Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Dziewczyny napiszcie co jedza Wasze dzieci w przedszkolu na sniadanie, w naszym 2-3 razy w tygodniu sa kanapki z wedlina lub grzana parowka
plus herbata dostaje bialej goraczki jak czytam jadlospis, parowek moje dziecko w domu nie jada, gdyz ich nie kupuje a herbate jezeli juz to tylko owocowa lub ziolowa, od poczatku wrzesnia dzieci mialy tylko raz zupe mleczna z platkami, poza tym zadnych produktow mlecznych, zeby chociaz kawe zbozowa z mlekiem, jajko, twarozek, ser zolty czy cokolwiek innego dali...nie.. musza byc te cholerne, niesmiertelne parowy
ulcik
Wed, 21 Sep 2005 - 10:06
w naszym przedszkolu co dziennie co innego - raz kanapki, raz kiełbaski, raz zupa mleczna, raz nesquicki z mlekiem .. urozmaicone mają bardzo ..ale to pewnie indywidualnie zależy od gustu osoby odpowiadającej za jedzenie
ulcik
mama_do_kwadratu
Wed, 21 Sep 2005 - 10:08
Ja bym na pewno interweniowała, widząc te parówy niemal codziennie.
addera
Wed, 21 Sep 2005 - 10:13
U nas codziennie jest cos mlecznego na śniadanie. Chyba, że zgłosimy, że dziecko mleka i przetworów nie może, to dostaje inne śniadanie - zamiast kawy z mlekiem - herbata np.
grzałka
Wed, 21 Sep 2005 - 10:13
u Ani na śniadanie obowiązkowa zupa mleczna (kasza manna, płatki kukurydziane, płatki owsiane itp) plus kanapka z czymś polus owoc
herbatÄ™ chyba tez pijÄ…
parówek w ogóle nie ma w jadłospisie, generalnie nie mam specjalnych zastrzeżeń do menu
anula23
Wed, 21 Sep 2005 - 11:48
w naszym przedszkolu na śniadanie jest zawsze do wyboru herbata (czasem z cytryną czasem z sokiem) lub kawa zbożowa(kakao).
zawsze jest jakieś pieczywo z samym masłem, dodatkowo z serkiem ( albo wędliną w zależności od dnia),
dzisiaj jest jeszcze banan na sniadanie...
dziwi mnie to że nie podają zup mlecznych...
ogólnie jestem zadowolona z jedzenia, dziwi mnie jednak że 3-latkom panie potrafia na podwieczorek podać brzoskwinię za skórką...
marghe.
Wed, 21 Sep 2005 - 12:47
anula.. a co dziwnego jest w brzoskwini ze skórą?
Grunt, żeby umyta była
A_KA
Wed, 21 Sep 2005 - 14:35
CYTAT(grzalka)
u Ani na śniadanie obowiązkowa zupa mleczna (kasza manna, płatki kukurydziane, płatki owsiane itp) plus kanapka z czymś polus owoc
herbatÄ™ chyba tez pijÄ…
parówek w ogóle nie ma w jadłospisie, generalnie nie mam specjalnych zastrzeżeń do menu
U nas zupełnie jak u grzałki.
Herbatę też piją, ale to jak dziecko konkretnie chce (w jadłospisie nie jest podawana). Jest po prostu zamiennikiem - jeśli nie chce dziecko pić kakaa, kawy mlecznej, kiślu itp. dostaje herbatkę lub kompot...
grzałka
Wed, 21 Sep 2005 - 15:11
CYTAT(anula23)
dziwi mnie jednak że 3-latkom panie potrafia na podwieczorek podać brzoskwinię za skórką...
