Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > nasze problemy > niepĹodnoĹÄ i problemy z zajĹciem w ciÄ
ĹźÄ
Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72
Kukunia nie robiłam progesteronu, u mnie też często w cyklu stymulowanym 3 dni przed @ występuje brązowe brudzenie, ale u mnie to spowodowane jest prolaktyną, która w tym cyklu jest jeszcze lekko ponad norme. Kukunia kiedy testujesz? Ja za tydzień idę na betę hcg.
Dzoana a czy Ty przy podwyższonej prolaktynie, też masz bardzo skąpe miesiączki? Moja ostatnio trwała tylko 1 dzień
Gozi miesiączki mam normalne 4-5 dni.
kurde gozi własnie moja miesiączka teraz trwała 2 dni :/ :/ :/ poprzedzona 4 dniowymi brazowymi plamieniami....... moja prolaktyna po obciążeniu 15 razy podwyższona, zbijam ją połową norprolacu i castagnusem....
dżoana ja dziś dopiero 2 dc wiec o testowaniu narazie moge tylko pomarzyć powodzenia z betą...... trzymam kciuki
Kukunia moja prolaktyna wynosiła 297 przy normie 35, także to masakra była. Cały czas biorę Bromergon i mam zamiar jakoś w grudniu znów zrobić badanie. Ja nie mam plamień przed @, tylko że jest ona bardzo krótka.Mimo tego, że swego czasu brałam luteinę nic to nie pomogło. Ja z tą prolaktyną to cały czas mam problem, gdy wcześniej robiłam hormony to też wyszła mi podwyższona, ale nie aż tyle.
perełka jak tam sytuacja?
powtórzyłam dzisiaj test... negatywny krwawienia też już prawie nie mam..
narazie chyba pasuje....nie mam juz siły....co będzie to będzie
ehhhhh
Perełka a może powinnaś trochę odpocząć... Dać sobie trochę czasu... Wiem, że to się łatwo mówi, tym bardziej, że tyle już przeszłaś. Ja sobie narazie odpuściłam, nie chodzę do lekarza, a starania zaczynam w nowym roku.
Jak tam Dziewczynki? jakieś nowości, zmiany? któras testuje w najbliższych dniach?
Witam dziewczeta !
perelka00007 Bylam dzis podgladac moje pecherzyki, no i .... lekko sie zdenerwowalam, bo okazalo sie, ze jest juz po owulacji pani dr zadowolona, bo przeciez wszystko pieknie sie "samo" zrobilo, nawet nie musialam sie kluc, tylko, ze nie wiem czy udalo sie trafic jakie to wszystko po**epszone Ona zadowolona, co w sumie niby fajnie, bo mnie nie dobija, ale z drugiej str mowi ze jeszcze najwyzej 1 cykl a pozniej jak ja dzis zapytalam zaczela mowic o jakichs zastrzykach, ale nie rozwijala sie, twierdzi, ze nie mam sobie tym zawracac glowy. Teraz mam czekac 15 dni az @ NIE przyjdzie... i tego musze sie trzymac,! Chociaz pani w rejestracji jak placila pytala mnie kiedy mam nastepna wizyte odp ze mam nadzieje ze wcale, hehe no zobaczymy. kukunia Ty chyba czekasz na owu ??? No i wlasnie dziewczyny, testuje ktoras z Was niedlugo. Za Wszystkie trzymam kciuki&&
Ja wybieram się w tym tygodniu na beta hcg albo będę robiła test albo to i to
Dżoana trzymam kciuki
dżoana85 w tym tyg ? A dzis juz sroda, wiec czekamy na dobre wiesci oczywiscie. Kciuki juz odpalone &&
Adzia własnie dlatego ja postanowiłam połączyć monitoring z testami owulacyjnymi. Monitoring miałam ostatnio z 3 dniową przerwą wiec w tym czasie mogło się wszystko wydarzyć, jeden pęcherzyk pekł jak mial 28mm i jednocześnie drugi jak miał 21mm. więc nie znasz dnia ani godziny teraz czekam na kolejną owulację.... w piątek ide podglądnąć jajeczka
dziewczyny a jak to jest po odstawieniu clo.... ? cykl się wtedy pierniczy? i w ogole czy się ma jajeczkowanie. ja nie wiem czy prawidlowo jajeczkowalam przed kuracja clo.. bo moj lekarz tego nie sprawdzil :/ , zastanawiam się jak to bedzie jak go odstawie w przyszlym miesiacu, ma ktoras informacje na ten temat?
