To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Czterolatek w grupie z pięciolatkami

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

kamami
Przed wakacjami pisałam, że Michała nie przyjęli do przedszkola - tzn. do tego lepszego icon_wink.gif, bo do drugiego przyleli ale z trzylatkami. Do przedszkola nie poszedł. I dziś poszliśmy do tego lepszego i zaproponowali mu miejsce w pięciolatkach. Jutro idziemy wszyscy żeby obejrzeć grupę. Mam mieszane uczucia, bo: Michał jest raczej z tych niskich i jest zaczepny. Najprawdopodobniej spróbujemy.
Może ktoś był w takiej sytuacji i napisze jak to fajnie icon_biggrin.gif
kamami
Edzia77
A moze to jest taka grupa 4 i 5-cio latków. U mojej córki w przedszkolu jest własnie taka grupa i jest oki. chodziła do grupy z 5-cio latkami majac 4. Bardzo sie zżyła ze starszymi dziewczynkami i było trochę tłumaczenia, że one musza sie teraz uczyc, za to gdy wychodzą na dwór starsze dzieci same przychodzą bawic sie z tymi znajomymi młodszymi. Z chłopcami jest podobnie. Nie ma sie co martwic, napewno bedzie dobrze wink.gif
amo
Mlodsze dziecko duzo korzysta na kontaktach ze starszymi dziecmi - one wiecej potrafia, wiec i maluch wiecej umiejetnosci sobie przyswaja.
A skoro jest "zaczepny" to znaczy, ze nie zginie wsrod starszakow. icon_biggrin.gif
marsjanka
Oliwia miała 2 lata i 5 miesiecy jak poszła do przedszkola do grupy trzylatków, w której niektórzy juz właściwie mieli 4 lata.Wiadomo rocznik to w skrajnej sytuacji prawie 12 miesięcy różnicy.
I kontynuowała to w ubiegłym roku i również w tym chodzi ze swoją grupą. Jest fajnie. Nie ma dużych różnic (przynajmniej jeśli chodzi o Oliwię) . Ona od początku była wychowana na samodzielne dziecko,które musi umieć sobie radzić. Już w grupie trzylatków nawiazała przyjaźń z dziewczynka i trwa to do dziś. A uważa sie, ze ponizej 3 roku dziecko nie jest w stanie nawiązać przyjaźni. Nie ze wszystkim tak samo dobrze sobie radzi jak starsze dzieci w jej grupie, ale nie narzeka. Nie pójdzie do szkoły wcześniej o rok. Najpierw zerówka w przedszkolu, potem w szkole. Nie chcę, aby cały czas goniła innych, aby musiała więcej wkładać wysiłku w to co innym przychodzi już z łatwością z racji wieku. Chodzi mi tu głównie o szkolę. W przedszkolu jest przede wszystkim zabawa. Pzrecież nauka i wychowanie też są realizowane przez zabawę. W tym różnica wieku nie przeszkadza. Nie martw sie. Da sobie radę. A jak będą problemy to nie wyrzucą go juz tylko przeniosą do nizszej grupy.
malinowa i Malina
Adaś juz drugi rok chodzi do grupy z dziećmi o rok starszymi. Co prawda wzrostem przesrasta niektórych z nich, ale poza tym na początku był trochę w tyle - np z samodzielnym jedzeniem, ubieraniem i rysowaniem.
Poradził sobie zupełnie dobrze.
ilona
Moj Adam chodzi do klasy laczonej- Junior i Senior Kindergarten.W zeszlym roku byl czterolatkiem a w tym roku jest pieciolatkiem wiec mam wglad w sytuacje z obu punktow.W zeszlym roku Adas byl maluch icon_wink.gif i i rozrabial troszke ale jesli chodzi o sprawy edukacyjne (pomijajac ,ze to akurat z moich dzieci kompletnie zaciecia do nauki niema)to mysle,ze skorzystal.W tym roku jest starszakiem i jego pani mowi o cudownej przemianie icon_wink.gif Zrobil sie odpowiedzialny,opiekuje sie jednym z "maluchow"i rozumie,ze musi dawac przyklad icon_wink.gif .Ogolnie rzecz biorac mysle,ze to dobry uklad-w obie strony.
Agusek
kamami - moja Ala jeszcze nie ma czterech lat a jest w grupie pięciolatków. Na moje wyraźne życzenie będzie tam 2 lata icon_wink.gif