o, coś nowego, moje dzieci jedzą wszystkie owoce ze skórkami
mama_do_kwadratu
Wed, 21 Sep 2005 - 15:15
CYTAT(grzalka)
o, coś nowego, moje dzieci jedzą wszystkie owoce ze skórkami
Moje też. Prawie wszystkie
grzałka
Wed, 21 Sep 2005 - 15:17
arbuzów nie jedzą
mama_do_kwadratu
Wed, 21 Sep 2005 - 15:19
CYTAT(grzalka)
arbuzów nie jedzą :lol:
mikado
Wed, 21 Sep 2005 - 16:45
Dziekuje za odzew Chyba bede musiala porozmawiac na ten temat w przedszkolu, osobiscie nic przeciw herbatce nie mam, ale niech to bedzie zamiennik a nie stala pozycja w jadlospisie, tym bardziej ze w ciagu dnia dzieci nic innego do picia nie dostaja
Jutro znowu na sniadanie wedlina a w piatek chleb z nutela i oczywiscie herbata
Ika
Wed, 21 Sep 2005 - 17:14
CYTAT(grzalka)
arbuzów nie jedzą :lol:
I bananów
Moje też je ze skórką.
Ika
Wed, 21 Sep 2005 - 17:18
CYTAT(mikado)
tym bardziej ze w ciagu dnia dzieci nic innego do picia nie dostaja :(
Żartujesz??
Oczekiwanie ziołowych herbatek mnie lekko zdziwiło, ale z kolei niepodawanie dzieciom nic do picia w ciągu dnia dziwi mnie niepomiernie bardziej... A jeśli dziecku chce się pić to co?
U nas jest tak, że mają jakoś tam zróżnicowane jedzenie, picie tez zamiennie, zresztą ja nie mam w tej materii szczególnych wymagań, bo Żuczek jest właściwie wszystkożerny i parówki tez jada. Ale z kolei ma bardzo duże zapotrzebowanie na płyny. Pytałam panie, jak wygląda sprawa z piciem. Usłyszałam, ze dzieci mają picie do śniadania, jakiś kompot do obiadu, dostają owoce a poza tym na życzenie też zawsze dostają coś do picia, jesli poproszą.
marghe.
Wed, 21 Sep 2005 - 17:36
specjalnie rzuciłam okiem w dziesiejsdze menu
zupa mleczna
kanapki z masłem + do wyboru dżem lub miód
Obiad - zupa z kapustą (Gaba "no wiesz, niespecjalnie mi smakowała ale zjadłam")
jajko w sosie, ziemniaki, buraki kompot
Ika
Wed, 21 Sep 2005 - 17:45
Ja zerknę jutro, ostatnio nawet nie patrzyłam...
grzałka
Wed, 21 Sep 2005 - 17:53
U nas jest dystrybutor z wodą w każdej sali, dostęp do wody nieograniczony, bardzo mi sie to podoba.
aneta z urwisami
Wed, 21 Sep 2005 - 17:59
To i Ja też co nieco dopiszę. U Matka w przedszkolu jest zróżnicowane jedzenie co zaś tyczy się śniadań to z tego co przeczytałam w jadłospisie
jest np:
płatki z mlekiem + pieczywo z serem żółtym + jakiś owoc lub nie
pieczywo z wędliną i ogórkiem zielonym+ kawa na mleku lub herbata i owoc
podają jeszcze do pieczywa różne pasty np z jaj lub inne
pieczywo z nutellÄ… jest raczej na podwieczorek
Picie do woli jeśli dziecko poprosi.
ogólnie jedzenie jest zróżnicowane i jestem zadowolona.
Pozdrawiam Aneta
_rybka
Wed, 21 Sep 2005 - 19:25
U nas jadłospis jest niedostępny. Wiem tylko to, co córka mi powie. A ona niechętnie gada. Wiem również, że dwa razy w tygodniu jest na śniadanie mleko, w pozostałe dni kanapki. Parówki bywaja rzadko lub wcale. Podwieczorek często na słodko - jogurt, budyń, potrawy owocowe. Poza nadmiernym przywiązaniem do pomidorów ( w sezonie bywaja dwa razy dziennie ) i brakiem picia między posiłkami nie mam większych uwag.
A, zapomniałam o temperaturze posiłków. Jogurt prosto z lodówki. Czy to tak ma być zgodnie z przepisami?
grzałka
Wed, 21 Sep 2005 - 19:28
Rybka, czepiasz się, co jest złego w jogurcie z lodówki? Ja tylko taki jadam, moje dzieci też
Ale jadłospis to chyba powinien byc do wglądu? U nas wisi na tablicy.