Zanim ja zaczęłam brać Clo miałam problemy z jajeczkowaniem, a w trakcie stosowania leku piękne pęcherzyki. Po odstawieniu nie miałam problemów z cyklem, ale pęcherzyki były bardzo małe.
Czyli co lekarz przepisał Ci Clo w ciemno?
Hej dziewczyny,
byłam dziś na wizycie. Dr potwierdził,że mogła u mnie wystąpić ciąża biochemiczna, skoro test był pozytywny a potem negatywny. I sam zalecil mi zrobienie przerwy......mam odpóścić cykl albo dwa, mamy starać się naturalnie bez żadnych wspomagaczy. Co do duphastonu to nie wypowiadał się zbyt dobrze,raczej jest przeciwnikiem jego stosowania(powiedzial,że może działać cytuję"quasi antykoncepcyjnie". Teraz to wola Boska...co bedzie to będzie. Dżoana trzymam mocno kciuki za was!!!
Dzięki m.in duphastonowi donosiłam ciążę
Zgadzam się jeśli się już jest w ciąży to ten lek może bardzo pomóc, o tym dr też mówiła,ale póki co w mojej sytuacji go nie zalecił.
Dżoana i jak tam?Byłas juz na hcg?
Trzymam kciuki
No na to wyglada, że zapisał mi clo w ciemno, :/ ale zaufałam mu bo jest ordynatorem wiec chyba się na tym zna... (dziś chyba żałuję) ale dzisiaj to miałam chit.... pojechałam na pierwszy monitoring w tym cyklu, kraków w piątki jest masakrycznie zakorkowany a jeszcze pojechałam na bardzo ruchliwa ulice w cenrum... po godzinie jazdy na miejscu okazało się, że nie wzięłam portfela :/:/:/ no i monitoring prZepadł bo byłam tam pierwszy raz nikt mnie nie znał i nie zaufał, że zapłacę nastepnym razem :/:/:/ MASAKRA!!!!!!!
perelka00007 a wiec odpoczywaj, jak pan dr zalecil, a moze cos samo sie "wydarzy" JA wiem ze cuda rzadko sie zdarzaja i te wszystkie opowiastki o robieniu sobie wakacji jako leczeniu nieplodnosci sa glupie, no ale "wypadki" chodza po ludziach, hehe &&
dżoana85 ciagle zacisniete && kukunia no, ale o to chodzi w monitoringu przy clo i innych wspomagaczach (niech mnie ktos poprawi, jesli sie myle) by wykluczyc ciaze wieloracza, bo po stymulacji wlasnie moze byc wiele pecherzykow. Dlatego monitoring jest taki wazny!!! Bo o ile z bliznietami kazdy jakos tam sie liczy, to juz nie kazdy sie pisze na wiecej A tego testy juz nie pokazuja Ajesli chodzi o portfel, to ja dzis przy kasie w sklepie zorientowalam sie, ze nie mam swojego na szczescie zostal tylko w aucie. Szkoda ze nie mogliscie sie "jakos dogadac" Umowilas sie na nastepny??
Dziewczyny jestem w ciąży, II kreseczki na teście, aż sześć ich zrobiłam od czwartku i wszystkie pozytywne 14 dni temu miałam pierwszą inseminację i udała się, nie mogę w to uwierzyć.........
Dżoana Gratulacje!!!!!
