Dziś rano obudził nas...telefon pani dyrektor. Zadzwoniła przeprosić, ale nie może - zgodnie z obietnicą - przyjąć Leosia do grupy pięciolatków. Będzie musiał chodzić do grupy mieszanej - pięcio- i sześciolatki. To Leosiowy debiut. Nie zna nikogo, niedawno tu się przeprowadziliśmy. zależało mi na grupie pięciolatków, bo on jest z 20 grudnia. I tak byłby jednym z najmłodszych. teraz będzie...najmłodszy. Pani przeczytała mi listę - kolejne wiekowo dziecko jest o osiem miesięcy starsze. Połowa to sześciolatki. Trochę mnie to przeraża. Plusy - mniejsza grupa (23 osoby, a nie 33) no i to, że wszystkie dzieci dopiero przedszkole zaczynają. Tam byłby jednym z nielicznych nowych. Mam obietnice starannej uwagi, troski, przytulania w razie potrzeb, stałego kontaktu i wzmożonego nadzoru z ich strony. Wszystkie te obietnice pani złożyła absolutnie przeze mnie nie naciskana. To budzi moje zaufanie i pozwala miec nadzieję, że będzie dobrze. Al najmłodszy??On sobie nie radzi z dziećmi starszymi. Tzn. z niektórymi - natarczywymi, wymuszającymi itd. Poradzi sobie??Intelektualnie tak, o to się nie martwię. Ale w relacjach z dziećmi??Jak myślicie? Bardzo się martwię....
Emi, poradzi sobie.
Poza tym tych plusów (mniejsza grupa, wszystkie dzieci rozpoczynają edukację) bym się trzymała, bo to naprawdę plusy. Łatwiej odnaleźć się w mniejszej grupie, gdzie wszystkie dzieci nowe niż w dużej (33 dzieci to naprawdę bardzo duża grupa) i być tym nowym. Trzymam kciuki.
i jeszcze wydaje mi sie ze w takiej mniejszej grupie, gdzie w dodatku pani bedzie na niego zwracala baczniejsza uwage - bo najmlodszy od razu wylapie sie ewentualne problemy z dziecmi wymuszajacymi i natarczywymi
poradzi sobie !
U nas godzina zero przełożona o co najmniej tydzień - Szymek znowu ma anginę
Graz
CYTAT(Graz) U nas godzina zero przełożona o co najmniej tydzień - Szymek znowu ma anginę :cry: :cry: :cry:
Z tego zmartwienia pomyliłam wątki - post był oczywiście do wątku o godzinie zero
emi, mnie sie tez wydaje, że wszystko razem brzmi nieźle- jak najmłodszy, to będzie dopieszczany, pani dyrektor sie wykazała, dzwoniąc, przepraszając i jeszcze zapewniając, częsc dzieci ma zapędy opiekuńcze, więc Twój synek nie zginie- ja bym spróbowała
Dziewczyny, dziekuję , Mam nadzieję, że będzie dobrze. Może faktycznie to dobry układ.
Graz, bardzo mi przykro...
Ja tez widzę więcej plusów, będzie oczkiem w głowie . Różnice wiekowe w tym wieku nie są już takie duże jak np różnica 8 miesięczna między dzieckiem rok i rok i 8 m-cy. Mysle,że wpłynie to tez na niego samego pozytywnie. To jak bieg z kimś, kto biegnie dużo szybciej niż my - wtedy nie wiadomo dlaczego mamy dużo lepszy czas niż gdybyśmy biegli z kimś "słabszym" . NIe wiem czy to zrozumiłe.... I nie wiem na czym to działanie dokładnie polega ale myślę,że to duży plus
A swoją droga to bardzo miłe ze strony pani dyrektor, że dzwoni i informuje. NIe byłby ciekawie gdybyście się o tym dowiedzili w dniu debiutu Leosia
CYTAT(Graz) U nas godzina zero przełożona o co najmniej tydzień - Szymek znowu ma anginę :cry: :cry: :cry:
Graz faktycznie pechowo Zdrówka dla Szymka To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|