Ciekawa jestem co sÄ…dzicie o tym filmie.
Jeśli chodzi omnie - widziałam, pobeczałam się ( ale ja w ogóle mam oczy na dość mokrym miejscu, więc nie jest to miarodajne), mam kilka "ale" ale ogólnie jestem pod ogromnym wrażeniem.
A Wy?
Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > samo Ĺźycie > kącik coolturalny
Ciekawa jestem co sÄ…dzicie o tym filmie.
Jeśli chodzi omnie - widziałam, pobeczałam się ( ale ja w ogóle mam oczy na dość mokrym miejscu, więc nie jest to miarodajne), mam kilka "ale" ale ogólnie jestem pod ogromnym wrażeniem. A Wy?
Ja jeszcze nie oglądałam, mam już ściągnięty na kompie, ale jakoś czasu brakuje
Jak najszybciej muszę obejrzeć.
CYTAT(Pysio) Ja jeszcze nie oglądałam, mam już ściągnięty na kompie, ale jakoś czasu brakuje :wink:
masz ściągnięty po polsku czy po włosku? Bo mój mąż zamiast iść jak człowiek (czyli np ja) do kina, z uporem maniaka ściąga. Tyle, że znalazł po włosku i dokleja napisy. Do kitu to wychodzi, tym bardziej, że polski dubbing jest IMHO zdumiewająco dobry jak na polskie realia. Podobała mi sie wersja dźwiękowa kinowa, choć muszę przyznać, że jednej z koleżanek właśnie ten dubbing całkowicie nie leżał.
byłam,twierdzę podobnie jak założycielka wątku: są jakieś niedociągnięcia (np. dubbing moim zdaniem drewniany jak jasna ch...ra) ale też się pobeczałam a ja znowu taka skora do wzruszeń raczej nie jestem.
Film mi się podobał, a świadomość o Kim ten film wyciskała chyba te łzy z moich bezdusznych oczu CYTAT(mcda) CYTAT(Pysio) Ja jeszcze nie oglądałam, mam już ściągnięty na kompie, ale jakoś czasu brakuje :wink:
masz ściągnięty po polsku czy po włosku? Bo mój mąż zamiast iść jak człowiek (czyli np ja) do kina, z uporem maniaka ściąga. Tyle, że znalazł po włosku i dokleja napisy. Do kitu to wychodzi, tym bardziej, że polski dubbing jest IMHO zdumiewająco dobry jak na polskie realia. Podobała mi sie wersja dźwiękowa kinowa, choć muszę przyznać, że jednej z koleżanek właśnie ten dubbing całkowicie nie leżał. po włosku i polskie napisy CYTAT(mcda) Ciekawa jestem co sądzicie o tym filmie.
Jeśli chodzi omnie - widziałam, pobeczałam się ( ale ja w ogóle mam oczy na dość mokrym miejscu, więc nie jest to miarodajne), mam kilka "ale" ale ogólnie jestem pod ogromnym wrażeniem. A Wy? dokładnie tak samo.... byłam, widziałam, pobeczałam się polecam
Wybieram sie w najblizszym tygodniu. w zwiazku z tym pytanie, czy mojaq az za bardzo rozwinieta siemiolatka moze pójsc na ten film do kina? Dreczy mnie odkąd wszedł na ekrany i,szczerze mówiac, to za jej namowa pójdziemy To jak, zabrac ja?
Wiola, chyba nie brać... Pierwsza część opisująca wojenne lata jest dość rozbudowana i chyba jednak zbyt dosłowna jak dla siedmiolatki... Mną wstrząsnąła, mimo że to wszystko widziałam już na dzisiątkach filmów, bo nie da się oglądać takich zdjęć bez emocji....
Też raczej odradzam. Nie znam Twojej córki, nie wiem co ogląda w tv i jaką ma odpornośc na sceny "dosłowne" (jak to ładnie ujęła Esther@), ale może to być zbyt wstrząsające dla siedmiolatki. pomijając fakt, że drugiej części filmu (lata powojenne) prawdopodobnie nie zrozumiałaby z powodu nieznajomości historii i niuansów politycznych.
