To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

urodzinowe party przedszkolaka

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Renata3
Hej
W sobote mamy mala imprezke - zalegle urodziny Huberta. Przyjda do nas jego koledzy i kolezanki z przedszkola. Moze pomozecie mi ulozyc jadlospis na imprezke dla 5 i 6 latkow. To bedzie nasz debiut w tego typu imprezie.
siłaczka
Chipsy, cukierki, lizaki, żelki, czekolada, ciastka...no i tort oczywiście icon_lol.gif icon_lol.gif
sdw
Ja przygotowuję tort, wafle z masa kajmakową, owoce albo sałatke owocowa, trchę czipsów, paluszki, jakieś cukierki czekoladowe i nie czekoladowe, soki, szampana bezalkoholowego, i małe kanapeczki z bagietki albo krakersów. Ot, i wsio.
Ida.dorota
Z moich doświadczeń wynika, że kanapki i sałatki nie cieszą się popularnością wśród młodzieży wink.gif . Organizuję tego rodzaju imprezy od paru lat i w tym roku zrezygnowałam z tych potraw na rzecz chipsów, żelków, cukierków, lizaków, jajek z niespodzianką i innych pyszności icon_rolleyes.gif . Ważną rolę odgrywa także szampan bezalkoholowy i napoje takie jak Cola, oczywiście jeśli akceptujecie picie ich przez dzieci.
My organizujemy przyjęcia dla dzieci na zastawie jednorazowej icon_biggrin.gif , co zarówno minimalizuje straty, jak i pozwala na zachowanie jakiej takiej hgieny, gdyż dzieci mają w zwyczaju porzucanie niedopitych napojów i talerzyków z tortem gdzie popadnie a potem chwytania za nie swój kubek... Dzięki jednorazowym naczyniom mogę sobie pozwolić na rozdawanie dużych ilości czystych talerzy i kubków oraz łatwe sprzątanie. A talerzyki z misiem wraz z dobranymi do nich serwetkami zachwyciły jubilatkę, czego nie osiągnęłabym z pewnością udostępniając młodym ludziom nawet swój najlepszy serwis icon_lol.gif
Litka
ja wybrałabym zestaw Wioli, a czy szampan to naprawde musowo icon_question.gif
agabr
Ido powiem szczerze nie podoba mi sie pomysl z szampanem , z czipsami zreszta tez , no ale ok ortodoks jestem.Naczynia jednorazowe tak , male prezenty dla dzieci na wyjscie tak ale szampan no sorry icon_confused.gif b.
Ida.dorota
Wiesz, Agnieszko, to kwestia zasad, jak wszystko.
Moje dzieci na co dzień nie jadają chipsów ani szampana czy coli nie piją (no, Ola ostatnio zaczęła od czasu do czasu tę colę nieszczęsną...), a słodycze jedzą tylko raz w tygodniu. Ale mamy taką zasadę, że urodziny są dniem wyjątkowym i można sobie pozwolić na złamanie wszelkich zasad. W tym cały ich urok.
agabr
No tak ale czy to jednak nie tworzy aury czegos dobrego , lepszego wiesz odswietnego .To tak jak z McD w ktorym jedrek je z ojcem jak ja jestem zarobiona a nie w nagrode.b.
sdw
A ja to nie wiem co złego w szmpanie jest? icon_rolleyes.gif Skoro swoje urodziny świetuje lampką szampana to czemuz mam nie pozwolic robić tego dziecku? W alkoholizm nie wpędzam i jakoś jestem dziwnie pewna, ze one doskonale rozumieją w czym rzecz wink.gif Czipsy u nas bywaja, słodycze takoż, cola też. W nędznych ilosciach jak na potrzeby moich dzieci ale bywają. One wiedza, ze to tylko "przy wielkiej okazji" a taka sie wąśnie nadarza.

Zastawę jednorazową próbowałam dziś kupic, niestety w mojej wiosze nie ma nigdzie kolorowych kubeczków, talerzyków.. No, chusteczki są icon_lol.gif

A własnie, zakupiłam dziś rzedzy nastepujące wink.gif - czipsy - dwie wielkie paki 9jedną pewnie tatuś pożre wink.gif ), półtora kilo cukierków czekoladowych mieszanych (z czego większa część dla mamusi icon_twisted.gif ), zozole i żelki. Mam nadzieje, ze słodyczy wystarczy. Idąc za sugestią Idy rezygnuję z sałatki owocowej (choc Kinga nalega, bo uwielbia) na rzecz owoców. Wafle kupione, mleko do wafli takoż. Kanapki zrobię jednak z bagietki bo krakersowe moim Babom nie podeszły.
aluc
wiola, kiedyś na przykład taka guma do żucia w Stanach była, w kształcie papierosa i nazywała się Lucky Stripe... guma jak guma, zupełnie nieszkodliwa

z bryndzą się zgodzę, powiem nawet, że bezalkoholowy szampan jest dla mnie ideologicznie trudniejszy do zaakceptowania niż umoczenie dzioba w prawdziwym z okazji Nowego Roku albo jakoś takoś
sdw
No to ja chyba inna ideologicznie jestem wink.gif icon_lol.gif

