Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
staramy się o dziecko i wariuje juz z niecierpliwości Mam pytanie: czy mogą pojawić się jakieś objawy wczesnej ciąży przed terminem planowej menstruacji (no mam nadzieję, ze jej nie będzie! ). Za 5 dni planowo powinnam dostać miesiączkę, od przedwczoraj pobolewają mnie piersi. Czy to moze byc juz pierwszy z objawów ( od rzekomego zapłodnienia mineło by dopiero 2 - 2,5 tygodnia... ). Czy możliwe są w ogóle jakieś objawy ciąży do rozpoznania przed dniem, w którym okres sie spóźni? Bo wtedy robi się juz teścik.
pozdrawiam serdecznie
Agata
justin
Sun, 09 Oct 2005 - 15:08
Agatko,
kupuj szybciorem test i rób
Małgoś.dz
Sun, 09 Oct 2005 - 16:10
Pobolewanie piersi może być objawem ciąży, ale niestety równie dobrze może być objawem zblizającej się menstruacji.
Wytrzymaj te kilka dni. Wkrótce wszystko się wyjaśni.
Agat102
Sun, 09 Oct 2005 - 17:02
Nie wytrzymam do piątku... . Popędze dziś po test Raz kozie śmierć
Agata
justin
Sun, 09 Oct 2005 - 17:45
testem możesz wykryć ciążę juz 6 dni po zapłodnieniu.
OlivkaMamaNorbercika
Sun, 09 Oct 2005 - 17:56
CYTAT(justin)
testem możesz wykryć ciążę juz 6 dni po zapłodnieniu. :D
Różnie z tym bywa
Agata nawet jak dziś wyjdzie Ci test negatywny to wcale nie będzie to oznaczać, że nie jesteś w ciąży Radzę poczekać do terminu miesiączki i dopiero zrobić test.
marcja
Sun, 09 Oct 2005 - 18:21
Cześć Agata, ja też bym poczekała do dnia spodziewanej (niespodziewanej ) @. W moim przypadku, test zrobiony w dniu @ i była bladziutka różowa-kreseczka. Ja wiem, że to czekanie jest straszne, ale niestety trzeba uzbroić się w cierpliwość i poczekać Wcześniej nie ma co robić testu bo jego wynik może być "fałszywy"
Życzę oczywiście dwóch wspaniałych kreseczek Na wszelki wypadek przesyłam fluidki ciążowe, a noż pomogą
Agat102
Sun, 09 Oct 2005 - 22:29
chlip...chlip..., jedna krecha i ani pół drugiej Żywię nadzieje, że macie dziewczyny rację - muszę zaczekać do piątku
Dzięki serdeczne za odpowiedzi.
Oszaleję.
Oszaleję.
Oszaleję do piątku
Jeszcze mam pytanko, jako, że pytam doświadczone już Mamy Czy przed @ nawet jeżeli ona nie nastąpi, mogą występować objawy, które towarzyszą zazwyczaj w normalnym trybie przed...? Piersi juz mnie bolą okropnie, to juz wiem, ze albo na @ albo nie A co z innymi objawami; bóle brzucha np.?
Wybaczcie, ze pytam o takie detale, ale mam przed sobą 5 dni bacznej obserwacji i analizy każdego "ruchu" mojego organizmu
Agata
Małgoś.dz
Mon, 10 Oct 2005 - 09:41
Agata, myślę, że to zależy od organizmu. Indywidualnie.
Sama w ostatnim czasie podejrzewałam u siebie ciążę (wyczekiwaną bardzo) na pdstawie objawów przed terminem wyczekiwanej menstruacji. Był i ból piersi, i pobolewanie podbrzusza, i zwiększona ilość śluzu i nawet mdłości były (nomen omen ). A ciązy nie było.
Myślę, że to podświadomość płata takie różne figle.
Niestety, najlepiej jednak uzbroic się w cierpliwość. Zwłaszcza, że czasami zanim ta wyczekiwana ciąża się w końcu pojawi - to najpierw może minąć kilka ładnych miesięcy...
anonimowy
Mon, 10 Oct 2005 - 11:45
Do piątku, mówisz? Ja mam zamiar zrobić test w niedzielę rano... Chyba, że wcześniej okres dostanę... Ale wcale nie chcę!!!
anonimowy
Mon, 10 Oct 2005 - 11:46
CYTAT(Anonymous)
Do piątku, mówisz? Ja mam zamiar zrobić test w niedzielę rano... Chyba, że wcześniej okres dostanę... :? Ale wcale nie chcę!!! :wink:
Gość, czyli... ja, powiem Wam potem!
