Torty nie tylko dla dzieci

https://familyfun.go.com/recipes/special/sp...inder-birthday/

np


chciałabym tak umiec

To jest tort??

Moje dziecko chyba będzie skazane na strasznei nudne torty, bo mam mamę zupełne beztalencie... Chyba że zamówię gdzieś, gdzie mi zrobią...

tak Tobi.. to tort. jeden z wielu ..
mniej dzieciece też są , poklikaj sobie

m. co to nigdy czegoś takiego nie zrobi..ale popatrzeć lubi

Kurna, niezłe Jak tak pokombinowałam to te pałace nawet nie takie bardzo trudne A juz princessa to bułka z masłem Tylko jak jej głowe zrobic

Kinga niedługo urodziny będzie miała. Za punkt honoru postawiłam sobie princessę zrobic. Dziecko mi sie chyba z radości posika.

P.S. Jakies pomysły jak głowę zrobić?

Najbliższa cukiernia używa główki od Barbie Niekoniecznie oryginalnej

Skanna, rozumiem, ze plastikowej? A ja mysle o jakiejs jadalnej Moze z marcepana utoczę?

Z plastikowej

A Ty jadalną byś chciała?
Hehe, od razu przypomina mi się opowieść mojej koleżanki z pracy, jak to w czasach ciężkiego kryzysu przywiozła synowi z tournee miśki Haribo. Mały rozpakował i misternie poustawiał na półeczce.
Matka na to "No co ty, synku, toż to cukierki, do jedzenia" "No wiesz mamo? MISIA miałbym zjeść????"

Trochę go rozumiem, bo ja ciasta z "miśkowej formy" też kroję i nadgryzam z ciężkim sercem

Pociąg jest niesamowity. Poćwiczę i może do października się nauczę.

cos pięknego napewno wykorzystam któryś pomysł -Jasiek niedługo ma urodziny

wiola
a reszta tu (jakby co przetłumaczę)
https://www.gennarino.org/tortabarbie.htm

albo

i tu reszta
https://www.scuoladipasticceria.it/tortabarbie.html

tu juz opisĂłw brak

No kurka wodna, Marghe, moje dziecko marzy o torcie Barbie i jednocześnie torcie truskawkowym. Musiałaś tego linka podać ? Teraz to już wyjścia nie mam, trza będzie zrobić. W sumie to nic strasznego, tylko te falbanki przy moich zdolnościach manualnych nijak nie wyjdą, tego jestem pewna

Marghe-tłumacz ten "barbiowy" tort
moja Olka oszaleje ze szczęścia

Marghe, tłumacz którys barbiowy

ale ktĂłry?

Wszytsko jedno. Chyba podobnie się je robi Jak ci sie chce to mozesz wklepac kilka co smakowitszych przepisów na kremy. I koniecznie jak krok po kroku takie cudo uczynić Rózowe

proszę bardzo - przepis pierwszy (niestety nie jest zbyt precyzyjny..):
Przygotowac krem (w przepisie na barbiowy tort przepisu nie ma..ale tłumaczę z innej stronki – za ilosci nie odpowiadam J) :

Crema pasticcera – wersja I
50 g mąki
100 g cukru
4 żółtka
½ litra mleka
skĂłrka z cytryny

żóltka wlac do miski, dodać przesianą mąke i cukier . Wymieszac bardzo dokładnie. Wlewać mleko.. pomału i ciągle mieszajac, dodać startą skórkę z cytryny (i ew. wanilię lub cynamon..). Całość postawić na gaz, i zagotować mieszając. Zmniejszyć gaz, pozwolić ,żeby krem pobulgotał ze 2 minuty.
Schłodzić w lodówce.. ok. 2 h.

Crema pasticcera – wersja II
10 zółtek
380 g cukru
1 litr mleka
laska wanilii

Żoltka utrzeć z cukrem, dodać mąkę
W garnuszku zagotowac mleko z przecięta na pół laską wanilii.
Mleko trochę schłodzić.. i pomalutku wlać do masy jajecznej. Postawić na gazie i gotowac ciągle mieszając. Zagotować. Zmniejszyć gaz.. gotowac jeszcze 5 min. Schłodzić

Wracamy do Barbie J:
Składniki
1 Biszkopt zrobiony z 4 jajek (okrągły)
1 biszkopt zrobiony z 5 jajek (prostokątny)
1 litr kremu (wyzej 2 przepisy)
1 litr bitej śmietany
syrop z cukru, wody i skórek cytrynowej i pomarańczowej
1 barwnik spozywczy czerwony
1 słoik dzemu wisniowego / malinowego..