Ika
Wed, 21 Sep 2005 - 19:36
U nas też jadłospis wisi.
Grzałka, Rybka się niekoniecznie czepia, jeśli jej dzieci nie jedzą takiego prosto z lodówki, to mogą gardła poprzeziębiać chyba...
_rybka
Wed, 21 Sep 2005 - 19:54
No właśnie moje takiego nie je , jako i ja, bo dla mnie kończy sie to kłopotami z krtanią. Może to mój osobisty świr, ale znam dzieciaki, którym taki jogurcik szkodzi. Mojej chyba nie
semi
Wed, 21 Sep 2005 - 22:25
U nas jadłospis wisi. Jedzenie zróżnicowane i - podobno - smaczne. Kanapki z : pasztetem, jajkiem, dżemem, szynką, serem żółtym, miodem, na co się da jeszcze ogórki i pomidory, często zupa mleczna z płatkami kukurydzianymi. Do picia zwykle herbata lub kakao, mój pije wyłącznie niegazowaną mineralną i panie dbają o to, by ją dostawał. woda zresztą jest cały czas dostępna. Drugie śniadanie: budyń, kisiel, jogurt, pączek + jabłko, babka. Pierwszą rzeczą, którą Leo opowiada, keidy go odbieramy, jest to, co jadł. I wcale nie dlatego, że mnie to tak strasznie ciekawi , on uwielbia jeść.
gosiat
Thu, 22 Sep 2005 - 07:32
U nas jadłospis zawsze wisi. W dwóch formach: wysoko małymi literkami dla rodziców i nisko dużymi literami dla umiejących czytać dzieci.
Na śniadanie są albo różne płatki na mleku plus bułka z masłem/miodem/dżemem, albo kanapki z wędliną + ogórek/pomidor i kawa z mlekiem bądź kakao.
Na drugie śniadanie zawsze jakiś owoc.
Obiad dwudaniowy z kompotem. Podobno smaczny. I chyba całkiem duże porcje, bo Zuzia mówi: "Trochę zjadłam a trochę nie zjadłam." Ona zawsze dużo i chętnie jadła.
Na podwieczorek jogurt/ciasteczka/budyń/sok przecierowy.
mamajul
Thu, 22 Sep 2005 - 10:50
U nas też jadłospis zawsze wisi.
U nas na drugie śniadanie dzieci z reguły dostaja owoc- np jabłko , winogrona.
Zastanowiła mnie, ze Jula powiedziała ze dostali po dwa winogronka-pani powiedziała ze mają wziąć dwa bo reszta dla dzieci. Rozumiem ze reszta dla dzieci ale po dwa, w sezonie?? owoców jesienią dużoo, tanie sa . Ale przemilczałam. NAstępnego dnia czytam :II sniadanie -jabłko. Pytam jabłuszko obrane czy całe, se skórka _ Jula mówi kawełek, obrane.....
Co Wy na to??
JAsne ze w domu sobie dojje, odbieram ja po obiedzie wiec ma pół dnia na dojedzienie , ale co z dzieciakami które są w przedszkolu od rana do nocy??? NA kolację w domu nie sa w stanie dojeść wszystkiego....
JEsień- jabłka po 1,50 pln winogrona 4 pln...kg MOze ja się znowu czepiam...
DZisiaj chyba nie wytrzymam i spytam się jaka ilość owoców jest spozywana przez dzieci...
Ika
Thu, 22 Sep 2005 - 14:57
U nas dzieci dostawały winogrona w kubeczku, takim jednorazowym jak przy dystrybutorach z wodą. Pełen kubeczek. Wiem, bo Żuczek kiedyś nie zjadł podwieczorku i panie dały mu do domu ten właśnie kubeczek winogron i jakies ciastko jeszcze było....
Co to znaczy, że "reszta dla dzieci"? A Jula to nie dziecko...?
Inca2
Thu, 22 Sep 2005 - 15:49
U nas jadlospis wisi.