Dżoana gratulacje!!!!!!! wspaniała wiadomość..... !!!!!!!!!!!!!
a co do mojego monitoringu to poszłam wczoraj do zaprzyjaźnionego lekarza i mnie przebadał. w 12 dc pęcheżyki w rozmiarach 27mm, 20mm, 18,, i 15 mm masakra! z tego mogą być trojaczki albo i więcej nie wiem co mam robić lekarz uspokaja, że nie muszą wszystkie pęknąć. w tamtym cyklu miałam 2 ciałka żółte i ciąży brak :/ no nic.... w przyszłym cyklu odpuszczam to całe clo...... może w ogóle nie było mi potrzebne........ ehhh ci lekarze
Kukunia, u mnie też zawsze była taka sama sytuacja, że 11-12 dc miałam z kilka pęcherzyków, ale jak dochodziło do owulacji to pozostawały dwa pęcherzyki albo jeden, a reszta się wchłoneła. Kukunia działajcie dzisiaj, bo z tego pęcherzyka 27 mm może wyjść ciąża i na święta będziecie mieć prezent. Dziewczyny dzięki za trzymanie kciuków i mam nadzieję, że tym razem będzie wszystko dobrze.............
Dzięki Dżoana za słowa otuchy. to byłby wspaniały prezent na święta jakby coś to informuj nas regularnie o przebiegu ciąży
Gratuluję Dżoana!!!
Mam pytanie mogłabyś zdradzić, gdzie się leczyłaś?Może zmiana lekarza i postępowania coś pomoże....dla mnie....
Perelka, moim lekarzem jest dr. J. Świątecka, ma gabinet prywatny na ulicy Podleśnej za filcharmonią. Polecam Ci ją jeżeli chodzi o inseminację i całe leczenie.
dżoana85 GRATULUJE !!! ale cudna wiadomosc oby takich jak najwiecej. Az sie cieplej na serduszku robi i nadziei przybywa. Spokojnej, a wrecz "nudnej" ciazy Ci zycze
kukunia a wiec owocnych staran zycz.
Witajcie dziewczyny!
Co tam slychac? Ja w tym miesiacu pokusilam sie o mierzenie temp i juz wiem, ze nawet nie musze zawracac sobie glowy kupowaniem testu . Z reszta od kiedy biore pergotime @ NAJpozniej przychodzi w terminie. Przynajmniej nie pozostawia zludzen... No wiec czekam,az @ laskawie zawita, zeby dzwonic , by sie umowic na wizyte. Do tego wyjezdzamy na swieta, do rodzicow (co akurat mnie cieszy) ale to oznacza, ze bede musiala szukac gina zeby zrobic monitoring (mam nadzieje, ze moj stary gin nie bedzie na nartach) a to powinno wypasc w same swieta- masakra ,jesli podroz nie wplynie na to ze wsztstko sie poprzestawia Do tego no nasz ostatni taki "lightowy" cykl, bo pani dr zalozyla takie 4, a poznij jakies zastrzyki. Przepraszam Was dziewczynki, ze tak smuce, ale jakos mnie to wszystko przygniata. Mam nadzieje, ze z Nowym Rokiem przjda nowe sily, no i licze na "cud" wakacji, hehe. Wszyscy madrzy zawsze przeciez mowia, przestan myslec, wyjedzcie na wakacje, no to jedziemy Pozdrawiam.
Co do tych wakacji to różnie bywa... ja między czasie byłam w Paryżu i w Barcelonie i dalej nic może chodzi o ten drugi człon Twojej wypowiedzi "żeby przestać myśleć" ja testuję pod koniec przyszłego tygodnia, temperatury nie mierzę, ale podobnie jak ty czekam na cieplutkie wakacje .... my z mężem jesteśmy właśnie na etapie sprzedawania mieszkania bo chcemy się wyprowadzić, jak się uda to najbliższy rok albo pół będziemy się włóczyć po wynajmowanych także zapowiada się nieciekawy okres... choc myśle, że lepiej to wszystko załatwiać póki jesteśmy sami..... pozdrawiam i tzrymam kciuki za wszystkie staraczki :*
kukunia pol roku, to mozecie sie "wloczyc" jak to okreslilas,a i tak zdazysz urzadzic pokoik przed porodem, takze trzymam kciuki za dwie krechy na tescie
Z tymi wakacjami to taki sarkazm, ale nie pogniewam sie wcale,jesli wrocimy we trojke hehe Ja juz po wizycie, u mnie jak zwykle idealnie. Pani dr po raz kolejny zdziwiona na moj widok, chyba sama przestaje rozumiec dlaczego "nie wychodzi" skoro warunki idealne... zapowiedziala zyby nie proznowac i wrocic z dzieciaczkiem "made in Poland" bo jak nie, to przechodzimy do codziennych!!! zastrzykow i czestszych monitoringow- bardzo bym tego nie chciala Poki co widzimy sie w pzryszla srode (monitoring) przed wyjazdem (na moje bez sensu, bo za szybko, no ale ....) Dobra smigam do apteki po pergotime i ovitrelle, eh... I do dzieła z nowa nadzieja
No własnie nie rozumiem tego.. u mnie też warunki dobre... jajeczka po clo są, nawet kilka, pekają mam owulacje, jest przytulanie, mąż ma dobre wyniki i nic............ mnie zaczęły boleć piersi jak na okres wiec już trace nadzieję... zresztą swoją drogą mam już dośc tego bółu, to pewnie wynika ze złej gospodarki hormonalnej ale moi lekarze to olewają :/
Adzia trzymam kciuki za nowy cykl !!! najważniejsze żeby miec pozytywne podejście Udanego odpoczynku!!!! Pozdrawiam!
