Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Mam zapalenie krtani i dostałam m.in. Rulid - silny antybiotyk. Mam oczywiście osłonowo na żołądek Lakcid, jem jogurty, ale boję się złapać jakiejs grzybicy, co po antybiotyku jest, niestety, baardzo prawdopodobne
Pomóżcie, jak najlepiej uchronić się przed grzybica po antybiotykach?
malinowa i Malina
Sat, 15 Oct 2005 - 23:12
Zaaplikuj sobie też lactovaginal, bo "oddolnie" też możesz mieć problemy po antybiotyku.
mama_do_kwadratu
Sat, 15 Oct 2005 - 23:15
Kiedy mój synek dostawał mocny antybiotyk (borelioza), podawaliśmy mu Nystatynę.
katiek
Wed, 19 Oct 2005 - 23:14
Mcda-jak już skończysz antybiotyk, to wzmocnij swoją odpornośc którymś z preparatów. Mi pomógł Lyphozil forte (?)czy jakoś tak.
A oddolnie poużywaj teraz laktacydu ale w wersji płynu ginekologiczego (tylk ow aptece)-ma ph zakwaszające środowisko pochwy, czego grzybki nie lubią.
emce
Wed, 19 Oct 2005 - 23:29
Dzięki za rady. Właśnie wczoraj skończyłam brać antybiotyki. Traktowałam się oddolnie lactovaginalem, bo (chyba przewrażliwiona po kilkukrotnych "przygodach") coś mnie ciągle swędziało i ogólnie czułam się mało komfortowo.
Dziś podczas kontroli domagałam się od p. dr. recepty na Nystatynę (którą kilka osób mi polecało), ale lekarka patrzyła na mnie dziwnie (tak mi sie wydawało) i stwierdziła, że Nystatyna nie będzi odpowiednia (nie powiedziała dlaczego), tylko przepisała mi Fluconard (albo jakoś tak - nie moge odczytać). Stwierdziła, że wezmę 1 dawkę i będzie w porządku.
Jak sądzicie? Jakoś nie mam przekonania, a zupełnie się na tym nie znam.
Acha, dodam jeszcze, że nabawiłam sie basenowej grzybicy stóp (fuj ) i Lamisilat nie działa. Może coś wybiłoby wszystkie "moje" grzyby?
katiek
Wed, 19 Oct 2005 - 23:54
Mcda a może to flukonazol (?)-taki syrop. Brałam to kiedyś ja i mała jak jej zmiany alergiczne zacęły mieć tendencję do zalegania się grzybka-pomagało.
A nystatyny nie chciała dać żeby cię nie traktować antybiotykiem po antybiotyku....
A co sobie zapodać jak "oddolnie" już cos się dzieje :cry: . Wizytę u lekarza mam dopiero na 10.12,a do tego czasu do oszaleję :jak smutno mi
PrywatnÄ… wizytÄ™ u lekarza?
Bo czekanie z infekcją jeszcze dwa tygodnie może zaowocować wyższymi kosztami.
SylwiaK
Wed, 23 Nov 2005 - 14:03
Dziewczyny, mój gin powiedział że na ostatnim szkoleniu dowiedział się że lactowaginal ma skuteczność w działaniu w ok 5%!!! Pomimo że był kiedyś zwolennikiem brania tego leku, odradzał mi.
Więc chyba nie ma sensu wydawać kaski!
katiek
Wed, 23 Nov 2005 - 15:04
CYTAT(Sam)
A co sobie zapodać jak "oddolnie" już cos się dzieje :cry: . Wizytę u lekarza mam dopiero na 10.12,a do tego czasu do oszaleję :jak smutno mi
Spróbuj podmywania i "okładów" z kefiru-najlepszy [ponoć z butelek szklanych-taki krótkoterminowy
Mi
Wed, 23 Nov 2005 - 18:51
Sam, niedawno miałam podobną sytuację. Piekło mnie i byłam przekonana, że to grzybek - a wizyta u gina dopiero za 3 tygodnie. Wspomagałam się Clotrimazolem w kremie, zdobyłam receptę na fluconazol i .... wreszcie doczekałam się wizyty. Ale Pani doktor wykluczyła jakąkolwiek infekcję narządów kobiecych! Jedynie poleciła mi nasiadówki z nadmanganianu potasu (fioletowe małe tabletki)
Zrobiłam sobie posiew moczu (kolejny tydzień czekania) - i tu było źródło moich dolegliwości.
Życzę zdrówka i dotrwania do wizyty.
P.S. U nas wszystkie terminy do gina na ten rok były wyczerpane już pod koniec października
000
Thu, 24 Nov 2005 - 09:46
Po długim leczeniu zapalenia okostnej antybiotykami nabawiłam się zapalenia jamy ustnej o podłożu grzybicznym.
Brałam Fluconazol i Nystatynę i żadnych efektów.
W trakcie brania było widać lekką poprawę ale na drugi dzień po skończeniu tabletek wszystko wróciło ze zdwojoną siłą.
000
Thu, 24 Nov 2005 - 11:44
współczuję
ja kiedyś pół roku tak się leczyłam ( na fundusz) i stany zapalne wciąz wracały. W końcu odżałowałam trochę kasy i poszłam prywatnie, okazało się że przyczyną była nadżerka ( której lekarz w przychodni nie widział)
Teraz chodzÄ™ tylko prywatnie.
Aktualnie usiłuje sie wyleczyć ze stanu zapalnego jamy ustnej ( moja lekarka jest na urlopie)a lekarz na zastępstwie..g... widzi. W poniedziałek idę prywatnie do lekarza moich dzieci i po drodze do dentysty bo w sumie od problemów dentysztycznych sie zaczeło. MOże ta moja okostna jeszcze nie jest w porządku i od niej wszystko się nawraca.
skanna
Thu, 24 Nov 2005 - 14:27
Sam, mój lekarz też jest rozchwytywany i terminy ma odległe - co najmniej trzy tygodnie czekania, ale nigdy się nie zdarzyło, żeby nie przyjął od ręki, jeśli coś się dzieje. Dlatego pomyślałam, że czekasz na lekarza z NFZ-u - oni niestety nie mogą przyjmować ponad wyznaczony limit. Lekarz prywatny może, to tylko zależy od jego dobrych chęci i troski o pacjentów.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.