P.S. Ja cały czas mam nadzieję, ze dzieci jednak wynoszą wiele z rozmów z rodzicami wink.gif I z tym szampanem mam podobnie jak z chinskimi kreskówkami. Nie zabraniam ale gadamy co widzimy i daleczgo tak, a nie inaczej.
Anela
Wiola, mnie się wydaje, ze pewne zachowania, zarezerwowane tylko dla dorosłych, nie powinny być kopiowane przez dzieci - choćby nawet w formie przystępnej (czyt. bezalkoholowej). Alkohol nie jest dla dzieci - a picie oranżady z butelki po szampanie (czy od szampana) taką kopią jest. Po co? Czyż od małego mają się uczyć, że każda impreza ważna powinna być alkoholem uświetniana?

Sytuacja hipotetyczna:
Butelka po wódce - w środku jakiś sok..., kielonki... skoro nic złego nie ma w tym, że rodzice wypiją sobie kieliszek wódki na urodziny (bo nie ma), to niech dzieci też toasty wzniosą... Nie wiem czy nie posunęłam się za daleko w skrajności, ale sok to tyż nic złego...
siłaczka
A ja posunę się jeszcze dalej... Czy piwo bezalkoholowe można takim dzieciom? Bo skoro kwestią zasadniczą jest tu zawartośc alkoholu to czemu nie? icon_confused.gif A może to kwestia etykiety i przeznaczenia? I dajmy na to jakiś browar powinien się zainteresowac czy nie produkowac piwa dla dzieci? icon_confused.gif
Osobiście jestem rygorystyczna w tym względzie. Nie wiem, może to kwestia zaszłości? Może to też kwestia łatwości bo moje dzieci nie mogą takiego szampana więc mam problem z głowy? Nie wiem, faktem jest natomiast, że kiedy się pojawiły reklamy tego szampana byłam mocno oburzona: bo to był taki sygnał: bez szampana impreza jest do kitu.
My odświętnie pijemy colę light lub power rida ( jak to się pisze?) to jedyne, co dziecko może, oprócz wody i herbatki dla niemowląt..
Ida.dorota
Oczywiście można na to spojrzeć tak, jak to sugerujecie i jest w tym jakaś racja. Ale wydaje mi się, że tu jednak dużo zależy od zwyczajów panujących w domu. U mnie alkohol pije się bardzo rzadko, nawet z okazji uroczystości rodzinnych i nie sądzę aby z powodu podania szampana moje dzieci wyrosły w przekonaniu, że impreza bez alkoholu to nie impreza... Jest to też chyba kwestia interpretacji. Jeśli mówiłabym dzieciom, że ów szampan to taki alkohol dla dzieci, to faktycznie mogłabym wpoić im takie zasady. Ale jeżeli podanie go nie jest podparte żadną ideologią, a jest to tylko napój urodzinowy, nie sądzę, aby miało się to w świadomości dziecka kojarzyć z zakrapianymi imprezami, szczególnie, że moje dziecko takich imprez nigdy nie widuje i w nich nie uczestniczy...
grzałka
Moje trzyletnie doświadczenie z urodzinami mówi, ze na urodzinowych imprezach dzieci sie bawią, a nie jedzą, w związku z czym wystarczy tort, żelki i soczki (najlepiej przez słomkę, 200 ml).
sdw
Ida, pozwól, ze się podpiszę.
marghe.
szampan bezalkoholowy?
Toć to oranżada icon_lol.gif .. napój gazowany w kolorowiastej butelce.

raz w roku mogą sie napić oranżady.

Co do menu to popieram GrzalkÄ™.
Zabawy i gry wazniejsze od jedzenia
Renata3
No, przygotowalismy troche konkursow min. bedziemy malowac koszulki. Nagrody tez czekaja - bedzie wyscig w workach, rzut pilkami do celu, wyscig z jajkami na lyzeczce i cos tam jeszcze wymyslimy. Przyjecie chcemy rozpoczac w ogrodzie, potem zaplanowalismy piknik w pobliskim lesie i ciag dalszy zabaw. Mam nadzieje, ze pogoda dopisze. Jeszcze tylko przygotowanie jedzonka-moje dziecko powiedzialo, ze obowiazkowo maja byc lody. Troche mamy treme bo to debiut, do tego beda tylko niemieckojezyczne dzieci co dodatkowo jest utrudnieniem dla nas. Nie znamy jeszcze tutejszych zwyczajow urodzinowych - ale chcemy zrobic po swojemy, pokazac co to znaczy polska goscinnosc.

Pozdrawiam
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.