kukunia u nas dokladnie tak samo, wszystko w jak najlepszym porzadku, a dalej nic z tgo. Ja mialam badania hormonalne bardzo szczegolowe robione, nawet pani w laboratorium byla przerazona, jesli dobrze pamietam 10 fiolek krwi mi pobrali nawet rezerwe jajnikowa mi robili i test Huhnera, no i wszystko ok wiec tylko sie cieszyc... a jednak "cos" nie dziala, no ale moze zadziala
Objawami sie nie przejmuj na jedno i drugie takie same. Dalej trzymam kciuki &&
Dziewczyny trzymam za was kciuki!
Ja też robię sobie wakacje, dwa tygodnie urlopu:-))))Oby był owocny... właśnie dzisiaj mam owulację,sądząc po śluzie i bólu jajnika,temperatura mi odpadła w tym miesiący bo trochę chorowałam i... się rozregulowała tempka.... ale... może jeszcze nie wszystko stracone:-) u mojego M wyniki poprawily sie baaaardzo, ma teraz prawie 100% sprawne żołnieżyki:-) Dżoana , Endi jak się czujecie?
co do wyników panów... to podobno baaardzo pomaga MACA DLA MŁODZIEŻY... warto żeby męzowie łykali, my jeszcze nie próbowaliśmy, ale lekarz polecał... i jakiś żel który bardzo poprawia żywotność plemników już w nas, tylko nie pamiętam jak się nazywa... może któraś z Was zna nazwę? jakby coś to wypróbuję go w przyszłym miesiącu
Adzia to trzymam kciuki żeby to coś co blokuje wreszcie nas odblokowało :/ Perelka życzę udanego i owocnego wypoczynku! grunt to nie myśleć wyluzować, napić się jakiegoś dobrego alkoholu na rozluźnienie i zaszaleć porządnie <--- tak słyszałam , może też wypróbuje
adzia a miałas sprawdzaną drożność?
okruszek a jakze swoja droga bardzo "przyjemnie" badanie
Swoja droga, przeraza mnie to, bo jesli wszystko jest ok i nie ma czego leczyc, to takie troche "stapanie po omacku" Do tego, nasza pani dr jest zdeterminowana i dala nam tylko 4 cykle z pergotime i ovitrelle, a pozniej codzienne zastrzyki i jeszcze czestsze kontrole , wiec chyba sama za siebie potrzymam kciuki za ten nasz ostatni cykl, bo mnie przeraza nie na zarty codzienne "sie klucie" perelka00007 a wiec zycze pieknego efektu odstawienia clo i wypoczywaj- szczegonie psychicznie kukunia nie slyszalam, ani o witaminach, ani o zelu. Slyszalam jednak, ze z tymi witaminami u panow to jednak nie wiele pomaga, to raczej sprawa podswiadomosci- jesli kos ma potrzebe brac- wiadomo witaminy zawsze warto lykac. Jedyne co pomaga, to zdrowy tryb zycia, a przede wszystkim zucenie palenia- jesli ktos pali. Ja ten cykl ciezko przechodze. Dopiero 2 tabl. lykniete, a juz nudnosci, a o nastroju nic nie mowie - hustawka , ale dam rade i z tym Pozdrawiam i trzymam za Wszystkie kciuki&&
Ja w przyszłym cyklu też odstawiam clo... brałam go przez 2 cykle, ale chyba nie bardzo był mi potrzebny- lekarz nie sprawdził czy w ogole jajeczkuje i mi to przepisał a z tym clo miałam po 5 dojrzewających dużych pęcherzyków... to się mogło skończyć przestymulowaniem... a dodam, że nie chodze do byle kogo, prywatnie- do lekarza ordynatora :/
poza tym mam masakryczny tydzień przed sobą- moja koleżanka z pracy znów symuluje chorobę i nie ma jej 1,5 tyg. muszę ciągnąć jej godziny- swoich 5 i jej 5 to razem 10h dziennie z 25 dzieciaków przez ponad tydzień!!!!!!!!- pracuję w przedszkolu :/:/:/ chyba się wykończę! Trzymam za Was kciuki dziewczynki!!! ja testuję w weekend, albo po prostu bez testowania poczekam na @.........
