To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Dlaczego?

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Sun
Po urodzeniu Matysia nie mogłam nawet pomyśleć o kolejnej ciąży. Trwało to ponad rok. Patrząc na brzuchy kobiet w ciąży, myślałam:-"O nie, ja to bym teraz nie chciała!"-. Ale gdzieś tam czułam, że to chyba nieprawda... No i nagle znowu zachciałam. Nagle zapragnęłam kolejnego dziecka, opisując to w wątku pt. "Poczęło się". Wtedy Zwierzo zaszła w kolejną ciążę... A ja nadal chcę. Pomimo zmęczenia, czasem złości na moje dzieci. Mimo wszystko.

Rozmawiałam o tym z moją psycholog i ona również, jako kolejna osoba, nazwała to neurotyczną potrzebą miłości i zatarcia śladów po mojej matce (czyli: -"Urodzę nawet dziesięcioro dzieci i każde będę kochać, i żadnego nie oddam, jak moja matka!!!"-). Wiem, że to racjonalne argumenty. Że powinnam zamknąć kilka ważnych rozdziałów mojego życia. Magisterka. Prawo jazdy. Praca. Spora nadwaga. Przyjmowanie leków.

I co?! I nadal chcę. Dlaczego?!!!! ......... Czy to naprawdę tylko ta neurotyczna potrzeba?!

Postanowiłam pozamykać te rozdziały. Zaczęłam od posłania Piklingów do żłobka (co zakończyło się, jak już wspominałam na Wychowaniu, pełnym sukcesem i nie wyobrażam sobie teraz by mogły do żłobka nie chodzić! icon_smile.gif ) Grzebię się jak mucha w smole i kombinuję pieniądze na domknięcie prawa jazdy (czyt. zdanie egazminu praktycznego). Leki grzecznie biorę, od kiedy ukąsiły mnie na nowo moje lęki. Do lekarzy chodzę. Jeszcze tylko umyć te potwornie brudne okna... i magisterka... i może praca... i... i chciałam chociaż do końca roku wytrzymać!!!!!! MUSZĘ. Nigdy nie sądziłam, że ucieszyłabym się z wpadki.... icon_redface.gif
OlivkaMamaNorbercika
Sunna a ja Ci zazdroszczę, że masz dwójkę podchowanych dzieci icon_smile.gif
Ja akurat nie marzę o trzecim, bo nie miałabym już chyba siły icon_confused.gif Przyznam się, że boję się trochę znowu tych nieprzespanych nocy i jak rozplanuję dzień z dwójką dzieci icon_redface.gif Co jednak w tym najważniejsze- nie mam warunków na więcej dzieci icon_confused.gif
Poza tym chciałabym w końcu zrobić coś dla siebie. Też wiszą nade mną takie niedokończone sprawy, np. studia.

Jeśli cały czas będziesz chciała mieć trzecie dziecko to zanim się na nie zdecydujesz, pozamykaj niedomknięte rozdziały w swoim życiu. Zwłaszcza wylecz nerwy icon_exclaim.gif

Życzę powodzenia icon_exclaim.gif icon_smile.gif
Sun
CYTAT(OlivkaMamaNorbercika)
Sunna a ja Ci zazdroszczę, że masz dwójkę podchowanych dzieci icon_smile.gif  
Ja akurat nie marzę o trzecim, bo nie miałabym już chyba siły icon_confused.gif Przyznam się, że boję się trochę znowu tych nieprzespanych nocy i jak rozplanuję dzień z dwójką dzieci  :oops:  Co jednak w tym najważniejsze- nie mam warunków na więcej dzieci icon_confused.gif  
Poza tym chciałabym w końcu zrobić coś dla siebie. Też wiszą nade mną takie niedokończone sprawy, np. studia.

Jeśli cały czas będziesz chciała mieć trzecie dziecko to zanim się na nie zdecydujesz, pozamykaj niedomknięte rozdziały w swoim życiu. Zwłaszcza wylecz nerwy icon_exclaim.gif  

Życzę powodzenia icon_exclaim.gif  :)


Nic, tylko się zgodzić... icon_confused.gif
ilona
Sunna a ja wiem dokladnie co czujesz...dlatego mam trzecie-to bylo silniejsze odemnie po prostu obsesja.Teraz to sobie mysle-Boze jak ja sie ciesze ,ze tak zglupialam icon_smile.gif
Sun
CYTAT(Adita)
Sunna a ja wiem dokladnie co czujesz...dlatego mam trzecie-to bylo silniejsze odemnie po prostu obsesja.Teraz  to sobie mysle-Boze jak ja sie ciesze ,ze tak zglupialam icon_smile.gif


BARDZO CI DZIĘKUJĘ ZA TE SŁOWA!!! icon_smile.gif Nawet nie wiesz jak bardzo. Ale ja muszę poczekać... icon_sad.gif Choćby ze względu na te leki. Stany lękowe nie są wskazane w ciąży icon_sad.gif
ilona
Sunna -zawsze do uslug jak bys chciala pogadac... icon_biggrin.gif
Sun
CYTAT(Adita)
Sunna -zawsze do uslug jak bys chciala pogadac... icon_biggrin.gif
przytul.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.