Ostatnio moja mama przyleciała z taką rewelacją. Podobno pomaga na zaparcia i w ogóle na wszystko. Nie mówiąc już o efekcie odchudzającym.
Wiecie coÅ› o tym cudzie?
Z
Ostatnio moja mama przyleciała z taką rewelacją. Podobno pomaga na zaparcia i w ogóle na wszystko. Nie mówiąc już o efekcie odchudzającym.
Wiecie coÅ› o tym cudzie? Z
Kojarzy mi się tylko i wyłącznie z lewatywą
Ale są domowe lewatywy, nie pamiętam jak się nazywają... Lekarz kazał mi kupić gdy miałam zaparcia w ciąży. Ale nie stosowałam bo podziałało coś innego.
Zwierzo gdzies czytałam że nieprawidłowo wykonane płukanie może spowodować cięzkie uszkodzenie jelit właśnie.
A czytałam właśnie w kontekscie odchudzania - ale za żadne skarby nie mogę sobie przypomnieć gdzie. Wrzuć w googla - wyskakuje tego trochę.
MOze chodzi Ci o cos takiego?
Jelito powinno być oczyszczane jedynie kiedy to konieczne, przed zabiegami, endoskopią etc. Płukanie jelit przyszło do nas z zachodu- nazywają to dumnie hydrokolonoterapią (taka mega lewatywa)- kosztuje dużo, a może być szkodliwe. Może podczas tego "zabiegu" dojść do perforacji jelita, wypłukuje się dobra flora bakteryjna, są jeszcze inne efekty uboczne, czytałam gdzieś, ale za nic nie mogę znaleźć tego artykułu- poszukam jeszcze.
Takie kosmetyczne płukanie jelit, podczas którego wtłaczane jst pod cisnieniem wiadro wody może doprowadzic do rozerwania jelita, bo pacjentka moze miec uchyłki o czym wcale nie musi wiedzieć. Nawet podczas kolonoskopii czyli badania jelita grubego może dojść do przebicia jelita a co dopiero podczas takiej mega-lewatywy
Faktem jest, że przeczyszczenie jelit z reguły od razu pokazuje mniej na wadze ale to skutek wypłukania złogów wszelakich zgromadzonych przez wiele lat. Faktem jest, że przy takim czystym jelicie organizm szybciej chudnie, bo wszystko jest prawidłowo trawione i nie zalega. Faktem jest, że po płukania jelit pozbywamy sie dobrych bakterii i musimy łykać "bakterie w tabletkach" Faktem jest, że medycyna ludowa lewatywami leczyła wiele chorób. Oczyszczała organizm i przywracała jego równowagę. Ale jesli ktos koniecznie chce, to może niech przeprowadzi sobie sam lewatywki ? Nie 15 litrów od razu do srodka a 1 - 2 litry ? Michał Tombak napisał książke "Droga do zdrowia" i tam opisane sa sposoby oczyszczania organizmu m.in. lewatywy.
Dzięki. Już poradziłam mamie wizytę u kosmetyczki jeśli koniecznie chce sobie poprawić samopoczucie.
Z
Nawet jeden z odcinków "Na dobre ..." traktował o skutkach ubocznych takiego "cudu"
Jutta....