Jak się okazuje po czasie było to najlepsze rozwiązanie. Ala w czerwcu wyła, że się nudzi w przedszkolu, i że ona nie chce chodzić. Od września leci prawie biegiem icon_wink.gif
Pięciolatki już u nas nie śpią, mają dużo zajęć, częściej są na dworze - same zalety.

Wad na razie nie znalazłam icon_wink.gif
semi
Leo - w grudniu kończy pięc lat - chodzi z zerówkowiczami - 19 sześciolatków + 5 pięciolatków, przy czym kolejny wiekiem pięciolatek jest o 8 m-cy starszy. Leoś jest najmłodszy i zdecydowanie najmniejszy - dzieci przerastaą go o głowę conajmniej. Baardzo się tego bałam, ale okazało się, że jest świetnie. Wiele się uczy, doskonale się dogaduje z dziećmi a przy tym zerówkowicze trochę mu matkują wink.gif .Nie widzę złych stron tego rozwiązania icon_smile.gif .
kamami
Dziękuje za podtrzymanie na duchu.
Spróbujemy. Przedszkole jest integracyjne. Grupa mieszana wiekowo, ale najmłodszy jest grudniowy pięciolatek. Są też dzieci starsze. Dziś przedszkole wzbudziło zainteresowanie, jutro debiut. On pewnie sobie poradzi, gorzej ze mną.
kamami
Edzia77
Głowa do góry, napewno bedzie dobrze.
kamami
Dziecko jak na razie chodzi uśmiechnięte, nie płacze, ponieważ nic w przyrodzie nie ginie pierwszego dnia płakałam ja. W przedszkolu nie jest fajnie - jest super. Panie mówią, że nie widać w jego tęsknoty - zachowuje się jak stary wink.gif przedszkolak. Nawiązał kontakt z grupą. Oczywiście próbował porządzić chłopcami - jednak mu nie wyszło.
kamami
karol
Moj syn chodził do przedzkola, w którym zasadą było łączenie dzieci z 2 rocznikow. On chodził do grupy , jako ten młodszy rocznik. Uważam, ze to było świetne. Razem z zerówka uczył sie jako 5-latek, bo miał chęć. jak jej nie miał, to nikt go nie zmuszał do nauki. W zasadzie mając 6 lat mógł iść do szkoły, bo znał materiał. Tak zupełnie niechcący, bo chciał i trafił na cudowną wychowawczynie. Uważam, ż elepiej, kiedy dziecko jest z grupa rok starszą niz młodszą. Da sobie radę. Dzieci maja dużą zdolność adaptacji, a rok urodzenia nie ma dla nich znaczenia.
Pozdrawiam
Agusek
CYTAT(kamami)
Dziecko jak na razie chodzi uÅ›miechniÄ™te, nie pÅ‚acze, ponieważ nic w przyrodzie nie ginie pierwszego dnia pÅ‚akaÅ‚am ja. W przedszkolu nie jest fajnie - jest super. Panie mówiÄ…, że nie widać w jego tÄ™sknoty - zachowuje siÄ™ jak stary wink.gif przedszkolak. NawiÄ…zaÅ‚ kontakt z grupÄ…. OczywiÅ›cie próbowaÅ‚ porzÄ…dzić chÅ‚opcami - jednak mu nie wyszÅ‚o.  
kamami


No i dobrze icon_lol.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.