Nie wiem co mam zrobić. Mój Mateusz jest uczulony na roztocza plus częściowo na pokarmy ale w nieznacznej ilości, gorzej z tymi roztoczami. Nie będę się rozwodzić nad samą alergią bo jak ktoś ma alergika w domu to wie jak to jest fajnie
Moje pytanie dotyczy szczepionek odczulających, czy ktoś z was stosuje to u swojego dziecka, jeśli tak to jak to wygląda, czy to jest dobry sposób na pozbycie się alergi. Mamy wizytę na początku października i mamy się zdecydować czy chcemy odczulać go czy zostajemy przy tabletkach które tylko tłumią objawy. Niechcę żeby moje dziecko całe życie łykało prochy.
Co wy o tym sądzicie. Ja już sama niewiem co mam zrobić.
Aneta