Sun
Mon, 10 Oct 2005 - 12:57
Jednym z pierwszych tzw. pewnych objawów ciąży jest podwyższona temperatura ciała powyżej 14 dnia cyklu"- Czyli - zmierz temperaturę!
OlivkaMamaNorbercika
Mon, 10 Oct 2005 - 17:01
CYTAT(Sun)
Jednym z pierwszych tzw. pewnych objawów ciąży jest podwyższona temperatura ciała powyżej 14 dnia cyklu"- :D Czyli - zmierz temperaturę! :lol:
Ale temperatura i tak jest podwyższona w II fazie cyklu. Dopiero jeśli w dniu spodziewnej miesiączki cały czas jest podwyższona (i po terminie), może oznaczać to ciążę.
OlivkaMamaNorbercika
Mon, 10 Oct 2005 - 17:04
Sun czyżbyś starała się o trzecią dzidzię
aluc
Mon, 10 Oct 2005 - 17:07
ponieważ chcesz być w ciąży, więc wszelkie objawy automatycznie tłumaczysz sobie ciążowo
ja miałam mdłości w każdym cyklu począwszy od owulacji
Sun
Tue, 11 Oct 2005 - 11:25
CYTAT(OlivkaMamaNorbercika)
Sun czyżbyś starała się o trzecią dzidzię :!: :)
Właśnie staram się nie starać I staram się, nie starając! Byłby to wszakże najgorszy możliwy moment. Na razie mam doła, że za wiele biorę sobie na głowę. Mam obecnie Piklingi, sztuk dwie, cztery psy z czego dwa szczeniaki oraz dwa kociaki. Zaczynam rozumieć, co mają na myśli goście twierdzący, że po godzinie tutaj dostaliby na głowę Do tego ani ja, ani małżonek nie mamy pracy. Brakuje tylko trzeciej dzidzi... W każdym razie wczorajszy test wyszedł mi również negatywny. Cóż, w 23 dniu cyklu... Pierwszy test w ciąży z Gusią również wyszedł negatywny... Znaczy, należy poczekać przynajmniej do soboty... Ale jeśli nie, to postaram się nie starać...
Sun
Tue, 11 Oct 2005 - 11:27
Ale mam nieodparte poczucie, że jeśli nie teraz, znaczy w najbliższych latach, to już nigdy.... To okropnie mnie męczy. Wiem, że są mamusie grubo po 30-stce i mają się świetnie. Ale obawiam się, że ja się do nich nie zaliczam...
Agat102
Tue, 11 Oct 2005 - 18:05
No nic Dziś rano dostałam okres - 4 dni wczesniej niż normalnie... Stąd te bolące piersiówy "nie w czasie"
To mnie nauczy może trochę więcej cierpliwości. To było nasze pierszwe podejście Ale trzydziecha się zbliża wielkimi krokami i instynkt tez uderza do głowy... Kurde, normalnie się chyba zaraz poryczę...
Aaaaa, idę po winko
pozdrawiam Was wszystkie serdecznie
Agata
Jul_i_anka
Wed, 12 Oct 2005 - 08:33
Agat nie przejmuj się. Nie tym to nastepnym razem. Dołącz do naszego grona cierpliwie oczekujących bo w kupie raźniej!! Zobaczysz Ze przed zimą jeszcze się uda.
OlivkaMamaNorbercika
Wed, 12 Oct 2005 - 08:44
Agat nie przejmuj się To dopiero pierwszy cykl starań. Życzę powodzenia w następnym cyklu
anonimowy
Wed, 12 Oct 2005 - 16:32
No, w ciąży raczej nie jestem. Tak sobie powiedziałam, że jeśli nie jestem, to zajmę się tym, czym powinnam... Może kiedyś jeszcze. Pozdro!
Sun. niezalogowana
Lucyna
Wed, 12 Oct 2005 - 21:11
No właśnie, sama teraz wiem, że nie ma sensu za szybko robić testu. W zeszłym miesiącu nie mogłam wytrzymać i zrobiłam w sumie 3, po czym dostałam miesiączkę. W tym oczywiście też się denerwowałam tym czekaniem, zrobiłam test w czwartek i nic - jedna kreska. Zaczął boleć mnie brzuch i pomyślałam, że znowu nic z tego . Ale dzisiaj poszłam do lekarza, kazał mi zrobić test i wyszły dwie kreski !!!
