Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
macie takie smaki?, takie potrawy , które kojarzą Wam się z dzieciństwem, a których teraz zbyt często już nie zjadacie ? a może takie, które nieodmiennie towarzyszą Wam od 20 czy 30 lat bo którys z domowników nadal je robi i mają ten sam smak co kiedyś......
ja pamiętam:
fasolkę po bretońsku, często robioną potrawę kryzysową- ale nigdy nie byłam fanką winc i teraz miłością nie pałam- jest to raczej kategoria wspomnienia
ziemniaki z twarożkiem- mama najpierw gotowała ziemniaki, potem w talarki kroiła i smażyła na patelni tak na złoto, do tego podawała ogromną miche twarożku który w zależności od tego co było w domu był albo sam albo miał w środku ogórka, rzodkiewkę, szczypior mmmmmmmmmm mniam, ciepłe ziemniaczki i twarożek- uwielbiam do dziś
gotowane ziemniaki- gorące do tego miska śledzi w smietanie ( smietana sledzik cebulka jabłuszko tarte)
chleb z masłem i cukrem, wersja exclusive ze smietaną i z cukrem
jajka w sosie chrzanowym
i kotleciki z cielęciny - mmmmmmmm od świeta- takie malutkie jasniutkie, bez panierki, do tego kapustka kiszona ( do której moja mama robiła jako sosik wode z cukrem bo inaczej nam nie wchodziła ) na nasze osiedle przyjeżdza od 30 lat ta sama pani Basieńka- przez nas( mój brat i ja) pieszczotliwie nazywana panią cielęcinką przywoziła smietane, ser, masło no i w czwartki cielęcine, chodziła do mieszkań i w ten sposób zaopatrywała sasko-kępskich mieszkanców w wiejskie wiktuały
teraz pani Basienka urzęduje u nas na bazarku i nadal przywozi biały ser i smietanę- juz ponad 30 lat
no i chłodnik, kocham chłodnik mojej mamy, moge go litrami, prosto z gara z lódówki ( a w tym czasie donośny głos mojej mamy Nataliaaaaaaaaaaaaaaaaaa nie jedz z garnka, Nataliaaaaaaaaaaaaaaaaaaa nie wietrz lodówki
mmmmmmmmmmmmmmmm, mniam mniam
aż mi się zachciało twarożku i ziemniaków a ani tego ani tego niet, a ja chora buuuu
cyd
AJA
Tue, 10 May 2005 - 12:54
Cydorka jajka w sosie chrzanowym robię do tej pory nawet mąż koleżanki ostatnio się skusił.
Ale smaka mi narobiłaś na chłodnik i do tego młode ziemniaczki polane tłuszczem i z koperkiem MNIAM
Kaszanka
Tue, 10 May 2005 - 12:55
Pamiętam wodzionkę Ale teraz już mało kto robi.
I taki soczek w woreczkach Smakowało okropnie, sama chemia ale piłam tego litry.
I lizaki z cukru, czasami nawet je robiÄ™.
marghe.
Tue, 10 May 2005 - 12:55
chleb z masłem i pomidorem
zacierki na mleku
guma donald
ciasteczka kruche
makaron z jajkiem z patelni
zupa mleczna z wkruszoną do srodka chałką
itp
justin
Tue, 10 May 2005 - 12:56
amerykany
bułka + parówka (to po wypadach do miasta na zakupy)
kaszanka
szpinak (przepyszny, robiony przez mojÄ… mamÄ™)
buchty
kanapka z jabłkiem
wodzionka
AJA
Tue, 10 May 2005 - 12:57
Przypomniało mi się a oranżadki w proszku! I moje ukochane picie z saturatora
marghe.
Tue, 10 May 2005 - 12:57
no i kolonijne przeboje
pasta jajeczna
jajka w chrzanie
leniwe
Mika
Tue, 10 May 2005 - 12:57
oooo ja z przedszkolnych dań pamiętam kartoflankę -żebym nie wiem jak gotowała to NIGDY nie będzie smakowała tak jak tamta
masło inaczej smakowało
zakochana byłam w pomarańczowym serze "z darów"
kawę inkę na wodzie pamiętam-nie dałam się nabrać,że to ciepła coca-cola
było jeszcze coś na mleku -ryż albo pęczak -coś takiego kształtu -ale pyyyszne było (ostatni raz jadłam po porodzie Oli w spzitalu i zapomniałam kucharki zapytać co to )
Mika
Tue, 10 May 2005 - 12:59
CYTAT(marg.)
makaron z jajkiem z patelni
ooo to robiÄ™ do dzis dnia
Arwena.
