Inny język w innej szkole...

Wszystko jest inne, inne miasto, inny dom, inna szkola, klasa...i jeszcze inny język do nauki...Zapisalam Madzie do szkoly blisko domu-ok.3min. drogi...ale dzieci uczą sie tutaj j. niemieckiego,a Madzia miala przez dwa lata angielski...
Jutro jej o tym powiem, ale tak sie troche martwie szczerze mowiac, czy nie zaserwowalam jej za duzo stresu jak na jeden raz? Madzia jest bardzo komunikatywna, towarzyska, wiem ze poradzi sobie w kontakcie z dziecmi i paniami, ale boje sie czy sie nie zniecheci...no i czy nadrobi te dwa lata niemieckiego, a ma na to nie za duzo czasu... Problem w tym, ze ja niemieckiego uczylam sie sto lat temu i to co mi zostalo w glowie to jakies marne strzepy, wolalabym jej pomagac w angielskim zdecydowanie... Kupilam wczoraj jakis podrecznik z cwiczeniami i kaseta...bede z nia siedziec przez pierwsze dni, bo ja przezciez nic juz nie pamietam....no nie wiem....

Sel, a tak w ogóle to do której szkoły Twoja Magda będzie chodziła ?

do SP nr 7

hehehe

no to pewnie niedługo i tak sie spotkamy

Dominika tez do 7 chodzi.

To Ty musisz gdzieś blisko mnie mieszkać

sel, jesli chodzi o niemiecki, to wal jak w dym, chętnie pomogę.
Może prześlę Ci jakieś fajne kserówki do nauki niemieckiego dla dzieci. Jak tylko będziesz chciała, to podaj adres.

Myslę, że jesli Ty zamierzasz uczyć się razem z magdą to nie powinno być żadnego problemu, będzie widziała, że rzeczywiście chcesz jej pomóc. Poza tym jesteście w bardzo dobrych stosunkach, i jesli cos będzie nie tak to na pewno Madzia Ci powie.

powodzenia

selina skoro nie czujesz się na tyle "mocna" w niemieckim to poszukaj korepetytora a najlepiej jakby to była studentka - tańsza jest
Ale na pozcatek spróbujcie sobie pomóc nawzajem moze będzie ok- eee będzie ok.

no, no dziewczyny, to już umawiajcie się na kawkę

Sel,
Nie zafundowałabym dziecku zmiany języka w 4 klasie podstawówki. Zanim nadrobi zaległości nie będzie nic rozumiała na bieżących lekacjach i narobi sobie następnych. Poza tym to fatalnie wpływa na samoocenę bo wszyscy wkoło wiedzą o co chodzi a tylko ona jedna taka sierotka jest co to nie kuma.
No ale oczywiście mogę się mylić. I obym się myliła Trzymam kciuki i daj znać jak Jej będzie szło. Może dzięki Wam zweryfikuję swoje zdanie na ten temat

a ja bym zafundowala jesli to konieczne, w koncu ludzie i za granice sie przeprowadzaja.
Ale:
zdecydowanie pogadalabym z pania od niemca, dwa lata w szkole to duzo.
oswiadczylabym corce, ze ma prawo nie umiec nic z niemca, ma prawo czuc sioe z tym zle itd i najwazniejsze by mi o tym mowila. Moze korepetytor to faktycznie dobry pomysl- ale tu potrzeba wspolpracy pani od niemca lub chociaz zeszytow innych dzieci z lat poprzednich, zeby korepetytoor nie pojechal po swojej ambicji nauczyc dziewczyne jezyka w miesiac tyylko zrobil z nia to, zego pani wymagala. Jak juz nadrobi to i goethego w orginale czytac moga

ja sel mysle ze dziewczyna da sobie rade. Jak w liceum wyladowalam w grupie panienek z placowek z bieglym francuskim, podczas gdy sama umialam powiedziec "że tę" i to ze zlym akcentem przez pierwsze polrocze bylo kiepsko, teraz czytam po francusku. W podstawowce bedzie latwiej tym bardziej ze i tak na poczatku roku odgrzebuje sie calasc klasy poprzedniej na abarot

sel ja w liceum miałam podobnie jak pirania.
Przyszłam do klasy gdzie wszyscy mówili biegle po angielsku a ja ino "aj law ju". Miałam dwa miesiące na nadrobienie, na szczescie odpuscili mi egzamin sprawdzający ale rok pózniej byłam w czołówce. Tylko czemu dziś znowu "aj law ju"
Myślę że Madzia spokojnie sobie poradzi a rozmowa z nauczycielka konieczna, niech da babeczka materiał który nalezy nadrobic, będziecie miec jasną sytuację.