Clo ja odstawiłam dwa cykle temu(brałam 4 cylke) ostatnie dwa brałam puregon, a teraz ....biorę witaminy i castagnus:-)Zobaczymy tego efekty...
Gozi a co u Ciebie?
perelka00007 czyli Ty tez tylko 4 cykle... pewnie tak musi byc, mialam nadzieje, ze mozna tak porbowac troszke dluze. Nam ten cykl musi sie uadac bo ja sobie tego codziennego klucia nie wyobrazam, no i czestszych kontroli tym bardziej, bo ja zawsze lece zeby zdazyc na umowiona godz, a pozniej siedze i ksiazki pochlaniam, zeby czas zabic
kukunia Ja sie za bardzo nie znam (i nie chcialabym sie badziej poznawac) ale clo to pierwsza sprawa jaka zapisuja jesli "cos"nie wychodzi. Ja najprawdopodobniej (bo nie maialam wczesniej monitoringu) tez normalnie jajeczkowalam (mierzylam temp i regularne cykle, wiec tak sadze) a mimo to dostalam odpowiednik clo (wiec to samo) Ja tez chodze do kliniki leczenia nieplodnosci, a do mojej pani dr ludzie przyjezdzaja z daleka, wiec wierze ze wie co robi, moja przyjaciolka ma pieknego maluszka dzieki jej pomocy . A jesli chodzi o pecherzyki to ja jak pojde w sr to tez pewnie bedzie ich sporo, bo to za wczesnie (ale pozniej wyjezdzamy) , ale przed sama owulacja u mnie 1 albo 2 sa naprawde dojrzale i tylko te pekaja- na to biore zastrzyk ovitrelle. Ale jesli u Ciebie jest 5 dojrzalych, to powiem Ci, ze ja bym w takim cyklu chyba odpuscila proby , ale to ja- oczywiscie. Cierpliwosci w pracy i duuuuzo spokoju zycze.
Dziewczynki, jestem przerażona, zaskoczona, szczęśliwa.... Dziś zrobiłam 3 testy, na każdym bledziutka kreseczka nawet mąż ją widział.......... dziś 27 dc, piersi bolą, plamienia nie ma- a zawsze było już od 24 dc..... jestem w szoku ale jednocześnie niedowierzam, muszę zrobic betę... jutro na 10 h do pracy musze pogadać z dyrektorką żeby mnie trochę odciążyła w tym tyg.... Matko........
kukunia WOW No to po cichutku gratuluje !!! No i trzymam kciuki za piekna bete &&
Ale macie przepiekny prezencik na swieta
kukunia
jak beta???
kukunia jak beta?
byłam dziś w klinice, badania w normie i zaczynam od dziś stymulację. 9 leków dzinnie, jak babcia nawet gorzej.
Hejka, betę na samym poczatku miałam 120 po 2 dniach wzrosła do 416... lekarz wyliczył mi że teraz jestem między 5 a 6 tygodniem, niestety serdusza jeszcze nie słyszałam ale piękny pęcherzyk łatnie ulokowany jak najbardziej.... także teraz jestem na etapie niecierpliwego oczekiwania na mocne serducho
Wszystkiego dobrego w nowym roku Dziewczynki, spełnienia marzeń głównie tych dzieciaczkowych pozdrawiam serdecznie!!!!!!!!!!!!! To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|