamaMichałka)
Przywitamy się i my. Michał przyszedł na świat 25 listopada i od tej pory stał się naszą radością. ).
No proszę Wiktoria tez z 25 listopada, jest dokładnie 3 latka mlodsza od
siostry!
Nocki przesypia od drugiego tygodnia. Siada prawie sama
Zarłok z niej straszny a tego nie widac. tyje po 50 dag na miesiąc a
zdrowa jak rybka!
Żyrafo
Thu, 12 Jun 2003 - 14:13
Witajcie,
Marianna (dla domowników i przyjaciół Delfino) jest z 25 listopada. Właśnie próbuje raczkować. Buja się na kolanach i wyprostowanych łapkach, potem sposobem kombinowanym przesuwa łapy do przodu a następnie przesakuje pupą do przodu. Przekomiczne.
Najbardziej lubi ukraińskie pieszczoty starszej siosty (2, 8 roku).
Obecnie ma straaaaszną chrypę bo się z nami wykąpała w lodowatej wodzie w basenie. Ech, starzy a głupi...
Pozdrawiamy wszystkie równomiesięczniaki (bo określenie równolatki okazuje się być za ogólne )
Janet
Sat, 21 Jun 2003 - 10:23
My też jesteśmy listopadówki. Nikola urodziła się 18 listopada.
Pozdrawiamy
mamaMichałka
Mon, 23 Jun 2003 - 16:54
Przez ten długi weekend Michał nauczył się wielu rzeczy Zaczął pełzać już nie tylko w kółeczko,do tyłu ale i do przodu mknie jak strzała ,siedzi sam bez podparcia i wreszcie potrafi już sam usiąść z pozycji na brzuszku Aha i wyrósł mu drugi ząbek.Zuch chłopak z niego Poza tym nadal wszystko chętnie zjada i daje nam przespać całą noc(od 21-ej do 7-ej rano)
Pozdrawiam
Monika.
mamadwojga
Fri, 02 Jul 2004 - 11:51
Dawno nikt tu nic nie napisał...
A chciałabym wiedzieć jak się rozwijają rówieśnicy Młodego.
Młody jest sprawny fizycznie (sportowiec czy co z niego wyrośnie), jak miał niecałe 17 miesięcy sam zaczął wchodzić na zjeżdżalnie po drabince. Uwielbia też wszelkie górki i schody oraz klocki i sortery. Niestety zasób słów dość ma skromny, najczęściej używane słowo brzmi "oooo"
Malowanie farbkami czy kredkami, ani plastelina go nie interesują. Jedzenie jast super, bo można rozmazać po stole i sprawdzić jak wygląda parówka zalana sokiem z marchewki. A ulubiony przysmak to wafelek
Pozdrawiam
Żyrafo
Sat, 03 Jul 2004 - 21:20
Moja córa też włazi na zjeżdżalnię, wchodzi również na prawdziwą starą zdezelowaną drabinę dziadka, która ma więcej wystających gwoździ niż całych szczebli. ale jak tylko gdzieś wypatrzy tę drainę, to zawsze znajdzie moment, kiedy ZERKNĘ w inną stronę i hu ha! na nią!. Poza tym sama wchopdzi i schodzi po schodach i za żadne skarby świata nie poda ręki nikomu dorosłemu. Wchodzi na stoły i parapety i nauczyła się otwierać drzwi i najnormalniej w świecie czmycha mi z domu
A dzisiaj nowy sukces! zaczęła sama pływać (w rękawkach, rzecz jasna)!
Jeli chodzi o mówienie to dużo mówi ale po swojemu - najlepiej rozumie ją siostra, ale i obcy ludzie z częścią sobie radzą - Delfin po prostu mówi dwie wybrane sylaby z wyrazu (najczęściej ostatnie), czasem wzbogaca to o rzezcywistą pierwszą literę słowa. Tusiek to kwiatuszek, musia to mamusia, basin to basen, AC CABAW!!!! to plac zabaw itd... Buduje proste zdania: tata poechał blum blum.
najlepsze jest to, że mówi psieplasiam jak ktoś jej stoi na drodze, jak jest to stół to też. Brzydzi się wszystkiego co się rusza i jest małe - jeśli podejdzie zbyt blisko. Komar na ręku wywołuje taką panikę, że za pierwszym razem myślałam, że się dziecko na jakiś gwóźdż nadziało czy coś ... Śmieci (paproszki) też ją obrzydzają, ale już mniej czaem nawet sama je sprzątnie.
Jest najsłodszym i najbardziej łobuzowatym łobuzem w okolicy
Tunia
Sat, 07 Jan 2006 - 18:24
Hej! I co się dzieje w grupie listopadowych dzieci? Jakoś temacik zamarł...
maasad
Wed, 29 Nov 2006 - 09:46
To ja się dopiszę. Mój Adaś urodził się 7 listopada 2002 roku. Od września chodzi do przedszkola, ale mamy problem z adaptacją. Od początku zaczął chorować. We wrześniu opóścił tydzień, w październiku już 3,5 tygodnia. W tej chwili chodzi bez przerwy czwarty tydzień i jest już trochę lepiej. nie płacze, zaczął się bawić ale sam. Jest jednym z najmłodszych dzieci w grupie i do tego jest nieśmiały. Jak jest u was? Jak wasze trzylatki?
Żyrafo
Fri, 01 Dec 2006 - 11:04
czegoÅ› nierozumiem... moje dziecko jest z listopada 2002 i ma 4 lata. Chodzi
do przedszkola od września 2005 i cały czas codziennie odstawiamy akcję "odrywanie dziecka od mamy", chociaż ona nieśmiała nie jest.
A pierwszy rok w przedszkolu to było 3 dni w przedszkolu, 14-20 w domu. W tym roku już jest ok.
maasad
Fri, 01 Dec 2006 - 17:54
CYTAT
czegoÅ› nierozumiem...
Ups!
Przepraszam, wpisałam się nie tam gdzie chciałam. Adam urodził się w 2003 roku a nie w 2002. Nie wiem skąd ta pomyłka. Już z stąd uciekam.
beata1104
Mon, 11 May 2009 - 09:29
To my sie dopiszemy Adaś urodził sie 5 listopada przez CC
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.