To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Rozczarowanie przedszkolem

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

mikado
Obserwuje przedszkole od poczatku i czuje jak powoli rosnie mi gul icon_evil.gif
Nurtuje mnie pare spraw i ciekawa jestem jak to wyglada w Waszych przedszkolach,mianowicie:
> wychodzenie do ogrodu - u nas od poczatku wrzesnia dzieci byly tylko 5 razy na dworze icon_sad.gif nawet przy ladnej pogodzie dzieci siedza na salach
> zabawy - dziecko czesto powtarza, ze bawia sie same bo pani albo siedzi przy biurku albo rozmawia z inna pania
> atrakcje - poki co zadnych icon_sad.gif nie byly w teatrzyku, nie bylo tez nic organizowane w przedszkolu, zero absloutne, czy pieniadze wplacane na komitet ( 80zl) sluza tylko na zakup srodkow papierniczych? Bo nawet farbami dzieci maluja bardzo rzadko, do tej pory raptem ze 3 razy icon_evil.gif
najczesciej maluja flamastrami, po ktorych nie moge dziecku domyc rak,
nie wycinaja, nie wyklejaja, raz lepily z plasteliny
> rytmika - pani mowila, ze bedzie sie odbywac 2xwtyg na sali gimnastycznej, a moje dziecko twierdzi ze na sali byly tylko raz, rytmika jest oczywiscie platna
> prawie codziennie grupa mojej corki ( 4-5 latki) musi siedziec na sali z maluchami, przechodza na swoja sale dopiero jak przyjdzie ich pani
> przyprowadzanie chorych dzieci - tego juz nawet nie komentuje, bo to chyba wszyscy juz przerobili
> jedzenie - niedawno pisalam o tym, wiec nie bede sie powtarzac, dodam tylko, ze nic sie nie zmienilo icon_sad.gif poczatkowo mialam nadzieje, ze moze tylko pierwszy miesiac tak, zeby sprawdzic co dzieciom najlepiej smakuje, ale niestety... dalej na sniadanie kroluje kielbacha, czesto pasztet z ogorkiem konserwowym i herbata, zero posilkow mlecznych
To chyba na razie tyle co pamietam, acha panie sa w przedziale wiekowym 38 - 58, nie wiem czy to ma jakies znaczenie, ale zauwazylam, ze starszym paniom nie zawsze sie chce
Prosze, napiszcie jak jest u Was, jezeli ja przesadzam to postawcie mnie do pionu
skanna
CYTAT(mikado)
Obserwuje przedszkole od poczatku i czuje jak powoli rosnie mi gul  :evil:  
Nurtuje mnie pare spraw i ciekawa jestem jak to wyglada w Waszych przedszkolach,mianowicie:
> wychodzenie do ogrodu - u nas od poczatku wrzesnia dzieci byly tylko 5 razy na dworze  :(  nawet przy ladnej pogodzie dzieci siedza na salach


U nas po południu wszystkie dzieci wychodzą, o ile nie pada i nie wieje zbyt mocno.

CYTAT(mikado)
> zabawy -   dziecko czesto powtarza, ze bawia sie same bo pani albo siedzi przy biurku albo rozmawia z inna pania


Widzę, że u nas bawią się też raczej same, w przerwach między zajęciami dydaktycznymi prowadzonymi przez panią. Z dzieciństwa pamiętam, że czas przeznaczony na zabawę "dowolną" był czasem najmilszym w przedszkolu icon_razz.gif

CYTAT(mikado)
> atrakcje - poki co zadnych  :(   nie byly w teatrzyku, nie bylo tez nic organizowane w przedszkolu, zero absloutne, czy pieniadze wplacane na komitet ( 80zl) sluza tylko na zakup srodkow papierniczych? Bo nawet farbami dzieci maluja bardzo rzadko, do tej pory raptem ze 3 razy  :evil:  
najczesciej maluja flamastrami, po ktorych nie moge dziecku domyc rak,  
nie wycinaja, nie wyklejaja, raz lepily z plasteliny
> rytmika - pani mowila, ze bedzie sie odbywac 2xwtyg na sali gimnastycznej, a moje dziecko twierdzi ze na sali byly tylko raz, rytmika jest oczywiscie platna


U nas komitet kosztuje 30 zł miesięcznie, z tego organizowane są 2- 3 imprezy w miesiącu (w tym była wycieczka, teatrzyk w przedszkolu i wyjście do kina) i opłacana rytmika i plastyka raz w tygodniu. Na artykuły papiernicze, zabawki i sprzęty jest osobna składka.