Tue, 10 May 2005 - 13:00
Woda z syfonu - rany jak ja to uwielbiałam
cydorka
Tue, 10 May 2005 - 13:00
już druga z Was pisze o wodzionce, napiszcie co to jest, ciekawa jestem,
aja wiesz co kusza mnie te jajka, jak robisz ten sos chrzanowy?, moja mama niezbyt często robiła, to główne danie ze szkolnej stołówki- ale mi smakowało
ze szkolnej stołówki to pamietam jeszcze kluski z serem i truskawkami, pieczeń rzymską
cyd
Kaszanka
Tue, 10 May 2005 - 13:04
WODZIONKA
Składniki:
- czosnek (wiela kto lubi jo daja z 5 ząbków),
- chlyb, najlepi czyrstwy,
- sól lub wegeta,
- masło, woda,
- talyrz i kelnia.
Jak przyrządzić?
Do talyrza wciepnonc chlyb po konskach kidnonc masla jedna lyzka duzo masla abo tustego jak kiery chce rozgniesc czosnek tyz wciepnonc posypac solom abo wegetom ale trocha do smaku i zaloc wrzontkiem z czajnika chwila poczekac az ostygnie no i rzrec.
Potrzebne przybory:
Garczek, talyrz, kielnia, czajnik, woda i to co wczesni pisolch.
Jak podawać?
Na talyrzu abo w misce zresztom kaj chcecie moze byc w kiblu a nawet w sypialni...
Uwagi:
No moze a raczy na pewno bedzie nieswierzy lodech takze lepi robic to na wieczor jak z doma nie bedziecie wylazic.
Czas przygotowania:
5 min a moze ani wiela to sie woda gotuje
Coś takiego właśnie znalazłam
justin
Tue, 10 May 2005 - 13:09
ja do wodzionki dodaje jeszcze smalczyk, ale podstawa to dużo czosnku, chleb i woda
Mój opa (ołpa - a właściwie pradziadek) jadł wodzionkę codziennie i dożył 98 lat !!!
AJA
Tue, 10 May 2005 - 13:10
Cyd tylko kazdy według smaku
Ilości musisz sobie dobrać do ilości robionego sosu.
Masło rozpuszczasz na patelni i dodajesz mąkę, po prostu robisz zasmażkę, rozprowadzasz ją wywarem z warzyw (ja najczęściej rozpuszczam kostkę rosołową w szklance wody) i gotujesz, krótko. Do sosu dodajesz chrzan (Motyla jest dobry), musisz próbować, żeby nie było za ostre. I śmietanę. Do smaku sól, cukier (można szczyptę kwasku cytrynowego). Ciepłym polewasz jajka.
Mówię wszystko zależy od smaku jedzących
addera
Tue, 10 May 2005 - 13:29
kasza manna na gęsto z sokiem malinowym
drożdżówka z dżemem
mleko w tubce słodkie jak ulep
chleb z masłem i cukrem
leniwe
marghe.
Tue, 10 May 2005 - 13:39
CYTAT(Mika)
CYTAT(marg.)
makaron z jajkiem z patelni
ooo to robiÄ™ do dzis dnia
a z cukrem z patelni?
to byłomoje pierwsze własnoręcznie zrobione danie na ciepło
Mika
Tue, 10 May 2005 - 13:49
ooo z cukrem nie słyszałam
tak samo jak z jajkiem? smażć makaron posypany cukrem?
p.s
moje pierwsze danie (własnoręczne) to placki ziemniaczane,a zaraz po nich ciasto ze śliwkami z przepisu ...z piosenki -pamiętacie? to chyba Fasolki śpiewały
cydorka
Tue, 10 May 2005 - 13:54
oj adderko mleko z tubki tzw skondensowane obowiązkowo zjadane z tej tubki z pominięciem łyżki mmm
ciekawa sprawa z tÄ… wodziankÄ…
a i pamietam bar mleczny do którego prowadzał nas mój ojciec, kiedy mama wyjeżdżała w delegacje i tam w takiej ladzie chłodniczej stał: budyń z sokiem, kisiel i galaretka ze smietana i z cukrem), całkiem nieżły był ten bar na moim osiedlu a teraz zamiast niego jest knajpa z greckim żarciem
cyd
Ev
Tue, 10 May 2005 - 13:55
CYTAT(justin)
amerykany
buchty
Justin, przybliżysz nieco?
