To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Nerwowosc roczniaka

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Lomi
Witam serdecznie!!!
Do napisania tego postu zmusila mnie obawa o swojego synka.Patryk w lipcu skonczyl rok,od pewnego czasu(jakis tydzien)miewa zaskakujace zachowanie:gdy czegos nie dostanie,nie uklada sie po jego mysli,albo czas przed snem-rzuca sie ,placze(czyt.Wrzeszczy)bije glowka w lozeczko bez opamietania,trwa ta sytuacja dluzszy czas dopoki:sie nie zmeczy,albo wtedy gdy ulegne mu i npwezme go na rece.Nie wiem co robic gdyz to co widze codziennie poprostu przeraza mnie,boje sie o niego,i nie wiem co robic.Pomocy.Moze ktoras z mam znalazla sie w takiej lub podobnej sytuacji i podpowie co robic.

Bardzo dziekuje i przesylam pozdrowienia
kukuła
Lomi - mój synek jak nie dostanie tego co chce, to też potrafi walić się w główkę lub kłaść na podłożu wink.gif na całe szczęście ostatnio coraz rzadziej.
Po prostu próbuje postawić na swoim za wszelką cenę.
A jak widzi, że ustępujesz, to następnym razem postępuje tak samo, bo taka akcja daje mu oczekiwane efekty wink.gif
Jest jedno lekarstwo: cierpliwość i czasami niestety nieustępliwość.
Jalla
CYTAT(Lomi)
od pewnego czasu(jakis tydzien)miewa zaskakujace zachowanie:gdy czegos nie dostanie,nie uklada sie po jego mysli (...) płacze (czyt.wrzeszczy)

U nas to samo! icon_twisted.gif Zaczynam już nawet nazywać moje dziecko terrorystą. icon_rolleyes.gif
Mam nadzieję, że to minie.
grzałka
ćwiczy charakter po prostu i swoją siłę przekonywania- ja tam się bym cieszyła icon_wink.gif
Kojkoj
To chyba taki wiek. Mój próbował tak samo, ale ja sie nie dałam. W szczebelki nie "glówkuje" bo mamy turystyczne lóżeczko. Chyba jedyna metoda to nie ulegać i tłumaczyc przy tym, że taki nie wolno i koniec. Nie to znaczy nie.
Musze wam powiedzieć, że o dziwo moje dziecko mnie słucha. czasami powtarzam 3 razy, ale skutkuje. Oczywiście ciągle próbuje, ale z góry wie, czego mu nie wolno
Gosia z edziecka
to jest normalny etap w rozwoju
gdyby twoje dziecko nie robilo tego co robi (wrzaski) to jako trzydziestolatek nie mialoby wlasnego zdania, tylko we wszystkim zgodne by bylo z mamusia (-włóż czapeczke. -tak mamusiu.) icon_wink.gif.

Maluch sie wscieka, Ty tez sie czasem wsciekasz, wtedy chyba najbardziej potrzebuje sie zrozumienia, nie tyle ustapienia, co wlasnie zrozumienia.

Jeszcze jedna wazna rzecz: wziecie na rece/przytulenie/poglaskanie nie jest ustapieniem lecz zrozumieniem wlasnie. Ustąpienie to danie rzeczy o którą chodzi tylko ze względu na ryk.

PS wpisz w wyszukiwarce "bunt dwulatka"
forum do przeszukiwania "wychowanie"
i ... milej lektury icon_wink.gif
Martalka
No własnie, to mi wyglada na taki etap w rozwoju. U nas podobnie. Dziecko po prostu nas testuje, sprawdza na co może sobie pozwolić.
Trzeba być oczywiście konsekwentnym i trzymac się tego co się wczesniej powiedziało, ale równiez oczywistym jest, ze bycie konsekwentnym jest b.trudne (ja czasami nie mam już siły). Ale nasza konsekwencja daje dzieciaczkowi pewne ramy zachowań, w których czuje się pewnie.
Dziecko będzie nas sprawdzać jeszcze ładnch pare (naście) latek icon_confused.gif

Ja staram się wyciszyć Bartka gdy się wścieka. Przytulam, tłumaczę spokojnie, że nie wolno itd, potem pokazuję książeczkę, pieska za oknem, cokolwiek...

No dobra dziecię się buntuje, wrzeszcy... A gdy własnie śmieje się mi prosto w oczy gdy idzie zrobić coś czego mu nie wolno (np. wsadzić łapkę do śmieci), co wtedy? Oczywiscie zabronić, co zresztą robię, ale to wtwołuje u niego wtedy nieziemski chichot...

Trudne to wszystko... icon_confused.gif
Lomi
Dziekuje bardzo za odpowiedzi i ciesze sie ze nie tylko moje dzieciatko wyrabia icon_biggrin.gif
Martwilo to mnie gdyz ze starsza corka (3 latka takze skonczone w lipcu)
nie miewalam takich wybrykow.No teraz juz jest lepiej icon_biggrin.gif nie "glowkuje"a bije mnie w zamian haha.
Pozdrawiam

Lomi , maly zlosnik Patryk i jego siostra Viki
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.