Ale sama znasz swoje dziecko najlepiej. Może więc raczej idź sama / z mężem, a jeśli po zobaczeniu filmu zdecydujesz, że jest to właściwe, idź z dzieckiem jeszcze raz. CYTAT(Esther@) Wiola, chyba nie brać... Pierwsza część opisująca wojenne lata jest dość rozbudowana i chyba jednak zbyt dosłowna jak dla siedmiolatki... Mną wstrząsnąła, mimo że to wszystko widziałam już na dzisiątkach filmów, bo nie da się oglądać takich zdjęć bez emocji....
Wiola, ja bym nie brała dziecka, nie wiem od ilu lat pokazują ten film, ale chyba b/o to nie powinien być... Standartowo - beczałam przez pierwszą godzinę, film mi się podobał, na szczęście obyło się bez gadżetów spod znaku kremówek i generalnie trochę mi się zatęskniło za tymi czasami, kiedy ludziska mieli ideały i kiedy mężczyźni nie wstydzili się łez, bo i męskość okazywało się w inny sposób niż pakując na godzinami na siłowni On jest bardzo czarno - biały, ten film i to mi pasuje ostatnio w świecie, gdzie wszystko juz można relatywizować...
Nie beczalam
ale film mi sie piodobal. Dobrze ze nie Polak go zrobil.
Bardzo chciałam ten film obejrzec.
Jednam zniechęca mnie fakt, ze głowną rolę gra ten, którego nie lubię I nie pasuje mi on do roli... Od kilku miesięcy zastanawiam się, jak można było tak obsadzić głowną rolę No ale to moje osobiste odczucia... - Siunia CYTAT(Siunia) Od kilku miesięcy zastanawiam się, jak można było tak obsadzić głowną rolę :evil:
No ale to moje osobiste odczucia... - Siunia Czytałam gdzieś historyjkę o tym jak A. dostał tę rolę. Otóż reż Włoch wiedział, że musi w głównej roli być Polak a żadnego nie znał. pojechał więc na Akad. Teatral. czy gdzieś tam i zapytał dziewczynę z dziekanatu kto mógłby grać tę rolę a ona (jako, że oglądała "Na dobre i na złe") poleciła właśnie A. Było to w kontekście tego, że gra w serialach popłaca. Anekkdota czy prawda????? No idea. tak tylko gdzieś czytałam. mi sie osobiscie podobał w tej roli, szczególnie gestykulacja i intonacja w końcowej części filmu. IMHO rewelka! A nie mogę strawić w filmie Beli.... CYTAT(Siunia) Bardzo chciałam ten film obejrzec.
Jednam zniechęca mnie fakt, ze głowną rolę gra ten, którego nie lubię :? I nie pasuje mi on do roli... Od kilku miesięcy zastanawiam się, jak można było tak obsadzić głowną rolę :evil: No ale to moje osobiste odczucia... - Siunia Też go nie lubię Ale film chętnie bym obejrzała. Pomimo
Oglądałam.
Adamczyk w tym filmie gra (moim zdaniem) świetnie (tylko ten dubbing...). Pod koniec filmu miałam wrażenie, że słyszę Papieża.
Ja tak jak Paka.
Do wzruszeń publicznych skora nie jestem, ale przecież ciemno w kinie było... No chwyta film, jak diabli chwyta. Nie spodziewałam się. Adamczyk rewelacja. Chyba rola życia. Był doskonały. Początkowo miałam wątpliwości, jak się kanalia z "Na dobre" i Cezar z "Dziupli" może sprawdzić w TAKIEJ roli, ale był zdumiewająco dobry. Wiolka, dziecka bym nie wzięła. Część dotycząca wojny zbyt dosłowna miejscami. Chyba bym Kindze jeszcze nie pokazywała młodej dziewczyny z dziurą w głowie po strzale i tym podobnych... Może to za bardzo przeżyć, skoro my, stare baby beczymy.