CYTAT(mikado)
> prawie codziennie grupa mojej corki ( 4-5 latki) musi siedziec na sali z maluchami, przechodza na swoja sale dopiero jak przyjdzie ich pani


To jest akurat dyktowane w jakiś sposób przez pensum nauczyciela przedszkola. U nas też tak jest że od 6.30 do 8 i od 16 do 17 siedzą razem po dwie grupy. Panie mi kiedyś tłumaczyły te rozliczenia.

CYTAT(mikado)
> jedzenie -  niedawno pisalam o tym, wiec nie bede sie powtarzac, dodam tylko, ze nic sie nie zmienilo  :(   poczatkowo mialam nadzieje, ze moze tylko pierwszy miesiac tak, zeby sprawdzic co dzieciom najlepiej smakuje, ale niestety... dalej na sniadanie kroluje kielbacha, czesto pasztet z ogorkiem konserwowym i herbata, zero posilkow mlecznych

Prosze, napiszcie jak jest u Was, jezeli ja przesadzam to postawcie mnie do pionu


Tak całkiem to nie przesadzasz icon_wink.gif. O ile nie czepiałabym się kwestii przebywania we wspólnych grupach w pewnych godzinach i samodzielnej zabawy (oczywiście pod warunkiem, że program dydaktyczny jest rzetelnie realizowany), o tyle kwestia wychodzenia na podwórko, braku atrakcji i monotonnego żywienia wydaje mi się rzeczywiście mocno zaniedbana.
Ludek
CYTAT(mikado)
> wychodzenie do ogrodu - u nas od poczatku wrzesnia dzieci byly tylko 5 razy na dworze  :(  nawet przy ladnej pogodzie dzieci siedza na salach


Z tym wychodzeniem jest różnie. Nie zawsze wychodzą nawet jak jest ładna pogoda, ale nie jest tragicznie.

CYTAT(mikado)
> zabawy -   dziecko czesto powtarza, ze bawia sie same bo pani albo siedzi przy biurku albo rozmawia z inna pania


Tego nie jestem w stanie do końca stwierdzić. Czasem na pewno bawią się same, ale uczą się też piosenek, wierszyków itp. więc Panie muszę poświęcać im czas


CYTAT(mikado)
> atrakcje - poki co zadnych  :(   nie byly w teatrzyku, nie bylo tez nic organizowane w przedszkolu, zero absloutne, czy pieniadze wplacane na komitet ( 80zl) sluza tylko na zakup srodkow papierniczych? Bo nawet farbami dzieci maluja bardzo rzadko, do tej pory raptem ze 3 razy  :evil:  
najczesciej maluja flamastrami, po ktorych nie moge dziecku domyc rak,  
nie wycinaja, nie wyklejaja, raz lepily z plasteliny


Teatrzyki sÄ… regularnie raz w miesiÄ…cu.
Dzieci najczęściejrysują kredkami, nie pamiętam, żeby w ogóle malowały, czasem robią też coś z plasteliny i to w zasadzie wysztko więc też nie jest za dobrze. Do tego na mat. plastycze składliśmy siępo 40 zł na cały rok, a teraz pojawiła się kartak, że mamy przynieśc pastele icon_confused.gif .

CYTAT(mikado)
> prawie codziennie grupa mojej corki ( 4-5 latki) musi siedziec na sali z maluchami, przechodza na swoja sale dopiero jak przyjdzie ich pani

U nas jest podobnie. Przedszkole czynne jest od godz. 6.00 i wtedy jest jedna Pani dla wszystkich grup. Pełna obsada jest chyba od godz. 8.00 i wtedy dzieci idą do swoich sal.

