To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

ADHD

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Dorotka
U Kacperka lekarze podejrzewajÄ… ADHD icon_sad.gif Macie dzieciaczki z tym schorzeniem?
Jak sobie radzicie?
iff
podejrzewaja ? na podstawie jakich symptomow?
Dorotko moja sasiadka ma syna najprawdopodobniej z ADHD, pisze najprawdopodobniej, bo lekarze wlasnie podejrzewaja ale nie wydadza opinii na pismie, bo podobno dopiero beda mogli taka opinie wydac w wieku lat 7, kiedy uklad nerwowy dziecka jest juz na tyle dojrzaly aby pewne nieprawidlowe zachowania wychwycic

da sie z trym zyc, ona wprowadza pewne rytualy, ktore pomagaja jej jakos przezyc dzien a jego ucza, pozwalaja nauczyc sie pewnych praktyk, okreslonych zachowan na dane sytuacje
najlepsze sa krotkie i zwiezle wypowiedzi, zwlaszcza jesli na cos sie nie pozwala..
pytaj pytaj
Kingus
Mam syna z podejrzeniem. Tzn. ma 5,5 roku i ma kilka charakterystycznych objawów. Jednak jest ponoć za mały na postawienie wiążącej diagnozy. Ponadto ma silny AZS, który generalnie zaburza zachowanie, pobudza dziecko-stąd u nas na razie konieczność wyleczenia/ulżenia w chorobie skóry. No i odpowiednie postępowanie połączone z czekaniem-podobno nawet do 9 lat, aby wykluczyć/potwierdzić ADHD.

Kinga
kasiask
Wrzuć nazwę ADHD w google - znajdziesz wiele wiadomości na ten temat. Mój Julek wykazuje zachowania nadpobudliwe - tak to określiła pani psycholog? A Ty byłaś u psychologa? Jaki to lekarz stwierdził to ADHD?
Atena
Witam.

Sporo wiem o dzieciach z nadpobudliwością psychoruchową... sama byłam dzieckiem podejrzewanym o ADHD(nikt tego nigdy nie potwierdził bo wtedy nie było takich wiadomości na ten temat icon_rolleyes.gif ) ale wszystkie moje zachowania na to wskazywały.

Dorotko zawsze jak chesz to możemy pogadać...
Zajrzyj sobie na tÄ™ stronkÄ™ : https://adhd.org.pl/portal2/index.php?optio...&id=27&Itemid=1
znajdziesz tu wielu rodziców z tym problemem....

Pozdr.
Atena.
Doruśka
u syna kolezanki podejrzewali,okazało si e,że ma lambrlie...
Dorotka
Nareszcie spokojnie moge w pełni się wypowiedzieć, choć miął blisko rok icon_confused.gif Jednak temat jak najbrdziej aktualny.
Po koleji... Kacperek do 3,5 roku stworzył sobie swój własny język, mówił w nim całymi zdaniami a świetnie rozmumiał to co się do niego mówi. Chodziłam z nim po logopedach od drugiego roku życia, wszędzie twierdzono że za wcześnie trzeba czekać, czekać i czekac... tylko na co?
W końcu trafiłam na panią logopedę z CZMP, która powiedziała, że szkodaże Kacper ma juz 3,5 roku, że nie przyszłam z nim wcześnij icon_evil.gif Zajęła się synkiem, Kacper ciocię uwielbia i z nią chętnie się "bawi". Zaprowadziłam też Kacperka do foniatry, psychologa i audiologa. W końcu zajęłam się nim kompleksowo i nie mogę sobie darować, że nie zrobiłam tak 1,5 roku wcześniej, tylko słuchałam głupiej logopedki icon_evil.gif z pewnej łódzkiej przychodni.
I tak audilog wykluczył uszkodzenie i jakie kolwiek wady słuchu, foniatra współpracje z logopedą( to druga wspaniał dziewczyna w naszym życiu, która ma mnóstwo cierpliwości do mojego synka).
Pani psycholog ( genialna , kobieta, ktora bardzo nam pomaga) obserwuje właśnie Kacperka w kierunku ADHD, ale tylko obserwuje, bo właśnie zdjagnozować można dopiero po 7 roku życia. ADHD podejrzewa również pani foniatra, która widzi moje dziecko raz na 3 miesiące - Kacper wpada do jej gabinetu i udaje na przykład, że jeździ na łyżwach icon_lol.gif W ciągu minuty zadaje jej 1000 pytań i oczekuje odpowiedzi, równie szybkich, ale jednocześnie jak najbardziej szczegółowych i dokładnych. Dodatkowo nigdy nie jest wstanie usiedzić na krzeełku, na którym go sadza, aby zbadać. Dookoła jest przecież tyle niesamowitych i nieznannych rzeczy...
Kacperek tak jak u foniatry zachowuje się prawie wszędzie, wszędzie czuje się doskonale i chyba nikt nie jest w stanie go z peszyć.
Czasami jednak reaguje bardzo emocjonalnie. Np zwracam mu o cos uwagę a on pyta "jestem głupi?" icon_sad.gif tłumaczę mu wtedy, że jest najwspanialszym i najgenialniejszym dzieckiem na świecie (pani psycholog dodatkowo stwierdziła, u niego bardzo wysoki iloraz inteligencji, potwierdzaliśmy to jeszcze na badaniu u innej psycholożki a ostatnio byliśmy też u psychiatry, która również potwierdziła. Tylko pani psychiatra chciałaby Kacpra leczyć farmakologicznie, co mnie już się nie podoba icon_confused.gif ). Czasami zamyka się w sobie i siada taka kuleczka icon_confused.gif Ostatnio ćwiczenia logopedyczne to nie tylko juz zabawa, ale prawdziwe ćwiczenia, powtarzanie. Jak Kacperciowi coś się nie uda, to traci wiarę w siebie "na pewno się nie uda" i płacze icon_sad.gif
Kacperek dodatkowo jest leworęczny. Pięknie rysuje i buduje przedziwne konstrukcje z klocków. Tak może bawić się godzinami. A jazdy na rowerze nie mogę go nauczyc, własciwie wie co i jak, ale przejedzie tylko kawałek, rzadko patrząc dokąd (wszystko dookoła ciekawsze) i woła jedź rowerku icon_biggrin.gif Może to nasza wina, bo pierwszym jego sprzętem jeżdżącym był skuter akumultorówy, który uwielbiał, później autko. Rowerki miał przez cały ten okres ale najciekawsze w nich były "dzwonki" icon_lol.gif
kasiask
Mój Julek, który ma wiele zachowań ADHD, też nie mógł długo nauczyć się jeździć na rowerze. Typowe dla tych dzieci są zaburzenia równowagi i stad te kłopoty.
Meganka.
Mój Szymon tez był i jest obserwowany pod kątem ADHD. Jednak stwierdzić nikt nie stwierdzi, bo za wcześnie. Niemniej jednak cierpi na zaburzenia uwagi dowolnej. I nad tym trzeba pracować.
Zdradza wiele symptomów dziecka nadpobudliwego. Pod opieką psychologa jesteśmy już 2 lata i są efekty, które mam nadzieję, pomogą mu łatwiej wejść w szkołe.