Głowa do góry, poczekaj do dnia miesiączki. Życzę powodzenia !
Agat102
Wed, 12 Oct 2005 - 23:37
Dzięki Olivka i Julka za słowa pociechy Wczoraj gdzies wyczytałam, ze statystycznie rzecz biorąc - co drugiej parze w Polsce, starającej się o dziecko udaje się po sześciu miesiącach... Lusia Ty szczęściaro (bo chyba za drugim sie udało? )
Wiecie co, nie mogę wyjść z podziwu jak to kiedyś trzeba było uważac, żeby się nie wpadło, a teraz oblicza się dokładną datę najwiekszej płodności i wyczekuje się potem z utęsknieniem....
Muszę jedno powiedzieć: instynkt macierzyński, chęć posiadania dziecka jest czymś, co totalnie mnie zaskoczyło i do tej pory nie zdawałam sobie sprawy z jego siły...
Ale Ameryki na pewno nie odkryłam
pozdrawiam
Agata
Sun
Wed, 12 Oct 2005 - 23:50
Słuchajcie, bo ja już lekko zgłupiałam. Mam prośbę o poradę, a sprawa nie jest łatwa. Z kalkulatorów porodów, owulacji i zapłodnienia wychodzi mi różnie. Stosunek był 5 października i był to 18 dzień cyklu. Ostatni dzień płodny, teoretycznie, jak wynika z obliczeń. Zrobiłam 2 testy - dzisiaj i w poniedziałek. Czyli wcześnie... Po ok. 5, 6 dniach od ewentualnego zapłodnienia. No, i teraz mam kłopot. Czy to możliwe, że byłabym w ciąży a DWA testy wyszłyby negatywne?! Miałam taką sytuację przy Julesi, ale wówczas zrobiłam wcześnie tylko jeden test, drugi już dużo później i oczywiście wykazał ciążę.
Teraz moje pytanie: czy Waszym zdaniem powinnam nadal nie brać leków, które są w ciąży absolutnie niewskazane, mimo że to dla mnie ryzyko nawrotu nerwicy a tak maleńki zarodek w pierwszym tygodniu od zapłodnienia (do implantacji) jest najmniej wrażliwy.... czy jednak nie ryzykować swojego zdrowia i brać, zakładając że testy się nie myliły, nie wykazując nawet najsłabiej widocznej drugiej kreski?! Czy nie brać nadal leków, brać za to kwas foliowy i gryźć paznokcie, czekając do poniedziałku, kiedy teoretycznie powinna wypaść miesiączka??? I czy jeśli wtedy zrobię test, to będzie już wreszcie wiarygodny?!!!
Powinnam być chyba doświadczona mając dwoje dzieci i nawet tak myślałam, ale przeczytawszy dokładnie Wasze wypowiedzi już nie myślę... Co radzicie?...
Małgoś.dz
Thu, 13 Oct 2005 - 08:33
Sun, może zrób test z krwi? On chyba powinien byc najbardziej wiarygodny... No i najwcześniej ciążę wykrywa.
OlivkaMamaNorbercika
Thu, 13 Oct 2005 - 10:49
Sun myślę, że do terminu miesiączki możesz brać te leki.
Sun
Thu, 13 Oct 2005 - 11:15
CYTAT(Małgoś.dz)
Sun, może zrób test z krwi? On chyba powinien byc najbardziej wiarygodny... No i najwcześniej ciążę wykrywa.
Ale to chyba w laboratorium, tak? Myślisz, że już by wykazał? Będę dzisiaj w Poznaniu. Postaram się wejść do przychodni, gdzie to robią i wynik jest na poczekaniu... Dzięki za radę.
Sun
Thu, 13 Oct 2005 - 11:19
CYTAT(OlivkaMamaNorbercika)
Sun myślę, że do terminu miesiączki możesz brać te leki.
Myślisz?... Strasznie się denerwuję Nie chcę nawet myśleć, że mogłoby to zaszkodzić maleństwu a jednocześnie wiem, że może zaszkodzić mi, jeśli będzie zbyt długa przerwa. Efektu odbicia przy zbyt dużej dawce leku po długiej przerwie już spróbowałam i - nie było miło Ale Małgoś ma rację, spróbuję dzisiaj zrobić w przychodni ten test z krwi... Zresztą, tam mi powiedzą, czy będzie wiarygodny. Dzięki i ściskam ciepło!!!
