Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
... i wymyśliła, że zatrudni dziewczynę w ciąży, w 7 miesiącu, zeby było wesełej
Dziewczyna będzie pracować lipiec-sierpień, na połowę września ma termin więc jej nie liczę, oficjalnie wraca do pracy po macierzyńskim czyli tych 3 miesiącach, nieoficjalnie wcześniej bo dużą część pracy może robić w domu.
I mam do Was pytanie różne, może ktoś coś wie na ten temat:
- czy ona będzie miała prawo do zasiłku? (nie jest to najważniejsze ale dlaczego ma nie mieć?)
- rozumiem, że jeśli nie będzie miała prawa do zasiłku to ZUS nie będzie się nas czepiał, tak?
- jeśli będzie się nas czepiał ZUS to o co??? Mam jej pracę nagrywać codziennie na video, wzywać dzielnicowego, żeby ją oglądał czy jakoś inaczej dokumentować?
Zła jestem okrrropnie, akurat żadna moja znajoma, dobra dziewczyna i nie widzę powodu dla którego ciąża ma ją dyskwalifikować z tego stanowiska, zwłaszcza, że jest idealne dla matki małego dziecka (=duża część pracy w domu).
Wypowiedzcie się bo może macie jakieś doświadczenia z ZUSem w takich sprawach...
dzięki!
gosiat
Tue, 05 Jul 2005 - 14:07
Zasiłek macierzyński jest płacony z ubezpieczenia chorobowego, czyli jeżeli należy się zasiłek chorobowy, to należy się macierzyński. ZUS na pewno będzie się czepiał. Musi być udokumentowane, że ona faktycznie pracuje (np. codziennie podpisywana lista obecności tudzież inne dokumenty). Przypuszczam, że zasiłek macierzyński może być tu wypłacony z dużym opóźnieniem, bo np. ZUS uwierzy dopiero gdy ona wróci do pracy po urlopie.
zilka
Tue, 05 Jul 2005 - 14:15
CYTAT(gosiat)
Zasiłek macierzyński jest płacony z ubezpieczenia chorobowego, czyli jeżeli należy się zasiłek chorobowy, to należy się macierzyński. ZUS na pewno będzie się czepiał.
A jest wymagany jakiÅ› minimalny okres zatrudnienia przed?
CYTAT(gosiat)
ZUS na pewno będzie się czepiał. Musi być udokumentowane, że ona faktycznie pracuje (np. codziennie podpisywana lista obecności tudzież inne dokumenty). Przypuszczam, że zasiłek macierzyński może być tu wypłacony z dużym opóźnieniem, bo np. ZUS uwierzy dopiero gdy ona wróci do pracy po urlopie.
Czyli mam wprowadzić specjalnie dla ZUSu listę obecności? Dla wszystkich czy specjalnie dla tej dziewczyny?
Macie jeszcze jakieś pomysły jak mam to "udowadniać" ?
No bo w sumie to stukanie przed komputerem, które ona robi mógłby robić każdy a potem powiedzieć, że to ona...
Opóźnienie z wypłaceniem teoretycznie nie robi różnicy, jeśli to tylko przez mój zły charakter bo jakim prawem?!?!?! Bo z założenia jesteśmy oszustami?
wrrr....