Moje smaki z dzieciństwa
smalec mojej babci
szpinak z wędzonką i jajkiem
donaldsy
oranżada w proszku
cydorka
Tue, 10 May 2005 - 13:57
z dań własnorecznie zrobionych wymienic należy:
kanapki, faworki, sałatka jarzynowa i zupa równiez jarzynowa, a wszystko poczynione na zajęciach zpt i skonsumowane ( biedactwo) przez mojego ojca
ha a wyście gotowały cosik na zpt?
cyd
Kaszanka
Tue, 10 May 2005 - 13:58
Buchty to kluski na parze a amerykany to ciastka
addera
Tue, 10 May 2005 - 13:59
o justin mi przypomniała, była u nas taka cukiernia i były tak boskie amerykanki nigdy już póxniej nie jadłam równie dobrych ciastek
Mika
Tue, 10 May 2005 - 13:59
ja jeszcze cukier waniliowy wprost z torebki jadłam
i była prawdziwa (nie wiem jakim cudem) czekolada na gorąco -nie taka kakaowa polewajka tylko czarna,gorąca,gęsta i gorzka i tylko i wyłacznie w takiej klitce na Puławskiej zaraz za sklepem... "Monika" (sklep jest do dziś ) dawali tam jeszcze gofry z prawdziwą bitą śmietaną,polewali czekoladą albo sosami owocowymi i wszystko taaaak pięknie pachniało
addera
Tue, 10 May 2005 - 14:01
CYTAT(Cydorka)
ha a wyście gotowały cosik na zpt?
cyd
pamiętam jak w podstawówce smazyłysmy nalesniki
i robiłyśmy ciastka z płatków owsianych
addera
Tue, 10 May 2005 - 14:03
i pamiętam jak sobie sama lizaki robiłam no nic w sklepach nie było
addera
Tue, 10 May 2005 - 14:03
i cos jeszcze:
kogel-mogel
był też w wersji extra - z dodatkiem kakao
Ev
Tue, 10 May 2005 - 14:07
aa my na zpt robiliśmy szyszki z ryżu prażonego i krówek.
Mniammm
A ja na diecie jestem
A te amerykany czy amerykanki to jakie ciastka?
Potwora
Tue, 10 May 2005 - 14:09
Kajmak - gotowane mleko z cukrem
Oranżada w woreczku
Smażone ziemniaki na patelni.
ryż z polewą truskawkową ( ze stołówki)
Vibowit zżerany wprost z torebki
Szyszki od prywaciarza
addera
Tue, 10 May 2005 - 14:09
CYTAT(Evchen)
aa my na zpt robiliśmy szyszki z ryżu prażonego i krówek.
Mniammm
A ja na diecie jestem
A te amerykany czy amerykanki to jakie ciastka?
Takie okrągłe, z jednej strony zupełnie płaskie, z drugiej taka wypukła górka. Smak - taki biszkoptowy. Polane lukrem.
Maciejka
Tue, 10 May 2005 - 14:13
- Danie śniadaniowe: grzanki z czerstwej bułki wrocławskiej (zwanej też parówką), maczanej w mleku i jajku i smazone na patelni. do tego kakao. Uwielbiałam i robię czasem, zawsze z nostalgią nieziemską.
- Kakao z ubitą piana z białek na wierzchu podane w eleganckich filiżankach, takich, co się je od swięta wyjmowało.
- Pasta z jajek na twardo z kiełbasą pokrojoną w kostkę i majonezem. Lubię i robię co jakis czas.
- Oranżada "Jantar" i "Złota rosa" w takich butelkach ze specjalnym zamknięciem, teraz czasem piwo tak jest zamykane, nie wiem jak to wyjasnić.
- Twarożek "warszawski", tzn. ser biały ze smietaną i dodanym do tego żółtkiem. Nazwa miała nas upewnić, że to wyjątkowy twarozek i zachęcić do spożycia.