Sun., "miłośniczka chaosu"
Lucyna
Fri, 14 Oct 2005 - 15:47
Agat, udało mi się, ale nie wiesz ile nerwów mnie to kosztowało... Mój mąż się obawiał, że znowu się bardzo rozczaruję i że im bardziej będę chciała być w ciąży, tym większe będę miała z tym kłopoty.
Sun, powinnaś zapytać się jakiegokolwiek lekarza, czy możesz brać leki. One zwykle szkodzą maleństwu, ale czasami nie ma wyjścia. Ja mam np. astmę i dla mojego bezpieczeństwa muszę je brać. Mój pulmonolog twierdzi, że dziecku nie zaszkodzą...
Kajkaaa
Fri, 14 Oct 2005 - 20:33
Sun,
Ja niestety nie mam doswiadczenia jesli chodzi o ciaze, narazie dosc dlugo straram się zajsc, ale wydaje mi się ze powinnas mysleć i o sobie i o dziecku!!! W końcu ZDROWIE jest najwazniejsze!!! Idz do lekarza i wszstko bedzie jasne
Trzymam kciuki za WAS i wszystkiego NAJ...
Pozdrowionka
Kajkaaa
anonimowy
Fri, 14 Oct 2005 - 20:39
Sun,
jak tam test?
Agat102
Fri, 14 Oct 2005 - 20:43
CYTAT(Anonymous)
Sun,
jak tam test?
zapomniałam się zalogować ale pytanie do Sun to samo
pozdrawiam
Agata
Agat102
Fri, 14 Oct 2005 - 21:03
Mam pytanie odnośnie kwasu foliowego. Wyczytałam że, k.f. powinno się brać na trzy miesiące przed zajściem w ciążę no i potem w trakcie. Czy muszę to konsultować z lekarzem czy mogę sama iść do apteki i kupić bez recepty?
Agat
Mika
Fri, 14 Oct 2005 - 22:42
CYTAT(Agat102)
Mam pytanie odnośnie kwasu foliowego. Wyczytałam że, k.f. powinno się brać na trzy miesiące przed zajściem w ciążę no i potem w trakcie. Czy muszę to konsultować z lekarzem czy mogę sama iść do apteki i kupić bez recepty?
dobrze wyczytałaś
możesz iść do apteki i kupić Folik i....brać go razem z mężem -serio,serio-polecają go też przyszłym tatusiom
anonimowy
Sat, 15 Oct 2005 - 01:06
Witam dziewczyny. Ja też długo starałam się o dziecko i wiem co przeżywacie. Warto uzbroić się w cierpliwość, mi udało się po półtora roku. Teraz jestem w 25 tygodniu. Mam tylko dla was radę aby iść do gin. i sprawdzić czy jest ok. z waszym zdrowiem. ja poszłam dopiero jak zaszłam w ciążę i teraz towarzyszą mi komplikacje. Ale mam nadzieję, że będzie ok. Życze wam dwóch kresek i dużo cierpliwości - ja naprawdę długo czekałam.
Ulcia i Julcia
Sat, 15 Oct 2005 - 13:52
Nie wiem za bardzo czy się sprawdzi, ale od kilku dni mam cycki jak balony. Mąż też zauważył. Do okresu parę dni. Trzymam kciuki.
Ula
Jul_i_anka
Sat, 15 Oct 2005 - 14:16
No to ja też trzymam kciuki za twoje i za moje cycki jak balony
Sun
Sun, 16 Oct 2005 - 01:20
CYTAT(Anonymous)
Sun,
jak tam test?
