kodeks pracy

Moje drogie,
mam pytanie do mam, które trochę w tym siedzą. Jak to wygląda z pracą na zmiany wg. kodeksu pracy. Sytuacja jest następująca:
praca 8 godziny dziennie na 2 zmiany I w godz 8-16 i II w godz. 13-21. Nie ma problemów jeżeli w ciągu tygodnia pracownik przychodzi jednego dnia na pierwszą zmianę a drugiego na II. Schody zaczynają się jeżeli chce to zrobić w drugą stronę czyli pierwszego dnia na II zmianę a drugiego na I. Co prawda wymóg 11 godzin nieprzerwanego wypoczynku jest zachowany ale jest też przepis mówiący o 8 godzinach pracy w ciągu doby i tu zaczynają się schody, bo od przyjścia do pracy pierwszego dnia, do przyjścia do pracy następnego dnia jest mniej niż 24 godziny. Czy jest jakaś możliwość legalnego "obejścia" tego przepisu np. zachowując 40-to godzinny tydzień pracy albo podpisując aneksy do umowy o pracę. Znalazłam też taki przepis, że na pisemny wniosek pracownika możliwe są zmiany dot. czasu pracy ale czy to można rozwiązać jakoś "systemowo" czy też pracownik za każdym razem musi przedstawiać pisemny wniosek . Dodam tylko, że pracownikom bardzo są na rękę zmiany "mieszane"

Pozdrawiam,
Gośka

Małgorzato, ja pracuję w systemie czterozmianowym:

6-14
14-22
22-14

Czasem zadarza się, że jestem w pracy od 14 do 22, idę do domu, a następnego dnia przychodze na 6 rano.
Pracuje juz tak kilka lat.
Z tego co ja wiem, to jednego dnia można pracować max. 12 godzin. A przerwa między godzinami pracy musi być conajmniej 8 godzin.
Nie piszemy Ĺźadnych wnioskĂłw.
Godziny pracy odbijamy na karcie, więc wszystko jest czarno na białym.
W tygodniu ma wyjść 40 godzin.

No, tak ale w takim razie zgodnie z kodeksem pracy twoja firma powinna ci wypłacać nadgodziny za czas przepracowany między 6 a 14 następnego dnia. Poza tym firma nie zachowuje obowiązkowego 11-godzinnego nieprzerwanego wypoczynku. Jak Ci się nie spodobają, to możesz na nich napuścić Państwową Inspekcję Pracy...
PoniĹźej wklejam link https://www.pip.gov.pl/html/pl/html/07063003.htm

Te przepisy nie obowiązują jeżeli np. jesteś kierownikiem albo ochroniarzem albo ratownikiem.

nie do końca jednak rozumiem ideę równoważnego systemu pracy. Może twoja firma stosuje taki właśnie system pracy? Może to jest jakieś rozwiązanie problemu, który opisałam
no i jest jeszcze jeden:
Art. 142. Na pisemny wniosek pracownika pracodawca może ustalić indywidualny rozkład jego czasu pracy w ramach systemu czasu pracy, którym pracownik jest objęty.

Pozdrawiam,
w dalszym ciągu zdezorientowana Gośka

Gosiu, musiałabym się zapytać kadrowej, bo widzisz. My sobie tak zmieniamy między nami (w moim dziale pracują 4 osoby), potrafimy się dogadać i czasem tak sobie zmieniamy zmiany, jak ktoś ma tam cos do załatwienia.
Nigdy jeszcze kadrowa nie zwróciła nam uwagi, że tak być nie powinno, a przeciez widzi nasze karty, bo co miesiąc liczy nam godziny.

u mojego męża też nie ma problemu ze zmianami byle był zachowany "czas odpoczynku" między I i II zmianą,a nad godziny naliczają nie dobowo tylko miesięcznie,dobowo tylko stawkę za pracę w nocy (22-6) soboty,niedziele i święta

mamy nową kadrowa i okazało się, że do tej pory źle robilismy.
Nie przestrzegalismy przepisu mówiącego o 11 gfodzinnej nieprzerwanej przerwie, bo pracując jednego dnia od 14 do 22, a drugiego od 6 do 14, mamy tylko 8 godzin przerwy.

Teraz jesli nam wyskakuja takie sytuacje piszemy wniosek z prosbą o zmianę czasu pracy w dniu,.... z powodu..... .

czy mozna to rozwiązać systemowo?
Nie mam pojęcia