piszę do Ciebie siłą woli Pokusiłam się na oczyszczanie organizmu wg. Tombaka... Boszzzzzzzz.... jak przeżyję a Cię dorwę, to..... Dziewczyny, trzeci dzień sie oczyszczam, ale opieka wówczas przy dzieciach jest raczej mizerna. Pierwszego dnia wieczorem już chciałam wszystkiego zaniechac, ino brak sił uniemożliwił mi dotarcie do lodówki. A tak poważnie.... Wzięłam się za oczyszczanie organizmu poprzez "głodówkę" jaką proponuje Tombak. Jest necie opis, który znależć można równiez w książkach tegoż autora. Pierwszy dzień był fatalny, wręcz tragiczny I naprawdę jedynie brak sił nie pozwolił mi przerwać tej męki Wczoraj było lepiej, dziś jest też trochę lepiej. Hm... oczyszczanie.... jakoś nie zauważyłam bym co kolwiek z siebie wydaliła prócz płynów. A niby kamieni kałowych i innych takich rzeczy powinnam sie wyzbyć. No ale cóz, zobaczymy. Myślę, że przede wszystkim to był to szok dla organizmu. W weekend byliśmy na wspaniałym weselu, we wtorek był dzień pierwszy oczyszczania Ale gdybym za długo o tym myślała, to na samym myśleniu by sie skończyło Tak prawde pisząc, to myślałam o tym już dawno. Ale skłaniałam sie raczej w kierunku takiego "cudu". Bo to mniej problemowe mi sie wydawało. Ale moje jelita mogłyby tego niewytrzymać. Liczę, że po tej kuracji to już jednak zacznę inaczej się odżywiać. Pewnych rzeczy ze soba niełączyć i tyle. Od zawsze mam problemy z wypróżnianiem - ok. 2 razy w m-cu. Zawsze przed okresem i gdzieś pomiędzy, ale to "pomiędzy" nie zawsze... Więc jestem trochę zawiedziona, że woda ze mnie leci. Woda, poprostu woda. Liczyłam na coś więcej Bo nikt mi nie wmówi, że przy takiej częstotliwości nie mam z czego sie oczyszczać Pozdrawiam - Siunia ps. dzieki za ten wątek, bo mogłabym sobie dopiero bigosu narobić... Miałam ten sam pomysł co Mama Zwierzo. Może byłoby dobrze, może nie... Dzięki Jutta, wybrała drogę o niebo trudniejszą ale napewno bezpieczniejszą. Stosuję się do tego https://www.drnatura.pl/m__tombak.htm Obawiałam sie, że kwas mnie zabije Ale nie jest to takie złe jak myślałam, wręcz przez pierwszy dzień bardzo dobre, później juz mnie a trzeciego dnia ma się dość I całe szczęście, że jutro co innego w planie. A niedziela będzie wręcz boska !
Ta dieta Tombaka to taki motignac w polskim wydaniu
Najtrudniej jest się "oczyścić" z wszelakich paskudztw, potem jakoś idzie
Nie znam tej diety o której piszesz, ale Tombakowi jest po drodze z Mają Błaszczyszyn. Tym bardziej schemat odżywiania (jak rozłożyc posiłki każdego dnia) i zasady. Pozdrawiam nieco osłabiona - Siunia ps. ale sól gorzka na czczo (eeeeee, nawet i pewnie po jedzeniu) to cholerne paskudztwo. Dobrze, że mam mikrofale, bo nie dałabym rady wypić tego na ciepło za pierwszym podejściem. Ta jedna szklanka to czas ok 15 minut blehhhhh....
A może znacie jakies inne sposoby oczyszczania?
Bo przeze mnie teraz wszystko przelatuje jak woda, nic ponad to. Więc nie wiem czy napewno uda mi sie jelita przeczyścić. No ale to dopiero trzeci dzień... Może jeszcze coś sie ruszy w temacie - Siunia
No i pochwalcie trochę moją siłę woli, dzięki której żyje jeszcze...
Z 6 wiader kawy dziennie przeszłam na "0" Aż sama się dziwię, dlaczego jeszcze nie padłam... - Siunia ps. ło matko, jedna kuracja oczyszczająca a ile wyrzeczeń
Ja tam specjalistką w diecie mm nie jestem, ale głównie chodzi o niełączenie produktów, podział na posiłki węglowe i tłuszczowe, wyeliminowanie pewnych produktów, zachowanie przerw miedzy posiłkami i takie tam. A Maja Błaszczyszyn wydała chyba ksiazkę z przepisami do przyrządzania w thermomixie (to tak nawiązukąc do wątku Anity o tm) -o znalazłam ją - tu chodzi o jakąs dietę wg Diamonda - ale generalnie zasady jak powyżej.