Zapomniałam napisać, że też bym dziecka nie brała.
CYTAT(Ika) Wiolka, dziecka bym nie wzięła. Część dotycząca wojny zbyt dosłowna miejscami. Chyba bym Kindze jeszcze nie pokazywała młodej dziewczyny z dziurą w głowie po strzale i tym podobnych... Może to za bardzo przeżyć, skoro my, stare baby ;) beczymy.
Prawda, i nie tylko to. Cały ładunek emocjonalny związany z widokiem rodzin, które uciekały z domów, z małymi dziecmi i docierając do linii Sanu natrafiły na Armię czerwoną jest dość cieżki nawet dla dorosłej osoby, znaczy się dla mnie
Wreszcie obejrzałam. Film piękny, oczywiście pobeczałam się na końcu. Nic nowego-zawsze beczę gdy widzę Papieża.
Obejrzałam dziś zupełnie przypadkiem drugą częśc. Pierwszej nie widziałam, ale obejrzę czym prędzej. No i mnie zamurowało z wrazenia. Piękny film! I tak bardzo dający do myślenia. wiecie co, przede wszystkim wzbudził we mnie ten film żal, że tak mało słuchałam Jana Pawła II kiedy jeszcze żył. Mam mocne postanowienie poczytania jego tekstów i przemyślenia ich. No potrzebny ten film nam Polakom bardzo.
Oczywiście wyłam pół filmu. A skoro pierwsza część jeszcze bardziej wzruszająca, to chyba zrobię powódź w bloku.
[quote=Maciejka]Obejrzałam dziś zupełnie przypadkiem drugą częśc. Pierwszej nie widziałam, ale obejrzę czym prędzej. No i mnie zamurowało z wrazenia. Piękny film! I tak bardzo dający do myślenia. wiecie co, przede wszystkim wzbudził we mnie ten film żal, że tak mało słuchałam Jana Pawła II kiedy jeszcze żył. Mam mocne postanowienie poczytania jego tekstów i przemyślenia ich. No potrzebny ten film nam Polakom bardzo.
Oczywiście wyłam pół filmu. A skoro pierwsza część jeszcze bardziej wzruszająca, to chyba zrobię powódź w bloku. Maciejko, pewnie zrobisz powódź , bo ja ryczałam właśnie na pierwszej części filmu. Dobrze, że sama w domu byłam Adamczyk świetny, chociaż zastanawiałm się jak wypadnie, bo za nim nie przepadam, i też mi nie pasował do tej roli Film ja dla mnie zbyt epatuje wojną, ale może to było potrzebne, żeby pokazać, dlaczego Karol Wojtyła wybrał taką drogę.
Widziałam w kinie i oczywiście ryczałam, a jakże...
Uważam, że to dobrze zrobiony film (choć dubbing jest wkurzający, ale dubbing zawsze dla mnie jest wkurzający)...
Mnie też się film podobał, ale w Adamczyku (choć grał świetnie) widziałam tylko Adamczyka, a nie papieża. Za bardzo jest we mnie sylwetka starszego pana i charakterystyczny łamiący głos. Dubbing okropny.
Aneta
Oglądałam......
film przepiękny..... mnóstwo wzruszeń........... Ps. Tylko jak dla mnie w głównej roli Adamczyk nie pasował. Dlaczego? Nie wiem........
Dubbing aż zgrzyta Adamczykowi wybaczyłam.
Choć taki niepodobny......
Film poruszający (mój mąż obejrzał już trzy razy ). Adamczyka nie lubię, ale tu mi się podobał. Dubbing okropny. Wczoraj słyszałam, że mają kręcić (a może już kręcą?) drugą część.
Już wczesniej pisałam, że akurat mnie Adamczyk bardzo się podobał.
Trudno mi jednak było znieść głos Małgorzaty Beli. To jej prawdziwy głos czy podłożony przez kogoś? To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|