Mika
Tue, 05 Jul 2005 - 14:24
z duuuuużym prawdopodobieństwem ZUS będzie się czepiał CIEBIE za zatrudnienie ciężarnej,będzie robił kontrole żeby tylko móc wykazać,że chciałyście naciągnąć ZUS na wypłaty świadczeń
niejednokrotnie były takie sytuacje gdzie szefowa chciała pomóc dziewczynie zatrudniajac ją a potem musiała sie po sądach włóczyć
a już o tak bardzo zaawansowaną ciążę czepiać sie będą napewno
chyba,że obie z uporem maniaka będziecie sie zaklinały,że jedna nie powiedziała,a druga nie widziała ciaży
za nic w świecie nie możesz się przyznać,że świadomie zatrudniłaś ciężarną,bo będą sie czepiać do usranej śmierci
zilka
Tue, 05 Jul 2005 - 14:27
CYTAT(Mika)
chyba,że obie z uporem maniaka będziecie sie zaklinały,że jedna nie powiedziała,a druga nie widziała ciaży :wink:
za nic w świecie nie możesz się przyznać,że świadomie zatrudniłaś ciężarną,bo będą sie czepiać do usranej śmierci :roll:
7 miesiąca to dość trudno nie zauważyć... Cholera a miałam ją zatrudnić 3 miesiące temu ale nie wiedziałam czy dam radę...
No nic, ja mam zły charakter więc będę się z nimi bujać, k... co za kraj Chyba poszukam jakiś organizacji kobiecych czy innych...
To znaczy ja niby ZUS rozumiem bo takich wyłudzeń jest pewnie mnóstwo ale nie znoszę generalizacji. Zwłaszcza jak mnie dotyka
Rady, rady jak mam jej pracę "dokumentować", please!
Ika
Tue, 05 Jul 2005 - 14:45
Zdjęcia cyfrówką. A taki zwyczaj ludzie mają w tej agencji, że se fotografować lubią. Na fotkach daty. Może nie jest to dowód rozstrzygajacy, ale zawsze coś.
A poza tym czemu listy obecności nie wprowadzić dla dobra sprawy?
Arwena.
Tue, 05 Jul 2005 - 14:50
Zilka zadzwoń do Zusu i niech Ci powiedzą jak udokumentować.
zilka
Tue, 05 Jul 2005 - 14:51
CYTAT(Ika)
Zdjęcia cyfrówką. A taki zwyczaj ludzie mają w tej agencji, że se fotografować lubią. Na fotkach daty. Może nie jest to dowód rozstrzygajacy, ale zawsze coś. A poza tym czemu listy obecności nie wprowadzić dla dobra sprawy?
Listę wprowadzę chociaż wszyscy umrą ze śmiechu, zdjęcia też możemy.
Tyle, że to dla mnie wysoki stopień paranoi... no ale sama chciałam chociaż różne komplikacje przewidywałam ale nie z ZUSem...
zilka
Tue, 05 Jul 2005 - 14:51
CYTAT(Arwen)
Zilka zadzwoń do Zusu i niech Ci powiedzą jak udokumentować.
rany, jaka jestem głupia... już dzwonię.
sdw
Tue, 05 Jul 2005 - 15:02
Zilka, wcale niekoniecznie czepiać się będą Zależy od nastroju pani w okienku Ot, ja przykładem. Będą w ciązy z Kamilą zostałam zatrudniona na 20 dni przed porodem a półtora miesiąca przed terminem He he, pracowałam i wcześniej, tyle, ze na własny rachunek a obudziłam sie tak późno, bo dotarło do mnie, ze macieżyński dostanę ale wychowawczego to już nie Pracę wykonywałam dokładnie taką sama tyle, ze na czyjeś konto Nie czepiali się. Czepili się później ale sprawa dotyczyła czego innego. Braku jakiegoś zaświadczenia chyba Podczas procedury "czepiania" zostałam sprawdzona i ja. Czy aby na pewno pracowałam. Sprawdzanie polegało na przesłuchaniu znienacka kilku osób postronnych, które mogły o fakcie zaświadczyc, bądź nie. Osoby zaświadczyły. Musiałam jeszcze donieść zaświadczenie od ginekologa prowadzacego ciążę, któren miał nakazane napisać, ze nie było przeciwskazań do pracy w tamtym czasie. Paradks polegał na tym, ze procedura "czepiania" i nakaz okazania zaświadczenia miała miejsce półtora roku po narodzinach dziecka. Zaświadczenie wystawił inny lekarz Zus czepiać sie przestał. Choc fakt faktem, na jakiś czas cofnięto mi wypłacanie wychowawczego i straszono gfroźbą zwrotu dotychczas wypłaconych świadczeń
Osoba zatrudniająca mnie również była straszona jakimiś konsekwencjami prawnymi, które tak sie miały do całej sytuacji jak pięść do nosa Ale, gdyby nie inne okoliczności, które naprowadziły ZUS na trop zatrudnienia ciężarnej tuż przez rozwiązaniem, nie czepialiby sie wcale
ewis_
Tue, 05 Jul 2005 - 15:35
zależy od konkretnego zusu czy się czepną czy nie
ja byłam zatrudniana w jeszcze bardziej ekstremalnych warunkach ciążowych i odpukać się nie czepneli
Jalla
Tue, 05 Jul 2005 - 18:27
W firmie mojego męża też zatrudnili ciężarną.
