Brokuły a robaki

Czy miewacie robaki w brokułach ?

Jakiś czas temu - już ze 2 lata kupiłam piękną, dużą, główkę brokułową. Ugotowałam. Chciałam zjeść, ale woda w licznymi drobnymi bardzo owadami mnie odrzuciła - wywaliłam całość i zraziłam się do brokułów na długo.

Ostatnio się skusiłam - i znowu trafiłam na jakiś z żyjątkami

Czy ja mam takiego pecha ? Czy coś robicie wcześniej, żeby te owady się wyniosły przed gotowaniem ? Jakieś moczenie w occie itp. ?

Przyznam szczerze, Ĺźe jedyne brokuly jakie spozywam to mrozone. Jeszcze nie trafily mi sie zarobaczone i mam nadzieje ze tak zostanie...

no mi tak średnio raz do roku trafi się tłusta gąsiennica , wydaję wtedy dziki okrzyk i wyrzucam cholerstwo do śmieci. i na długo odechciewa mi się brokułów i kalafiora.

Przed zakupem długo oglądam "od spodu" żeby ewentualnych lokatorów znaleźć przed zakupem.

Małe owady (muszki?) nigdy mi się nie trafiły

Mnie się nie zdarzają, ale zawsze dokładnie oglądam i dzielę na mikroskopijne różyczki przed ugotowaniem.

Ja, za radą Berka , moczę toto wcześniej w kwaśniej wodzie ( także brukselkę i kalafiory), zwykle te małe czarne wypływają na wierzch

Dziewuszki, cieszcie się z tych robali w brokułach, kalafiorach i innych warzywach.Tu w Holandii, gdzie obecnie mieszkam brokułowy czy kalafiorowy robal ucieka na widok swojego jedzenia. chemia, nawozy, metale ciężkie. Przyzwoity robal tego nie ruszy!!!!

Znaczy, że może mam większego pecha niż inni


Ola, czym zakwaszasz ? Octem czy kwaskiem cytrynowym ? Sokiem z cytryny ? Czymś innym ? Brokuły nie tracą później smakowo - znaczy czy kwaśne nie są ?
No i jak długo trzeba je przemoczyć ?

Zakwaszam octem, trzymam w kwaśniej wodzie jakiś czas, nie wiem dokładnie ile, potem jeszcze myję pod bierzącą wodą i gotuję. Nie zauważyłam niekorzytsnych zmian smakowych

Dzięki, wypróbuję przy najbliższej okazji

dzisiaj trafiłam na brokuła z pięknymi zielonymi tłuściutkimi robalami z kilkanaście ich było, na razie wypłukałałam, podzieliłam na rózyczki i lezy toto w garnku ale chyba nie ugotuje bo jak sobie je przypomne to mi niedobrze
ja chce brokuła a teraz bede sie bała

Plaga mszyce i ślimaków i innych robaków to dla mnie po prostu jakaś masakra. Aby radzić sobie jakos z tymi insektami to zobacz na stronę https://chemirol.com.pl . ja skorzytsałam z ich pomocy i dzięki temu mogę cieszyć się pięknym ogrodem. Warto dodać że te insektycydy są bezpieczne dla owadów zapylających więc nie musisz się martwić o pszczółki