CYTAT(mikado)
> jedzenie -  niedawno pisalam o tym, wiec nie bede sie powtarzac, dodam tylko, ze nic sie nie zmienilo  :(   poczatkowo mialam nadzieje, ze moze tylko pierwszy miesiac tak, zeby sprawdzic co dzieciom najlepiej smakuje, ale niestety... dalej na sniadanie kroluje kielbacha, czesto pasztet z ogorkiem konserwowym i herbata, zero posilkow mlecznych


Nie śledzę regularnie jadłospisu, ale zawsze jak zajrzę, to na śniadanie jest zupa mleczna i kanapki z wędliną/serem. Ogórków konserwowych nigdy nie było. Ogólnie jedzenie jest smaczne i Diana nie narzeka.
Ciocia Magda
CYTAT(mikado)
Obserwuje przedszkole od poczatku i czuje jak powoli rosnie mi gul  :evil:  
Nurtuje mnie pare spraw i ciekawa jestem jak to wyglada w Waszych przedszkolach,mianowicie:
> wychodzenie do ogrodu - u nas od poczatku wrzesnia dzieci byly tylko 5 razy na dworze  :(  nawet przy ladnej pogodzie dzieci siedza na salach


u nas wychodzą w słoneczne dni, w zimie zasłaniają się chorującymi dziećmi i rodzicami, którzy nie mogą iść na zwolnienie icon_evil.gif

CYTAT(mikado)
> zabawy -   dziecko czesto powtarza, ze bawia sie same bo pani albo siedzi przy biurku albo rozmawia z inna pania


dopiero w tym roku (5-latki) dzieci mają zajęcia dydaktyczne całą grupą, do tej pory pani sadzała szóstkę wokół jednego stolika i malowali, w tym czasie reszta szalała, potem następna szóstka itp. Co więcej od kiedy mają te zajęcia grupowe i to dwa zadania (typu kolorowanka icon_wink.gif ) dziennie, to moim dzieciom już przedszkole nie jest tak w smak - najbardziej lubią szaleć z koleżankami.

CYTAT(mikado)
> atrakcje - poki co zadnych  :(   nie byly w teatrzyku, nie bylo tez nic organizowane w przedszkolu, zero absloutne, czy pieniadze wplacane na komitet ( 80zl) sluza tylko na zakup srodkow papierniczych? Bo nawet farbami dzieci maluja bardzo rzadko, do tej pory raptem ze 3 razy  :evil:  
najczesciej maluja flamastrami, po ktorych nie moge dziecku domyc rak,  
nie wycinaja, nie wyklejaja, raz lepily z plasteliny
> rytmika - pani mowila, ze bedzie sie odbywac 2xwtyg na sali gimnastycznej, a moje dziecko twierdzi ze na sali byly tylko raz, rytmika jest oczywiscie platna


na artykuły papiernicze płacimy bodajże 20zł/rok (albo półrocze), ale panie proszą o dostarczanie dodatkowego papieru bo niektóre dzieci np. moje są bardzo płodnymi twórcami - codziennie dostaję plik papierów z ich dziełami (na papierze śniadaniowym zazwyczaj). Panie przechowują prace wykonywane na wyżej wspomnianych "zajęciach" i te dostajemy na koniec roku w teczce.
Teatrzyki raz na miesiąc, dodatkowo spotkania z kulturą (coś a la wych. muzyczne + teatr.), rytmika raz w tygodniu, gimnastyka korekcyjna 2x - wszystko płatne dodatkowo (no, w tym roku nie płacimy za korekcyjną, bo miasto płaci)

CYTAT(mikado)
> prawie codziennie grupa mojej corki ( 4-5 latki) musi siedziec na sali z maluchami, przechodza na swoja sale dopiero jak przyjdzie ich pani


