To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Plamienie po poronieniu.

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Ola K.
Witam! Bardzo podoba mi się to forum. Trochę sobie poczytałam... i podniosłam na duchu.
Mam takie pytanie: 10 dni temu miałam zabieg (łyżeczkowanie). (To były początki ciąży... ale mimo to jest mi strasznie smutno. icon_cry.gif ). Nadal dość mocno plamię. Przypuszczam, że to normalne. Przecież tam w środku mam ranę. Chciałabym się jednak upewnić... Wy też tak plamiłyście?

No i jeszcze jedno pytanie. Czy w czasie poronienia oprócz krwawienia czułyście ból? Wszystkie kobiety, z którymi rozmawiałam, mówiły, że bardzo je bolał brzuch. Mnie kompletnie nic nie bolało. Gdybym nie wiedziała, że jestem w ciąży, myślałabym, że to zwykła miesiączka.
kasiarybka
Ola, miałam plamienie/krwawienie dokładnie tak jak w połogu.
4 tyg.
Każdy ma inny organizm, więc Ty możesz mieć dłużej lub krócej.
Na początku to plamienie było b. obfite.
Kiedy byłam w ciąży z Dominikiem w pierwszych jej tygodniach, w pewnym momencie zaczęłam plamić i miałam niesamowity ból podbrzusza, dzięki Bogu tą ciążę udało się uratować.
Natomiast kiedy poroniłam, nie czułam nic, żadnego bólu, tylko krwawienie.
Teraz jestem szczęśliwą mamuśką chłopczyka i dziewczynki icon_smile.gif
anonimowy
Dziękuję uprzejmie. Tłumaczę sobie, że tak miało być, ale to mnie jakoś nie pociesza.
kasiarybka
Olu, wiem, że bardzo boli...
rozumiem Cię bardzo dokładnie.
Coś Ci powiem.
Jeśli potrzebujesz płakać, płacz.
Łzy oczyszczają.
Przynoszą ulgę.
Jeśli wierzysz w Boga, rozmawiaj z Nim jak najwięcej.
Dla mnie bardzo to pomogło.
Nie zwracaj uwagi na ludzi, tórzy mówią, że nic się nie stało, że czasami tak bywa....
Ty przeżywasz tragedię i masz do tego pełne prawo.
Czas powoli uleczy rany...
zostaniesz mamusią, zakochasz się w tym maluszku, On będzie dla Ciebie całym światem.
Wszystko będzie dobrze...zobaczysz icon_smile.gif
Jeśli potrzebujesz rozmowy pisz icon_smile.gif
lidqa
Nic mnie nie bolało, czulam sie jakbym dostala okres Ale plamienia tez mialam krociutko i poszlabym do lekarza na Twoim miejscu. Bardzo Ci wspolczuje. POweim tylko ze pol roku po poronieniu zaszlam w ciaze i jestem teraz w 30 tygodniu:)
lidek
Plamienie to normalna rzecz. Najważniejsze, żebyś doszła do siebie psychicznie. Przy okazji kolejnej wizyty u lekarza zapytaj o wszystkie konsekwencje łyżeczkowania, poproś o skierowanie na badania, może przy okazji dowiesz się dlaczego tak się stało.
Serdecznie pozdrawiam i życzę powodzenia
Wbmot
Plamienie to normalan sprawa, ale indywidualna u każdej kobiety w zależności od rodzaju przyczyny, od przebiegu poronienia, wielkości ciąży itp.

Ja miałam zabieg w 13 tygodniu ciąży, która była martwa już od ok. 3 tygodni. Krwawiłam tylko 4 dni. Pierwszy okres dostałam po prawie 7 tygodniach.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.