To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

zakochany przedszkolak?

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

katna
moja corka nie dawno skonczyla roczek, wiec mnie ten temat jak na razie nie dotyczy:) ale jestem ciekawa opinii mam, ktorych dzieci "zakochaly sie". jest to dla mnie temat uroczy:)icon_smile.gificon_smile.gif ja sama bedac w przedszkolu podkochiwalam sie w koledze macku. raz mnie nawet pocalowal w policzek:) a jak bylo u was, jak jest u waszych pociech?
lyszka
Mój kocha Maję icon_biggrin.gif . Po przyjsciu z przedszkola opowiada mi o niej. O jej włosach i co robiła. Nawet któregoś razu chciał "popieścić" icon_eek.gif (tak dokładnie powiedział) jej nogę ale mu uciekła...
Saskia
gdy Michał usłyszał kiedyś że nie może ożenić się z własną siostrą, pomyślał chwilę i odpowiedział " no dooobra, to się ożenię z Asią"
na moje pytanie dlaczego nie z Anią (druga z ulubionych koleżanek) odp "bo Asia nosi takie spineczki" icon_smile.gif
i to tyle w kwestii zakochiwania siÄ™ (na razie icon_smile.gif)
Elak
Mój synek był zakochany (miłość odwzajemniona) w dziewczynce o imieniu Julia. Michał (wtedy czterolatek) mało opowiadał, ale byłam raz świadkiem, jak po chorobie przyszedł do przedszkola a Julia rzuciła mu się na szyję i razem poszli się bawić. Niestety dziewczynka już nie chodzi do naszego przedszkola, bo rodzice przeprowadzili się. Michałek teraz jest wolny wink.gif

A może jest tu mama Julki, która chodziła do przedszkola Barcelonka rok temu? Michał pewnie chętnie spotkałby się z byłą ukochaną. icon_lol.gif
GoniaB
Moja Gabrysia dziś po przyjsciu z przedszkola kazała sobie narysować serce przebite strzałą ( długopisem na ręce dodam icon_biggrin.gif ) i podpisać Kamilek. On już podobno ma taki "tatuaż". Ciekawe co będzie dalej?
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.