No, negatywny Aż mi żal... ale ja głupia jestem... Ja nie wierzę, że to mogą być tylko hormony. Szlag mnie trafia, kiedy padam na dziób, kiedy mam wrażenie, że sobie nie radzę... a o dziecku myślę... Kiedy się dowiedziałam, że znajoma właśnie trzecie urodziła, to się rozryczałam. Ciekawe, czy żałowałabym, gdybym musiała znowu wstawać w nocy i godzinami nosić wrzeszczącego Kolkolinka.... nie wiem, no... nie, nie żałowałabym!!! Najwyżej kopałabym szafę albo inne takie... Mam iść do pracy, zarabiać na rodzinę... mam skończyć magisterkę... i ciągle mam idiotyczne uczucie, że jak się nie zdecyduję "wkrótce", to potem dopiero będę żałowała.... To jest takie nielogiczne - tylko patrzę, jakby tu Piklingi z kimś na spacer wypchnąć, żeby odsapnąć, albo choćby naczynia umyć... wyję z rozpaczy, że Julianna znowu przechodzi samą siebie... pluję sobie w brodę, że dostała klapacza i że wpadam w furię jak już się wreszcie zdenerwuję... i myślę o kolejnym dziecku. Ani chybi mi odbiło
Sun
Sun, 16 Oct 2005 - 01:23
Za to moja przyjaciółka poroniła i teraz chce mieć jeszcze jedno, chociaż nie była pewna czy chce... ależ ja ją doskonale rozumiem... eeeeeeeeeh.... A wierzcie mi, po urodzeniu Młodego przez rok nie mogłam patrzeć na ciążowe brzuchy!!!!! Chociaż... kurczę... ja nie wiem czy tylko sobie nie wmawiałam, że nie mogę.... Bo przecież kiedy wydawałam ciuszki z zacięciem, że więcej nie urodzę, to.... WCALE NIE MIAŁAM ZAMIARU WIĘCEJ NIE URODZIĆ!!!!!!!!! Normalnie odlot.
justin
Sun, 16 Oct 2005 - 07:20
Sun,
no nieźle, ani w te ani wewte
p.s
nie wiem, jak to poprawnie napisać
isllandia
Mon, 17 Oct 2005 - 13:13
dobre - jedne chca a nie mogą drugie nie chcą a tu klops....
jullia
Thu, 20 Oct 2005 - 00:31
A ja wlasnie rozpoczelam starania o dzidzie, moze jeszcze nie do konca takie bardzo intensywne ale zawsze.
Zastanawiam sie czy moglam zajsc w ciaze w 7- dmym dniu cyklu? Ja mam cykle raczej nie regularne. Co prawda przez ostatni rok byly w miare co 28 dni ale ostatnia miesiaczke dostalam po 48 dniach, takze nie wiem czy taka mozliwosc wchodzi w gre w tej sytuacji?
isllandia
Thu, 20 Oct 2005 - 18:47
"W jajnikach kobiecych znajduje się od 200.000 do 400.000 pęcherzyków pierwotnych, potencjalnie rozwijających się do dojrzałych pęcherzyków zawierających komórki jajowe, czyli jajeczka. Na początku każdego cyklu miesięcznego, FSH (hormon produkowany przez przysadkę) pobudza rozwój kilku pęcherzyków w ciągu kilku dni. Spośród kilku pęcherzyków o podobnej średnicy w 7 dniu cyklu zostaje wyselekcjonowany jeden, który staje się pęcherzykiem dominującym i zmierza do owulacji. Pod wpływem FSH pęcherzyk produkuje, estradiol, który jest najwyższy w 12 dniu cyklu i pod jego wpływem dochodzi po do wyrzutu LH w 13 dniu cyklu (drugiego hormonu produkowanego przez przysadkę). LH ma dwa podstawowe zadania: jajeczkowanie - pod jego wpływem pęka dojrzały pęcherzyk i uwalnia jajeczko do jednego z dwóch jajowodów. Po drugie, dzięki LH pęknięty pęcherzyk może się przekształcić w ciałko żółte, które wytwarza progesteron. Działając razem, estrogen i progesteron pobudzają tkankę wyściełająca macice, czyli endometrium, do przygotowania grubej warstwy naczyń krwionośnych, do której zapłodniona komórka jajowa będzie mogła się przyczepić i dalej rozwijać. " TO JEST NORMA KSIĄŻKOWA ALE JAK WIEMY WSZYSTKIE STARAJĄCE SIĘ- W TEJ MATERII ROŻNE DZIWNE RZECZY SIĘ DZIEJĄ
isllandia
Sat, 22 Oct 2005 - 13:56
znowu prysły marzenia - czuje, że zbliża się @
Mi
Thu, 27 Oct 2005 - 09:40
Kobietki, proszę, rozwiejcie moje wątpliwości.
