Help... jestem po 6 miesiącach karmienia i moje ciałko wygląda "tak sobie". W miarę zabiegów wszystko wraca do normy ale moje stopy... z nimi jest co raz gorzej. Stwardniały naskórek straszę dzień w dzień pumeksem, robię sobie maseczki z kremu rozmiękczającego schoola (smaruję grubo i zwijam w celafon ) I co ? I nic. Jest jeszcze gorzej skóra nie piętach zaczęła bardzo brutalnie pękać.
Efekt estetyczny stóp jest katastrofalny to fakt, ale ten ból jest nie współmiernie tragiczniejszy.
Jeśli możecie mi pomóc jakimiś nowinkami medyczno-kosmetycznymi to będę bardzo wdzięczna. Domyślam się że to wszystko jest sprawą niedoboru jakiejś witaminy - jakiej ?
help - agutek