Szpital Mickiewicza w Częstochowie

Są może jakieś mamusie które tam rodziły i mogą się podzielić ze mną wrażeniami z tego szpitala?

Witam!
Z tego co ja sie orientowałam wsrod czestochowianek...podobno jesli chodzi o porodowke najlepiej jest na Tysiacleciu, pod wieloma wzgledami. Ja tam lezałam tydzien po poronieniu i było naprawde ok... jesli chodzi o opieke.
Ja, jesli uda mi sie zajsc w ciąze ponownie, to na pewno bede tam rodzic, na 100%, lekarze sa super, bardzo mili. Wyposazenie tez podobno ok.
Pozdrawiam!

Ja rodziłam na Parkitce.
I jestem bardzo zadowolona. Dla mnie wybór tego szpitala był oczywisty (z tego względu zmieniałam lekarza, chodziłam do lekarki z Tysiąclecia, bardzo ją lubiłam i chodziłam do niej 10 lat, ale nie chciałam rodzić na PCK).
Wybrałam Parkitkę ponieważ:
- jest to najlepiej wyposażony szpital w Częstochowie (Tysiąclecie właściwie nie ma oddziału noworodkowego, wszystkie noworodki z problemami trafiają na Parkitkę)
- na Parkitce jest sala do porodów rodzinnych (nie ma na Tysiącleciu),
- sale na Parkitce są przestronne i po porodzie na sali leżą tylko dwie mamy z dzieckiem (byłam na Tysiącleciu u koleżanki z wizytą, dla mnie tam jest straszny ścisk, dodatkowo z powodu małej ilości miejsc bardzo szybko wypuszczają do domu, w moim przypadku, gdyby mnie wypisali w 3 dobie źle by się to skończyło),
- no i kolejna sprawa mocne nastawienie na karmienie piersią na Parkitce (mnie na tym bardzo zależało), koleżankę z Tysiąclecia wypuścili z zastojem piersi.
- sprawa odwiedzin – na Parkitce moĹźna odwiedzać od 10 do 20 (a na Tysiącleciu chyba krĂłcej, ale nie jestem pewna).

A co do samego Mickiewicza ja bym się nie zdecydowała, bo ciągle słychać o jakiś nieciekawych sprawach, które tam miały miejsce. Ale to tylko moja subiektywna opinia.

A jeszcze jeden plus dla Parkitki. Podobno jest to jedyny w Polsce (może teraz już nie, ale na pewno jedyny w Częstochowie) szpital, który robi u prawie wszystkich (czasem się nie da, tak jak niestety u mojej Kingi) rodzących się dzieci gazometrię, dzięki czemu bardzo minimalizują ryzyko niedotlenienia noworodka i związanych z tym urazów okołoporodowych.

Ja gdy zdecydujemy się na drugie dziecko, a chcę by Kinga miała rodzeństwo, znów bez wahania wybiorę Parkitkę. Zarówno ze względu na dziecko, co jest dla mnie priorytetem, jak i ze względu na siebie.

ja we wrześniu 2002 roku rodziłam na w szpitalu na Mickiewicza, miesiąc przed planowanym terminem porodu, bez problemów, naturalnie, zdrowego i ślicznego chłopczyka. Miałam szczęście że leżałam w pokoju dwu-osobowym (są tam też chyba 4 osobowe) Miałam bardzo dobrą opiekę, którą zawdzięczam mojemu lekarzowi prowadzącemu. Wiem to, bo miesiąc po mnie rodziła tam znajoma (bez znajomości i kasy) i były problemy o których nie chcę tu pisać. Co do Parkitki, nie lubię tego szpitala, byłam tam dowiedziec się o poród rodzinny i baardzo się zawiodłam. Powiem Ci szczerze jesli lekarz prowadzący o Ciebie nie zadba (lub nie jesteś tego pewna) to musisz o siebie zadbać sama. Obojętne w którym szpitalu tylko walcz o swoje racje żeby Tobie i dziecku nikt krzywdy nie zrobił.

Powiedz jeśli możesz tak szczerze czy dawałaś łapówkę i jesli tak to ile ?
i Czy lekarzowi czy położnej.
Słyszałam że tam bez tego ani rusz.

Akurat ja miałam opłaconą położną i muszę Ci powiedziec, że super kobitka ... A ile kosztowała ta przyjemność to w tej chwili Ci nie powiem, bo płacił mój mąz, a ja w to nie wnikałam. Wydaje mi się jednak, ze około 400zł, ale naprawdę nie jestem pewna ...Urodziłam z jej pomocą w 3godz i 45min, mimo tego, że zanikła mi akcja porodowa. Tak sie strasznie bałam, a poród naprawdę wspominam miło . W ten wyjatkowy dzień naprawdę warto jest wydać te kilkaset złotych i być traktowana wyjątkowo. Dawała mi jakieś czopki przeciwbólowe i pomagała jak tylko mogła.. Jeżeli masz jakieś pytania to pytaj ....pomogę na ile będę mogła

Ja również rodziłam na parkitce i moge w 100% polecić ten szpital.
Miła i ciepła atmosfera oraz super opieka medyczna.
Urodziłam tam troje dzieci i naprawde polecam

Niestety w tej chwili „Parkitka” nie przyjmuje pacjentek. Oficjalny powĂłd to remont. Tak naprawdę nic się tam w tej kwestii nie dzieje. Musieli zamknąć oddział, bo uciekli wszyscy pediatrzy (no prawie, została jedna lekarka, ktĂłra dopiero co zaczęła pracę, więc głupio jej było wracać do poprzedniego szpitala).

