To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

muszę koniecznie się wyciszyć

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

asia2108
Znacie jakieś sposoby, wizyta u lekarza na razie odpada, bo nie mam kasy, a na darmową się u nas długo czeka.

Będę wdzięczna za wszelkie podpowiedzi.
Sylwia M.
Dzisiaj czytałam o prawidłowym ODDYCHANIU. Jako wspaniałym sposobie na wyciszenie. Dziewczyna opowiadała, jak leżała po wypadku czekając na karetkę i ktoś w ten sposób ja poinstruował, że oddychając w określony sposób przestała czuć strach i ból.
Niestety, z gazety nie dało się dowiedzieć, jak to konkretnie zrobić. Ale może coś znajdziesz. Może coś w okolicach jogi?
Pysio
Asia może jakiś samotny wypad do lasu, w góry, gdziekolwiek...

masz szansÄ™?
asia2108
Pysiu -nie mam najmniejszej szansy icon_cry.gif

Wszystko we mnie kipi i buzuje i boję się, że wystarczy iskra, a wybuchnie, a teraz muszę być dla wszystkich moich i musze być spokojna - tylko jak to zrobić
PATIszon
Wysilek fizyczny i to na maxa!!!
Ika
Asia... znam to uczucie.
Niestety nie ma na to złotego środka. Każdy musi znaleźć swój sposób na wyciszenie.
Mnie najczęściej uspokaja zieleń, natura. Podobno joga jest bardzo skuteczna. Oddychanie, o którym ktoś wspomniał. Medytacja. Modlitwa.

Asia, trzymam kciuki. Wszystko się powoli poukłada...
Sel
Asiu muzyka relaksacyjna...kupic mozesz w kazdym sklepie muzycznym, jest duzy wybor. Polozyc sie na podlodze, otworzyc okno, pooddychac, zamknac oczy i wczuwac sie w muzyke, wyobrazajac sobie piekne ustronne miejsca...Poza tym ziolowe tabletki na uspokojenie...raz na jakis czas nie zaszkodza, a na pewno uspokoja. Mnie kiedys Anuk z Mika polecily, gdy nie moglam zdac tego cholernego prawka, icon_wink.gif teraz w okresie jakiegos wzmozonego napiecia lykam i jest dobrze.
Mnie odpręża i świetnie też nastraja taniec....nawet takie powirowanie na paluszkach po pokoju...
Spróbuj icon_wink.gif może coś pomoze... icon_biggrin.gif
Anuk
Asia,

Valdispert, a jak za drogi to zwykłe: Tabletki ziołowe na uspokojenie (dużo tańsze). Dokładnie tak się nazywają. Jeśli masz dostęp do leków ojców Bonifratrów (niektóre apteki sprowadzają), to możesz kupić miksturę o nazwie Nervina (też tania).
A tu znajdziesz informacje o medytacji:

https://kobieta.interia.pl/news?inf=659851
asia2108
Dzięki dziewczyny

Z tabletkami, nawet tymi ziołowymi, na razie uważam, bo karmię, a Michasia wyciszać nie chcę, to raczej on wycisza trochę mnie, bo nie sposób się nie uśmiechnąc widząc roześmianą mordkę niemowlaka, który tylko czyha, by uchwycić mój wzrok i głośno się roześmiać. W takim momencie wszystkie złe myśli odchodzą... ale niestety wracają.

Jutro spróbuję sie wybrać na spacer do lasu, może grzybka jakiegoś znajdę, spróbuje też medytacji, oddychania - musi sie udać. Na dziś jestem posiadaczką czterech czystych okien - to też jakiś zysk.

Jeszcze raz bardzo Wam dziekujÄ™.

asia
Esther@
Asiu, nawet przy karmieniu możesz brać sobie Sedatif PC. Tabletki są homeopatyczne i na mnie w krytycznym momencie icon_cry.gif podziałały rewelacyjnie. Polecone mi zostały przez koleżankę z naszego forum, za co jestem jej bardzo wdzięczna blagam.gif
A co do karmienia, to sprawdziłam że można u kilku pediatrów (Jasiek miał wtedy jakiś tydzień) i wszyscy zgodnie pozwolili icon_smile.gif
Trzymam kciuki przytul.gif
Lizia
a mi pomaga pływanie. Idę na base SAMA i pływam sobie w tę i nazad i tak ze 40 minut. Cisza, tylko szum wody. Pływanie zmusza Cię też do uregulowania oddechu. Po takim pływanku od razu mi lepiej icon_biggrin.gif
laila
o rany teraz widze że niejestem sama ,może to jakies pozostałosci po sciąży ( może głupipio myśle)ja też mam okropne problemy ze sobą,czasem mam wrażenie że wybuhcne i jestem wtedy okropna a wcale tego nie chce
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.