To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Znowu problemy

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

kamami
Michał nie został przyjęty do przedszkola, odwołanie nie pomogło icon_sad.gif Jest przyjęty do innego ale w grupie z trzylatkami. Nie chcę żeby chodził tam, bo:
- tylko ta jedna grupa jest zorganizowana w ten sposób, tzn jest grupa 5-latków, 4-latków i mieszana
- panie dość apodyktyczne - dostaliśmy instrukcję icon_wink.gif jak przygotować dziecko do przedszkola. Można to uprościć do stwierdzenia - przygotujcie siebie i swoje dzieci aby nam nie przeszkadzały pracować
Alternatywą jest wożenie dziecka do przedszkola prywatnego. Ale wozić przynajmniej 10 km, stać w korkach itp. Zresztą w najbliżej położonych przedszkolach prywatnych też nie ma miejsc icon_cry.gif . Innym rozwiązaniem jest klubik, do którego Michał chodził na zajęcia dla 3-latków. Teraz byłyby to 4 x w tygodniu po 3 - 4 godziny. Niestety klubik to pomieszczenie w piwnicy bez placu zabaw i wychodzenia na dwór. Pójście do klubiku wiązało by się z jeżdżeniem i dodatkowymi zajęciami. Np. wizyta u logopedy. I jestem w kropce. Miało być więcej czasu dla młodszego, a narazie widzę, że znów mi go będzie brakować icon_sad.gif
kamami
iff
ja dowoze codziennie ok 7km, jestem zadowolona, , ale jesli to organizaycjnie dla Ciebie za duzy problem, to bylabym za klubikiem, przeciez nie dajesz tam dziecka na 9 godzin, tylko wlasnie na 3-4, jest czas na zabawe z rowiesnikami jak i rowniez wycinanie, malowanie itd
zorganizuj sobie tak czas, aby po odbieraniu z klubiku przebywac na dworze okol9o godzinki, potem obiadek itd

moze w ciagu roku szkolnego zwolni sie miejsce i niejako sprawa sama sie rozwiaze
marghe.
a jakie masz jeszcze zastrzezenia do przedszkola i pań?
addera
CYTAT(marg.)
a jakie masz jeszcze zastrzezenia do przedszkola i pań?


Się podpiszę icon_wink.gif i dodam jeszcze , że nie zawsze miłe (w naszym mniemniu) panie są miłe dla dzieci i na odwrót. Pisze to z własnego doświadczenia, bo jedna z pań w Michała żłobku, która mnie akurat niekoniecznie sie podoba i nie bardzo przypadła mi do gustu jest ulubioną panią wszystkich dzieci icon_eek.gif A dzieci wiedzą kogo lubia a kogo nie i nie zawsze pokrywa się to z tym kogo lubia rodzice.
Może daj szansę temu przedszolu, zawsze możesz zabrac Michała jak coś będzie nie tak.
kamami
Przedszkole do którego został przyjęty Michał było takie rezerwowe. Już początek nie nastrajał optymistycznie. Próbowaliśmy zanim złożyliśmy podanie 2 razy je obejrzeć i porozmawiać. Niestety nie udało się mimo umawienia się. Później kiedy wywiesili listy przyjętych, okazało się, że Michał plus dwójka innych dzieci nie będzie chodzić do grupy razem z rówieśnikami tylko z grupą młodszą.
Na zebraniu mąż spytał się czy nie można by tego inaczej zorganizować, usłyszał: "Powinni być Państwo szczęśliwi że ich przyjęłam. W grupie z rówieśnikami miejsc nie ma." Mąż usłyszał jeszcze:
Leżakować dzieci muszą, bo odpoczynek jest im konieczny .
Dzieci nie mogą mieć zapinanych spodni lub spódniczek.
Dzieci nie mogąmieć butów sznurowanych, kapcie tylko wsuwane.
Muszą same obsługiwać suwak. itp
Podkreślana była też rola zajęć adaptacyjnych w przedszkolu. W związku z tym zajęcia adaptacyjne odbędą się pod koniec sierpnia i trwać będą całą godzinę. Dzieci w tym czasie poznają panie i budynek.
Przeraził mnie ton wypowiedzi te: muszą, państwo powinni itp. I to chyba największy zarzut. W końcu to nie obóz karny.
kamami
iff
kamami to sa glowne wytyczne wiekszosci przedszkoli icon_lol.gif
moze faktycznie forma rozkazujaca nie nastraja optymistycznie, ale jesli to jedyny zarzut to bym olala i z usmiechem na twarzy poszla na zajecia adaptacyjne, jesli masz mozliwosc i 1 wrzesnia do przedszkola icon_smile.gif
marghe.
Też bym sprobowała (adaptacyjne zajecia)
i obserwowała
i powiedzmy,ze pozwoliła zdecydowac dziecku

chociaz rozumiem opory/
asiaT
kamami - tak to już jest w przedszkolach icon_wink.gif sama będziesz wolała dać dziecku spodnie na gumce niż z suwakiem, licząc się z tym, że będzie musiało szybko biec siusiu, bo zapomni icon_wink.gif A wyobraź sobie, że miałabys w zimie zasznurowac 30 par butów dzieciom,ktore sa juz w kurtkach icon_wink.gif To nie chodzi o całkowitą wygode pań - także mają tu na względzie dobro dzieci.