- Kogel mogel (czy kogiel mogiel, bo obie wersje znam ), nie robiÄ™ teraz nigdy.
amania
Tue, 10 May 2005 - 14:16
kaszka manna na talerzu i powbijane w niÄ… truskawki
ryż z cynamonem
czekolada, którą robiła mama mojej koleżanki
visolvit też pamiętam
marghe.
Tue, 10 May 2005 - 14:17
Mika, tak
makaron (najlepiej cos w stylu spaghetti) ugotowany na patelnie, posypac cukrem i smazyć
addera
Tue, 10 May 2005 - 14:22
CYTAT(amania)
visolvit też pamiętam
Z Visolvitem to mi tak zostało, że jeszcze mi się zdarza kupic i zjeć na sucho
Potwora
Tue, 10 May 2005 - 14:32
CYTAT(addera)
CYTAT(amania)
visolvit też pamiętam
Z Visolvitem to mi tak zostało, że jeszcze mi się zdarza kupic i zjeć na sucho
Ja uwielbiałam wysypywać zawartość torebki na dłoń i zlizywać
Dor
Tue, 10 May 2005 - 15:05
Zacierki na wodzie ze skwarkami - moja mama jeszcze czasami robi tÄ… zupÄ™ -pycha
kasza manna z jagodami lub truskawkami
szpinak z jajkiem sadzonym
Maciejka
Tue, 10 May 2005 - 15:07
Visolvit to mi kedyś wpadł do oka, jak wyjadałam resztki z torebki. Nie było to przyjemne uczucie!
AJA
Tue, 10 May 2005 - 16:02
Visolvit mama przede mną chowała, bo się bała, że w końcu przedobrze
Mika a udało Ci się wtedy to ciasto? bo ja też robiłam.
A na zpt nauczyłam się robić róże karnawałowe. Właśnie dlaczego zawsze karmi się ojców swoimi wyrobami?
mamajul
Tue, 10 May 2005 - 16:08
CYTAT(marg.)
chleb z masłem i pomidorem
zacierki na mleku
guma donald
ciasteczka kruche
makaron z jajkiem z patelni
zupa mleczna z wkruszoną do srodka chałką
itp
mamy te same wspomnienia )). TYlko u nas pod Warszawą w sklepie chałki nie było i moja prababcia do mleczka posłodzonego kruszyła mi bułkę wrocławską.
I jeszcze rosół z lanymi kluseczkami (nie umiem lanych kluseczek ).
I jeszcze truskawki rozciapane z cukrem i mlekiem, albo śmietaną. I do tego babunia co jakiś czas pilnowała, zębym ugryzła chlebka z masłem. Nie pasował mi chlebek do owoców, ale teraz, w ciąży smakuje mi taki zestaw.
I jabłka pieczone z cukrem, albo jeszcze lepiej suszone ćwiartki jabłuszek. Prosto z pieca. Takie chrupiące....
mamajul
Tue, 10 May 2005 - 16:09
I jeszcze kogel-mogel. Jadłam go z kakao.
Mika
Tue, 10 May 2005 - 16:10
CYTAT(AJA)
Mika a udało Ci się wtedy to ciasto? bo ja też robiłam.
A na zpt nauczyłam się robić róże karnawałowe. Właśnie dlaczego zawsze karmi się ojców swoimi wyrobami?
ciasto wywalilam wściekła i zaplakana,że to wcale nie jest najłatwiejsze ciasto murzynek okazał sie łatwiejszy
co do ojców -to karmienie ich dawało do zrozumienia "nie martwcie się,takich kucharek nikt za żony brać nie będzie więc możecie spać spokojnie"
AJA
Tue, 10 May 2005 - 16:13
A już myślałam, że tylko ja taka niekumata z tym ciastem byłam. Wszystkim mówiłam, że mi wyszło i wszystkim smakowało, bo się wstydziłam przyznać.
ewabi
Tue, 10 May 2005 - 16:32
w mojej szkolnej stołówce jajo zawsze było w sosie musztardowym, koniecznie z posiniałym żółtkiem
drugim niedoścignionym hitem była bryła sklejonego ryżu polanego śmietaną z dżemem - jakiś czas temu próbowaliśmy z mężem ożywić to wspomnienie - niestety umiemy ugotować ryż tylko na sypko, a to absolutnie nie to samo
justin
Wed, 11 May 2005 - 07:06
evchen - widzę, że dziewczyny już Ci odpowiedziały.