Tylko on nie miał absolutnie żadnych problemów w równowagą. Na rowerze nauczył sie jeździć bardzo szybko, to samo na wrotkach icon_rolleyes.gif
eni20
ciekawe jak sie zachowuje niemowle z adhd?czytalam ze juz mozena po niektorych zachowaniach snuc takie domysly,ostateczna diagnoza okolo 8-9rok zycia
Dorotka
CYTAT(eni20)
ciekawe jak sie zachowuje niemowle z adhd?czytalam ze juz mozena po niektorych zachowaniach snuc takie domysly,ostateczna diagnoza okolo 8-9rok zycia

podobno mało śpi icon_rolleyes.gif Kacperek np. sypiał w nocy kilka godzin, budząc się na pierś a w czasie dnia już jako noworodek miał tylko 2 drzemki 2 godzinne
KM
CYTAT(eni20)
ciekawe jak sie zachowuje niemowle z adhd?czytalam ze juz mozena po niektorych zachowaniach snuc takie domysly,ostateczna diagnoza okolo 8-9rok zycia


Wydaje mi się, że nie ma co snuć domysłów, kiedy dziecko jest niemowlakiem. Kacper spał bardzo mało, jako noworodek przez kilka dni w pierwszym miesiącu życia, przez cały dzień przespał po godzinie. Cały pierwszy rok życia przepłakał, bardzo się martwiłam, na szczęście na zapas.
Aha, jedna z lekarek stwierdziła, że Kacper jest nadpobudliwy i była zaskoczona, że ja tego nie zauważyłam icon_rolleyes.gif
emiliaO
Polecam książkę Nadpobudliwość psychoruchowa u dzieci. autorzy: Wolańczyk, Skotnikca i kotoś jeszcze. Warto też zrobić badania w kierunku candidozy i alergii pokarmowycy bo to czasem poodju nadruchliwość i inne objawy charakterystyczne dla ADHD.

Jeśli jesteście pod opieką neurologów to nie zgadzajcie się na podawanie leków uspokajających bo na "te" dzieci dziłają odwrotnie.

A z ADHDa się żyć. Rodziców, nauczycieli i dzieco czeka wiele pracy ale się da icon_smile.gif
Dorotka
CYTAT(KM)
Cały pierwszy rok życia przepłakał

mój Kacperek odwrotnie, był dzieckiem, które prawie wcale nie płakało, za to teraz jest beksulek
Dorotka
Teraz dołączył kolejny problem. Kacperek jest perfekcjonistą, jak coś robi to musi byc to zrobione na 200 % i wyglądać idealnie. A odkrył origami. I składa, składa... tak skąpliwowane figury, że my nie dajemy rady icon_confused.gif A on wymysla jeszcze nowe i z papieru wyczarowuje nowe zwierzątka. I wszystko jest wspaniale dopuki nie zapomni jak robił wymyśloną wcześniej przez siebie figurę, albo kartka nie zegnie się równiutko lub w tym dokładnie miejscu, w którym sam autor chciał icon_evil.gif
Następuje histeria i płacz nie do opanowania icon_cry.gif na nic prośby i pocieszenia, nie idzie go ukoić icon_confused.gif
Od kilku dni rozmawiamy z nim na ten temat, tłumaczymy, ze można się złościć, ale nie trzeba aż tak. Za namową pani psychog od poniedziałku rysujemy kalendarz i rysujemy słoneczka, tęcze za dobre dni a za te słabsze chmurki, na szczęście piorunów w tym tygodniu jeszcze nie było wink.gif
Dorotka
Kalendarz nie na długo sie zdał, nie ma dnia bez łez i ryku, bo płaczem tego nazwać już nie można icon_sad.gif Zancie może jakieś inne sposoby na takiego malucha, jak mu pomóc, bo momentami jesteśmy z mężęm zupełnie bezradni icon_confused.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.