Kontolę z Zus-u w związku z tym również mieli.
Ta dziewczyna i wszyscy pracownicy musieli opowiadać co należało do jej obowiązków, itp., itd. Trochę kłopotu z tym było, ale wszystko dobrze się skończyło.
Zilka zadzwoń do Zusu i niech Ci powiedzą jak udokumentować.
rany, jaka jestem głupia... już dzwonię.
No niestety. Nic mÄ…drego w ZUSie nie powiedzieli, albo siÄ™ przyczepiÄ… albo nie ale nie wiedzÄ… kiedy siÄ™ przyczepiÄ… a kiedy nie
No dobra, wprowadzam listę i idziemy na to. Dla wszystkich ma być lista czy tylko dla tej dziewczyny???
Tobatka
Wed, 06 Jul 2005 - 19:47
CYTAT(zilka)
7 miesiąca to dość trudno nie zauważyć...
Mojego 8 miesiąca wiele osób nie zauważyło
A listę chyba trzebaby wprowadzić dla wszystkich.. Kurcze nie wiem, ale tak na czuja wydaje mi się... Nie spytałas w ZUSie przy okazji o to, jak udokumentować, gdyby się czepnęli? Co masz zbierać?
Arwena.
Wed, 06 Jul 2005 - 21:20
Co mnie Zilko wcale nie dziwi bo czasem dzwonię do trzech różnych Zusów i w każdym mówią co innego.
Nie powiem jakie słowo mi się ciśnie na usta
siłaczka
Wed, 06 Jul 2005 - 23:01
Zilko, moja bratowa w ósmym miesiącu okantowała rodziców, że do tej pory sama nie wiedziała, że jest w ciąży...a oni na to poszli..
Wiola, czepiać zaczęli się jakoś niedawno, takie masowe akcje robią
tonia
Thu, 07 Jul 2005 - 07:54
Zilka lista dla wszystkich, bo obowiÄ…zek ewidencjonowania czasu pracy dotyczy wszystkich.
Dodatkowo jeśli pracuje na komputerze, niech zawsze loguje się na swoje nazwisko, potem to chyba też można sprawdzić.
Potwora
Mon, 11 Jul 2005 - 14:11
ZUS przy kontroli, oprócz "przesłuchiwań" sprawdza korespondecję, dobrze jest np. zachować wszystkie jej maile, listy, pisma przez nią podpisywane, mozna wprowadzić zwyczaj, że np. dziewczyna codziennie sporządza raport i opatruje go odpowiednią datą i wysyła mailem. Można tez poprosić o bilingi i zaznaczyć na nich rozmowy służbowe, przygotować się na odpowiedź na pytania czego te rozmowy dotyczyły. Hmmm, radzę się przygotować.
Lila_
Mon, 18 Jul 2005 - 17:07
Nie wiem czy jeszcze aktualny temat ale ZUS przy wypłacaniu macierzńskiego liczy okres opłacania składek kiedyś było to 3 m-ce teraz chyba jest 6 m-cy.