Dokładnie, buchty to kluski drożdżowe na parze
a amerykany to cista z lukrem, ale o swoistym smaku, nie da się do niczego porównać
a mnie się jeszcze przypomniało, że ja uwielbiałam kogiel mogiel, do którego wrzucałam pokrojony chleb w kosteczkę, mniam, pychotka
Trio
Fri, 31 Jan 2014 - 13:11
Ach, te smaki dzieciństwa...teraz to mi się dopiero zacznie przypominać np. babciny chleb wiejski z masłem i posypany cukrem....ile bym dała za malutką kromeczkę...
Ratatam
Mon, 03 Feb 2014 - 13:15
justin - a dzisiaj jeszcze byś się odważyła na kogel mogel? JA mam ochotę i jeszcze siostra mnie uspokaja, że wystarczy sparzyć skorupkę i żadna salmonella niegroźna. Póki co wcinam u niej różne takie kremy na surowych jajkach i żyje, więc ma rację.
Trio - posypane cukrem i kakao, albo samym takim słodkim kakao.
agnese
Tue, 04 Feb 2014 - 03:10
ja z jakieś pól roku temu zrobiłam sobie kogiel mogiel - pycha był chodził za mną tyle czasu, ze nie mogłam sobie podarować
fajny wątek został wyciągnięty ja jeszcze z dzieciństwa to chleb ze smalcem - ale tylko u babci z glinianego garnka chleb z masłem i cukrem oranżadki w proszku - głównie zjadane na sucho zapiekanka makaronowa (makaron plus warzywa z zupy i mięso jakie tam akurat pozostało) smak niepowtarzalny makaron z jajkiem do tej pory lubię
o tak - kogiel mogiel, ale nie robię, chociaż jajka tylko od "szczęśliwych" kurek kupuję - mielone z buraczkami - ze szkolnej stołówki - smak niepowtarzalny - babci chłodnik i zarzucajka - cukierki o smaku coli przegryzane podczas godzin gry na pegasusie, a czasem zamiast cuksów, lizaki hit - szyszki z ryżu preparowanego - blok czekoladowy - poza donaldem uwielbiałam gumy turbo - uwielbiałam, gdy prababcia jadła mleko z namoczoną bułką, a ja jako mały smark podbiegałam i zawsze mnie karmiła. Po jej śmierci babcia próbowała robić mi to samo, ale nie smakowało już tak samo... - no i oczywiście pomarańcze i mandarynki - do tej pory kojarzą mi się ze świętami w latach 80 - taki owoc dzieciństwa
ulla
Mon, 10 Feb 2014 - 14:32
CYTAT(manipadme @ Tue, 04 Feb 2014 - 06:00)
- szyszki z ryżu preparowanego
O...uwielbiałam, ale też w dzieciństwie byłam słodyczożerna.
Na liście smaków z dzieciństwa mam jeszcze ptasie mleczko mojej mamy, naleśniki (ale takie puchate, biszkoptowe) i sałatę (masłową, z takim sosem śmietanowym z dodatkiem octu - do dziś mogę zjeść każdą ilość, szczególnie, że bardzo rzadko mam okazję).
Trio
Wed, 26 Feb 2014 - 14:21
Oj, tak szyszki z ryżu pycha, a kogel-mogel przypomnieliście mi/Dzięki - ja dodawałam jeszcze kakao i białko ubite na piankę, to wtedy było mega puszyste i się w kubeczku nie mieściło, z michy trzeba było jeść
aisha1111
Wed, 26 Feb 2014 - 14:50
oprócz słodyczy tutaj wymienionych to ziemniaki ze śmietaną, pieczone ziemniaki z ogniska z masełkiem i solą, bezy suszone w domowym piekarniku, domowe soki z aronii (uwielbiałam wyjadać te cierpkawe owoce, a jak się podfermentowały to już w ogóle ), domowa wędzona kiełbasa z duużą ilością czosnku, chleb (najsmaczniejsza piętka) z cukrem i margaryną (to ostatnie potem odchorowywałam a i tak się nie mogłam powstrzymać).
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.