Hej
usiłuję złapać KasięRybkę, ale na razie mi się nie udaje.
A sprawa dość pilna. Moja 78-letnia babcia wróciła od nas do swojego domu w Białymstku, gdzie był robiony remont. Sprzątania jeszcze i troche zostało. ale to nie wszysyko-babcia jest już starsżą osobą, msyui brać leki, mierzyć ciśnieine itd. A wszyscy jesteśmy tu- w Warszawie. A ona nie chce sie rpzeniesć.
I teraz- moja rodizna chciałaby znaleźć dobrą, uczicwa , mią osobę, która na początek chciałaby przychodzić 3 razy dzienie na chwilę do babci-sprawdzić, czy wzięła leki (bo zapomina), czy zjadłą obiad, czy cos w lodówce jest, zmierzyć ciśnienie. Generalnie-rzucić okiem.
Tak na próbę na miesiąc, bo babcia broni swojej niezlaeżności bardzo (przeżyła Syberię, wdowieństwo długie itd...źle znosi swoje starzenie się) i nie chcemy od razu kogoś na stałe. ALe po miesiacu jeśłi wszystko się uda, to chcemy na parę godzin kogoś codziennie.
Teraz jeszcez do pomocy przy sprzątaniu taka osoba by się przydała.
Oczywiście za taką pomoc będzie wyangrodzenie!
powiedzcie, czy kogos znacie, kto sprawdził sie w takiej opiece, kogo osobiscie znacie, wiecei ze jest ucziwy itd. a mze wiecie, gdzei nalezy się zgłosic- moze Caritas itp???
będę wdzięczna za szybką odpowiedź!!