Pomóżcie Wadze podjąć decyzję
Z tym roku dziewczynki pójdą na naukę pływania, i to na nowy basen, którego nie znają. Waham się między zakończeniem swojej obecności w szatni (jako mama dużych dzieci), a siedzeniem na brzegu basenu (wtedy też muszę przebrać się w strój kąpielowy, czyli rozumiem, że prowadzący chcą rodziców do takich zachowań zniechęcić ).
Na pierwszych zajęciach wolałabym je chociażby zaprowadzić nad brzeg wody (żeby nie wskoczyły przypadkiem do dużego basenu, no i w ogóle - nowe miejsce, trochę strach).
Z drugiej strony z poprzednich lat wiem, że w mojej obecności moje dzieci totalnie ignorują instruktora - czują się chyba zwolnione z wypełniania poleceń.
Wiem, że to błahy problem, ale poradźcie coś