To bardziej dla dziewczyny ważne czy jej wypłacą macierzyńki czy będa robili problemy - więc tel. do Zus-u i dowiedzenie sie jak to jest z tą ciągłością składek i czy dostanie macierzyński jeżeli ją zatrudnisz.
Lista płac - jeżeli masz pracowników dla Ciebie będzie lepiej jeżeli będziesz miała ją w firmie. Wszelkie zwolnienia, urlopy, nieobecności muszisz gdzieś wpisywać - ładne oczy nie zadowolą np. kontroli z PIP-u
Doruśka
Mon, 18 Jul 2005 - 18:58
warunkiem wychowawczego jest przepracowanych 6 miesięcy w ogóle ale niekoniecznie u ostatniego pracodawcy.
sdw
Mon, 18 Jul 2005 - 21:23
Warunkiem uzyskania prawa do zasiłku macierzyńskiego jest zatrudnienie na umowę o pracę w dniu porodu. Tylko tyle. Jak już pisałam ja byłam zatrudniona dni 20.
Potwora
Mon, 18 Jul 2005 - 21:42
CYTAT(wiolontela)
Warunkiem uzyskania prawa do zasiłku macierzyńskiego jest zatrudnienie na umowę o pracę w dniu porodu. Tylko tyle. Jak już pisałam ja byłam zatrudniona dni 20.
Ale wcześniej byłaś już gdzieś zatrudniona?
sdw
Mon, 18 Jul 2005 - 22:48
Ola, wcześniej owszem, duuużo wcześniej. Ale, jak mi powiedziano w ZUSie, aby dostac macierzński wystarczy przepracowa c 1 dzień a w dniu porodu być zatrudnionym na um. o pracę. Do wychowawczego jak najbardziej trzeba miec przepracowane 6 miesięcy jedym ciągiem.
Potwora
Mon, 18 Jul 2005 - 23:20
CYTAT(wiolontela)
Ola, wcześniej owszem, duuużo wcześniej. Ale, jak mi powiedziano w ZUSie, aby dostac macierzński wystarczy przepracowa c 1 dzień a w dniu porodu być zatrudnionym na um. o pracę. Do wychowawczego jak najbardziej trzeba miec przepracowane 6 miesięcy jedym ciągiem.
e to spoko
prawo jest prawo, Zilka ani jej pracownica nie działaja zatem niezgodnie z przepisami
zilka
Tue, 19 Jul 2005 - 08:59
CYTAT(Dorusia)
warunkiem wychowawczego jest przepracowanych 6 miesięcy w ogóle ale niekoniecznie u ostatniego pracodawcy.
Ale moja dziewczyna nie wybiera się na wychowawczy, tylko na macierzyński, potem wraca do pracy.
BTW - na razie jest świetna, bardzo się ciesze, że się tej ciąży nie przestraszyłam
Doruśka
Tue, 19 Jul 2005 - 09:21
Zilka .bo to tak jest właśnie, ja też bym chętnei popracowała ,ale sie boja ze bedę mniej wydajna,a to nieprawda, bo mam masę nowych pomysłów na szkolenia, świeża głowa i naprawdę pomimo dziecka mam czas na pracę ,tym bardziej ,ze po studiach chciałabym "popraktykować" w moim zawodzie spokojnie dam sobei radę nawet z dzieckiem przy boku.
ale wielu pracodawców mysli,ze zwolnienia itd.