Weszłam tylko po to żeby napisać to co już pirania napisała. Poza tym niech pani od niemca też pomyśli co z takim fantem zrobić. Niezła to zagwozdka - wymyślić coś dla początkującego ucznia na jednej lekcji z tymi bardziej zaawansowanymi tak żeby skorzystał, coś robił poza bezmyślnym przepisywaniem i nie czuł się jak na tureckim kazaniu. No i Madźka w najlepszym wieku do nauki języków jest. Poradzi sobie. Zwłaszcza, że komunikatywna, jak twierdzisz.

Z

W dzieciństwie byłam w identycznej sytuacji jak Twoja córa.Też zmiana szkoły i przejście po dwuletniej nauce angielskiego w niemiecki.
Poliglotka nie jestem, Einstein tyż-ale bez problemu udało mi się nadrobić te dwa lata mimo wysokiego poziomu.Herr Magister ,uprzedzony traktował mnie jakieś dwa miesiące ulgowo-potem już jak wszystkich.
Spokojnie!

Jaco Madzia idzie do 3 klasy, wiec zawsze to o jeden rok mniej do nadrobienia.
Justin jestem jak najbardziej za jakimis materialami jesli masz dla takiej panny, jak moja MadĹşka.

Poza tym dziękuję dziewczyny, troche mnie uspokoilyscie. Wczoraj rozmawialam z Madzia przez telefon i powiedzialam jej o tym, nie byla zdruzgotana, ale gdy zapytalam ja czy sie boi, ze sobie nie poradzi, to powiedziala ze troche tak....Zapewnilam ja jednak, ze sobie poradzi i ze mamusia bedzie siedziala z nia przy niemieckim... Rozbawila mnie przy tym, bo dzis przyjezdza juz ze swoja przyjaciolka, ktora spedzi u nas tydzien- i zapytala mnie czy juz od jutra musi sie uczyc, czy jak daria bedzie to bedzie mogla sie jeszcze na razie z nia troche pobawic? Moje biedactwo..

sel, Twoja cĂłra to twarda baba!
wierzę, że sobie poradzi
ale nie zostawiaj jej z tym samej, nawet jak będzie sobie dobrze radzić

Spieszę donieść, że pierwsze koty za płoty.....Madzia zadomowiła sie w klasie i to całkiem nieźle, bo wczoraj na zebraniu dowiedziałam się, ze odbyły się w klasie demokratyczne wybory do klasowego samorządu i klasa wybrała na przewodniczącą moją Madźkę! Smiałam się wraz z innymi rodzicami, bo zaskoczyła mnie ta informacja totalniE-Madzia zapomniała pochwalic sie o tym swojej matce!

Niemiecki troche liznęłyśmy i tutaj moja prośba....podajcie strony z jakimiś fajnymi ćwiczeniami, zabawami z niemieckiego dla dzieci....cos co można tez podrukować, zeby Madźka mogla porozwiązywać w domu.....

Sel, podrzucę Ci płytę z programem Klaus i Maria na zakupach
Na pewno sie przyda

Ad super

Sel gratulacje dla Madzi.
Miała super wejście skoro wybrano ją do samorządu.

Edyta,

sel, a z jakiego podręcznika uczy się Madzia?

Wprawdzie, z nauczaniem w podstawówce mam niewiele wspólnego, ale postaram się pomóc.
Napisz na PW, co trzeba przećwiczyć, to może mi sie uda stworzyć jakieś w miarę atrakcyjne zadania do przećwiczenia.

A poza tym gratulacje dla Twojej cĂłry z racji awansu.

Dziekuje w imieniu Madzi!
Rafaelko Madzia przerabia teraz Tamburin 3. Nie chcę Ci robić kłopotu przerobić trzeba w sumie wszystko od podstaw-nie jest tego znowu az tak duzo, w końcu to jeszcze male dzieci, ale trzeba sie przylożyc, żeby odrobic te zalegości. Dlatego mialam nadzieje na jakies strony, bo Madźka dużo czasu spędza tu ze mną i siedzi na necie, moglaby wykorzystac ten czas na naukę...

Addera dzieki jeszcze raz za plyty.

Qrcze sel, nie dostawałam powiadomień z tego wątku. Rzuć mi na pw swój adres, pokseruję dla Madźki parę rzeczy i wyślę. No to będziecie się uczyć , tam ta ram