To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Dzień Dziecka

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Litka
Załamalam się dziś po raz kolejny przedszkolem Piotra. Niestety z powodu przeprowadzki musialiśmy zmienić ów przybytek. Oj jak my tęsknimy za starym przedszkolem.

Moje załamanie tyczy się dnia dziecka. Przedszkole zorganizowało dla dzieci na ten dzień wizytę w MC icon_evil.gif Jezu czy naprawdę te panie juz pomysłu nie mają icon_question.gif To juz jakieś zabawy i śpiewy na ogródku by były lepsze jak na mój gust. Pani jak zobaczyła moja minę, to stwierdziła " no wie pani dla niektórych to frajda, bo jeszcze tam nie były". Tylko z czego tu się cieszyć. Zakazałam dawania Piotrowi tych zdepniętych hambugerów, zgodziłam się na loda icon_wink.gif

Owszem czasem tam chodzimy, na frytki i lody własnie, ale chodzi mnie tu o to, ze to ma być na Dzień Dziecka.

Chyba czeka mnie rozmowa z dyrektorką, musze jej wyłuszczyć moje żale icon_lol.gif tem będzie pierwszy, a drugi to, taki, ze dzieci po obiedzie juz nie wychodza na dwór tylko siedzą i czekaja na rodziców. Katastrofa icon_exclaim.gif
mamjuz
icon_confused.gif
milly
u nas grilla nie będzie, ale jakieś konkursy, zabawy oraz quizy będą dla dzieci w ciągu dnia na placyku zabaw.

Dzieciaki w upały były na dworzu bo w salach była sauna - zresztą gdzie nie było... a zwykle popołudniami czekają na rodziców zwykle na placu zabaw, no chyba że leje.
Ciocia Magda
U nas był festyn rodzinny 25.05 - najpierw występy dzieci, potem poczęstunek dla rodziców, pan na szczudłach i tańce. Taka powiedziałabym klasyka przedszkolna.

Dziś przedszkole nie robi imprezy bo robi ją osiedle. Dzieci wczoraj dostały prezenty w przedszkolu, a dziś pewnie pobawią się na dmuchanym zamku, pomalują buzie i obejrzą występ strażaków (tak było w zeszłym roku i dwa lata temu).

Zastanawiam się, czy nie jechać po południu do Starego Browaru, gdzie ma być wioska indiańska (do 20).

Lidka, Twój drugi żal podzielam i nawet go wyłuszczyłam pani - na razie bz icon_sad.gif
ewis_
U nas chyba nic nie będzie icon_sad.gif
Ale nasze przedszkole niestety nie przykłada się za bardzo.

A pomysł z McD uważam za chory. Przecież McD to w Polsce nieomal symbol niezdrowego jedzenia, a przedszkole powinno liczyć się ze zdaniem rodziców (większości myślę) w kwestii preferencji żywienia dzieci. Argument, że "niektóre dzieci" nie były też dziwny. Pewnie w jakiejś sali zabaw też część dzieci nie była, a nie byłoby to tak kontrowersyjne.

Z drugiej strony od jednego razu w McD też nikomu nic się nie stanie, ale pomysł mi się nie podoba.
Litka
Mamjuz oni nigdy nie wychodza po obiedzie na dwór, ja nie mówię, zeby w ulewę albo skwar.

Do Mc jak juz wspomniałam też czasem zachodzimy i wiem, ze od jednego razu nic nie będzie tylko w dzień dziecka icon_question.gif

A panie co chwile zbierają anonimowe ankiety, a tam mozna wyłuszczać co sie chce. Tylko co z tego, jak jeszcze nigdy żadem problem poruszany przeze mnie w ankiecie nie został obgadany na spotkaniu z rodzicami. A ankiety to ja obszernie wypełniam icon_wink.gif
milly
lidka, mam pomysł, w ramach integracji międzyprzedszkolno-międzymiastowej zaproś do Poznania cydorkę. Ankiety do kosza. Cydorka przemówi paniom odpowiednio icon_lol.gif
amania
Lidka, szczerze mówiąc zastanawiałam się co to MC, bo mi się wierzyć nie chciało icon_eek.gif

Marysia idzie dzisiaj z przedszkolem do kina, w ogóle mają taki inny dzień, dostaną pewnie jakiś upominek typu - piłka plażowa, a reszta atrakcji na festynie za 10 dni.
beattta
Lidka, u nas też sprawa wychodzenia na dwór nie jest tak kolorowa. Do lutego (w pierwszym przedszkolu) była na dworze raz. Pani twierdziła, że dzieci muszą się przyzwyczaić do przedszkola, poznać je dokładnie. No i tak poznawali, podczas kiedy inne grupy bawiły się na dworze. Teraz Julka chodzi do grupy 3-4ro latków, w której większość dzieci jeszcze śpi. Ta najmłodsza grupa wychodzi od maja po śniadaniu i po podwieczorku, tylko kiedy jest ładna pogoda - czytaj słońce. Na dworze była zatem dwa razy icon_wink.gif Nie wiem skąd oni mają takie zasady icon_eek.gif ale są niereformowalni.
mamjuz
icon_confused.gif
i.
Jurek był dzisiaj bardzo szczęśliwy bo do Kolorado pojechali.

Co do wychodzenie na dwór to wychodzą zawsze o ile nie leje.
Litka
Mamjuz obiad maja o 13.30 potem juz nie wychodzÄ….
grzałka
U Ani w przedszkolu był teatr - całkiem mi sie podoba taki DD.
Dostali tez prezenty- zestaw do piasku i taka gumową piłkę z kolcami- moje dziecko pokazało jej zastosowanie zdejmując skarpetkę i jeżdżąc gołą podeszwą po tejże piłce icon_eek.gif - znaczy stymulacja receptorów icon_biggrin.gif
_rybka
Ja bym nie przeceniała znaczenia ankiet. Każda placówka musi je zrobić i opracować, co się nazywa "mierzenie jakości". Rzecz dzieje się głównie na papierze, w wielu placówkach wyniki ankiet na rzeczywistość wpływu nie mają ...Ot, zlośliwość tudzież upierdliwość rodzicielska i już. Jak przedszkole z tych nieprzykładających się to i sterty ankiet nie pomogą. Tym bardziej, że zamiast na dzieciach panie skupią się na ankietach. Takie życie.
grzałka
nie znam się, ale koleżanka nauczycielka mi mówiła, że ankiety robi sie, jak się chce wyższy stopień nauczyciela otrzymac- prawda to?
_rybka
Poniekąd. Aby otrzymać wyższy stopień nauczyciela trzeba zapełnić papierami taki gruby segregator. icon_evil.gif icon_evil.gif icon_evil.gif Papiery różniaste, poczynając od świadectw ukończenie kilku kierunków studiów czy zrobienia doktoratu do zaświadczeń typu " zorganizowała zakup i zawieszenie nowych firanek".
Ankiety też mogą być. Ostatnio władze starają się ograniczyć sterty papierów. Teoretycznie...
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.