Na sniadanie jest zawsze albo herbata albo kakao/kawa zbozowa. Kanapiki z twarozkiem, miodem, rzadko wedlina, lub zupa mleczna/platki z mlekiem. Parowek nie bylo jeszcze nigdy.
Dziś na drugie śniadanie była pizza
a na oiad gulasz z kaszą gryczaną, surówka, acha, no i jeszcze zupa, dziś kalafiorowa.
A np. wczoraj na obiad mieli spaghetti z pomidorowo-mięsnym sosikiem (widziałam po spodniach i bluzie )
Ika
Thu, 22 Sep 2005 - 16:04
Oooo, tak, ja też widzę po bluzie, jaka była zupa
Potwora
Thu, 22 Sep 2005 - 21:16
Ja nie mam zastrzeżeń co do jadłospisu, bo wisi jest sensowny i urozmaicony ale... moje dziecko jeszcze nic w przedszkolu nie zjadło Panie są zrozpaczone ( my też bo czasem odbieram go słaniająceg się na nogach), Maksio jest już znany w całym przedszkolu i to przez wszystkie panie on jeść nie będzie i już albo twierdzi, że zjadł wszystko i wymienia przerażającą ilość produktów spożywczych, potem pytam się pani i okazuje się, że nie zjadł NIC
beattta
Fri, 23 Sep 2005 - 11:25
Jadłospis mamy do wglądu. Wywieszany jest w poniedziałek i rozpisany na cały tydzień.
Śniadania urozmaicone. Jeśli kanapki to zawsze dwa rodzaje. Są sery pod każdą prawie postacią, wędliny, jajka, pomidory, ogórki, rzodkiewki, szczypiorek, pasty (jajeczne, rybne i inne). Parówki bywają. Dzisiaj była kanapka i jajecznica. Zup mlecznych nie widziałam, ale jedzą czasami płatki z mlekiem na podwieczorek. Do popicia kawa inka, kakao, mleko lub herbata.
Do obiadu zazwyczaj kompoty, czasami soki. Zupy przeróżne, drugie dania też urozmaicone (naleśniki, mięso w różnej postaci, ziemniaki, ryż, makarony, sałatki, surówki, kluski, pierogi itp.)
Na deser bardzo często owoce, ciasta, budyń czy kisiel, wspomniane wcześniej płatki na mleku, drożdżówki (wyglądają na własnej roboty).
Ogólnie z wyżywienia jestem zadowolona. Dzieci zawsze mogą poprosić o dokładkę i coś do picia pomiędzy posiłkami.
anula23
Fri, 30 Sep 2005 - 16:17
CYTAT(marg.)
anula.. a co dziwnego jest w brzoskwini ze skórą?
Grunt, żeby umyta była
oki, w takim razie jestem jakaś przewrażliwiona, moje dziecko za bardzo wymyśla, to pewnie moje dziwne wymysły....
marghe.
Mon, 03 Oct 2005 - 10:50
CYTAT(anula23)
CYTAT(marg.)
anula.. a co dziwnego jest w brzoskwini ze skórą?
Grunt, żeby umyta była
oki, w takim razie jestem jakaś przewrażliwiona, moje dziecko za bardzo wymyśla, to pewnie moje dziwne wymysły....
Elak
Mon, 03 Oct 2005 - 11:05
U nas jadłospis wywieszany jest na cały tydzień.
Na śniadanie dzieci mają zupę mleczną + kanapki + herbata. (w piątki serki np. Bakuś, Danio).
Zupę mleczną jedzą te dzieci które chcą. Potem dzieci same robią sobie kanapki (tzn. na talerzykach jest podany ser żółty, wędlina, pomidorki pokrojone, sałata, pieczywo posmarowane masłem).
Na obiad dostajÄ… zawsze typowy zestaw: zupa + drugie danie + kompot.
Na podwieczorek np. kanapki lub ciasto drożdżowe, owoce, ciasteczka.
W sali stoją dystrybutory z wodą jak dzieci chcą podczas zajęć pić to piją
Elak
Mon, 03 Oct 2005 - 11:06
U nas w przedszkolu parówek chyba nigdy nie było.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.