W tym miesiącu rozpoczeliśmy starania. Od kilku dni boli mnie podbrzusze (tak jak przed @ albo w trakcie) i okropnie mnie mdli
Do @ jeszcze 7 dni. Co to
isllandia
Thu, 27 Oct 2005 - 17:20
Ja miałam podobne obiawy w tym miesiacu i okazały się "ciążą" ale chyba urojoną-(niedługo zwariuję) - @ nadzeszła co do minuty po 31 dniach cyklu!! Szlag by to trafił!! Mam dołą od trzech dni Tylko mój chłop - niezmiennie- optymista w 100% - zazdroszczę!! Mi, Tobie tego nie życzę!! Oby to były te właściwe objawy!! Pozdrawiam!
Agneska
Thu, 27 Oct 2005 - 19:22
Co do objawów przed spodziewaną miesiączką to właściwie nie miałam żadnych. Tym bardziej że miał byc to stracony cykl. Może jedynie ból chyba prawego jajnika. Nawet piersi mnie nie bolały jakoś szczególniej. Może dlatego że się nie spodziewałam.
Za to w cyklu którym sie nam nie udało to właśnie małam sporo objawów mogących wskazywać na ciążę.
Pozdrawiam i trzymam kciuki
mim
Sat, 03 Dec 2005 - 10:49
Hej dziweczyny, sama nie wiem co sie ze mna dzieje
Zawsze mam cykle regularne 25-27 dni @ śluz płodny około 10-11 dzień a w pierwszym miesiacu starań miesiącu niespodzianka - nie zaobserwowałam ciagnacego śluzu. Nie wiem czy nasienie nie zakłócało obrazu, bo dosć często sie "przytulaliśmy" Dziś jestem w 23 dniu cyklu, od 3 dni swędzą mnie brodawki(lekko) i tylko jakoś mnie tak pobolewa w podbrzuszu- uczucie kłucia. Nigdy tak nie miała. No i wydzielina od 3 dni ogromna, biała, lekko lepka i duuużej ilości
Czy to może być juz mały rozwijajacy sie we mnie bejbik?
Temperaturę mam ok. 36.9-37.2 zależy od pory dnia... ojojojojo nie wiem czy czekać czy robić juz test
Sun
Mon, 05 Dec 2005 - 19:03
CYTAT(mim)
Hej dziweczyny, sama nie wiem co sie ze mna dzieje
Zawsze mam cykle regularne 25-27 dni @ śluz płodny około 10-11 dzień a w pierwszym miesiacu starań miesiącu niespodzianka - nie zaobserwowałam ciagnacego śluzu. Nie wiem czy nasienie nie zakłócało obrazu, bo dosć często sie "przytulaliśmy" Dziś jestem w 23 dniu cyklu, od 3 dni swędzą mnie brodawki(lekko) i tylko jakoś mnie tak pobolewa w podbrzuszu- uczucie kłucia. Nigdy tak nie miała. No i wydzielina od 3 dni ogromna, biała, lekko lepka i duuużej ilości Czy to może być juz mały rozwijajacy sie we mnie bejbik?
Temperaturę mam ok. 36.9-37.2 zależy od pory dnia... ojojojojo nie wiem czy czekać czy robić juz test
Ja Ci nie będę nadzieci robić, ale... Chociażby kłucie w podbrzuszu znam z obu ciąż... To może być objaw zagnieżdżania się zarodka... Cóż, poczekaj jeszcze trochę... chociaż ja wiem, że to baaaaaaardzo trudne... TRZYMAM KCIUKI!!!
isllandia
Tue, 06 Dec 2005 - 17:55
CYTAT(mim)
Hej dziweczyny, sama nie wiem co sie ze mna dzieje
Zawsze mam cykle regularne 25-27 dni @ śluz płodny około 10-11 dzień a w pierwszym miesiacu starań miesiącu niespodzianka - nie zaobserwowałam ciagnacego śluzu. Nie wiem czy nasienie nie zakłócało obrazu, bo dosć często sie "przytulaliśmy" Dziś jestem w 23 dniu cyklu, od 3 dni swędzą mnie brodawki(lekko) i tylko jakoś mnie tak pobolewa w podbrzuszu- uczucie kłucia. Nigdy tak nie miała. No i wydzielina od 3 dni ogromna, biała, lekko lepka i duuużej ilości Czy to może być juz mały rozwijajacy sie we mnie bejbik?
Temperaturę mam ok. 36.9-37.2 zależy od pory dnia... ojojojojo nie wiem czy czekać czy robić juz test
NO TO TRZYMAM MOCNO!! Moze przynajmniej Tobie sie uda, ja juz stracilam nadzieje....
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.