U nas to samo, dzieci rozchodzą się do sal po 8 (przed śniadaniem) i wracają do grup łączonych ok. 14 - u nas o tej porze przedszkole pustoszeje więc ma to sens. Ja się z tego cieszę, bo moje córy się wtedy rozdzielają - Ewelina do zerówki, Zosia do maluchów

CYTAT(mikado)
> jedzenie -  niedawno pisalam o tym, wiec nie bede sie powtarzac, dodam tylko, ze nic sie nie zmienilo  :(   poczatkowo mialam nadzieje, ze moze tylko pierwszy miesiac tak, zeby sprawdzic co dzieciom najlepiej smakuje, ale niestety... dalej na sniadanie kroluje kielbacha, czesto pasztet z ogorkiem konserwowym i herbata, zero posilkow mlecznych

Prosze, napiszcie jak jest u Was, jezeli ja przesadzam to postawcie mnie do pionu


z jedzeniem u nas też nie najlepiej, dieta jest zdecydowanie monotonna, na dodatek nie zawsze jadłospis odpowiada rzeczywistości - np. niby jest mleko ale nie dla wszystkich, dla niektórych nie starcza i piją herbatę. Nie martwię się tym zbytnio, bo moje dzieci dużo dojadają w domu - rano płatki na mleku, po przedszkolu od razu kanapka, potem jeszcze obiad i kolacja (też z mlekiem). W przedszkolu za to nauczyły się jeść surówki, co mi się nie udawało.
mikado
Dzieki Kochane za wszystkie wypowiedzi icon_smile.gif
Co do laczenia grup - jezeli niektore dzieci sa przyprowadzane wczesnie rano to zrozumiale, ze czekaja na pozostalych i dopiero potem sie rozchodza na sale, po poludniu kiedy dzieci sie rozchodza tez rozumie, ale w naszym przypadku prowadze core na 8.30-8.40 a pani jeszcze nie ma, ale w stosunku do dzieci sa wymagania aby sie nie spoznialy
Ech moze rzeczywiscie sie czepiam icon_confused.gif
Alynka
CYTAT(mikado)
wychodzenie do ogrodu - u nas od poczatku wrzesnia dzieci byly tylko 5 razy na dworze  :(  nawet przy ladnej pogodzie dzieci siedza na salach


u nas wychodzi na to, że wychodzą teraz codziennie o ile nie pada i wiatr nie wieje zbyt silny. ale zimą wychodzą już nie codziennie tylko raz czy dwa na tydzień icon_sad.gif

CYTAT(mikado)
zabawy - dziecko czesto powtarza, ze bawia sie same bo pani albo siedzi przy biurku albo rozmawia z inna pania


a ja ciągle słysze, że ćwiczyli albo malowali albo rysowali albo lepili z plasteliny/ciastoliny/masy solnej i ciągle mam nowe dzieła do odbioru icon_lol.gif

CYTAT(mikado)
atrakcje - poki co zadnych  nie byly w teatrzyku, nie bylo tez nic organizowane w przedszkolu, zero absloutne, czy pieniadze wplacane na komitet ( 80zl) sluza tylko na zakup srodkow papierniczych?


u nas atrakcji sporo bo ciągle jakiś teatrzyk przyjeżdza albo koncert organizują albo wycieczkę albo jakiś gość przychodzi (był np. pan policjant) ale to do starszych grup bo maluchy fakt atrakcji mają mniej icon_confused.gif

CYTAT(mikado)
rytmika - pani mowila, ze bedzie sie odbywac 2xwtyg na sali gimnastycznej, a moje dziecko twierdzi ze na sali byly tylko raz, rytmika jest oczywiscie platna


rytmika 2x w tygodniu, do tego raz w tygodniu tańce icon_eek.gif, raz angielski icon_lol.gif i raz zajęcia na sali z piłką i to wszystko w cneie za przedszkole icon_cool.gif