Z pobieznej lektury książki: " Dr Ehret wykonał około 300 sekcji zwłok i zaledwie w 28 przypadkach jelito grube było wolne od stwardniałych resztek.powstałe zawierały pasożyty, gnijace odpady, kamienie kałowe.[...] Czym większa nadwaga tym wiekszy w niej udział odłozonych resztek" i dalej w ten deseń. Zapowiada się miła lektura na urlop CYTAT(Siunia) No i pochwalcie trochę moją siłę woli, dzięki której żyje jeszcze... :wink:
Z 6 wiader kawy dziennie przeszłam na "0" :shock: Aż sama się dziwię, dlaczego jeszcze nie padłam... - Siunia ps. ło matko, jedna kuracja oczyszczająca a ile wyrzeczeń :evil: Siunia, chwalę, bo ja sama od ponad tygodnia stosuję diete pseudomm, i też żyje bez kawy, co najwyżej Anatola sobie strzelę I jakoś funkcjonuję tyż
Siunia chwale silna wole
wiesz pewnie, ze wszelkiego rodzaju glodowki lub oczyszczania polecane sa na weekend ? kiedy mozemy odpoczac i nie forsowac sie ? nie powinnas byc sama z dziecmi w tym czasie bo nie mozesz stosowac sie wszelkich polecanych metod - chociazby lezenia i odpoczywania ... W ksiazce Tombaka oprocz oczyszczania jelita jest jeszcze oczyszczanie watroby i innych organow, ale ja nigdy sie do tego nie zabralam. Natomiast moja siostra stosowala cala ta zalecana odtrutke organizmu ... Masz problemy z wyproznianiem sie dlatego Twoj organizm nie usunie wszystkiego po 1 -2 dniach. U Ciebie ten proces bedzie trwal tydzien - dwa ... moze dluzej ... Latwiej usunac wszystko kiedy organizm funkcjonuje normalnie! Moja pielegniarka ktora towarzyszyla mi w toalecie podczas przygotowan do kolonoskopii byla zaskoczona, ze mimo 4 lewatyw przed zabiegiem moj organizm prawie nic nie wydalal, ot troche "kamyczkow" i farfocli ale moj organizm przez 6 m-cy wydalil wszystko co bylo mozliwe w zwiazku z problemami jelitowymi i wtedy schodzilo ze mnie oj schodzilo i zapach byl okropny Dlatego prawda jest to, ze wnetrze nasze nie jest czyste tylko zalega w nim wiele toksycznych rzeczy ... Najwiecej "kamyczków" schodzi przy odtruwaniu watroby pije sie wtedy jakies nalewki, sok z czerwonego buraka i inne. Jesli chcesz stosowac sie do zalecen Tombaka powinnas kupic jego ksiazke jest tam wiele informacji z ktorymi powinnas sie zapoznac. Wiele dziewczyn ostatnimi czasy pije sok z cytryn od 1 do 20 sztuk w ciagu 5 dni i powrot znow do 1 sztuki ... ja nie jestem teraz w stanie wypic szklanki wody z plasterkiem cytryny tak bardzo zmienil mi sie smak Nie wiem czy nie jest to szkodliwe bo moga przeciez uaktywnic sie wrzody zoladka ? dlatego sok jaki poleca Tombak jest delikatniejszy i chyba mniej szkodliwy dla oslabionego organizmu ... Siunia, pozostale info na PW, zaraz je sklece Trzymam kciuki za regulacje Twojego organizmu
o matko, Siunia, podziwiam, o jak podziwiam
i trzymam kciuki za powodzenie akcji
Dzieki dziewczyny, trzymam siÄ™ jakoÅ›
A dziś już jest lepiej. Teraz zastanawiam się, bo skoro już zaczęłam.... Link jaki podałam na poprzedniej stronie tego wątku to opis kuracji oczyszczającej jaki ja stosuje teraz. I tam napisano, że dzięki tej kuracji oczyści się jelito, limfa, wątroba... itd. Czy ja czegoś nie kumam? Jutta, może skrobniesz coś na temat oczyszczania wątroby? To osobna kuracja? Robić między nimi przerwy, czy "iść za ciosem"? Poradźcie, bo po raz drugi niepowtórzę tej męki , gdyby trzeba było raz po raz, kuracja po kuracji. Ducha prędzej wyzione, niż sie oczyszczę Ratunku ! A w chwilki obecnej książki nie mogę kupić - Siunia
Siunia,
nie napisze Ci bo musze poszukac gdzies ksiazke, o ile jej komus nie oddalam jesli mozesz kup ksiazke i najpierw sie z nia dokladnie zapoznaj, bo jest w niej wiele cennych rad ktorych nie ma na stronie polecanej przez Ciebie. Jestes odwazna, ze tak bez przygotowania zastosowalas ta kuracje. Ja bym sie nie odwazyla Dlatego zanim zrobisz nastepny krok przeczytaj ksiazke ! No i lewatyki kochana, lewatywki ... bez tego ani rusz jak znajde ksiazke to Ci wysle - na wszelki wypadek wrzuc mi na PW adres
Juttka, jak bym się przygotowywała i zastanawiała, to pewnie siły i ochota by mi odeszły
Ale tez sam się już skarciłam, że jakies przygotowanie powinno byc. A ja nie dość, że bez przygotowania to jeszcze po wielkim weselichu , ale z jedno dniowa przerwą Nie ważne, już czwarty dzień trwam Juttko, naprawdę mogłabyś mi pożyczyc tę książkę? Na początku sierpnia mogłabym oddać - Siunia
Dawaj adres i nie marudz
Rrrrrany, z radości zapomniałam o adresie
Już sie poprawiam - Siunia ps. na pw, of course To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|