To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

świecowanie uszu

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Elak
Czy ktoś robił dziecku świecowanie uszu?
Zaczynam się zastanawiać, czy może nie powinnam zastosować moim dzieciom takiej terapii.
Z tego co czytałam, to przeciwwskazań nie ma. Ale chciałabym przeczytać od kogoś kto to robił dziecku (lub sobie), a nie tylko zachęty tych co oferują swoje usługi icon_confused.gif
anita
widziałm kiedys zabieg pokazowy( w szkole), wygladało to niezle i niezle uszy przeczysciło. pacjent nic nie czuł, mysle ze jest to ok, nawet jak nie pomoże to nie zaszkodzi.
anita
a tak z ciekawości ile to teraz kosztuje?
Ciocia Magda
Mój mąż był na takim zabiegu - miał problemy ze słuchem, gorzej słyszał na jedno ucho. No i po zabiegu mu się pogorszyło icon_sad.gif - ucho bolało. Poszliśmy do normalnego laryngologa i ten wypłukał taką olbrzymią strzykawą "korek" woskowinowy. Powiedział, że ucho było podrażnione.
Inca2
Siostra mojej bratowej robi takie zabiegi. Jest po różnych 'specjalizacjach' medycyny naturalnej oraz po którymś tam stopniu reiki.
Sama Hubertowi zabiegu nie robiłam, ale z zeszłym roku Agnieszka (bratowa) zdecydowała się na to i zrobiła sobie i córce (7 lat).
Podobno pomaga to nie tylko w poprawie słuchu i oczyszczenia ucha z woskowiny, ale także poprawia ogólną odporność.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.