Zilko,to bardzoi budujące,ze są jednak pracodawcy przyjaźni matkom
chylę czoła.
zilka
Tue, 19 Jul 2005 - 09:27
CYTAT(Dorusia)
Zilka .bo to tak jest właśnie, ja też bym chętnei popracowała ,ale sie boja ze bedę mniej wydajna
hihi, jeśli chodzi o "banie się" to ja też się boję Ale jakoś żyję z tym strachem
Potwora
Tue, 19 Jul 2005 - 10:03
A wiecie, że statystycznie najwięcej zwolnień lekarskich biorą mężczyźni w sile wieku
zilka
Tue, 06 Sep 2005 - 10:52
A to z newsów Wam powiem, że moja dziewczyna urodziła, w zasadzie między pracą a pracą To znaczy w piątek była, zapowiedziała, że poniedziałek też przychodzi no ale juz nie przyszła
pirania
Tue, 06 Sep 2005 - 10:56
zobaczcie dziewczyny- pracownik odpowiednio zmotywowany urodzi w dzien wolny od pracy
katiek
Thu, 29 Sep 2005 - 13:21
Wczoraj w tv było że ciężarna wróciła z pracy o północy, skurcze zaczęły się o 3 nad ranem a po 9 rano urodziła.
Ika a ZUS kocha się czepiać - mnie sie czepiali i pewnie czepiać się mnie będą do uśmiechniętej śmierci. Nawet mojemu pracodawcy pani z kontroli zarzucała, że mnie nie zwolnił
A na serio od listopada muszę szukać pracy...
zilka
Tue, 25 Oct 2005 - 14:01
No to trzymajcie w czwartek kciuki, idę na "przesłuchanie" (cytat z ZUSu) w sprawie mojej dziewczyny - ze stosem papierów.
Zobaczymy czy to się na tym skończy...
joannabo
Tue, 25 Oct 2005 - 14:31
Zilka, to ja potrzymam, ale jak sie toto ma do "odpowiedzialności za samego siebie" w kwestiach rozrodczych
zilka
Tue, 25 Oct 2005 - 14:34
CYTAT(joannabo)
ale jak sie toto ma do "odpowiedzialności za samego siebie" w kwestiach rozrodczych :lol: :lol: :lol: :lol:
To z innego wątku, nie do końca łapię czyli aluzju nie paniał Chodzi Ci o mnie czy o mojego pracownika??? Kto jest niby nieodpowiedzialny? Ma zasiłku macierzyńskiego nie dostać czy też ja mam wg. Ciebie dostać karę za to, że ją zatrudniłam?
joannabo
Tue, 25 Oct 2005 - 15:37
E no nie żeby az karę .
Ale o refleksje sie upraszam. Dopóki państwo wszystkim zabiera, zeby dac niektórym, to branie urlopu wychowawczego (a o to cos kiedys chodziło czy mnie siem zdaje? ) niczym sie nie różni od np. korzystania z państwowego lecznictwa.
Do nikogo nie mam pretensji wiekszych niz o brak konsekwencji
pirania
Tue, 25 Oct 2005 - 15:42
joanna mnie sie wydaje ze chodzilo o zatrudnienie dziewczyny w ciazy. Bo w ciazy sie jak wiadomo nie zatrudnia a jak sie zatrudnia to po to by ZUS oszukac.
zilka
Tue, 25 Oct 2005 - 15:43
CYTAT(joannabo)
E no nie żeby az karę .
Ale o refleksje sie upraszam. Dopóki państwo wszystkim zabiera, zeby dac niektórym, to branie urlopu wychowawczego (a o to cos kiedys chodziło czy mnie siem zdaje? ) niczym sie nie różni od np. korzystania z państwowego lecznictwa.
Do nikogo nie mam pretensji wiekszych niz o brak konsekwencji
Po pierwsze - ja nigdy i nigdzie nie mówiłam, że jestem przeciwna urlopom macierzyńskim lub wychowawczym, ewentualna jestem przeciwna zasiłkom wychowawczym.
Po drugie - moja dziewczyna nie idzie na urlop wychowawczy, zarówno ona i ja chcemy, żebyśmy normalnie mogły pracowac, całe jej i moje "przestępstwo" polega na tym, że poszła do pracy w 7 miesiący ciąży a ja ją zatrudniłam. A po macierzyńskim ona wraca do pracy, w przeciwnieństwie do szeregu biorących zasiłek macierzyński mamuś.
