Co na odporność?

Usilnie staramy się o malucha. Mielismy czekac do wiosny, żeby uniknąć jakigoś zimowego choróbska, ale nie mamy cierpliwości. Zastanawiam się czy mogę w jakiś sposób wzmacniac moją odporność? Jestem nauczycielem więc dzieci wciąż kichają i kaszlą na mnie. Czy możecie coś doradzić? Piję Actimel, sok z malin ale narazie kaszle i smarkam...

Lekarz powiedzial mi że odporność wzmacnia Echinacea i jerzówka ( to odpowiednik).

Franca,
cytryny, cebula, czosnek, miĂłd

starajcie sie juz teraz. Ja zaszłam w ciążę w grudniu i jestem zadowolona. Też jestem nauczycielką ale jakoś nie miałam takich dylematów, może dlatego, że mi się spieszyło. Różnica między starszym dzieckiem wynosi 6 lat. Teraz "dzidziuś" ma już rok a ja do końca semestru jestem na urlopie zdrowotnym i mogę ciszyć się macierzyństwem ). Pytaj w aptece o homeopatyczne lekarstwa podnoszące odporność....i do roboty. Powodzenia!!!!!

Dzieki za wasze sprawdzone sposoby. Ja jestem nauczycielem wspomagającym, więc mam bardzo bliski kontatkt z dziecmi, siedzę z nimi w twarzą w twarz- moje dzieciaki ze wzgledu na swoje różnego rodzaju uposledzenia mają słaba odporność- często choruja- już teraz widzę jak męczą się biedactwa z katarem i przeziebieniami. U mnie skutki są- opryszczka na wardze i od trzech tygodni kaszel. zasatanawiam się nad tym, aby jednak przelozyć produkcję dzidzi na wiosnę..o ile niej jest za późo:) z czego bardzo bysmy sie cieszyli

WITAJ
chorowałam przewlekle na zapalenie oskrzeli ale od roku nawet przeziębienie mnie nie wzieło a moją receptą jest .......jedzenie przynajmniej dwóch pomarańczy dziennie naprawde wspomaga organizm w walce z nieproszonymi"wirusami"....możecie mi wierzyć codzienne spożywanie pomaga...zaraziłam "terapią pomarańczową"moich znajomych i o dziwo też nie zaziębiają sie a jesli się komuś zdarzy to szybko mija....bez głębszych powikłań....
pozdrawiam i zyczę zdrowia...

Dzięki za radę:) Sposób, jak widac nie tylko skuteczny lecz także smaczny:) Zdrówka:)