Szkoła rodzenia - Gliwice

Czy możecie mi polecić dobrą szkołe rodzenia w Gliwicach?Co prawda mój lekarz prowadzacy nie zaleca pójścia do Szkoły ja jednak chciałabym na część zajęć przynajmniej pochodzić. Z uwagi na to, że w moim przypadku planowane jest cc to chciałabym sobie odpuscic ta czesc szkoly typowo o rodzeniu, bardziej interesuje mnie pielegnacja dzidziusia - to nasze pierwsze dziecko i musimy sie tego nauczyc tym bardziej, ze nie bardzo mozemy liczyc na ktoras z mam...A wlasnie co myslicie o tym, zeby moj maz rowniez uczestniczyl w szkole rodzenia?A czy przy samym porodzie (cc) uwazacie, ze powinien byc?
Pozdrawiam
Iza

Witaj Izo,
Ja osobiście nie chodziłam do szkoły rodzenia ja miałam swoją położną która (jak to powiedziała przy pierwszym spotkaniu) zrobi mi przyspieszony kus, więc sobie darowałam. Nie wiem czy mąż powinien chodzić to już chyba jest bardzo indywidualna sprawa partnera. Mam znajomych którzy się bardziej zniechęcili po tej szkole rodzenia niż im to pomogło. Co do takiej szkoły to wiem że w Pyskowicach tam gdzie rodziłam dziewczyny sobie bardzo chwaliły.
A co do obecności męża przy cesarce to i tak na sale nie wejdzie bo to jednak na małą skale operacja więc go chyba nie wpuszczą. Ale to jest tak niesamowite przeżycie zobaczenie włąsnego dziecka pare minut po urodzeniu że wszyscy faceci to bardzi przeżywają i szkoda żeby to przegapił.
Na kiedy masz termin??

Jak masz pytania to wal ja już mam swojego Bartula troszeczke odchowanego (9 miesięcy) ale też byłam sama do wszystkiego bez pomocy mam.

Pozdrawiam cieplutko ciebie i maleństwo.
Joasia z Bartulem

Witaj Joasiu:)

Może to i faktycznie jest rozwiązanie jednak odpuścic sobie szkołe rodzenia - przyznam, że już też słyszałam kilka opinii negatywnych...Powiedz mi - pewnie znów zadam pytanie laiczki - jak się "załatwia" dobrą położną? Wiem już, że będę rodzic w Piekarach wobec czego czy powinnam iść gdzieś kogoś w Gliwicach powidaomić o urodzeniu dziecka?Czy położna przychodzi z przydziału?