Joanno, najpierw doczytaj a potem sil się na złośliwości, ok?
zilka
Tue, 25 Oct 2005 - 15:44
CYTAT(pirania)
joanna mnie sie wydaje ze chodzilo o zatrudnienie dziewczyny w ciazy. Bo w ciazy sie jak wiadomo nie zatrudnia a jak sie zatrudnia to po to by ZUS oszukac.
dokładnie tak
joannabo
Tue, 25 Oct 2005 - 20:16
CYTAT(zilka)
Joanno, najpierw doczytaj a potem sil się na złośliwości, ok?
Nie silę sie, łatwo mi przyszło
Nigdzie nie napisałas, ze masz coś przeciwko zasiłkom wychowawczym? No ale napisałas po tym, jak napisała to nasza Aluc kochana, ze popierasz.
W porządku, nie przeczytałas co popierasz, Aluc sama na placu boju, a dziewczyny niepotrzebnie sie denerwowały
joannabo
Tue, 25 Oct 2005 - 20:17
CYTAT(zilka)
Joanno, najpierw doczytaj a potem sil się na złośliwości, ok?
Nie silę sie, łatwo mi przyszło
Nigdzie nie napisałas, ze masz coś przeciwko zasiłkom wychowawczym? No ale napisałas po tym, jak napisała to nasza Aluc kochana, ze popierasz.
W porządku, nie przeczytałas co popierasz, Aluc sama na placu boju, a dziewczyny niepotrzebnie sie denerwowały
zilka
Wed, 26 Oct 2005 - 06:16
Joanno ale wiesz, może po prostu powiedz o co Ci chodzi bo na razie to wpędzasz mnie w nieustanne zdziwienie, akurat u Ciebie dotychczas takich zachowań nie zauważyłam, masz PMS czy coś Ci pośrednio uczyniłam?
Dalej popieram Aluc, jestem umiarkowanie przeciwna zasiłkom wychowawczym (teraz już możesz mnie cytować do upojenia ), nie jestem przeciwna urlopom macierzyńskim (z zasiłkiem) oraz urlopom wychowawczym.
Natomiast dalej nie wiem jak to ma siÄ™ do tematu tego wÄ…tku???
joannabo
Wed, 26 Oct 2005 - 08:27
CYTAT(zilka)
masz PMS czy coś Ci pośrednio uczyniłam?
PoddajÄ™ siÄ™
zilka
Fri, 28 Oct 2005 - 04:04
Fajnie...
Byłam w ZUSie, zmarnowałam 3 godz., pani mnie przesłuchała, zrobiła protokół i zobaczymy co dalej. Szlag mnie tam trafił niebotyczny, poczułam się jakby popełniła przestępstwo, chyba na policji jest przyjemniej
Aczkolwiek jak po pierwszych kilku pytaniach poinformowałam panią "wie Pani, ja zatrudniając tę dziewczynę wiedziałam, że mnie Państwo wezwą więc możemy sobie darować te wszystkie podchwytliwe pytania" to ciut to rozładowało atmosferę...
Teraz będą przesłuchiwać moją dziewczynę
Ech, kurna gdzie my mieszkamy???
Doruśka
Fri, 28 Oct 2005 - 08:54
Zilka,teraz juz w Kaczogrodzie, teraz bedzie dobrze
Doruśka
Fri, 28 Oct 2005 - 08:59
A tak serio, to przykre,ze sie jest przede wszystkim uważanym za oszusta (
zilka
Sat, 25 Feb 2006 - 12:10
A moja Paulina trafiła jednak do mediów ale sympatycznie
możecie sobie o nas poczytać
Jaco
Sat, 25 Feb 2006 - 13:40
Sympatyczna wypowiedź
KM
Sun, 26 Feb 2006 - 13:43
Zilka, jestem trochę zaskoczona, że nie wyłączyli z ubezpieczeń Twojej Pauliny. Mile zaskoczona
Udanej współpracy
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.