leżakowanie to chyba jest jedyny moment, kiedy panie mogą godzinkę odpocząć... i szczerze mowiąc - ja im się nie dziwię ani trochę icon_wink.gif moje niestety w domu nie leżakują, bo moje "muszą" wcale ich nie obchodzi icon_sad.gif

Ja tam bym poszła - a moze akurat Michalowi się spodoba, będzie miał kolegów, których polubi i pokocha jakąś panią, np. woźną? zabrac zawsze można icon_wink.gif Ja tez mialam zastrzeżenia do pani Moniki, którą dzieci uwielbiają. icon_wink.gif że o woźnej Irence nie wspomnę icon_wink.gif będzie dobrze, zobaczysz icon_wink.gif
kamami
Mi najbardziej przeszkadza to, że będzie chodził do grupy z dziećmi młodszymi, a jego równieśnicy będą w oddzielnej grupie.
Ja rozumiem zalecenia przedszkola (moje starsze dziecko nie toleruje guzików), ale było to przedstawione w takiej formie, że mi ręce opadły.
Nie rozumiem jak dziecko ma się nauczyć sznurować buty jeśli nie będzie w takich chodziło icon_question.gif I jakoś do mnie nie przeamawia agrument, że tyle dzieci a pań tylko dwie. Chodziłam do przedszkola, kiedy butów zapinanych na rzepy nie było i wtedy można było z dziećmi na dwór wyjść, a teraz nie?
Pójść na zajęcia owszem można tylko wątpię czy po 1 godzinie cokolwiek się zmieni. Dodatkowo obawiam się, że wtedy będzie za późno na szukanie innego przedszkola.
kamami
marghe.
Kamami.. wyraźnie Ci sie to przedszkole nie podoba. Ma prawo icon_smile.gif
Wydakje mi sie,ze CiÄ™ nie przekonamy. Jesli masz zastrzezenia, nie czujesz sie komfortowo, to szukaj innego.

Ale..
nauka wiazania butów moze sie odbywac w domu wink.gif
a argument,ze kiedyś nie było butów na rzepy do mnie ne trafia.. kiedyś wielu trzeczy nie było, teraz są.. zatem dlaczego sobie i innym nie ułatwić życia icon_biggrin.gif
kamami
CYTAT(marg.)
Kamami.. wyraźnie Ci sie to przedszkole nie podoba. Ma prawo icon_smile.gif
Wydakje mi sie,ze  CiÄ™ nie przekonamy. Jesli masz zastrzezenia, nie czujesz sie komfortowo, to szukaj innego.

Masz rację, wydaje mi się, że nigdy nie znajdę przedszkola odpowiadającego mi icon_sad.gif
Ale czy to jest w porządku, że tylko 3 czterolatków ma być w grupie z trzylatkami? Ja nie mam nic przeciwko grupom mieszanym, pod warunkiem, że nie jest to tylko jedna grupa. Tym bardziej, że w przedszkolu Michała ma się to zdarzyć po raz pierwszy.
kamami
marghe.
w Gaby grupie to i półtoraroczniaki były (poprzednie przedszkole) icon_twisted.gif icon_twisted.gif
Nie podobało mi sie to
kamami
CYTAT(marg.)
w Gaby grupie to i półtoraroczniaki byÅ‚y (poprzednie przedszkole)  :twisted:  :twisted:  
Nie podobało mi sie to

I ciekawa jestem jak panie sobie radziły? Chyba nie bardzo skoro to już byłe. Przecież z taką różnicą wieku trudno zorganizować dzieciom zabawę.
kamami
marghe.
zajmowały sie głownie noszeniem i przewijaniem icon_twisted.gif
kamami
CYTAT(marg.)
zajmowaÅ‚y sie gÅ‚ownie noszeniem i przewijaniem   icon_twisted.gif

W tym przedszkolu aż tak chyba nie będzie. Jednak panie nie mają doświadczenia w prowadzenia takich grup.
Będę szukać dalej przedszkola i mam nadzieję, że fobia przedprzedszkolna mi przejdzie i Michał zostanie przedszkolakiem. Pocieszam się, że może z Markiem będzie mi łatwiej.
kamami
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.