Czy któraś z was po zakończeniu karmienia miała kłopoty z podwyższonym poziomem prolaktyny, oraz utrzymującą się laktacją? Skończyłam karmić w listopadzie a nadal mam pokarm w piersiach. Po zakończeniu karmienia pierwszej córki zniknął bardzo szybko, no ale to było ładnych kilka lat temu ....
Czy dostawałyście jakieś leki na obniżenie poziomu prolaktyny? Jakie? I jak się po nich czułyście?
Czy ktoś wie czy taki podwyższony poziom hormonu może wpływać na naszą tuszę? Ostatnio bardzo opornie zrzucam kilogramy mimo diety i intensywnych ćwiczeń.