Upiec biszkopt (okrągły), przekroić go na poł (wzdłuz), nasączyć syropem z wody i cukru.
Posmarować kremem (można do niego dodać np. dzem malinowy/ wiśniowy itp.)
Przykryć drugim kółkiem biszkoptu, przykryć bitą śmietaną. Biszkopt okragły jest podstawą na którym stanie barbie:

Z biszkoptu prostokątnego wkroić 3 kółka (moim zdaniem powinny być jedno mniejsze od drugiego..) .. w sródku wykroić otwory, w które wetkniecie lalkę (nie pytajcie jak.. w przepisie kazą ją jedynie owinąc folią spozywczą..a własciwie jej nogi) )... i nadziewać kremem

Do reszty ubitej śmietany wlać barwnik i wymieszać

No i miłej zabawy
Dekorować jak dusza zapragnie – róşową śmietaną, koralikami, kwiatami z lukru itp.


zaraz zerknę do drugiego przepisu, moze jest dokłądniejszy
(kliknijcie na linki, które podałam, tam są zdjęcia)

Jeszcze jeden tort Barbie

o wykonanie nie pytajcie, bo nic na ten temat nie ma

Wystarczy, Marghe! Ślinotoku dostałam i wytrzeszczu oczu... Obciążę Cie kosztami leczenia

Żal serce ściska, że na moim stole nigdy takie torty nie staną

Marhge -jak byś jeszcze napisała jak zrobić no ten,jak mu tam -marcepan? kurcze wyleciało mi z głowy - no tą masę którą obłożony jest np. tort-prezent

no dobra, a pamiętacie tort-kaczkę Graz?

jak to dobrze, że mu juz po urodzinach i nie muszę się męczyć nad tortem-wozem strażackim

jasne ,ze pamietacie
uf.. dobrze,ze do paĹşdziernika daleko

Przepraszam,a czy ktos mógłby wkleic ten tort Kaczkę,którą robiła Graz.
Może jeszcze opis podała???
Byłabym ogromnie wdzięczna

tu jest kaczka dla Wojtusia
https://www.maluchy.pl/forum/viewtopic.php?...8321&highlight=

a co powiecie na to?
https://forums.egullet.org/index.php?showto...pic=67725&st=30

to dzieła sztuki nie torty

O ja pierniczę To są torty???????????

marg, czy mozesz wstawić opadająca szczenę?

powtórze za Miką

Dziękuję, Wasza Wyskość Moderator

Rzeczywiście szczenka opada z hukiem. Brzdęk! Świetne!

Skoro przypomniałyście mi kaczkę dla Wojtusia, to zerkniejcie jeszcze na samochód dla Szymka. Auto jest trochę niedorobione, były poważne problemy z lakierem. Ale i tak skonstruowane zostało w try miga dosłownie 20 minut przycinania, doklejania i smarowania bitą smietaną.

Wiem, że nie jest za bardzo wyjściowy, ale chciałabym zachęcic koleżanki i kolegów do sztuki tortowej.





Przydałby sie jeszcze tylko jakiś garaż

już widzę

Hm.... ja widzę.

ja zdjęcia malucha Garażu/a (?) widzę

Ale to nie maluch

no dobra-niech będzie Trabant

do Fiata 125p baaardzo podobny

Bo to jest po prostu samochĂłd jako taki

To ja się pochwalę moim dzisiejszym dziełem
Skorzystałam z linku marg. i stworzyłam pociąg:

Zrobiony z murzynka przełożonego jabłkami i polanego polewą. Smakowało za więcej

Chojnol, super
Nie szkoda było zjesc?

SUUUPEEEERRRR

No to ja też się pochwalę mam nadzieję, ze egzamin z rękodzieła artystycznego moje dziecko oceni wysoko

Oto dzieło

lo matko Wiola
egzamin zdaje sie zdany na 5 lub nawet 6, skad Ty takie pomysly czerpiesz ?
czy ta glowa tez do zjedzenia ?

Ja tylko chciałam dodać, że Wiolontela genialna jest i że ją kocham za sprzedanie patentu na niekłopotliwą konstrukcję krynoliny dla Barbie. Jeszcze parę tygodni i ja się Wam pochwalę

ale trudnym jezykiem operujecie.. krynolina co to
doksztalce sie jak bede miala coreczke

o kurcze jakie cuda

gratuluje wam tych dzieł

Chojnol, Wiola - jestem pełna podziwu
a ponieważ mam w domu małą barbio-księżniczkę to chętnie dowiem się jakiż to tajny patent na skonstruowanie tej krynoliny sprzedałaś Wiolu Skannie

Oto patent - kiecka vel krynolina pieczona w formie na babę Z kominem Ta forma, znaczy, nie baba

TAKĄ STRONĘ znalazłam.

Wypróbuję we wrześniu

Taki tort miała wczoraj Gabi (trza było zrobić urodziny parę dni wcześniej, bo wszyscy potencjalni goście w ten weekend się rozjeżdżają )