A tak przy okazji witaj Mamoago. Mało tutaj częstochowianek więc tym bardziej witam gorąco .

Witam dziewczyny ja też jestem ze częstochowy mam takie pytanko czy możecie powiedzieć coś wiecej o szpitalu Mickiewicza jesli chodzi o lekarza chodzimy z mężem prywatnie :)czy mozemy liczyc na lepszą opieke za 3 miesiace mam termin porodu bede rodzila po raz pierwszy i strasznie się boje więc prosze was o odp:)

Witaj Karola.
Tu Ci odpiszę, bo to wątek o szpitalach, ale gorąco witam wśród częstochowskich mam na forum, chociaż jak na razie słabo jesteśmy zintegrowane, ale mam nadzieję, że to się zmieni .
Co do obaw przed porodem, każda z nas je miała, normalna spraw.
O szpitalu im. Biegańskiego nic nie mogę powiedzieć, bo sama rodziłam na Parkitce.
Osobiście uważam, że najważniejszy jest lekarz i zaufanie do niego. Teraz chyba także rozejrzałabym się za położną.
Poza tym chodziłam do szkoły rodzenia, co też trochę pomaga, chociaż mam zastrzeżenia.
I najwaĹźniejsze dla mnie było to, Ĺźe mogłam rodzić z moim T. Co prawda skończyło się cesarką, podczas ktĂłrej T. nie mĂłgł być, ale jak dla mnie był przy mnie cały czas, do pĂłki nie straciłam przytomności (miałam narkozę) i gdy zaczęłam kojarzyć, właściwie pierwsze słowa, ktĂłre do mnie dotruły to wypowiedziane przez T. „mamy cĂłrcię” – dla mnie najpiękniejsze słowa, jakie usłyszałam w Ĺźyciu

dzięki za odp a kiedy zaczynałyście kupować pierwsze rzeczy dla maluszka??

Ja jestem przesądna , więc długo z tym czekałam, szczególnie, ze miałam problemy na początku. Jeżeli dobrze pamiętam to pierwsze body (schowane teraz dla Niuni z takimi rzeczami jak opaska ze szpitala, pierwszy kosmyk włosów itp.) jakoś w 7 miesiącu.
Ale dużo wcześniej zaczęłam odwiedzać takie sklepy

tak też myślałam że 7 miesiąc będzie dobrym momentem aby składować rzeczy dla maluszka chociaż by dlatego że lekarz powidział mi że moge urodzić wczęsniej ale mam nadzieje jednak że dzidzia wytrzyma w brzuszku jeszcze 3 miesiące:)

czesc dziewczyny to znowu ja mam takie pytanie juz nie wiem po raz krory je zadaje która rodziła na Mickiewicza i co może powiedziec na temat tego szpitala ja mam termin na wrzesień i zaczynam sie stresowac i zastanawiam sie czy mozliwe jest ze na poczatku 7 miesiaca wystepuja skurcze przewidujace?? jak cos wiecie na ten temat to prosze o odpowiedz zniecierpliwiona przyszła mamuska

Karola 123 chyba nikt Ci nie odpowie , a szkoda bo ja będę rodzić za 4 miesiace tam i tez chciałabym coś więcej wiedzieć .

A nie przyszło wam do głowy, że może żadna z nas nie rodziła w tym szpitalu, o który pytacie? No przecież nie będziemy wymyślać. Dziewczyny bez nerwów proszę.

Witam kolejną częstochowiankę na forum
Dziewczyny zapraszam tutaj Mamy z Częstochowy

burek spoko ale to jest zdajsie forum Szpital Mickiewicza w Częstochowie wiec nierozumiem czemu karzda pisze na zupełnie odrębne tematy

Ten watek rzeczywiście ma temat "szpitale w Częstochowie, ale nie robię problemu jeśli zdarzy się jakiś mały offtop. Nawiasem mówiąc, Karola to Ty zaczęłaś, ale nie o to chodzi. Natomiast uwagi typu: "któryś raz już pytam i nikt mi nie chce pomóc" są nie na miejscu. Widocznie żadna z częstochowianek na tym forum nie rodziła w szpitalu, który Cię interesuje. Proste to jak parasol i naprawdę niepotrzebne tu nerwy.

Karola jak rozumiem przeszkadza Ci to, że w wątku o szpitalu na Mickiewicza są opinie o innych częstochowskich szpitalach.
Myślę, że biorąc pod uwagę znikomą ilość (ujawniających się) częstochowianek na forum oraz raptem 4 oddziały położnicze w naszym mieście nic się nie stanie, jeżeli wątek będzie trochę bardziej ogólny, w końcu nie są to tak bardzo odrębne tematy.

jesli nie jest za pozno to znalazlam cos takiego :https://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=55&w=46820494

Witam
Ja mojego synka rodziłam w szpitalu na Mickiewicza i nie moge powiedzeć nic złego .Teraz jestem po raz drugi w ciąży termin mam na końcówke czerwca i również mam zamiar urodzic w tym szpitalu.