CYTAT(mikado)
jedzenie - niedawno pisalam o tym, wiec nie bede sie powtarzac, dodam tylko, ze nic sie nie zmienilo  poczatkowo mialam nadzieje, ze moze tylko pierwszy miesiac tak, zeby sprawdzic co dzieciom najlepiej smakuje, ale niestety... dalej na sniadanie kroluje kielbacha, czesto pasztet z ogorkiem konserwowym i herbata, zero posilkow mlecznych


a ja mam zawsze slinotok jak czytam jadłospis u Ady w przedszkolu icon_lol.gif no opisane jest smakowicie i podobnie smakuje chyba bo Ada zjada wszystko (widac na podglądzie internetowym, że dzieci chętnie zjadają i biorą dokładki). i raczej równowaga w daniach mięsnych, mlecznych i mącznych icon_biggrin.gif

no i nie płacimy nic dodatkowo na papier, kredki czy inne akcesoria plastyczne. wszystkie zajęcia dodatkowe mamy w cenie. skłądki na komitet rodzicielski też nie ma icon_eek.gif no i przedszkole zaczeło budowę basenu dla swoich przedszkolaków i od przyszłego roku będą zajęcia na basenie icon_biggrin.gif
mikado
Alynka, a gdzie to przedszkole ? Moze sie przeniesiemy icon_biggrin.gif
Ech, jedyny plus, ze moje dziecie lubi swoje panie
Alynka
Mikado, w Bydgoszczy icon_biggrin.gif a jak zechcesz się przeprowadzać daj znać icon_wink.gif
Ludek
Alynka to państwowe przedszkole? icon_eek.gif
mikado
Kurcze chyba nie da rady, troche za daleko icon_confused.gif
Ale Bydgoszcz troszke znam, moj ojciec stamtad pochodzi icon_biggrin.gif
Alynka
Ludek, to jest przedszkole niepubliczne.
Ale w Bydgoszczy z tego co sie orientowałam, to opłaty za przedszkole raczej wszędzie takie same i to bez różnicy czy przedszkole publiczne czy nie icon_smile.gif
Ludek
To ja chcÄ™ do Bydgoszczy wink.gif
Alynka
zapraszam icon_biggrin.gif
a za przedszkole płacę max 210 zł (zależy od dni w miesiącu) icon_biggrin.gif
ROZGWIAZDA
U nas dokładnie tak samo jak u Alynki, z tą jedną różnicą że basenu nie ma i prawdopodobnie nie będzie. Ale cała reszta jest OK, choć to publiczne przedszkole icon_biggrin.gif Opłata za nie jednak jak widzę jest niemalże taka sama, Alynko icon_confused.gif

Piotruś bardzo chętnie chodzi do przedszkola, może właśnie dlatego że się tam poprostu nie nudzi icon_question.gif icon_biggrin.gif
Ludek
CYTAT(Blue)
Zapomnialam dopisać  :wink:  Å¼e co tydzieÅ„ wywieszane sa prace dzieci na tablicach. Maluja, rysujÄ…, robia ludziki z plasteliny, orzechów, patyków, wyklejajÄ… itp.


Na prace manualne też nie mogę narzekać. Za to wywieszane są k. sali w holu, do którego rodzice mają wstęp tylko na zebrania czyli 2-3 x w roku icon_confused.gif .
Edzia77
Z jednego przedszkola zrezygnowałyśmy właśnie z tego względu, że dzieci właściwie wcale nie wychodziły na dwór, mało atrakcji i kiepski kontakt z przedszkolankami.
Z obecnego przedszkola obie jesteśmy zadowolone. Gdy tylko jest mozliwosc dzieci są na dworzu (ale tu tez nie kazdej mamie sie dogodzi, bo niektóre twierdzą, ze tak panią najwygodniej, bo wtedy tyle z dziecmi nie muszą pracowac). Obiadki mam gotowac wg przepisów pani kucharki, bo ona gotuje lepiej niz mama. Prac nie mam juz gdzie chować, a z przedszkolankami można porozmawiac w kazdej chwili. Atrakcji tez maja wiele. Do tej pory piknik, teatr, wystawa, koncert. Naprawde jestem zadowolona.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.