Melduje się przedszkolak pierwszy :)

Mój Dominik to przedszkolak pełną gębą
Uwielbia chodzic do przedszkola, chociaż początki były naprawde bardzo trudne.
Nie wiem jak żyłabym żeby nie przedszkola, Dominik tam wyładowuje chociaż część swojej energii no i przynosi mi laurki a to jest takie wzruszające...

Olka-Parasolka! Lat 4. takze przedszkolak. Sprawuje sie tam swietnie i od samego poczatku nie bylo z tym problemu, mimo ze zostala rzucona na gleboka wode w wieku 2 lat i w obcym kraju. Jest wspaniala, kochana dziewczynka, choc czasem z charakterkiem.... Kocham ja najbardziej na swiecie, ale chyba kazda mama ma takiego bzika....
Pozdrawiamy
Aga& Olka

JESTEM SOBIE PRZEDSZKOLACZEK
NIE GRYMASZĘ I NIE PŁACZĘ
NA BEMBENKU SOBIE GRAM
RAM TAM TAM
RAM TAM TAM

Julka teĹź jest przedszkolakiem.
W przedszkolu aniołeczek, potulny i milutki.
W domu urwis i "Ĺźywe sreberko"
Jeszcze laurek nie przynosi ale w końcu się doczekam.

Pozdrawiam cieplutko

Witam
Moja Aga od 1 kwietnia przekroczyła próg przedszkola. Chwilowo nie jest dobrze płacze jak sie rozstajemy, ale mam nadzieje, że poradzimy sobie z tym problemem. Pozdrawiam Ania

Oliwka jest przedszkolakiem juĹź rok

Zawsze chętnie chodzi i nie może się doczekać kolejnego dnia w przedszkolu. najgorzej znosi choroby i weekendy, kiedy to nie pomaga tłumaczenie, że 'dzisiaj nie można iść do przedszkola'

Jest wesoła, pogodna, grzeczna. Chociaż zdarza się jej wyprowadzić mnie z równowagi.

Jest bardzo mądra
Poszła do niemieckiego przedszkola i po pół roku już się dogadywała bez problemów - nie to co ja

To i ja zamelduję moją Bździągwę Karolinkę, niespełna czterolatkę. Karolinka jest starą wyjadaczką, bo wcześniej już chodziła do żłobka, a od września chodzi do przedszkola. Co prawda pierwsze przedszkole było wielkim niewypałem i trzeba było zmienić na inne, ale ogólnie jest ok.

Witam kochanych rodzicow naszych kochanych przedszkolaczkow:)))))))

Nasz Kamiś za tydzien konczy 3 latka!!!!!! ale juz od pol roku jest aktywnym przedszkolakiem.

Na poczatku bylo troszke lzawo, jednak szybko sobie z tym poradzilismy

Teraz budzi sie rano i od razu chce sie ubierac do przedszkola, i mowi ze musi szybko isc do swoich przyjaciol.

Tydzien temu bylismy na wystepie . To jest wspaniale... piosenki, wierszyki w wykonaniu swojego... malenstwa .

Lezka sie w oku kreci ze wzruszenia...

Pozadrawiam Was bardzo goraco

Ila
mama 3-letniego Kamilka

Moja 5-cio letnia Ola od trzech lat jest dzielnym przedszkolaczkim. Uwielbia swoje przedszkole i bardzo chętnie tam chodzi. Mimo swoich 5 lat nadal nie rozumie dlaczego w weekendy przedszkole jest nieczynne i jest z tego powodu bardzo nieszczęśliwa.

Och jak Wam zazdroszczę tych dzielnych przedszkolaków. Marysia poszła do przedszkola we wrześniu, ubiegłego roku. Miała 3,3 roku. Od początku, aż do teraz ranki są kiepskie. Czasem to ryk, czasem jedna łezka, czasem b.smutna minka. Do sali muszę ją zanosić na rękach, potem seria buziaczkó i "...nikomu ani słówka tylko ile sił w nóżkach do okna!". Takie mam rozkazy. Więć biegnę. Ile sił w nogach, przez podwórko do okna. A ona już tam czeka i macha, macha, macha. A potem podobno zaraz ociera łezki i całydzień jest już pogodna. Z dziećmi się raczej nie bawi, bo pani jest jej najlepszą "koleżanką". Oczywiście w przedszkolu jest aniołem! No i wychodzi zadowolona i opowiada co się działo. W domu mówi wszystkim, że jej przedszkole jest fajne, a od rana to samo....No, ale mam nadzieję, żę w średniakach już jej to minie! Pozdrawiam wszystkich dzielnyci i ...mniej dzielnych przedszkolaków. Ania z Marysią.

witam mamusie przedszkolaków. Mój Szymonek skończył cztery latka w styczniu.Do przedszkola chodzi drugi rok.Początki były trudne i często chorował ale teraz chodzi chętnie.
pozdrawiam najserdeczniej edzieckowe mamy.

Hejeczka Oskarek poszedł do przedszkola w wieku lat 3 i 9 miesiecy.Pierwszego dnia nawet nam nie pomachał na dowidzenia, był taki szczęsliwy, chociaż jak na jedynaka nie spodziewał sie tego że dzieci szturchaja się.Nie potrafił sobie dać rade, ale potem nauczył się dawać sobie rade.Wydoroślał nam.Bardzo lubi chodzić do przedszkola, chodź bardzo lubi piątki.

Moja Julka 3,5 roku chodzi od września - baaardzo zadowolona od samego początku. Tylko kilka razy skarżyła się na chłopców ze starszaków, którzy są dla niej po prostu ogromni, ale panie obiecały, że będą bardziej pilnować, by duzi nie mieli niekontrolowanych kontaktów z malutkimi. Nauczyła się fajnie rysować, idąc do przedszkola ledwie stawiała jakieś kreski . Znacznie lepiej je w przedszkolu niż w domu. Jedyna rzecz zdecydowanie negatywna to oczywiście choroby!